Polski Portal Introwertyków

Niemiła38 pisze: ↑01 maja 2018, 12:36 Raczej ambiwertyk jest chyba ideałem...trochę spokoju ale marazm odpada bo czasem go ponosi energia którą fajnie się zarazić :)A potem znowu spokój i nudy nie ma .

To masz szczęście, bo ich jest najwięcej

U mnie (może u was też?") jest także, że pociągają mnie ekstrawertyczki. Powodem do tego może być, chęć przeżycia dzięki nim tego czego sam nie byłbym w stanie zrobić albo czego w mojej osobowiści brakuje. I tak wspominam mój jeden związek z tego typu osobą. Wydawało by się, że to jest to bo owe braki uzupełniały się, lecz po niewiele ponad roku coraz więcej nas różniło, męczyło i pragnęliśmy czegoś innego. To co miałem zaczerpnąć i przeżyć dzięki niej zrealizowało się, dalsze życie z nią nie było możliwe i sądzę, że tak byłoby w każdym innym moim przypadku z osobą ekstra.

Obecnie jestem w zwiążku z intro, jest ona świadoma swojej osobowości co pomaga nam się zrozumieć i dostosować do siebie. Czasem ludzie się dziwią, że mamy potrzebę pobycia samemu albo bycia ze sobą w milczeniu. Dla nas jest to normalne i naturalne, potrzebujemy tego.

"Przeciwieństa się przyciągają, lecz tylko z podobieństwem jesteś w stanie przetrwać." Ot taki cytacik mojego autorstwa .

Miałem okazję być 9 miesięcy z introwertyczką - tak, było niemal perfekcyjnie. Niemal, bo na samym końcu rozbiło się to o pogląd - jam bardziej konserwatywny i z twardymi zasadami, a ona bardziej liberalnie według zasady "sic faciunt omnes" - nie będę mówił w jakiej konkretnie kwestii się to rozbiło, ale można się domyśleć.

Tak więc zgadzam się - nie tyle podobne przyciąga podobne, co podobnemu z podobnym najlepiej (ale płci przeciwnej oczywiście), jednak oprócz bardzo ważnej kwestii introwertyzmu jest też bardzo ważna kwestia poglądów - by były zbieżne.

Zour pisze: ↑20 sie 2018, 23:54
Tak więc zgadzam się - nie tyle podobne przyciąga podobne, co podobnemu z podobnym najlepiej (ale płci przeciwnej oczywiście), jednak oprócz bardzo ważnej kwestii introwertyzmu jest też bardzo ważna kwestia poglądów - by były zbieżne.

Tu gadasz o cesze ekstrawertyzm, a poglądy, konserwatyzm, idee podlegają pod ceche otwartości na doświadczenia.
Warto się łączyć z ludźmi patrząc na chociażby podstawowe cechy osobowości.

Coldman pisze: ↑22 sie 2018, 0:07

Zour pisze: ↑20 sie 2018, 23:54
Tak więc zgadzam się - nie tyle podobne przyciąga podobne, co podobnemu z podobnym najlepiej (ale płci przeciwnej oczywiście), jednak oprócz bardzo ważnej kwestii introwertyzmu jest też bardzo ważna kwestia poglądów - by były zbieżne.

Tu gadasz o cesze ekstrawertyzm, a poglądy, konserwatyzm, idee podlegają pod ceche otwartości na doświadczenia.
Warto się łączyć z ludźmi patrząc na chociażby podstawowe cechy osobowości.

Trochę nie rozumiem co masz na myśli pisząc "tu gadasz o cesze ekstrawertyzm"
Uwierz mi - żadna otwartość na doświadczenia nie pomoże gdy osoba bardzo liberalna zwłaszcza w pewnych konkretnych sprawach usłyszy "sorry, ale tylko po ślubie" (bo właściwie to ona wyszła z inicjatywą zerwania)
A osoby które lubią twardo się trzymać pewnych zasad nie przekonasz w drugą stronę.
Chociaż jak teraz sobie przypominam to ta osoba po części nie mogłaby mnie dłużej znieść no bo - jam jest taki człowiek nie potrzebuje wiele snu, lubi dużo maszerować, jak jestem gdzieś z dala od miejsca zamieszkania to lubię aż do wyczerpania sił zwiedzić to terytorium, wygoda jest mym wrogiem, nie lubię leżeć i nic nie robić tylko od razu w marsz - iść palić i rabować wszystkie wioski po drodze. Nie dawała więc rady z moim tempem.

Zour pisze: ↑22 sie 2018, 13:47

Coldman pisze: ↑22 sie 2018, 0:07

Zour pisze: ↑20 sie 2018, 23:54
Tak więc zgadzam się - nie tyle podobne przyciąga podobne, co podobnemu z podobnym najlepiej (ale płci przeciwnej oczywiście), jednak oprócz bardzo ważnej kwestii introwertyzmu jest też bardzo ważna kwestia poglądów - by były zbieżne.

Tu gadasz o cesze ekstrawertyzm, a poglądy, konserwatyzm, idee podlegają pod ceche otwartości na doświadczenia.
Warto się łączyć z ludźmi patrząc na chociażby podstawowe cechy osobowości.

Trochę nie rozumiem co masz na myśli pisząc "tu gadasz o cesze ekstrawertyzm"
Uwierz mi - żadna otwartość na doświadczenia nie pomoże gdy osoba bardzo liberalna zwłaszcza w pewnych konkretnych sprawach usłyszy "sorry, ale tylko po ślubie" (bo właściwie to ona wyszła z inicjatywą zerwania)
A osoby które lubią twardo się trzymać pewnych zasad nie przekonasz w drugą stronę.
Chociaż jak teraz sobie przypominam to ta osoba po części nie mogłaby mnie dłużej znieść no bo - jam jest taki człowiek nie potrzebuje wiele snu, lubi dużo maszerować, jak jestem gdzieś z dala od miejsca zamieszkania to lubię aż do wyczerpania sił zwiedzić to terytorium, wygoda jest mym wrogiem, nie lubię leżeć i nic nie robić tylko od razu w marsz - iść palić i rabować wszystkie wioski po drodze. Nie dawała więc rady z moim tempem.

Ekstrawertyzm cecha osobowości, niski ekstrawertyzm to w uproszczeniu introwertyzm.
No to właśnie o tym mówię
Jeśli się kogoś szuka to się patrzy na całokształt, a nie szuka wybranej cechy osobowości.

Coldman pisze: ↑22 sie 2018, 19:27

Zour pisze: ↑22 sie 2018, 13:47

Coldman pisze: ↑22 sie 2018, 0:07

Tu gadasz o cesze ekstrawertyzm, a poglądy, konserwatyzm, idee podlegają pod ceche otwartości na doświadczenia.
Warto się łączyć z ludźmi patrząc na chociażby podstawowe cechy osobowości.

Trochę nie rozumiem co masz na myśli pisząc "tu gadasz o cesze ekstrawertyzm"
Uwierz mi - żadna otwartość na doświadczenia nie pomoże gdy osoba bardzo liberalna zwłaszcza w pewnych konkretnych sprawach usłyszy "sorry, ale tylko po ślubie" (bo właściwie to ona wyszła z inicjatywą zerwania)
A osoby które lubią twardo się trzymać pewnych zasad nie przekonasz w drugą stronę.
Chociaż jak teraz sobie przypominam to ta osoba po części nie mogłaby mnie dłużej znieść no bo - jam jest taki człowiek nie potrzebuje wiele snu, lubi dużo maszerować, jak jestem gdzieś z dala od miejsca zamieszkania to lubię aż do wyczerpania sił zwiedzić to terytorium, wygoda jest mym wrogiem, nie lubię leżeć i nic nie robić tylko od razu w marsz - iść palić i rabować wszystkie wioski po drodze. Nie dawała więc rady z moim tempem.

Ekstrawertyzm cecha osobowości, niski ekstrawertyzm to w uproszczeniu introwertyzm.
No to właśnie o tym mówię
Jeśli się kogoś szuka to się patrzy na całokształt, a nie szuka wybranej cechy osobowości.

Nie wiem na jakiej podstawie próbujesz odnieść do mnie to z tym szukaniem i patrzeniem na całokształt, a nie szukania wybranej cechy osobowości.
NIE powiedziałem nigdzie że tylko według szablonu "intro czy ekstra". Tego nie napisałem.
Powiem tak - na początku było widać że mamy dużo cech wspólnych - obydwoje astronomowie, obydwoje z własną działalnością w internetach, oboje część zainteresowań podobnych...
I nie powiem że na siłę szukałem, tylko... właściwie to nawet sam nie wiem jak się to się stało że weszliśmy w związek... tak jakoś, aż sam się zdziwiłem "WTF, jestem w związku? Nie spodziewałem się!" - więc porad na temat jak wejść w związek i tak bym nie mógł udzielić... bo się u mnie nie da wyjaśnić.

A chwila, już widzę co pisałem, dopiero teraz zauważyłem - napisałem że ważna kwestia introwertyzm - to akurat odniesienie do głównego kontekstu wątku czy intro z intro jest bardzo dobrze czy bardzo źle, a muszę powiedzieć że w dalekiej w cholerę przeszłości z której na szczęście niewiele pamiętam i w cholerę wolałbym nie pamiętać było coś z pewną osobą przeciwnego genderu (tak, tu pozwolę sobie użyć to słowo zamiast "płci") która była pieprzonym ekstrawertykiem, ale tej historii z tym pieprzniętym ekstrawertykiem genderu przeciwnego i tak nie ma sensu odpisywać - ale za to widać kontrast.

Ekstrawertyk z introwertykiem ni wuja nie będzie pasować - to jest coś co się całkowicie wyklucza.

Najpopularniejsze zestawienie na świecie to Ekstrawertyk + Introwertyczka, pomijając ambiwertyków.

No to żeś go Cold zgaśił Zawsze mnie to rozwala jak ktoś stwierdza fakty do prawd nieobiektywnych.

Pomidor pisze: ↑23 sie 2018, 3:33 No to żeś go Cold zgaśił Zawsze mnie to rozwala jak ktoś stwierdza fakty do prawd nieobiektywnych.

No trochę nie wiem jaki "fakt" do "prawd nieobiektywnych" chodzi tutaj, nie wiem co masz na myśli, więc...
Jeśli coś pisałem to na pewno pisałem jak to wyglądało z mojego punktu widzenia, a nie z ogólnego zachodzącego zawsze i wszędzie. Nie ma tu co wkładać w moje usta tego czego nie mówiłem.
Nie, jakoś nie czuję się zgaszony. Po prostu skończył się temat to co mam odpowiadać dalej? Na siłę coś wymyślać?

Pomidor pisze: ↑23 sie 2018, 3:33 No to żeś go Cold zgaśił Zawsze mnie to rozwala jak ktoś stwierdza fakty do prawd nieobiektywnych.

A ja czytając @Zour 'a domyśliłam się, że wypowiadając tę "prawdę nieobiektywną" mówi sam o sobie, a nie o ogóle. Przynajmniej tak mi się zdaje... Bo ja też tak mam. Widzę, że we wszechświecie istnieją generalnie w większości takie pary, ale dla mnie jest to trochę nie pojęte i sama raczej z trudem znosiłabym codzienność z ekstrawertykiem. Patrząc też na te pary, widzę jak się nie rozumieją. Zatem dla mnie (prywatnie) też to się wyklucza i "ni wuja nie będzie pasować".

Dużo zależy od tego co macie na mysli mówiąc introwertyk i ekstrawertyk.
Ogólnie w koronnej pozycji o intro: introwertyzm to zaleta autorka ma męża ekstrawertyka i opowiada o swoich sposobach na codzienne życie.

Ja intro,moj TZ tez i juz od ponad 3lat sie dogadujemy bardzo dobrze.wazniejsze jest jednak to ze mamy wspolne punkty zaczepienia do budowania relacji.bez tego zaden zwiazek daleko nie pociagnie nawet jesli oboje partnerzy sa intro.potrzeba czegos wiecej niz tylko wpisania sie we wspolny kanon bycia intro/extra/ambi

Obie moje ex były intro a ja jestem extra i cóż, nie wypaliło. xD Ale nie była to raczej kwestia temperamentu, tylko dopasowania. Więc temperament nie ma znaczenia, o ile partnerzy się dogadują.

Myślę, że tylko związek into z intro, ważne jest tylko aby mieć zbliżone wartości, poglądy, cele.
Związek introwertyka z ekstrawertykiem to pomyłka, głownie dlatego, że ekstrawertykowi trudniej jest zrozumieć drugiego człowieka.