Introwertycy vs ekstrawertycy

[Cherry]

Z kim lepiej Wam się rozmawia, z introwertykami czy ekstrawertykami?

Jeśli z intro. co przeszkadza Wam w ekstra?

[KamilosKamil]

Ekstrawertycy za bardzo inspirują się książką "Książę" Machiavelliego

[rael]

W moim przypadku nie ma na to stałej reguły. Są ludzie, z którymi nadaje się na tych samych falach i rozmawia się z nimi lepiej. Z przyjemnością spędza się czas w ich towarzystwie. Są też tacy, z którymi rozmowa ciężko się klei, ma się wrażenie że ciągnie się ją na siłę, ot, zwyczajnie się męczy. I w moim odczuciu nigdy nie miało to żadnego związku czy jest to introwertyk, czy ekstrawertyk.

[highwind]

Nie robi mi to różnicy. Potrzebne jest przede wszystkim podobne poczucie humoru. Na drugim miejscu, bardzo ogólnie, bycie geekiem / znajomość memów

[Coldman]

Rozmawia czyli 1vs1, czyli to bez różnicy

[bartek93]

To zależy. Bywa, że fajnie pogada się i z introwertykiem, i z ekstrawertykiem.

[Piki]

Z intro. Zdecydowanie rozmowy ciekawsze

[Fangtasia]

Ekstrawertycy za bardzo inspirują się książką "Książę" Machiavelliego

I smell bullshit. Umówmy się, że uogólnienia nikomu dobrze nie robią. A dzieło Machiavellego, swoją drogą, jedno z lepszych literatury włoskiej. :>

Nie ma to dla mnie znaczenia z kim rozmawiam, najlepiej mi się rozmawia z kimś kto nie ma kija w tyłku. Najgorzej z introwertykami, którym się wydaje, że są specjalnym kwiatem lotosu i gardzą resztą ludzkości. Bywają tacy. :< A z osobą nieśmiałą chyba w ogóle bym się nie dogadała, męczy mnie taka wymuszona rozmowa.

[Saladin]

Tak jak Pani powyżej :> Mimo że jestem ekstrawertykiem (gatunek który niektórzy "intro" uważają za zło wcielone) to kompletnie mnie nie obchodzi temperament rozmówcy. Póki się dogadujemy, rozmówca nie obrazi się o przyjacielskie docinki (czyt nie ma kija w wiadomym miejscu) i ogólnie jest jakaś chemia to jest spoko.

Z osobami nieśmiałymi zazwyczaj staram się nawiązać kontakt, ofc nie nachalnie i nie wypytuję o to co jadł na obiad 2 dni temu. Z doświadczenia wiem (bo sam byłem nieśmiały) że takie działania pozwalają na wyjście z tego nieśmiałego kokonu ;>

[Arsen]

Wolę introwertyków. Bardziej do mnie pasują. Z ekstrawertykami mam problem kiedy w czasie rozmowy czuje znudzenie i takie przytłoczenie informacjami, gubię się szybko w rozmowie i tylko przytakuje ;-;