Oddalibyście życie za życie ukochanej osoby?

W tym dziale rozmawiamy o radościach i problemach, jakie dla introwertyków wynikają z bycia w związku.
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 851
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Oddalibyście życie za życie ukochanej osoby?

Post autor: Agon »

Jak w temacie. Pytanie głównie do osób, które są w związku. Uwzględnijcie takie rzeczy jak czas relacji, czy związek jest sformalizowany czy nie (w sensie czy macie ślub), czy macie dzieci z tą osobą.
Awatar użytkownika
romanka
Stały bywalec
Posty: 237
Rejestracja: 30 lis 2019, 22:00
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: ISTJ

Re: Oddalibyście życie za życie ukochanej osoby?

Post autor: romanka »

Agon pisze: 13 mar 2020, 15:01 Jak w temacie. Pytanie głównie do osób, które są w związku. Uwzględnijcie takie rzeczy jak czas relacji, czy związek jest sformalizowany czy nie (w sensie czy macie ślub), czy macie dzieci z tą osobą.
Trochę wyjdę poza temat. Mnie zawsze zastanawia fakt, że niby jesteśmy najbardziej katolickim krajem w Europie, ale dane z transplantologii temu przeczą. Jeśli chodzi o liczbę tzw. przeszczepów rodzinnych, kiedy okazuje się że możemy być dawcą (np. fragmentu wątroby lub jednej nerki) dla najbliższej osoby w rodzinie to wcale nie jesteśmy chętni. Liczba takich przeszczepów jest w Polsce jedną z najniższych w Europie.
Awatar użytkownika
Fairytaled
Rozkręcony intro
Posty: 250
Rejestracja: 01 lip 2019, 17:55
Płeć: mężczyzna
MBTI: INFP

Re: Oddalibyście życie za życie ukochanej osoby?

Post autor: Fairytaled »

Ja zwrócę tylko uwagę na to, że w sytuacji zagrożenia człowiek często reaguje instynktownie, dlatego trudno jest na to pytanie odpowiedzieć, ponieważ nikt nie może być do końca pewny własnych reakcji. Ja odpowiadam, że nie wiem, wydaje mi się to uczciwe.
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 851
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: Oddalibyście życie za życie ukochanej osoby?

Post autor: Agon »

Ok, ale czysto teoretycznie: czy postawisz znak równości jeśli chodzi o wartość Twojego życia i wartość życia Twojej partnerki? A jeśli tak, to czy jeśli oba życia są tak samo ważne, to każdy jest zobligowany do stawiania na pierwszym miejscu własnego? Z tego wynika, że wszyscy są równi bo wartość każdego życia wynosi tyle samo, więc altruizm polegający na oddaniu swojego życia za inne życie jest pozbawiony sensu.

Jednocześnie w naszej kulturze przez wieki mężczyźni byli zobligowani do ochrony kobiet nawet za cenę własnego życia. Z tego wynikałoby, że życie kobiety ma wyższą wartość, niż życie mężczyzny. Natomiast obecnie mamy paradygmat równości płci i przez to oddanie życia za swoją partnerkę wydaje się nie tyle odważne, co po prostu głupie, taki ktoś zostałby określony białorycerzem, spermiarzem itd.

A wydaje mi się, że na instynkt ma wpływ wychowanie, kultura oraz religia. Jeśli dostatecznie długo jest się wychowywanym w określonym paradygmacie, to będzie się miało wyrobione pewne instynktowne zachowania. Obecnie zamiast męstwa/odwagi wychwala się raczej równość/indywidualizm.
ODPOWIEDZ