Strona 18 z 23

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 07 cze 2016, 1:04
autor: Mac
Nie jestem postrzegany raczej jako osoba cicha (może czasami, zwłaszcza gdy nie mam ochoty rozmawiać). Bardziej jako człowiek spokojny. O łagodnym usposobieniu (przynajmniej dla tych, którzy nie widzieli mnie gdy mnie jasna cholera trafia). Niegdyś nauczycielka moja stwierdziła, iż jestem aspołeczny (pół żartem, pół serio). W rodzinie i wśród znajomych uchodzę za człowieka żyjącego w własnym świecie, dlatego często biorą poprawkę na mnie. Bo jak na introwertyka to jestem rozgadany, choć nie zawsze mówię o rzeczach sensownych. Lubię prowokować, powiedzieć coś dziwnego bardzo poważnie i czekać na reakcję otoczenia. Fakt, niekiedy wychodzę na dziwaka lub ekscentryka, ale mnie to bawi.

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 07 cze 2016, 20:37
autor: jinx
Nigdy nie lubiłem klasowych wycieczek. Jako, że nie miałem dobrych relacji z znajomymi z klasy, to jak już jechałem, to zwykle "sam" podróżowałem. Moi rodzice nie mogli to zrozumieć, że nie chcę jeździć i ciągle były komentarze: "Czemu jestem taki dziki?", "Czemu nie chcesz jechać z swoimi kolegami?" (jakbym ich miał).
W moim wspaniałym gimnazjum w drugiej klasie, gdy mieliśmy wybrać na wychowawczej przewodniczącego klasy, "KOLEDZY" dla zbity, zgłosili mnie. Wychowawczyni to podsumowała tak: "On się nie na da, za cichy jest i jak będzie chciał załatwić, to jedynie po lekcji i powie to bardzo cicho, aby nikt przypadkiem nie podsłuchiwał".
Na studiach, gdzie się już bardziej otworzyłem, miałem kumpla i za razem współlokatora, który dziwił się, że trochę unikam spotkań. Gdy powiedziałem mu o mojej naturze, to powiedział, że nie ma takiego czegoś jak introwertycy oraz powinienem wyjść do ludzi, otworzyć się, itp.

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 07 cze 2016, 21:02
autor: Coldman
jinx pisze: Na studiach, gdzie się już bardziej otworzyłem, miałem kumpla i za razem współlokatora, który dziwił się, że trochę unikam spotkań. Gdy powiedziałem mu o mojej naturze, to powiedział, że nie ma takiego czegoś jak introwertycy oraz powinienem wyjść do ludzi, otworzyć się, itp.
I weź potem powiedz takiemu przyjacielowi o swoich problemach, jak on nie ma zielonego pojęcia o całej psychologii. Sam bym go zaginął w swoich problemach

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 07 cze 2016, 21:11
autor: Ani
Kontakty w szkole ciężka sprawa. Ja miałam w miarę dobre relacje z klasą, ale też stroniłam od większych przedsięwzięć dzięki czemu mój bucowaty wychowawca się mnie czepiał. "Czemu nie integrujesz się z klasą?-wielokrotnie słyszane pytanie...

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 07 cze 2016, 21:19
autor: Czekoladka
A mnie zawsze bardzo denerwuje to, jak ktoś mi zwraca uwagę "uśmiechnij się, dlaczego jesteś taka smutna?". Nie raz już słyszałam to zdanie i przyznam szczerze, że strasznie mnie denerwuje bo zawsze jak go słyszę, ja akurat wcale niczym się nie smucę tylko np. jestem czymś zajęta i skupiam się na tym żeby dobrze to wykonać albo po prostu sobie jestem i nawet o niczym ważnym nie myślę. W takiej sytuacji nawet nie wiem jak odpowiedzieć, że ja wcale się nie smucę. No przecież nie będę chodzić cały czas z bananem na buzi, chociaż i takie osoby znam!:) oczywiście są ekstra.:)

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 07 cze 2016, 21:28
autor: Motyla stopa
Najczęstsze komentarze:
-Dlaczego jesteś taki smutny?
-Powiedz coś.
-Musisz częściej wychodzić do ludzi.
-Wyjdź z tej jaskini.

Najlepszy komentarz:
-Śpisz??? :lol:

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 07 cze 2016, 21:31
autor: Ani
Mam tak samo jak tyyyy :) Jestem w ogóle bardzo optymistyczną osobą i naprawdę zazwyczaj mam dobry humor, a pytanie "Czemu jesteś taka smutna?" prześladuję mnie całe życie. Kiedyś nauczycielka po angielskim poprosiła mnie po lekcji na rozmowę i zapytała czy coś się nie stało, dlaczego jestem taka smutna .. Trochę mi dziwnie było, bo wszystko było u mnie dobrze, ale w sumie miło z jej strony :) Ale musiałam wyglądać na naprawdę przygnębioną. Ostatnio byłam na koncercie, co prawda średnio się bawiłam, ale znajomi śmieją się do tej pory, że chyba zostanę memem w internecie, bo miałam taką poważną minę :)

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 07 cze 2016, 21:43
autor: Motyla stopa
No to tu się różnimy bo ja optymistą nie jestem, ale za to komentarzami się nie przejmuję - czasem się odgryzam, a czasem spływa to po mnie jak po kaczce.
W szkole pamiętam jak raz babka od polskiego zapytała czy dobrze się czuję. Jakoś tak dziwnie się poczułem po tym pytaniu :?

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 12 cze 2016, 23:02
autor: illwreakyabonez
Jak zaczynam rozmyślać, to nagle wszyscy zaczynają pałać do mnie jakąś nienawiścią (może mi się wydaje, może nie). Nie wiem, po prostu zaczynają mnie osądzać za to, jaki jestem. Wtedy staję się równie oziębły jak oni, i wielkie zdziwienie, że jestem niemiły. No sorry, czemu ja mam być miły dla kogoś, kto nie jest miły dla mnie?

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 13 cze 2016, 0:53
autor: Coldman
Dlaczego nic nie mówisz?
Choć to pytanie było już to 100 razy, ale mnie to cały czas irytuje, bo ciężko znaleźć tutaj mądrą odpowiedź

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 13 cze 2016, 18:47
autor: highwind
illwreakyabonez pisze:Jak zaczynam rozmyślać, to nagle wszyscy zaczynają pałać do mnie jakąś nienawiścią
Może nie chodzi o ty czy rozmyślasz, tylko o to nad czym rozmyślasz?

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 14 cze 2016, 15:01
autor: illwreakyabonez
highwind pisze:
illwreakyabonez pisze:Jak zaczynam rozmyślać, to nagle wszyscy zaczynają pałać do mnie jakąś nienawiścią
Może nie chodzi o ty czy rozmyślasz, tylko o to nad czym rozmyślasz?
Nie wiem, skąd ktoś mógłby się dowiedzieć, nad czym rozmyślam... No ale, są dni, że czasami przesadzam. Ostatnio miałem taki okres. Ta nienawiść... To raczej w mojej głowie siedzi, wydaje mi się, wyolbrzymiam...

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 16 cze 2016, 11:23
autor: baqkat
"Czemu nic nie mowisz?"
"widze ze jesteś na coś zły"
"Przyznaj sie na co jesteś zły"
"Zgnijesz niedłógo w tym domu sam"
"ile kurwa można samemu siedzieć"
"co ty weekend w domu? to ty już emeryt jesteś"

I jeszcze inne ale ogolnie coś w tym stylu :D

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 25 cze 2016, 20:17
autor: pharmedka
baqkat pisze:"Czemu nic nie mowisz?"
"widze ze jesteś na coś zły"
"Przyznaj sie na co jesteś zły"
"Zgnijesz niedłógo w tym domu sam"
"ile kurwa można samemu siedzieć"
"co ty weekend w domu? to ty już emeryt jesteś"

I jeszcze inne ale ogolnie coś w tym stylu :D
Ja słów typu 3 ostatnie zdania słucham od niepamiętnych czasów, aczkolwiek obecnie nawet doceniam ich rangę, bo swego czasu niewychodzenie z domu w moim przypadku naprawdę było sporym błędem. Intro to intro, ale pofatygowanie się i zejście parę schodów w dół, aby zobaczyć co dzieje się na świecie raczej by nie bolało. :P Może sporo straciłam przez to. Człowiek na błędach uczy się.

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

: 26 cze 2016, 14:50
autor: Darth Mephis
A mnie wku*wia inna rzecz i to tak bardzo, że będę musiał sobie kupić maść na ból dupy... Mianowicie pier*%#enie o tym, że MUSZĘ "iść do roboty i zarabiać pieniądze". Mam 21 lat i za rok idę na studia więc po co mi to. Jest tyle możliwości zarobienia hajsu a ja muszę KONIECZNIE (do ch*ja pana) zapinkalać na etacie. Poza tym jestem introwertykiem i NIE INTERESUJĄ MNIE KU*WA ŻADNE PIENIĄDZE i niech to w końcu debile ogarną.. sorki za capsa, dziękuję, dobranoc...