Polski Portal Introwertyków

Nie umiem obiektywnie zrobić tego testu. Po pierwsze dlatego, że nie chcę wyjść na fobika, a po drugie dlatego, że to co wybiorę zależy od wielu czynników np. unikanie rozmów przez telefon przy ludziach, mogę unikać albo i nie, to zależy od tematu rozmowy i od ludzi którzy mnie otaczają. Kolejna sprawa jest taka, że u osób z paranoją, czy manią prześladowczą ten test również może dać dodani wynik na fobię społeczną.

Z fobią społeczną jest pewnie podobnie jak z lękiem wysokości. Jakaś tam nieśmiałość jest u każdego, tak jak u każdego jest jakiś strach przed upadkiem, gdy stoi na skraju urwiska. Choroba pojawia się dopiero gdy reakcja jest znacznie silniejsza, niż jest to potrzebne by współżyć z innymi ludźmi/przeżyć na dużej wysokości.

Ciekawe czy są ludzie 100% śmiali, którzy nie czują żadnego wstydu i mogliby chodzić sobie nago po ulicy, albo wyprawiać różne inne dziwne rzeczy łamiąc każde tabu. Pewnie są, tylko się z tym nie afiszują, podobnie jak psychopaci, którzy nie czują żadnego współczucia i mogliby w najokrutniejszy sposób mordować innych. Ale jedni i drudzy zachowują się jak należy, by nie trafić do więzienia/zakładu psychiatrycznego.

118. No niemożliwe

52 - ledwo, ledwo mi się udało.

74 - Spodziewałem się więcej Ale właściwie nie sądzę, żebym miał fobię społeczną. Jeszcze nie jestem hikikomori.

40 (lęk) + 33 (unikanie) = 73
Policzyłam oddzielnie, pomyślałam sobie: nie jest źle, no, wiedziałam, że właściwie to ja się już ludzi nie boję...

Moge się zmienić z introwertyka na prawie nie intro?
Twój wynik to:
14 (lęk) + 1 (unikanie) = 15

Niewidoczny pisze:Moge się zmienić z introwertyka na prawie nie intro?
Twój wynik to:
14 (lęk) + 1 (unikanie) = 15

Możesz, ale to bolesne. Radziłbym leczenie, lewatywa na początek.

Niewidoczny pisze:Moge się zmienić z introwertyka na prawie nie intro?

Oczywiście. Zalecam elektrowstrząsy.

46 (lęk) + 36 (unikanie) = 82
Kojarzę, że robiłam kiedyś ten test, ale wydaje mi się, że wtedy wyszedł mi sporo niższy wynik.

Ojj...Mam 117 punktów...Poważna Fobia społeczna... Chyba trzeba się wziąść za siebie..

84 punkty- znaczna fobia społeczna

Mogło być gorzej...

36 (lęk) + 35 (unikanie) = 71 - Wyraźna fobia społeczna

No cóż...

U mnie wyszło 21 punktów , tak jak myślałem. Fobii nie mam po prostu jestem introwertykiem

W większości sytuacji z tego testu mój poziom lęku zależy od tego w czyim jestem towarzystwie i jaki mam aktualnie nastrój. Fobik byłby skrępowany będąc w centrum uwagi nawet najbliższych mu osób?

Myślę, że tak wewnętrznie lęk by go trawił, choć na zewnątrz mógł akurat nie być taki widoczny.
Pamiętam pół roku temu, gdy miałem stany depresyjne (masakra) to na mojej 18 nikt tego nie zauważył, a co usiadłem to mnie trawiło od środka.