Związki-spaczenie facetów :D

W tym dziale rozmawiamy o radościach i problemach, jakie dla introwertyków wynikają z bycia w związku.
mlodaintrowertyczkaa
Zagubiona dusza
Posty: 4
Rejestracja: 06 gru 2013, 14:13
Płeć: nieokreślona

Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: mlodaintrowertyczkaa »

Związki mi nie wychodza głównie przez porąbanych osobników płci męskiej. Sama oczywiście mam mnóstwo wad, nie mówię że jestem ideałem, ale mam chyba wyjątkowego pecha w życiu, bo spotykam samych porąbańców. Może wiążę się to z tym, że ostatnio szukam facetów na czacie, gdzie wbrew pozorom nie ma tam dużo intro tylko pieprzniętych kolesi. Ale z kolei typowe imprezy są jak dla mnie jeszcze gorszym miejscem na poznanie kogoś. Do tego trzeba kasę wydać i udawać że dobrze się bawisz, a na czacie nie musisz :P

Ostanie czatowe przygody:

1. Człowiek Rentgen. Ostatnio spotkałam się z facetem, który miał pretensje że nie gapię mu się w oczy jak rentgen (?). Patrzyłam mu się w oczy, ale nie cały czas, bo uważam to za trochę dziwne. A jeszcze dziwniejsze jest zwracanie komuś uwagi, że nie patrzy się w oczy... Koleś oczywiście narzekał, że mało mówię, ale to standard już się przyzwyczaiłam.
2. Pracoholik. Wolał pracować niż widzieć się ze mną. Strasznym problemem było dla niego zaproszenie mnie do domu mimo, że mieszkał trzy przystanki ode mnie :D Parę razy odwoływał, bo musiał pracować. Weekend też oczywiście praca.
3. Człowiek zagadka. Spotykaliśmy się czasem, rozmawialiśmy na gg, wszystko niby fajnie, ale nigdy nie zaprosił mnie nawet do kina ani nic w tym stylu. To pytam się człowieka po co utrzymuje kontakt z dziewczyną którą nie jest zainteresowany i oczywiście potem... cisza :D

Mogłabym wymieniać tak jeszcze z trzech typów, ale już mi się nie chce. Nie wiem gdzie mam poznać faceta. Naprawdę nie wiem...
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: Drim »

Ależ mów, chętnie poczytam o takich historiach.

W sumie to za to kocham Sympatię, tylu dziwaków że siłą rzeczy mam duże szanse na przebicie się.
Awatar użytkownika
Mel
Introwertyk
Posty: 124
Rejestracja: 10 lis 2013, 23:17
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Wrocław

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: Mel »

Ja też z przyjemnością poczytam :D
mlodaintrowertyczkaa pisze:Związki mi nie wychodza głównie przez porąbanych osobników płci męskiej
Normalne, znane mi osobniki płci żeńskiej mogę policzyć na palcach.
Awatar użytkownika
pustka
Stały bywalec
Posty: 216
Rejestracja: 18 mar 2011, 16:08
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Kalisz

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: pustka »

Spoko, ja też pewnie zostanę starą panną. Albo lesbą na stare lata.
Co jest, to jest. Co się zdarzy, to się zdarzy.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: highwind »

Pisałaś coś o porąbańcach, ale z tych wymienionych przykładów wcale nie wieje jakąś wybitną skrajnością. Na przykład ten pracoholik. Wolał siedzieć w pracy, niż spędzać czas z tobą. I czemuż on w tym winien? :]
twarda intro
Introwertyk
Posty: 123
Rejestracja: 10 wrz 2013, 20:04
Płeć: nieokreślona
MBTI: 100% ekstrawertyk

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: twarda intro »

mlodaintrowertyczkaa pisze:
Ostanie czatowe przygody:

1. Człowiek Rentgen. Ostatnio spotkałam się z facetem, który miał pretensje że nie gapię mu się w oczy jak rentgen (?). Patrzyłam mu się w oczy, ale nie cały czas, bo uważam to za trochę dziwne. A jeszcze dziwniejsze jest zwracanie komuś uwagi, że nie patrzy się w oczy... Koleś oczywiście narzekał, że mało mówię, ale to standard już się przyzwyczaiłam.
2. Pracoholik. Wolał pracować niż widzieć się ze mną. Strasznym problemem było dla niego zaproszenie mnie do domu mimo, że mieszkał trzy przystanki ode mnie :D Parę razy odwoływał, bo musiał pracować. Weekend też oczywiście praca.
3. Człowiek zagadka. Spotykaliśmy się czasem, rozmawialiśmy na gg, wszystko niby fajnie, ale nigdy nie zaprosił mnie nawet do kina ani nic w tym stylu. To pytam się człowieka po co utrzymuje kontakt z dziewczyną którą nie jest zainteresowany i oczywiście potem... cisza :D

Mogłabym wymieniać tak jeszcze z trzech typów, ale już mi się nie chce. Nie wiem gdzie mam poznać faceta. Naprawdę nie wiem...
hahahaha prawie jakbym o sobie czytała :D
Czat to miejsce pełne świrów, więc nie ma co szukać. Lepiej znaleźć sobie jakieś hobby i może jakoś poznać osobę, która ma podobne zainteresowania, poglądy. Czaty to strata czasu wiem z doświadczenia :roll:
Ciekawe jest, że dla facetów kobiety mówią albo za mało albo za dużo ale nigdy w sam raz.
Niby ogólne jest narzekanie, że kobiety za dużo ględzą bez sensu ale jak znajdą kobietę, która mało mówi to zaraz pytania:dlaczego tak mało mówisz ? :lol:
Awatar użytkownika
Mel
Introwertyk
Posty: 124
Rejestracja: 10 lis 2013, 23:17
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Wrocław

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: Mel »

Bo chodzi o to, żeby mówiła dużo i z sensem i jednocześnie nie 24/7.
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 865
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: Agon »

1. Ojej czepia się, że nie paczasz w oczy. Może wychował się na tekstach w stylu "szczerzy ludzie to tylko ci którzy paczą w oczy", "kłamca nigdy nie pacza w oczy". Wyjaśniłaś, że nie patrzenie w oczy non stop to nic złego?
2. Pracował i pracował, ale to chyba lepiej niż jakby miał być leniem. Może musiał dorabiać, aby potem poszukać jakiejś stałej pracy w konkretnych godzinach.
3. Może był nieśmiały, jeszcze nie ogarniał jak się postępuje z dziewczyną, bo może byłaś jego pierwszą dziewczyną? Zresztą trudności w kontaktach społecznych są typową cechą introwertyków, trochę więcej zrozumienia.

Takie czepialstwo źle wygląda. Stan zauroczenia mija po pewnym czasie, a wtedy każdy pretekst jest dobry by olać związek i szukać dalej nie wiadomo czego.
twarda intro
Introwertyk
Posty: 123
Rejestracja: 10 wrz 2013, 20:04
Płeć: nieokreślona
MBTI: 100% ekstrawertyk

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: twarda intro »

Agon pisze:1. Ojej czepia się, że nie paczasz w oczy. Może wychował się na tekstach w stylu "szczerzy ludzie to tylko ci którzy paczą w oczy", "kłamca nigdy nie pacza w oczy". Wyjaśniłaś, że nie patrzenie w oczy non stop to nic złego?
2. Pracował i pracował, ale to chyba lepiej niż jakby miał być leniem. Może musiał dorabiać, aby potem poszukać jakiejś stałej pracy w konkretnych godzinach.
3. Może był nieśmiały, jeszcze nie ogarniał jak się postępuje z dziewczyną, bo może byłaś jego pierwszą dziewczyną? Zresztą trudności w kontaktach społecznych są typową cechą introwertyków, trochę więcej zrozumienia.

Takie czepialstwo źle wygląda. Stan zauroczenia mija po pewnym czasie, a wtedy każdy pretekst jest dobry by olać związek i szukać dalej nie wiadomo czego.
Dlaczego faceci za wszelką cenę muszą bronić innych facetów? Jak kobieta zachowuje się niewłaściwie na początku spotkań czy już w związku to spotyka się z to z krytyką innych kobiet. Ale jak facet zachowuje się niewłaściwie dajmy na to np. pracoholik to inni przedstawiciele płci męskiej od razu wyruszają z obroną typu: musiał dużo pracować, lepiej żeby pracował niż się obijał itd.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: Drim »

Ejże, a czemuż to kobiety gdy usłyszą zdanie jednego faceta od razu rozszerzają to na facetów wszystkich ? Hę ?

Któryś facet weźmie w obronę innego - od razu solidarność plemników.
Któryś facet którąś facetkę zdradzi - od razu faceci to świnie.

Ps;
Kandydat nr 1 - dziwak (z dziwakiem związku nie stworzysz)
Kandydat nr 2 - uzależniony (z uzależnionym związku nie stworzysz)
Kandydat nr 3 - zagadka (z zagadką to... w sumie nic nie zrobisz bo to zagadka kto to WTF jest)

Czyli trzeba szukać dalej, co tu rzec ?
mineralka
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 16 gru 2013, 22:48
Płeć: nieokreślona

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: mineralka »

mlodaintrowertyczkaa pisze:1. Człowiek Rentgen. Ostatnio spotkałam się z facetem, który miał pretensje że nie gapię mu się w oczy jak rentgen (?). Patrzyłam mu się w oczy, ale nie cały czas, bo uważam to za trochę dziwne. A jeszcze dziwniejsze jest zwracanie komuś uwagi, że nie patrzy się w oczy... Koleś oczywiście narzekał, że mało mówię, ale to standard już się przyzwyczaiłam.
2. Pracoholik. Wolał pracować niż widzieć się ze mną. Strasznym problemem było dla niego zaproszenie mnie do domu mimo, że mieszkał trzy przystanki ode mnie Parę razy odwoływał, bo musiał pracować. Weekend też oczywiście praca.
3. Człowiek zagadka. Spotykaliśmy się czasem, rozmawialiśmy na gg, wszystko niby fajnie, ale nigdy nie zaprosił mnie nawet do kina ani nic w tym stylu. To pytam się człowieka po co utrzymuje kontakt z dziewczyną którą nie jest zainteresowany i oczywiście potem... cisza
Mało ogarniętych kolesi, mający jakiekolwiek zainteresowania i paru dobrych znajomych czy tam uprawiający sport (czyli taki, którego byś pewnie chciała) ma czas przesiadywać na czatach. Zdarza się ale mega rzadko :>

A tym 3-em facetom po prostu nie zależało na Tobie, szukaj dalej, trafi się w końcu ten o Ten C:
Awatar użytkownika
Mel
Introwertyk
Posty: 124
Rejestracja: 10 lis 2013, 23:17
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Wrocław

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: Mel »

mineralka pisze: Mało ogarniętych kolesi, mający jakiekolwiek zainteresowania i paru dobrych znajomych czy tam uprawiający sport (czyli taki, którego byś pewnie chciała) ma czas przesiadywać na czatach. Zdarza się ale mega rzadko :>
O, widzę, że ktoś pisze o mnie ;p
Awatar użytkownika
Sorrow
Krypto-Extra
Posty: 829
Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: ENFP

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: Sorrow »

mlodaintrowertyczkaa pisze:Związki mi nie wychodza głównie przez porąbanych osobników płci męskiej. Sama oczywiście mam mnóstwo wad, nie mówię że jestem ideałem, ale mam chyba wyjątkowego pecha w życiu, bo spotykam samych porąbańców. Może wiążę się to z tym, że ostatnio szukam facetów na czacie, gdzie wbrew pozorom nie ma tam dużo intro tylko pieprzniętych kolesi. Ale z kolei typowe imprezy są jak dla mnie jeszcze gorszym miejscem na poznanie kogoś. Do tego trzeba kasę wydać i udawać że dobrze się bawisz, a na czacie nie musisz :P

Ostanie czatowe przygody:

1. Człowiek Rentgen. Ostatnio spotkałam się z facetem, który miał pretensje że nie gapię mu się w oczy jak rentgen (?). Patrzyłam mu się w oczy, ale nie cały czas, bo uważam to za trochę dziwne. A jeszcze dziwniejsze jest zwracanie komuś uwagi, że nie patrzy się w oczy... Koleś oczywiście narzekał, że mało mówię, ale to standard już się przyzwyczaiłam.
2. Pracoholik. Wolał pracować niż widzieć się ze mną. Strasznym problemem było dla niego zaproszenie mnie do domu mimo, że mieszkał trzy przystanki ode mnie :D Parę razy odwoływał, bo musiał pracować. Weekend też oczywiście praca.
3. Człowiek zagadka. Spotykaliśmy się czasem, rozmawialiśmy na gg, wszystko niby fajnie, ale nigdy nie zaprosił mnie nawet do kina ani nic w tym stylu. To pytam się człowieka po co utrzymuje kontakt z dziewczyną którą nie jest zainteresowany i oczywiście potem... cisza :D

Mogłabym wymieniać tak jeszcze z trzech typów, ale już mi się nie chce. Nie wiem gdzie mam poznać faceta. Naprawdę nie wiem...
Może jakieś kółko zainteresowań w takim razie? Tak w ogóle to jaki "czat"?
Agon pisze:1. Ojej czepia się, że nie paczasz w oczy. Może wychował się na tekstach w stylu "szczerzy ludzie to tylko ci którzy paczą w oczy", "kłamca nigdy nie pacza w oczy". Wyjaśniłaś, że nie patrzenie w oczy non stop to nic złego?
Ale przecież jakby wyjaśniła to by było oczywiste że to kłamstwo :P .
Agon pisze:2. Pracował i pracował, ale to chyba lepiej niż jakby miał być leniem.
Lenie są bardziej przydatni do towarzystwa od pracoholików. Chociaż może raczej nie bo leniowi pewnie by się nie chciało spotykać :P .
Agon pisze:Takie czepialstwo źle wygląda. Stan zauroczenia mija po pewnym czasie, a wtedy każdy pretekst jest dobry by olać związek i szukać dalej nie wiadomo czego.
Jakie czepialstwo? Goście byli dziwni i tyle. Tak to jest jak się spotyka z ludźmi których przedtem się nie zna. Człowiek dopiero w trakcie się dowiaduje czy ktoś w ogóle pasuje czy nie. Jakby to byli np. jacyś znajomi to do związku by pewnie nigdy nie doszło i by żadnego "czepialstwa" nie było.
Moja galeria na DeviantArt

"Violence solves everything."
leonidas
Stały bywalec
Posty: 222
Rejestracja: 10 lis 2010, 17:06
Płeć: nieokreślona

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: leonidas »

wybrzydzasz strasznie
twarda intro
Introwertyk
Posty: 123
Rejestracja: 10 wrz 2013, 20:04
Płeć: nieokreślona
MBTI: 100% ekstrawertyk

Re: Związki-spaczenie facetów :D

Post autor: twarda intro »

leonidas pisze:wybrzydzasz strasznie
heh dobre, najlepiej w ogóle nie wybrzydzać brać pierwszego lepszego z brzegu nawet tego, który ma Cię głeboko gdzieś, zmusić go do małżeństwa urodzić dzieciaki i męczyć się z takim typem do końca zycia.
ODPOWIEDZ