Pandemia SARS-CoV-2

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

Szybka matematyka. Niedokładna bo zakładam wszystkie szczepionki od 1 producenta. Wyobraźcie sobie. 42 tysiące pudeł Pfizera. Drugie tyle czeka w magazynie bo ogólnie na teren PL dostarczono ponad 100 milionów strzyknięć (up do fiolki, up do opakowania).
intbrun pisze: 21 sty 2022, 20:22 Mógłbym odpowiedzieć na każdy punkt osobno, ale nie widzę powodu dyskutować z doniesieniami naukowymi z wykopa i czy teoriami z tweetera.
Tkwij sobie dalej w swoich teoriach. Ostatecznie nic mi do tego.
Dyskusję czytają również osoby niezarejestrowane, być może dla nich warto było by wytłumaczyć conieco.
intbrun
Intro-wyjadacz
Posty: 410
Rejestracja: 27 sty 2021, 8:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Norwegia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: intbrun »

Tylko dlatego tyle razy wracałem do tematu i pisałem, próbując neutralizować , żeby ktoś czytający z zewnątrz nie łykał bezkrytycznie tych wszystkich bzdur, które są tutaj momentami podnoszone. I żeby introwertyzm nie kojarzył się oszołomstwem.
Co nieco było już wytłumaczone. Stanowcza większość "rewelacji" antyszczepanów jest wyssana z jakichś odbytów internetu. Im durniejsza teoria tym lepiej się przyjmuje. Co tam mieliśmy? chipy, tlenek grafenu, masowa depopulacja, aids w ciągu 7 dni...
Zaś w drugą stronę cudowne leki, ukrytych przed światem doktorków znających prawdę (z importu, bo lepsze CV mają, ale rodzimych też mamy), choroba to zwykły katar, a umierają tylko stare schorowane dziadki, zresztą statystyki i tak są zakłamane, i zaszczepieni umierają częściej niż szczepieni. Wytłumaczyć, to można najwyżej drogę do najbliższego lekarza od głowy.
Do tego mylenie ch...ja z ogórkiem. Bezładna polityka rządu(ów) jako świadectwo że nie ma pandemii i wirusa. Stosowanie jak najbardziej typowych środków prewencyjnych, jak maseczki, zachowanie dystansu czy izolacja osób (lub w skrajności obszarów) to zamach na wolność. Szczepienia za darmo - źle. Szczepienia dobrowolne - też źle. Szczepienia przymusowe - bardzo źle. Anarchiście trudno dogodzić, bo zawsze będzie mu coś nie pasowało, a każdą informację będzie prześwietlał, czy czasem nie uderza mu w jego wolność. A to że są to jakieś totalne banialuki - nieważne, ważne że skoro oficjalny przekaz jest inny, to alternatywny na pewno musi być dobry.
To że ziemia nie jest płaska udowodniono już dobre 500 lat temu. Ale niektórzy dalej wiedzą lepiej. A jeśli fakty świadczą inaczej, to tym gorzej dla faktów.
No u nas mamy inny klimat i ta dobrowolność oznacza, szybki rzut okiem na gov, 58%.
Ja nie mam z tym problemu.
Ale ja też nie mam z tym problemu, chociaż wyraźnie pokazuje to że jesteśmy gdzieś między dobrze rozwiniętymi krajami (80-90%) i dżunglą (30 i mniej, bez względu na to jakie obiektywne powody na to wpływają). A to już przykre, bo oznacza niewykorzystany potencjał i możliwości.
Problemem nie jest to, że ludzie świadomie nie chcą się szczepić. Oni nie chcą się szczepić, bo ulegają głupotom i wszelkim teoriom spiskowym. Często z dużą dawką relatywizmu. Bo pewnie mniej osób wierzy w 'górniakowe' bzdury o chemtrailach, niż w masowe śmierci po szczepieniach. A przecież to dokładnie to samo dno nauki, fałsz to fałsz, nie ma większego czy mniejszego fałszu.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

Puk, puk.
Kto tam?

Przeczytałem ostatnio wielce zabawny wywiad. https://pulsmedycyny.pl/gen-gielerak-o- ... dy-1139056 Dla nagłówkowców: pitu, pitu o organizacji pracy szpitali. Ja jednak wychwyciłem informację o witaminie D i miałem niemałą refleksję. Zanim padnie określenie szuria introvertica poproszę o chwilę cierpliwości. Witaminę D dostarczamy do organizmu głównie poprzez spożycie ryb i produktów morskich. Norweska rada ds. ryb i owoców morza, taka organizacja zajmująca się badaniem rynku produktów morskich, z poza UE więc może wśród szurii będzie miała większy poklask, stwierdziła, że Polak średnio zjada 12 kg ryb rocznie a np. Portugalczyk już 57 kg, co jest ciekawe porównując pozycję poszczególnych kolektywów (słowo naród rozumiane jest na forum inaczej) vs. CoV.

Czy nasz nadwiślański kolektyw ma niedobór witamin i jest ogólnie niedożywiony?

Zmienny stan spożycia wspomnianych produktów na przestrzeni wieków nie budzi mojego zdziwienia. Onegdaj, jeszcze w czasach przed-Polskich, ryby spożywano nie na kilogramy, a raczej nie na funty, tylko na beczki. Stereotyp jest następujący: średniowiecze to sarenka z lasu albo dziczek, tymczasem miejskie księgi podatkowe: śledzie, śledzie, śledzie, śledzie, śledzie, śledzie, pstrągi.
A dla tych którzy lubią odniesienia kulturowe do utworów o niebo lepszych niż te powstałe za PRL: świeże, importowane z Lutecji.

Miśki, ja mam złe wiadomości. Dziabnięcie na CoV tak, ale również i strzał z witaminą D. Zdjęcie dla lepszego efektu grozy.
Image

Przydługi wstęp ale posłuchajcie. Kulminacja. Segregacja podróżnych względem CoV jest faktem, wasza wolność podróżowania nie ma tu nic do gadania. Wsadzą was na kwarantannę, w najgorszym wypadku zostaniecie zawróceni na lotnisku, a przewoźnik dostanie karę. Obecny bajzel prawny jest tymczasowy. UE protekcjonizm, US i Indie chyba kładą lachę, Chiny i Australia gra ostro. Lotnictwo to branża wyznaczająca standardy a nowym standardem jest ograniczenie ruchu osób chorych (nie tylko na CoV).

Ach, internet. Gdyby dobrze poszukać to nawet zdjęcie krzyżaka łowiącego te śledzie i pstrągi by się znalazło.
Image

Wikipedia wskazuję datę i wynalazcę termometru. Fahrenheit. XVIII w. Dziś na szczęście mamy lepsze metody, dokładniejsze. Biochipy, bo dlaczego nie? Terminal i cyk wszystko jak na dłoni: szczepienia, przebyte choroby, odczyt krwi. Tutaj potrzebny jest standard i to jest potencjalne pole do działania dla UE w następnych latach. Obecnie na rynku bioczipów jest wolna amerykanka.
Standard określi miejsce przechowywania danych, specyfikację czipu, cenę czipu, ramy prawne i informatyczne.

Przydługi wstęp, był. Budowanie grozy, było. Kulminacja strachu, jest. Teraz pora na odprężenie.

Na ostatnich dwóch stronach wracało pytanie: kiedy wrócimy do normalności, co panowie covidianie? W tym pytaniu zawarty jest psychologiczny klucz do zrozumienia otaczającej nas rzeczywistości. Epidemia CoV pokazuje jasno strach przed przyszłością, przed nowymi technologiami, przed autorytaryzmem. Globalny program szczepień - to jest straszne. Monitoring życia publiczno-prywatnego - to jest straszne. Ograniczona wolność - to też jest straszne. Strach budzi w człowieku reakcję walcz lub uciekaj.
Czekam aż z powrotem przyjdzie 2018 rok, a w przerwach szukam nowego cudownego leku.

Tutaj jest miejsce na refleksję nad obecnym stanem człowieka, nad przyszłością medycyny, transhumanizmem, bioinżynierią etc. Nadeszły nowe czasy, a może bardziej precyzyjnie, wyszły z ukrycia (specyfika nowego środowiska jest dostrzegalna nawet i dekadę temu).

Matematyka? Proszę was. Ekonomia i psychologia jest kluczem do zrozumienia wszechświata!
intbrun
Intro-wyjadacz
Posty: 410
Rejestracja: 27 sty 2021, 8:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Norwegia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: intbrun »

jeszcze zapomniałeś dodać, że u nas większość spożycia stanowią ryby "świeże", prosto z budki we Władku. Lub tradycyjny śledź... atlantycki. Przywożony w kontenerach z Chin. W Norwegii rybek zjada sie dużo, ale warto też pamiętać, że witaminę D "produkujemy" będąc wystawionym na słońce. Tutaj Portugalczycy mają jednak pewną przewagę nad Norwegami. Stąd zapewne w marketach przy kasie, zamiast tiktaków, stoją butelki z tranem w różnych smakach. A badanie poziomy witaminy D jest standardowym testem wykonywanym przy pobraniu krwi.

Na temat pozytywnego działania witaminy D w kwestii przechodzenia covida prace naukowe są od dawna. Pomijając już fakt, że to jest oczywista oczywistość, naturalne podnoszenie odporności organizmu itp. Niestety, mamy ogólne niedobory witamin, bo jedzenie jakościowo marne jakościowo, nawet jeśli soczyste i przepyszne (jak wszystko niezdrowe). Do tego wcale nie rzadko braki w minerałach (potas, żelazo itp), czy np kwas foliowy. Trzeba spojrzeć w lustro i zmierzyć się z rzeczywistością. Naturalne jedzenie to historia, a chcąc zachować dobry balans, powinno się, niczym 'stary dziadek', łykać rano kieliszeczek tabletek przeróżnych. Z witaminą D na czele.

Niestety jak wiele innych rzeczy związanych z wirusami i covidem, czynników jest wiele i nie ma jednej magicznej tabletki która wszystko załatwi. Jednemu brakuje tego, innemu tamtego. Jeden sam wytworzy przeciwciała, a drugiemu nawet po szczepieniu organizm się nie wzbudza.

A co do ekonomii i psychologii. Nie bez powodu w TV między każdym programem leci kilkanaście minut reklam różnych suplementów. Z jednej strony reklamuje się produkty które nie chcą się sprzedawać same. Z drugiej skoro ktoś wydaje pieniądze na reklamę, to najczęściej przeliczył już stopę zwrotu i wie że warto, bo ludziska łykną wszystko jak kura ziarnka. Niestety podobnie jest z wszelkimi rewelacjami względem pandemii, nieufność do oficjalnego przekazy, wiara w poznanie 'lepszej wiedzy', ale i zmęczenie i życzeniowe podejście do tego, żeby to wszystko już się skończyło. Bez refleksji, że być może popłynięcie z prądem szybciej do tego doprowadzi niż płynięcie w poprzek rzeki. Przy czym tutaj logika (2+2) zderza się z psychologią, lepiej lub gorzej rozumianym poczuciem wolności jednostki vs przynależności do społeczeństwa.

Każdy na takiej pandemii próbuje cos ugrać. Rządy testują jak bardzo można ludzi za twarz złapać, firmy próbują coś sprzedać, profesory próbują zdobyć sławę i chwałę. Kowalski próbuje nie dać się sterować, nie dać zamknąć sobie biznesu, ale i nie umrzeć. Taka ruletka, chociaż chyba nieco źle wyważona, i na niektóre pola kulka wpada częściej niż na inne.
W czasach szkolnych otarłem się o 'młodzieżówkę' (oczywiście po słusznej stronie ;-) I dość szybko zrozumiałem, że nie chodzi tutaj wcale o to, żeby uczynić świat lepszym, tylko o to, żeby rozpocząć karierę w strukturach. Zderzenie romantyka-marzyciela z rzeczywistością. Czy taki marsz w Poznaniu, pomijam już jego karykaturalną formę (trumny, zdjęcia znanych zmarłych osób nawet jeśli nie miały one nic wspólnego z pandemią, czy puszczanie muzyki Chopina - co jest już totalną, chociaż zapewne niezamierzoną, autoironią, bo Chopin zmarł był na gruźlicę, a gdyby mógł się wtedy zaszczepić... ) , czy taki marsz nie jest niczym innym , jak pociąganiem ludzi jak za sznurki, poprzez granie na ich emocjach? I chociaż miał być w zamyśle 'antyszczepionkowy', nie jest niczym innym jak kolejnym protestem politycznym, takim samym jak "spontaniczne" protesty rolników i czy górników przywożonych autobusami pod sejm. Pójście na protest zwołany nawet bliżej nie wiadomo przez kogo, zorganizowany, z rekwizytami i oprawą medialną - to wyrażanie swojego własnego zdania. Ale nie pójdziemy się zaszczepić, bo nikt nie będzie nam mówił co mamy robić...
Czy tylko mi tutaj coś nie pyka?

Dalej nie zmienia to sytuacji, że mamy dużo mniej zaszczepionych niż inni. Bieżąca 'fala' jest już stracona, można ją co najwyżej użyć jako 'stracha', żeby kolejne trochę ludzi się zaszczepiło. Naprawdę będzie przykro, gdy okaże się że inne kraje mają za chwile spokój (względny), a u nas fala za falą. Lecz bosman, tylko spojrzał w dal, i zagrzmiał "ech do czorta", nie damy sobie dmuchać w twarz. Wysłać codivda do czotra...
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

Oczywista oczywistość, a ja nie słyszałem. Dlaczego nie ma więc obowiązkowych strzałów z witaminami? Nie wiem, kroplówek. Maseczki są skuteczniejsze, przepraszam, bardziej medialne niż zdrowe odżywianie? Na początku jeszcze było dbanie o higienę osobistą. Dystans, dezynfekcja, deratyzacja. To szybko umarło, a witamina D pasuje do wyliczanki. Strategia 4xD.

Może w taki sposób, wzmożonym wysiłkiem na wielu płaszczyznach pokonalibyśmy wirusa no ale wiadomo... system.

Nie wiem o jakiej młodzieżówce piszesz ale wpisałem w wyszukiwarkę Poznań demonstracja antyszczepionkowa i wyskoczył Komarenko który jest utożsamiany z jednym środowiskiem politycznym. Konfederacją. Konfederacja jest partią systemową działającą w ramach systemu, klasyczni syndykaliści udający liberałów. Najważniejszym ich postulatem jest sprzeciw wobec UE i polityką utożsamianą przez nich z polityką UE. Szczepienia, negocjowane przez Komisję Europejską, naturalnie będą budziły ich sprzeciw bo tak. Absurdalna polityka niektórych państw członkowskich względem lockdownu będzie przez nich utożsamiana z wizją UE. Proponują w zamian twardy Polexit lub wariant Norweski. Na pytanie dlaczego odpowiedź jest prosta: mają w tym interes ekonomiczny.
Chociażby szczepienia. Pan Komarenko jest oczywiście zaszczepiony. Gdzie można ubić większy interes? Sprowadzając szczepionki z Brukseli czy z Moskwy. Mojej tezie "szczepienia to również biznes" nikt nie zaprzeczył i czy teraz nie zaprzeczy? Raczej nie.
Gdzieś tu nawet na mocno poprzedniej stronie podawałem ile kosztuje wyjazd w biurze podróży na szczepienie w Moskwie.

No UE zabiła im biznes!
Teraz tylko pozostaje kupić u Norwega jakiś zdezelowany kuter i płynąć łowić, przerabiać rybie wnętrzności na zastrzyki z wit.D.

Pan Komarenko kiedyś powiedział, że dokumenty które dał mu LOT do wypełnienia to głupie wymogi UE, gdzie w rzeczywistości lotnisko w Moskwie chciało pełnych informacji kto do nich wlatuje, co to za uciekinier jeden (zrzekł się obywatelstwa) i czy można go hehe zwerbować. Człowiek tego kalibru.
intbrun
Intro-wyjadacz
Posty: 410
Rejestracja: 27 sty 2021, 8:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Norwegia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: intbrun »

Witaminy nie da się tak po prostu 'dostrzyknąć'. Trzeba brać regularnie, za duże dawki potrafią być toksyczne. Do tego skuteczność absorbcji tejże witaminy zależy od innych czynników, znaczenie ma nawet czy i co zjadłeś. Ile jest witaminy w rybie, to też nie jest dziś takie oczywiste. A w niektórych przypadkach w ogóle ile jest ryby w rybie. Maseczki a odżywianie są chyba jednak nieco rozłączne. Maseczka doraźnie ma Ciebie (i innych) chronić przed bezpośrednim kontaktem z wirusem, podczas gdy witaminy mają wspomóc naturalną odporność organizmu, żeby lepiej walczył z wirusem, ale i z zachorowaniem (potencjalnie lżejszy przebieg choroby przy zdrowszym organizmie).
Wirusa trzeba próbować pokonać na wielu płaszczyznach. Może i system zły, ale to ludzie nie chcą się szczepić, to ludzie nie noszą maseczek tam gdzie powinni, to ludzie nie pilnują dystansu i ograniczeń. Już widzę jak ustawiają się kolejki po witaminę D. O tym ile nowych teorii wyklułoby się nagle z czeluści internetu nawet nie chcę myśleć.
Oczywiście , że szczepienia to biznes. Prezerwatywy to też biznes, co nie znaczy że nie spełniają swojej roli. Ktoś musi to produkować w końcu, i dlaczego miałby to robić charytatywnie. Ale fakt że ktoś na tym zarabia nie świadczy automatycznie, że sam produkt jest zły czy niepotrzebny, że spisek itp. W przypadku szczepionek warto jednak nadmienić, że dla końcowego odbiorcy są one darmowe, więc argument o kosztach czy cenach brzmią nieco pretensjonalnie.
Już o tym pisałem i się powtórzę. Przeciwnicy szczepień czy faktu pandemii w ogóle plączą się mieszając w sposób niespójny różne tematy. Szczególnie gdy 'medyczne' argumenty nie dają się obronić, natychmiast wchodzą ideologicze. Czyli nieracjonalne, oparte na gusłach i wierzeniach. Problem jest taki, że wirusa ideologia niespecjalnie interesuje i jeśli czymkolwiek można na niego wpłynąć to medycyną właśnie. Od prewencji i higieny zaczynając.

I nie, nie była to młodzieżówka konfederacji, nie ma to specjalnego znaczenia, chodziło mi bardziej o to, że marsze anty często są dużo bardziej "zorganizowane" i "kontrolowane" niż się ich często przygodnie zwerbowanym uczestnikom wydaje. Dokładnie jak napisałeś - ktoś ma w tym interes, i najczęściej jest to interes ekonomiczny (jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze przecież). A konfederacja to raczej świeży i doraźny twór na bieżące potrzeby polityczne. Ciekawe czy wystartuje w tej samej formie do następnych wyborów, ale to już jakby inny temat.
Wariant norweski powiadasz. Dla mnie to kolejny przykład wciskania ludziom bajek o wolności i dobrobycie. Pewnie tyle będzie miał z Norwegią wspólnego co nasza ryba po grecku z Grecją. Myślę, że lepiej byłoby, gdybyśmy nie musieli tego sprawdzać na własnej skórze. W kwestii szczepień wariant norweski jest na razie równie odległy jak średni poziom życia, nie tylko ten materialny.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

intbrun pisze: 23 sty 2022, 21:32 Pewnie tyle będzie miał z Norwegią wspólnego co nasza ryba po grecku z Grecją. Myślę, że lepiej byłoby, gdybyśmy nie musieli tego sprawdzać na własnej skórze.
Polexitowiec powie, że we Francji nakazano noszenie masek na zewnątrz bo tak kazała Urszulka von der Leyen. Polexitowiec powie, że wariant norweski oznacza, że to my teraz narzucamy UE nasze zdanie. Czary mary. Było antyszczepionkowe science-woo, to teraz jest ekonomiczne economy-woo. Ja jednakże nie obrażam się na rozmówcę ale po raz setny cierpliwie tłumaczę i wykazuje absurd tego co mogę.
intbrun pisze: 23 sty 2022, 21:32 W przypadku szczepionek warto jednak nadmienić, że dla końcowego odbiorcy są one darmowe, więc argument o kosztach czy cenach brzmią nieco pretensjonalnie.
Nie są darmowe, panie pretensjonalny. Miliardy które zapłaciliśmy Pfizerowi i innym, a które UE wzięła z podatków i ze składki członkowskiej (z podatków)(kłania się wiedza o funkcjonowaniu UE), mogły zostać spożytkowane na inny cel.
Np. dołożylibyśmy do ESAy (czego bym sobie życzył)

Mało tego! Polskie kapuściane łby wynegocjowały obligacje UE na plan odbudowy po CoV. Kasy nie zobaczą na oczy (bo UE zamroziła wypłatę środków dla PL), a zadłużenie z powyższego tytułu spłacamy i będziemy spłacać na bieżąco. Grunt, że IT zadowolone.

System, system, a rozmowa o budżecie systemu nagle jest pretensjonalna. :slabo:
intbrun
Intro-wyjadacz
Posty: 410
Rejestracja: 27 sty 2021, 8:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Norwegia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: intbrun »

heh, a kto się tutaj obraża niby?
Natomiast nie wiem do czego dyskusja ma zmierzać. Chcesz udowodnić, się "nie opłacało" i że to zmarnowane pieniądze są? Że trzeba było olać szczepionki, kosztem śmierci ludzi, a w zamian zająć się wysyłaniem rakiet na Marsa? Bo trochę tak to zabrzmiało. I jeśli tak, to mamy zdania rozbieżne w tej kwestii.
O tym jak zgrabnie PL prowadzi politykę zagraniczną, czy to z Unią czy z indywidualnymi państwami, to pozwolę sobie przemilczeć. Wybiega to zresztą już dość mocno poza temat. Napisałem też wyraźnie, że są darmowe dla odbiorcy końcowego, czyli pacjenta, a nie że są darmowe w ogóle. Nasze podatki sa marnowane na wiele gorszych rzeczy niż szczepionki.
Najwyraźniej nie jestem aż tak cierpliwy. Wychodzę z założenia, że jeśli komuś trzeba cos tłumaczyć więcej niż kilka razy, to znaczy że nie przyswaja i szkoda energii. W swoim kierunku również.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

Nie, nie są darmowe ale proszę, chętnie posłucham wykładu o finansach publicznych, a konkretnie o podwyżce składki zdrowotnej w 2022 roku która nie idzie na służbę zdrowia w tym walkę z CoV, w tym na szczepienia.
Podatnik nie wpłaca składki zdrowotnej do budżetu państwa, państwo nie płaci składek i pochodnych do budżetu UE, UE nie opłaca dostawców szczepionek? Ciekawe, ciekawe.
Oczywiście, można powiedzieć, że na niczym się nie znam i nie będę po raz setny tłumaczył. System powiedział za darmo, to za darmo. Nie interesuj się skąd system ma pieniądze i jak je wykorzystuje.

Przetrzebienie populacji vs. kładzenie fundamentów pod gatunek dwuplanetarny? To chyba oczywiste. Niestety to nie ja wyznaczam cele, a tego co się stało też nie oceniam jednoznacznie źle. Nie mniej powoli CoV staje się pieśnią przeszłości i tutaj zrobiono już chyba wszystko, a wszystkich i tak nie zadowolisz.
intbrun
Intro-wyjadacz
Posty: 410
Rejestracja: 27 sty 2021, 8:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Norwegia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: intbrun »

Drimlajner pisze: 24 sty 2022, 1:40 Przetrzebienie populacji vs. kładzenie fundamentów pod gatunek dwuplanetarny? To chyba oczywiste.
No tak. Tutaj trudno się nie zgodzić. Chociaż nie wiem, czy wizja zaorania kolejnej planety przynosi chwałę ludzkości.

Co do składek to oczywiste, ale... zdrowotnych to na ESA akurat pewnie nie dałoby się przeznaczyć. No, a przynajmniej nie bez jakiejś kreatywności w uzasadnieniu.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

Proszę, oto kreatywne uzasadnienie:
O, nie ma CoVświrusa, a skoro nie musimy kupować darmowych szczepionek, proszę ESA oto kolejny miliard euro. Kup sobie ładny prezent.

Na szczęście to co się wydaje niekoniecznie jest faktem w rzeczywistości. ESA notuje rekordowy budżet w 2022. Na chwałę Ateny, ktoś na tym starym kontynencie jeszcze myśli, a konkretnie DE, FR i IT. Pomimo trudnej sytuacji pandemicznej zwiększyli wkład w agencję.

To znaczy, odkryliśmy sytuację odwrotną? Och, ile dodatkowych żyć można by uratować gdyby nie ten głupi kosmos i megalomania polityków.
intbrun
Intro-wyjadacz
Posty: 410
Rejestracja: 27 sty 2021, 8:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Norwegia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: intbrun »

hehe, w ten sposób można pewnie podejść do każdego jednego tematu. Kij zawsze ma dwa końce. Ba dobry balans jest gdzieś po środku. Może to właśnie zostało osiągnięte? i ESA i szczepionki?
A może to jest prostsze niż się wydaje - może inne rzeczy toczą się ''normalnie", mimo szczepionek? Może niepotrzebnie jest to demonizowane?

A skoro w temacie szczepionki i covidów, to takie coś do poczytania:
https://informacje.pan.pl/informacje/ma ... -i-panstwo
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

Wypośrodkowany balans, mówisz? Choroba zakaźna z potencjalnym do 3% śmiertelności (przed szczepieniami, teraz to chyba 0%) vs. asteroidy na kursie kolizyjnym z potencjalnym do 100% śmiertelności. Komuś tu może coś nie grać, ale mi wszystko gra. Mrówka nic nie wie o zagrożeniach płynących z podróżowania w kosmosprzestrzeni to niech mrówka śpi spokojnie. Panikarzy nam nie brakuje.
Fachowcy od oceny skali ryzyka oceniają, że 40tyś lat bez łupnięcia to całkiem spory zapas szczęścia. O, Fortuno! O ile imienia Jezusa, Maryi i Ateny możesz sobie nadużywać wedle uznania, tak Fortuny radzę nie kusić.

Życzę sobie i wam, aby ESA była przynajmniej tak skuteczna, jak skuteczna jest ECDC. Testy potencjalnych szczepionek na nieznaną dotąd skalę? Meh, kto by tam szwedów żałował.
Testy potencjalnych nośników sond i sprzętu górniczego? Panie, a kto to słyszał! To wszystko spisek producentów konserw i schronów przeciwatomowych.

Pewnie w dalszym ciągu jesteśmy na etapie cywilizacji nie dostrzegającej niczego poza czubkiem własnego nosa ergo. bezpośredniego zagrożenia. Prokrastynacja najlepszą strategią przetrwania gatunku!
Podsumowując. Normalnie w moim słowniku to funkcjonowanie w stanie permanentnego zagrożenia życia i tak, to prawda. Im Westen nicht Neues. Człowiek i jego sprawy bieżące.

O, mam dla fanów teorii spiskowych! Pozagrobowa zemsta Putina. Zrujnowaliśmy mu biznes (Roskosmos) to ten teraz pozagrobowo będzie odciągał uwagę UE od ESAy na rzecz... UE nawet nie ma agendy ds. uzbrojenia, ale może kiedyś stworzy, choć nasze europejskie wadozalety sprawiają, że mocno wątpię ale tak... na rzecz wspólnej europejskiej armii (śmiech z puszki).
Albowiem po CoV to chyba Ukraina będzie sprawą najwyższej wagi?

Cała awantura z CoV pozostawia jedną optymistyczną myśl. Mam nadzieję, że w technologii szczepień mRNA zrobiliśmy ogromny krok naprzód, a przynajmniej obudziliśmy z letargu nasze komórki ds. medycyny i ziołolecznictwa, i teraz to wszystko będzie sprawniej funkcjonować.
Percy
Stały bywalec
Posty: 222
Rejestracja: 01 wrz 2019, 12:08
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Percy »

Fanom inwestowania w kosmonautykę polecam zapoznać się z takim bytem jak Polska Agencja Kosmiczna, a szczególnie tym, ile kosztuje budżet państwa jej utrzymanie i jakie są efekty z jej działalności.

A Roskosmos się sam pogrzebał, i nawet w samej Rosji piszą, że to nie żadna agencja, tylko PRowa wydmuszka do nabijania kabzy znajomym Putina.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

ESA obsługuje ciut więcej niż Polskę, a dla Roskosmosu największym ciosem było embargo na półprodukty Airbusa nałożone w 2014r. Bez półproduktów z UE ciężko im realizować loty w kosmos (ale to jest sprawa szersza, bo komponenty min. do silników brali nawet i z Ukrainy) a ile dokładnie tych lotów było i jak to się stało, że ze spółki wpłacającej rok w rok do budżetu Federacji stali się nagle spółką trzymaną na kroplówce i dotacjach budżetowych to sobie poczytajcie tam gdzie w Rosji piszą, w przeglądzie kosmonautycznym (?).
ODPOWIEDZ