Polski Portal Introwertyków

Oto ci chodziło kolego https://charaktery.eu/artykul/wysoko-wr ... by-wwo-hsp
Tak to prawda i w jakiejś części ma to związek z introwertyzmem

Chyba pasuję do opisu. Wzrusza mnie byle co, przeżywam filmy i książki, bardzo łatwo się wczuwam w emocje innych osób i przejmuję ich nastroje. Jestem nadwrażliwa na światło i dźwięki.

Bardzo dużo energii poświęcam na ukrywanie własnych emocji, wstydzę się tej nadwrażliwości. Nikt nie lubi płaczliwych łajz .

Wrażliwa kobieta i tak ma lepiej niż wrażliwy facet. Mężczyzna to ma być samiec alfa a nie popierdółka!

Pomidor pisze: ↑15 gru 2017, 16:51 Wrażliwa kobieta i tak ma lepiej niż wrażliwy facet. Mężczyzna to ma być samiec alfa a nie popierdółka!

Czy ja wiem? Zależy do jakiego środowiska trafisz. Jeżeli kobieta będzie ofiarą losu to też sobie nie będzie radzić.

Tonhar pisze: ↑13 gru 2017, 15:31 - drażliwością przy zbyt wielu rzeczach do zrobienia

Gdy nam dużo do zrobienia to pewnie będę niezadowolony, ale drażliwy? Raczej nie.

Tonhar pisze: ↑13 gru 2017, 15:31 - wysoką wrażliwością na głośniejsze dźwięki

Zdecydowanie tak mam. Nie cierpię wrzasków, huków, pisków, jak ktoś jeździ markerem po kartce, a na ulicę nie wychodzę bez słuchawek. Jedyne głośne dźwięki jakie toleruje to muzyka na koncertach.

Tonhar pisze: ↑13 gru 2017, 15:31 - wytrąceniem z równowagi podczas czyjejś obserwacji

W sensie, że nie umiem się skupić jak ktoś na mnie patrzy? Nie zdarza mi się.

Tonhar pisze: ↑13 gru 2017, 15:31 - mieleniem przez długi czas swoich przeżyć

Potrafię wrócić do rozmowy sprzed kilku tygodni i dogłębnie ją przeanalizować.

Tonhar pisze: ↑13 gru 2017, 15:31 - ogólnie bardzo wrażliwym charakterem

Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi w tym punkcie. Łatwo mnie zranić? Wzruszam się z byle powodu?

Zaobserwowałem, że miewam problemy z rozpoznaniem czy ktoś mówi poważnie czy ze mnie rzartuje. Ma to jakiś związek z wrażliwością?

Hazaks pisze: ↑15 gru 2017, 18:44 Zaobserwowałem, że miewam problemy z rozpoznaniem czy ktoś mówi poważnie czy ze mnie rzartuje. Ma to jakiś związek z wrażliwością?

Prędzej z poczuciem humoru

Słabe myślenie - facet to kupa mięcha, wojownik, zero łez i przynosi kolację w zębach z lasu. Niestety popularne lecz jak dla mnie błędne. Osobiście jestem wrażliwy i bardzo uczuciowy. Wzruszają mnie losy innych, filmy a czasem sama muzyka. Jeżeli naprawdę zostanę skrzywdzony zapłaczę gdzieś tam w domu i nie wstydzę się tego.

Pomidor pisze: ↑17 gru 2017, 18:50

Hazaks pisze: ↑15 gru 2017, 18:44 Zaobserwowałem, że miewam problemy z rozpoznaniem czy ktoś mówi poważnie czy ze mnie rzartuje. Ma to jakiś związek z wrażliwością?

Prędzej z poczuciem humoru

Ja nie mam problemu z tym, że ktoś się ze mnie śmieje. Proszę bardzo, ja się śmieje z was wy się śmiejcie ze mnie Ale masz rację, moje poczucie humoru jest lekko mówiąc skrzywione

Myślałem że jestem wrażliwy, ale teraz bardziej bym powiedział że neurotyczny jednak

Nocnik pisze: ↑18 gru 2017, 20:32 Myślałem że jestem wrażliwy, ale teraz bardziej bym powiedział że neurotyczny jednak

No to współczuje.
O wiele lepiej być mega wrażliwym niż mega neurotycznym

No nie wiem, neurotyczność można leczyć, przynajmniej w teorii. Może też zaliczyć lvl up do wkurwi*jącego bordera co już może być problematyczne. HSP jest zbyt rozległe by uznać je za "te lepsze", kwestia warunków.

Neurotyczność jest negatywną cechą osobowości, leczyć to się raczej tego nie leczy, tylko uczy radzić sobie z tym. Skrajna neurotyczność potrafi być odpowiedzialna za choroby. HSP z definicji za to nie jest przedstawione za coś negatywnego, normalna cecha jak niski ekstrawertyzm.

SCD pisze: ↑21 gru 2017, 15:01 No nie wiem, neurotyczność można leczyć, przynajmniej w teorii. Może też zaliczyć lvl up do wkurwi*jącego bordera co już może być problematyczne. HSP jest zbyt rozległe by uznać je za "te lepsze", kwestia warunków.

Nawet mi nie wspominaj o borderach. Poznałem jedną taką osobę i wystarczy mi to doświadczenie na całe życie :/

Coldman pisze: ↑21 gru 2017, 17:38 Neurotyczność jest negatywną cechą osobowości, leczyć to się raczej tego nie leczy, tylko uczy radzić sobie z tym. Skrajna neurotyczność potrafi być odpowiedzialna za choroby. HSP z definicji za to nie jest przedstawione za coś negatywnego, normalna cecha jak niski ekstrawertyzm.

Jakby przyjrzeć się faktom a nie "historiom na temat faktów", to rzadko jestem neurotykiem, czy introwertykiem, czy kimś innym.
Bo kim jestem jak śpię ?
Albo kim bym był i jakbym się czuł jakbym nie miał na temat siebie żadnych "historii kim jestem" ?

Nocnik pisze: ↑22 gru 2017, 11:38 Jakby przyjrzeć się faktom a nie "historiom na temat faktów", to rzadko jestem neurotykiem, czy introwertykiem, czy kimś innym.
Bo kim jestem jak śpię ?
Albo kim bym był i jakbym się czuł jakbym nie miał na temat siebie żadnych "historii kim jestem" ?

Typowa czwórkowa "poetycka" odpowiedź

Z wiekiem coraz bardziej ruszają mnie ckliwe momenty w szeroko pojętej sztuce. Kiedyś byłem na to totalnie obojętny. Dziś potrafię mieć trudności z zapanowaniem nad wzruszeniem.