Pandemia SARS-CoV-2

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2139
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Drim »

Ciesze się, że choć trochę udało się ostudzić panikarskie nastroje. Radze pooglądać na YT filmiki jak rozwiązuje się problemy dostaw w dobie kwarantanny, np poprzez wykorzystanie robotów. Albowiem:


Robienie zapasów to głupota. Robienie zapasów to tylko wywieranie nacisku na wąskie gardła gospodarki. A wąskie gardła mają tendencję do zapychania się. Zakupy na tydzień, dwa to norma, sam takie robię i robi tak wiele rodzin w Polsce. Robienie zapasów to na przykład napełnianie sobie wanny wodą, wanny i wszystkich wiader w piwnicy przez co pada główna pompa (dzwoniłem do dostawcy) i połowa podwarszawskich miejscowości skazana jest na pompę awaryjną i niskie ciśnienie w kranie.

Takteż dla poprawienia morale możecie sobie wyobrazić jak codzień pod prysznicem usiłuje umyć sobie skrzydełka marnym strumyczkiem kapiącym z prysznicowej słuchawki.

Pompę naprawią gdy Niemcy, wszak pompy i całe know how niemieckie, odważą się polecieć do Korei po część zamienną.

Bogu dzięki przynajmniej ten płyn nie będzie za darmo, Janusze nie wykupią od razu całego nakładu, i będę mógł doprowadzić się do czystości.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2681
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Coldman »

Drimlajner pisze: 14 mar 2020, 22:25


Robienie zapasów to głupota. Robienie zapasów to tylko wywieranie nacisku na wąskie gardła gospodarki. A wąskie gardła mają tendencję do zapychania się. Zakupy na tydzień, dwa to norma, sam takie robię i robi tak wiele rodzin w Polsce. Robienie zapasów to na przykład napełnianie sobie wanny wodą, wanny i wszystkich wiader w piwnicy przez co pada główna pompa (dzwoniłem do dostawcy) i połowa podwarszawskich miejscowości skazana jest na pompę awaryjną i niskie ciśnienie w kranie.

Robienie zapasów w takiej sytuacji, gdy już jest za późno i nie są aż tak bardzo potrzebne jest słabe, racja. Ogólnie to każdy powinien mieć zapas żywności i wody na pewien czas. Już nie będę się rozwijał co powinno się jeszcze mieć. Sami zobaczcie https://www.youtube.com/user/DomowySurvival
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Introman24 »

Nie zgodzę się, że jest za późno na robienie zapasów. Lepiej zrobić zakupy na większy czas by jak najrzadziej ograniczyć wizyty w sklepach i przez to rzadziej wychodzić z domu i nie złapać wirusa przez to. Dzięki temu ktoś przez dwa tygodnie może w ogóle z domu nie wychodzić. Minimalizacja ryzyka. Pewnie duża część wyląduje w koszu ale większość się nie zmarnuje.

Słabe to było dawanie 2 miliardów na TVP w sytuacji, kiedy chorzy byli już w naszym kraju i na pewno omawiano dzisiejsze decyzje licząc się z tym, że zrujnują ekonomicznie wiele branż.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2681
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Coldman »

Zależy też co mamy na myśli, mówiąc zapasy. Bo mi chodziło bardziej o zapasy długoterminowe. A nie na tydzień.
Ja chodzę do sklepu codziennie po chleb, a co 2 dzień się weźmie 1-5 rzeczy dodatkowo. Co dwa tygodnie tracę, 60-120zł na większe zakupy.
Widziałem dzisiaj ludzi, co dwa wózki mieli.

Na to TVP to więcej pieniędzy idzie, bo w zapisie ustawy mamy napisane, że to co jakiś czas będzie dawana taka kwota ;)
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Introman24 »

Tak, troska o TVP większa niż o przedsiębiorców i zwykłych ludzi. Co tam że tracą pracę, ważne że będą mieli TVP Info i koncerty Zenka w telewizji.

A co do płynów to z racji tego, że państwowe to powinny być darmowe w takiej sytuacji jaka jest. Może jak będzie powódź to ludzie też mają płacić państwu za pomoc humanitarną? No raczej nie. Ale nie podpowiadajcie tego Kościołowi bo może jeszcze zażąda pieniędzy od tych, co dostają pomoc od Caritas.

Ponoć paru księży przestraszyło się, że im wierni powymierają i wtedy więcej stracą pieniędzy z tacy niż dzisiaj i pozamykali kościoły. Ale reszta dalej otwarta. Ale o co mieć do nich pretensje jak widziałem dzisiaj z okna paru biegaczy co postanowili sobie pobiegać mimo tego co jest. Chociaż mimo wszystko to bezpieczniejsze niż pójście do kościoła.

Ale i tak mogło być jeszcze gorzej. Dokładnie tydzień temu czyli 8 marca kiedy w Hiszpanii szalał koronawirus w Madrycie był marsz 100 tysięcy feministek przeciwko nie wiadomo czemu a teraz dziwnym trafem liczba zachorowań w rejonie Madrytu rośnie. Nawet żona premiera Hiszpanii złapała to choróbsko, możliwe że przez ten spęd. To jest dopiero skrajna nieodpowiedzialność. Wygląda na to że Hiszpania razem z Włochami niedługo przebije Chiny jeśli chodzi o liczbę chorych i zgonów. Ponoć teraz to Chińczycy chcą wyjeżdżać z Europy do siebie. Wcale im się nie dziwię.

W ogóle to hiszpański premier Sanchez razem z naszym, Trumpem, Merkel, Macronem, przywódcami Włoch, Kanady i Iranu oraz tym szefem WHO co tydzień temu mówił, że to jeszcze nie pandemia powinni stanąć przed międzynarodowym trybunałem ONZ za zrujnowanie światowej gospodarki i doprowadzenie tylu ludzi do śmierci i nędzy.

A to jeszcze nie koniec. Nawet jak ta choroba przeminie (kiedy? ) to załamanie gospodarcze doprowadzi do masowych zamieszek i wojen. Chińska gospodarka już się załamała a nasza i reszty krajów europejskich jest w kolejce. I to może być jeszcze groźniejsze niż sam wirus.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2139
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Drim »

Introman24 pisze: 15 mar 2020, 10:59 A co do płynów to z racji tego, że państwowe to powinny być darmowe w takiej sytuacji jaka jest.


Cena Orlenowego żelu została ustalona na wartość powyżej rynkowej aby odsiać prywatnych spekulantów. Jest to decyzja SŁUSZNA. Janusz widząc taką cenę pójdzie w hurtowni szukać tańszych zamienników (takie oczywiście istnieją) a człowiek normalny dokona kalkulacji popyt podaż i zakupi lub nie zależnie od tego czy taki żel jest mu potrzebny.
Introman24 pisze: 15 mar 2020, 10:59 Może jak będzie powódź to ludzie też mają płacić państwu za pomoc humanitarną?


Tak, to się nazywa ubezpieczenie a wartością pożądaną jest 100% ubezpieczonych.
Introman24 pisze: 15 mar 2020, 10:59 W ogóle to hiszpański premier Sanchez razem z naszym, Trumpem, Merkel, Macronem, przywódcami Włoch, Kanady i Iranu oraz tym szefem WHO co tydzień temu mówił, że to jeszcze nie pandemia powinni stanąć przed międzynarodowym trybunałem ONZ za zrujnowanie światowej gospodarki i doprowadzenie tylu ludzi do śmierci i nędzy.

A to jeszcze nie koniec. Nawet jak ta choroba przeminie (kiedy? ) to załamanie gospodarcze doprowadzi do masowych zamieszek i wojen. Chińska gospodarka już się załamała a nasza i reszty krajów europejskich jest w kolejce. I to może być jeszcze groźniejsze niż sam wirus.
Nieuzasadnione sianie paniki.
Awatar użytkownika
Miszka
Intro-wyjadacz
Posty: 429
Rejestracja: 03 paź 2012, 21:38
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Miszka »

Introman24 pisze: 15 mar 2020, 10:59 Ale o co mieć do nich pretensje jak widziałem dzisiaj z okna paru biegaczy co postanowili sobie pobiegać mimo tego co jest. Chociaż mimo wszystko to bezpieczniejsze niż pójście do kościoła.
Ale co jest złego w bieganiu? Jeśli oczywiście nie biega się wśród ludzi? Biegam ostatnio codziennie, najczęściej w ciągu godziny nie spotkam żadnej innej osoby (specyfika miejsca - mieszkam na skaju niewielkiego miasteczka), więc nie tworzę żadnego zagrożenia. A zdaje mi się, że pobyt na świeżym powietrzu dobrze wpływa na odporność. Choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że w większych miastach jedyną możliwością unikania ludzi jest niewychodzenie z domu.
Ponoć paru księży przestraszyło się, że im wierni powymierają i wtedy więcej stracą pieniędzy z tacy niż dzisiaj i pozamykali kościoły.
Nie wiem co tak uparłeś się na kościół. Już od paru dni była decyzja episkopatu o dyspensie od mszy, a wielu rejonach (np mojej archidiecezji) z miejsca biskup odwołał wszystkie nabożeństwa, zalecono unikanie mszy (nawet dla osób które mają intencję), część kościołów w mieście jest w ogóle zamknięta na wiernych. I przynajmniej w mojej okolicy ludzie to uszanowali, np. na pogrzebie były wyłącznie dzieci i wnuki zmarłej. Znacznie więcej ludzi - i to nieporównywalnie - widziałem w marketach i to nie tylko tych z żywnością. Dobra wiadomość taka, że one chyba też będą zamknięte.
Chińska gospodarka już się załamała a nasza i reszty krajów europejskich jest w kolejce. I to może być jeszcze groźniejsze niż sam wirus.
Póki co masowych śmierci i nędzy nie ma. A taka ciekawostka - sporo fabryk w mojej okolicy wprowadza dodatkowe zmiany, bo nie wyrabiają z produkcją. Ludzie nie chcą kupować rzeczy z Chin, więc naraz powiększył im się rynek zbytu, głównie chodzi o sprzedaż do Rosji. Problem będzie miała z pewnością turystyka i gastronomia, ale to też branże które potrafią łatwo się odbudować gdy gospodarka wróci na normalne tory.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Introman24 »

Cena Orlenowego żelu została ustalona na wartość powyżej rynkowej aby odsiać prywatnych spekulantów. Jest to decyzja SŁUSZNA. Janusz widząc taką cenę pójdzie w hurtowni szukać tańszych zamienników (takie oczywiście istnieją) a człowiek normalny dokona kalkulacji popyt podaż i zakupi lub nie zależnie od tego czy taki żel jest mu potrzebny.
Nie jest słuszna bo powinno być za darmo.
Nieuzasadnione sianie paniki.
To samo lekarzowi który wykrył tego wirusa powiedzieli w Wuhan. To samo mówili we Włoszech, Hiszpanii i USA to teraz mają swój spokój. Nawet z domu wyjść nie mogą. A to dopiero początek.
Nie wiem co tak uparłeś się na kościół. Już od paru dni była decyzja episkopatu o dyspensie od mszy, a wielu rejonach (np mojej archidiecezji) z miejsca biskup odwołał wszystkie nabożeństwa, zalecono unikanie mszy (nawet dla osób które mają intencję), część kościołów w mieście jest w ogóle zamknięta na wiernych. I przynajmniej w mojej okolicy ludzie to uszanowali, np. na pogrzebie były wyłącznie dzieci i wnuki zmarłej. Znacznie więcej ludzi - i to nieporównywalnie - widziałem w marketach i to nie tylko tych z żywnością. Dobra wiadomość taka, że one chyba też będą zamknięte.
Zalecenia zaleceniami, a nawet Włochy całkowicie zamknęły kościoły, kraje muzułmańskie meczety, nawet w Iranie od paru tygodni nie ma piątkowych modlitw. A co do marketów to żywność jest człowiekowi potrzebna do życia, modlitwa zwłaszcza w świątyni niepotrzebna. Fakt, że szturm na markety budowlane jaki podobno był był kompletnie niepotrzebny (dziwne że nie zostały zamknięte, skoro zamknęli kawiarnie) jest absurdem. Ale takim samym absurdem jest to, że pozwolono na to, żeby kościoły w ogóle były otwarte. Bo to że do kościoła wejdzie 49 osób nie oznacza że się między sobą nie zarażą. A czemu na podobnej zasadzie nie zostawić dyskotek. Niech też będzie limit 50 osób. Skoro kościoły mogą to czemu nie inni? Absurd.
Póki co masowych śmierci i nędzy nie ma.
Ponad tysiąc ludzi zmarło we Włoszech. Ale rzeczywiście masowych śmierci nie ma. A nędza to też nie przyjdzie z dnia na dzień. Chociaż już się mówi o sporych problemach finansowych wielu ludzi i branż. A to dopiero początek. Giełda leci w dół i to nie tylko w Polsce a to dopiero się zaczęło. Taki sam problem jest w Chinach. Sprzedaż samochodów - 90% w dół, załamanie na rynku odzieżowym, a teraz jeszcze ceny surowców poleciały w dół w tym ropy przez co zbankrutują kraje żyjące z ropy i tak samo te żyjące z surowców. A to oznacza miliony ludzi na bruku i to na całej kuli ziemskiej. To na razie a pewne zmiany mogą być odczuwalne długofalowo. I raczej na pewno nie będą korzystne. Zwłaszcza dla branży turystycznej i transportowej. A oni chcą dalej CPK budować... Kiedy linie lotnicze będą padać jak muchy a te które przetrwają będą masowo ciąć zatrudnienie. To wtedy niektórzy sobie polatają. Zamiast drimlajnerami to na miotle jak Harry Potter po swoim domu.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Introman24 »

Tak o to biskupi troszczą się o Polaków:
https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7 ... a-abp.html

A giełdy cały czas w dół.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2681
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Coldman »

Introman24 pisze: 16 mar 2020, 19:00 Tak o to biskupi troszczą się o Polaków:
https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7 ... a-abp.html

A giełdy cały czas w dół.
Nie czytam wyborczej i nawet nie dają takiej możliwości xD

Co do tematu, to wśród księży znajdziesz osoby namawiające do pozostania w domu(zwykle młodzi księża) i takich właśnie tutaj, wierzący w magiczną moc Chrystusa. Nie jesteśmy w stanie nic z tym zrobić, to pokolenie księży po prostu musi pójść na emeryturę, żeby coś się poprawiło.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Introman24 »

Coldman pisze: 16 mar 2020, 22:58 Nie czytam wyborczej i nawet nie dają takiej możliwości xD

Co do tematu, to wśród księży znajdziesz osoby namawiające do pozostania w domu(zwykle młodzi księża) i takich właśnie tutaj, wierzący w magiczną moc Chrystusa.
Nagłówek wystarczy :)

Można też sobie wgooglować o tym biskupie. A ja czytam i Wyborczą i Niezależną.

Natomiast dalej będę twierdził, że otwieranie kościołów to nieodpowiedzialność i uprzywilejowanie pewnej grupy. Tak samo wychodzą wszystkie przywileje władzy - zwykły Kowalski ma siedzieć w kwarantannie 14 dni nawet jak test będzie miał wynik negatywny a ministrowie mogą już po 7. Co do reakcji księży mówiących by jednak zostać w domu to ciekawe na ile jest to rzeczywista troska o ludzi która byłaby taka sama gdyby nie to, że wirus zabija głównie osoby z grupy najczęstszych bywalców kościołów...

Chociaż i tak muszę powiedzieć, że jeśli ktoś miał jeszcze jakieś kompleksy na punkcie swojej polskości i twierdził że na zachodnie jest lepiej a zwłaszcza ludzie są lepsi to chyba czas zmienić zdanie. U nas ludzie w zdecydowanej większości dbają o bezpieczeństwo a w Hiszpanii i Belgii dalej próbują organizować nielegalne imprezy a na postawę Wielkiej Brytanii to szkoda mi słów.

Minusem jest jednak to, że nie zostaną przesunięte wybory prezydenckie, kiedy nawet Eurowizja została odwołana. Pomijając już kwestię ciągłej obecności Dudy to dużą nieuczciwością jest to, że praktycznie żaden kandydat niezależny poza Hołownią nie miał w tych warunków żadnych szans na zebranie podpisów potrzebnych do rejestracji kandydatury. Myślę że wybory powinny być przełożone najwcześniej na jesień żeby mniej znani kandydaci mieli w ogóle szansę w nich wystartować.

Mam też tylko nadzieję, że teraz upowszechnią się telekonferencje i takie można urządzać na poziomie krajowym i międzynarodowym. Zaoszczędzi to masę czasu i pieniędzy które można będzie przeznaczyć na coś innego np. służbę zdrowia. Odbiegając od naszego krajowego podwórka - to tak powinny wyglądać szczyty UE, G7 i G20 - w tych ostatnich nie byłoby zamykania miast i ich demolki przez lewactwo, które mogłoby co najwyżej z bezsilnej złości rozwalić klawiatury swoich komputerów albo resztki ścian w swoich squatach.
patha
Intro-wyjadacz
Posty: 391
Rejestracja: 18 sty 2016, 5:12
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP/J-T

Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: patha »

Koronawirus nie ma na forum osobnego tematu, więc postanowiłem wyjśc z inicjatywą.


1.) Nudziłem się wczoraj w excelu i zrobiłem sobie wykresy porównujące statystyki zarażonych z różnych krajów europejskich.

Obrazek

Na podstawie oficjalnych danych o potwierdzonych przypadkach ( https://github.com/CSSEGISandData/COVID ... ime_series)


Oficjalne dane jednak znacznie różnią się od rzeczywistej liczby zachorowań. Okres wylęgania się wirusa (od zakażenia do wystąpienia objawów) trwa od 1 nawet do 24 dni ( 24 wg. chińskich danych, na potrzeby kwarantanny przyjmuje się max 14 dni) , poza tym chory musi się jeszcze zgłosić do lekarza i zostać zdiagnozowanym/przetestowanym , no i zdarza się że choroba przebiega bardzo lekko albo bezobjawowo i zarażony nie wie, że jest chory. Oficjalne dane mają więc poślizg czasowy względem rzeczywistości.

Można więc przyjąć w pewnym uproszczeniu, że oficjalna liczba potwierdzonych przypadków na dzień dzisiejszy przedstawia rzeczywistą liczbę zarażonych sprzed 7-14 dni. A,że wirus zaraża w tempie wykładniczym, to różnica jest spora. Dlatego pozwoliłem sobie na małą esktrapolację trendów na tydzień do przodu:

Obrazek

Z tego uproszczonego modelu wynika, że liczba zakażonych w Polsce w chwili obecnej ( 18 marca 2020) to minimum 1000, w Hiszpanii przekroczyła 50 tys. ,a Niemcy szybko zbliżają się do tej granicy. Czy te dane się potwierdzą zobaczymy za tydzień.

Jak widać Polska radzą sobie całkiem nieźle względem narodów, które zbagatelizowali zagrożenie. Pytanie tylko jak długo polska służba zdrowia jeszcze pociągnie, biorąc pod uwagę braki personalne i w zaopatrzeniu; a większość lekarzy w Polsce jest chyba w wieku podwyższonego zagrożenia życia w przypadku infekcji, co dobrze nie wróży.

2.) Kilka dni temu Angela Merkel straszyła ( https://www.euractiv.com/section/corona ... rkel-says/ ) ,że jeżeli nie zostaną odnalezione jakieś metody prewencji immunologicznej lub leczenia to prawdopodobnie wirusem zarazi się 2/3 Niemców.
Następnie w UK wyciekł tajny raport rządowy (https://www.theguardian.com/world/2020/ ... spitalised) mówiący o tym, że spodziewają się ,iż w ciągu 12 miesięcy zarazi się 80% brytyjczyków, czego ich służba zdrowia oczywiście nie uciągnie.

Co ciekawe w momencie sformułowania tych prognoz rządy tych państw zachodnich jednocześnie zrobiły bardzo niewiele dla ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa - trochę to dziwnie wygląda, jakby na starcie spisały część społeczeństwa na straty.

3.) Nowe badania (https://www.medrxiv.org/content/10.1101 ... 1.full.pdf) wykazały, że bakcyle koronowirusa utrzymują się do 4 godzin ma powierzchni miedzi, do 24h na kartonie i do 72 na powierzchni stali nierdzewnej i plastiku ; oraz do 3h (!) w chmurze aerozolu (czyli psiknięcie).
Oczywiście z biegiem czasu ilość wirusów w próbkach spada, aż dojdzie do zera (a właściwie poniżej progu detekcji) ,ale nie wiem do jak niskiego stężenia musi spaść, by wirus przestał być groźny.
Dlatego potencjalnie możliwe są takie scenariusze zarażenia typu:
- wchodzicie do słabo wentylowanego pomieszczenia, w którym 2 godziny temu kaszlała osoba zarażona i nie macie o tym zielonego pojęcia.
- kupujecie w sklepie butelkę napoju, której dwa dni temu dotknęła się osoba zarażona i pijecie z gwinta (przykładając ją do ust) albo tą samą ręką, która dotknęła butelki dłubiecie w nosie.

(oczywiście zwykłą grypą też się można w ten sposób zarazić, ale zakładam że taka wysoka zaraźliwość koronawirusa wynika m.in. z tego, że o wiele mniejsza liczba cząsteczek wirusa wystarcza do zarażenia)

Z tego ,co zaobserwowałem teraz najbardziej narażoną grupą (prócz lekarzy i pielęgniarek) są kasjerki w hipermarketach, bo nie tylko mają dość bliski kontakt z setką klientów, ale też muszą macać każdy produkt, który przechodzi przez kasę - więc nawet nie muszą zarażonego klienta spotkać osobiście. A gdy robiłem zapasy na czas apokalipsy, to żadna z Pań nie miała ani żadnych środków ochrony twarzy (co w sumie można zrozumieć ze względu na ceny maseczek) ,ani rękawiczek na rękach, ani nie widziałem na kasie dozowników do dezynfekcji rąk :|


Reasumując:
- Biorąc pod uwagę łatwość rozprzestrzeniania się myślę, że ten stan państwowej kwarantanny może potrwać jeszcze z rok, albo dłużej, chyba, że gdzieś opracują jakieś lekarstwo.
- Głównym zagrożeniem wiążącym się z epidemią nie jest w sumie sam przebieg choroby i odsetek śmiertelności, ale przeładowanie służby zdrowia. Jeżeli doszłoby do zapaści służby zdrowia, to ludzie zaczęliby umierać z innych przyczyn niż koronowirus, ze względu na brak miejsca w szpitalach.
- Kończę, bo pewnie przynudzam
NoSenseAtAll
Intronek
Posty: 29
Rejestracja: 02 lis 2012, 12:58
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: NoSenseAtAll »

Z punktem drugim podsumowania masz rację, ale jeśli chodzi o pierwszy, to myślę, że przesadziłeś. Kilka miesięcy może i tak, nikt chyba tak naprawdę tego nie wie, nawet rządzący, ale wątpię, żeby ten stan przedłużył się do roku.
nietota
Pobudzony intro
Posty: 134
Rejestracja: 02 sie 2018, 21:15
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: nietota »

A jak znosicie kwarantannę narodową? Zatrzaśnięcie w Waszych samotniach z - góra - kotem czy chomikiem? Bo ja dawno nie czułam się tak wypoczęta i pełna energii.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Introman24 »

Co do czasu epidemii - rzeczywiście może ona potrwać rok ponieważ w jednym miejscu się kończy to w drugim zaczyna. Chiny i Korea Południowa dały sobie radę mimo dotknięcia tą epidemia, a od zamknięcia Wuhan minęły dwa miesiące. Myślę, że tyle samo zajmie to u nas - mniej więcej czerwiec/lipiec wszystko powinno wrócić do normy.

Natomiast gorzej, że szerzy się to w kolejnych regionach. Jak to dotarło nawet na Grenlandię i Madagaskar, to rzeczywiście jest źle. Gorzej, że obrywa Ameryka Łacińska, Pakistan i Turcja. Z jednej strony fakt, że tamtejsze kraje próbują reagować wcześniej wprowadzając stan wyjątkowy czy zamykając szkoły. Gorzej, że w takiej Brazylii czy Meksyku już jest sporo przypadków a tamtejsza służba zdrowia dużo gorsza od włoskiej. Obawiam się, że Brazylia, Meksyk czy Wenezuela mogą na początku lata przebić Włochy pod względem liczby zakażeń i ofiar. A i w Iranie daleko od normy - mimo miesiąca choroba dalej trwa. Jutro perski Nowy Rok i podobno nikt sobie nic nie robi z ograniczeń, zupełnie inaczej niż w Chinach. Rosja też może negatywnie zaskoczyć. Już prawie 200 przypadków a dopiero teraz zaczęli wprowadzać restrykcje. W weekend liga rosyjska oraz turecka grały przy pełnych trybunach.
nietota pisze: 20 mar 2020, 19:28 A jak znosicie kwarantannę narodową? Zatrzaśnięcie w Waszych samotniach z - góra - kotem czy chomikiem? Bo ja dawno nie czułam się tak wypoczęta i pełna energii.

Kiepsko chociaż generalnie daję radę. Fakt, że jeszcze miesiąc temu zacząłem ograniczać wyjścia na miasto bo bałem się, że to zajdzie do Polski. No i wykrakałem. Udało się przejść na zdalny tryb pracy (całkiem fajnie to jest) i przez to idzie jakoś wytrzymać w domu. Od piątku wyszedłem z domu tylko dwa razy rano do Biedronki i nic poza tym. Siedzenie w domu by mi nie przeszkadzało a nawet cieszyło gdyby nie ta atmosfera zagrożenia i strach przed tym co będzie w przyszłości jak epidemia się zakończy a zacznie być odczuwane załamanie gospodarcze.
ODPOWIEDZ