Introwertycy grupy A i B

Tutaj rozmawiamy o ogólnych kwestiach osobowości, typologiach osobowości, temperamentu; zamieszczamy testy osobowości.
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Introwertycy grupy A i B

Post autor: Agon »

Nie chodzi to o grupę krwi, otóż na Wikipedii znalazłem takie coś:

"Henjum(1982) podzielił introwertyków na dwie główne grupy:

grupa A: samowystarczalny, pewny siebie, pracowity, z mocnymi postanowieniami, powściągliwy, lubiący zajęcia, które wymagają introspekcji.
grupa B: nieśmiały, zamknięty w sobie, z niskimi umiejętnościami nawiązywania kontaktów z ludźmi, bojący się ludzi i robienia czegoś przed innymi, lubiący być zostawiony samemu."

Oprócz tego na Wiki jest napisane, że introwertycy, którzy są neurotyczni (czyli że się bardzo przejmują wieloma rzeczami w wielkim skrócie) to niejacy melancholicy, a ci co się mniej przejmują i są bliżej tzw. "równowagi emocjonalnej" to flegmatycy.

Tak czytam i myślę sobie, że może grupa A to właśnie ci flegmatycy, a grupa B to melancholicy. Czy słusznie rozumuję? Co o tym sądzicie?
Awatar użytkownika
Difane
Rozkręcony intro
Posty: 313
Rejestracja: 11 lip 2012, 1:03
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: Difane »

Coś w tym jest, chociaż powściągliwość to cecha zarówno intro A jak i melancholików, dlatego nie łączyłbym tego bezpośrednio. Reszta natomiast nawet się zgadza więc całkiem możliwe, że większość intro grupy A to flegmatycy, a melancholicy przeważnie należą do grupy B.
Awatar użytkownika
Shamicki
Introwertyk
Posty: 119
Rejestracja: 30 lip 2008, 2:07
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
MBTI: INTJ

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: Shamicki »

Zgadzam się z Difane oraz z Bóg. Być może właśnie te grupy zostały nazwane tak a nie inaczej.
Człowiek tworzy jakąś rzeczywistość, a potem staje się jej ofiarą.
Awatar użytkownika
Sorrow
Krypto-Extra
Posty: 829
Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: ENFP

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: Sorrow »

Ja jestem Melancholikiem z dużą domieszką Choleryka.

Fajnie by było gdyby ogólnie były powszechniejsze porady o tym jak odnieść sukces jako osoba o określonej osobowości zamiast "durr hurr bądźcie radosnymi ekstrawertykami bo na inne typy ludzkie nie ma miejsca w tym świecie".
Moja galeria na DeviantArt

"Violence solves everything."
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: Agon »

Typ temperamentu do tzw "odstrzału", to właśnie Hipokratesowy melancholik w typologii Le Senne'a znany jako sentymentalny. Ten typ jest zły do szpiku kości, lecz nie w sensie moralnym, a przystosowawczym :P
To taka typowa ciamajda życiowa, ofiara losu, tudzież "sierota", czy "miernota" - no jest na to wiele określeń. Henjum nazwał to zwyczajnie grupą B. Czytając opis tych temperamentów mam wrażenie, że to zwykły zlepek wad, którymi charakteryzują się osoby powszechnie uznawane za cioty. Ot tacy ludzie drugiej kategorii, którzy niczego w życiu nie osiągną, bo są "wrażliwi", czyli prościej mówiąc słabi.
Awatar użytkownika
Sorrow
Krypto-Extra
Posty: 829
Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: ENFP

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: Sorrow »

Żaden typ temperamentu nie powinien być do odstrzału. Przecież temperament jest wrodzony. Co to za obłędna sugestia?

Poza tym:
The Melancholic Worker
The Good

Melanchoics are a completely different sort of worker. They are the ones you want on your staff but have to be very careful with. They are creative and hard workers. They are exceptionally picky and will not allow anything but the very best to leave his/her work table. They are deliberate and decisive and will make sure to get all the details correct. They will do price comparisons and will use coupons. They are impeccable spellers and excellent researchers. They will not make waves and will keep to themselves. They will not speak unless each word has been weighed carefully. They are meticulous. They may be slow to start a project, but will finish strong.

The Bad
Melanchoics will not do well in time-crunch positions. Unlike sanguines, they crave lengthy projects. They are perfectionists to a fault and have a more difficult time working at anything less than 100%. They also do not interact well with people. If forced to work in a networking environment, they can become extraordinarily shy and withdrawn. Moodiness and the "artistic temperament" are very common in melancholics. They will take longer getting used to their fellow workers but once they do, they will be well respected.

Use a melancholic in detail-oriented positions. Research, accounting, and other precise jobs with minimal people-skills are good for this temperament.
http://voices.yahoo.com/why-hire-best-w ... 84846.html
Melancholic: The people with Melancholic type of temperament are thoughtful, accurate, considerate and artistic. The Melancholic temperament is best suited for careers such as engineering, Mathematics and accounts. The strict discipline of these people and a capability to discipline others makes them really good at mathematical applications.
http://www.buzzle.com/articles/career-p ... -test.html


Każdy typ ma swoje zastosowanie, tylko że oczywiście ktoś musiał wpaść na genialny pomysł wymyślenia, że tylko jeden typ jest słuszny.
Moja galeria na DeviantArt

"Violence solves everything."
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: Agon »

No proszę, czyli jednak do czegoś można ich wykorzystać. Znajdź mi jeszcze pozytywne cechy introwertyków z grupy B :P
Awatar użytkownika
Ausencia
Intromajster
Posty: 503
Rejestracja: 20 lip 2008, 16:08
Płeć: nieokreślona

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: Ausencia »

Bóg pisze: Czytając opis tych temperamentów mam wrażenie, że to zwykły zlepek wad, którymi charakteryzują się osoby powszechnie uznawane za cioty. Ot tacy ludzie drugiej kategorii, którzy niczego w życiu nie osiągną, bo są "wrażliwi", czyli prościej mówiąc słabi.
Nazywasz się Bogiem, a poglądy masz jak gówniany Hitler.
Jak introwertyczka do introwertyka: pomyśl z łaski swojej zanim zapiszesz.
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: Agon »

Ausencia pisze:Nazywasz się Bogiem, a poglądy masz jak gówniany Hitler.
To nie są moje poglądy, tylko moja opinia na temat opisów pewnych temperamentów.
Co do porównywania ludzi do Hitlera: http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina
Zatem daj sobie na wstrzymanie, bo nie chce mi się udowadniać na Tobie tego prawa.
Awatar użytkownika
Ausencia
Intromajster
Posty: 503
Rejestracja: 20 lip 2008, 16:08
Płeć: nieokreślona

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: Ausencia »

"Godwin - twórca teorii Godwina." Wow.
Miło, jestem przegrana, czyli mam z głowy tłumaczenie czegokolwiek. Tak się składa, że ta rola akurat bardzo mi odpowiada.
(Nie porównałam ciebie do Hitlera. Porównałam to, co bredzisz do tego, co bredził ww.)

Ale żeby nie było, że nagle się z zaświatów odzywam w tak niewychowawczy sposób grzecznie wyjaśnię skąd moja bulwerka.

Nie ma ludzi "drugiej kategorii". Wszyscy ludzie reprezentują tę samą kategorię niezależnie od temperamentów (i innych oczywistych czynników, których nie chcę mi się wymieniać, bo szkoda mi czasu.)

"Wrażliwi, czyli prościej mówiąc słabi".

A dlaczego mówisz prościej? Dlaczego tak spłycasz? Skąd przekonanie, że wrażliwość = słabość?
Jeżeli rzucasz takie (krzywdzące skądinąd) stwierdzenia, to je czymś uzasadnij.

To że ktoś jest wrażliwy nie świadczy o jego słabości. To że ktoś jest cichy nie świadczy o jego nieśmiałości. To że ktoś jest gadatliwy nie świadczy o jego bystrości. To że ktoś jest zielony...dobra rozpędziłam się. Próbuję tylko uświadomić ci niesprawiedliwość Twoich słów.

Bez odbioru.
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: Agon »

Wygląda na to, że nie warto używać skrótów myślowych w takich dyskusjach, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto się do byle czego przyczepi.

Ludzie wrażliwi, są często niedoceniani, bo nie potrafią walczyć o swoje z powodu nadmiernego przejmowania się opiniami innych. Ludzie wrażliwi bardziej cierpią. Ludzie wrażliwi są bardziej podatni na emocje. Ludzie wrażliwi częściej popełniają samobójstwa (im bardziej ktoś wrażliwy, tym niższy próg siły bodźca, który doprowadza do autodestrukcyjnych zachowań). Ludzie wrażliwi są często nierozumiani, wykorzystywani, manipulowani i wyśmiewani przez otoczenie. Dlatego uważam, że wrażliwość to słabość.
jaromira
Introrodek
Posty: 18
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:55
Płeć: nieokreślona

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: jaromira »

Bóg na szczęście nie jest z nami melancholikami tak źle. Mamy spore szanse na osiągnięcie sukcesu na polu działań społecznych, psychologii, bądź w działaniach artystycznych. Wrażliwość jest cechą, która może pomóc - w myśl zasady, by swoje słabości przekuć w siłę. Osobiście nie odbieram jej, jako słabość, ale też za sukces nie uważam prężnie prosperującej firmy, gromady ludzi pod sobą i bycia w świetle reflektorów. Jest mi niezbędna w tych dziedzinach, które mnie interesują - m.in. pomoc społeczna, wychowywanie dzieci i działalność artystyczna.

Każdy wspomniany typ temperamentu ma swoje zalety i wady, ale to nie temperament skazuje nas na sukces czy jego brak, jest jednym z wielu elementów, a w całej tej puli są większe i ważniejsze sprawy...
Awatar użytkownika
Sorrow
Krypto-Extra
Posty: 829
Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: ENFP

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: Sorrow »

Bóg pisze:Ludzie wrażliwi są często nierozumiani, wykorzystywani, manipulowani i wyśmiewani przez otoczenie. Dlatego uważam, że wrażliwość to słabość.
Ja to uważam za objaw degeneracji otoczenia.
Moja galeria na DeviantArt

"Violence solves everything."
FatBantha
Introrodek
Posty: 15
Rejestracja: 07 paź 2012, 17:59
Płeć: nieokreślona

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: FatBantha »

J. Kofta pisze:Epitafium dla frajera



Żył raz Frajer
Wierzył w bajer
Potem umarł

Nad grobem cztery
Inne Frajery
Wbite w gajery
Wytarte, stare
W cholernym słońcu
Stali bez końca
Jakby po piwo
Albo ćwiarę

Aż wreszcie jeden
Niemłody Frajer
Łzę łyknął gorzką
Jak zajzajer
I w taki gorąc
O suchym gardle
Na siebie biorąc
Żałobne parle
Powiedział:

Przyjacielu
Trochę serca nam ubyło
Ile naprawdę
Jeszcze nie wiemy
Pamięć o Tobie
Poniesiemy
Zrobimy z nią
Ile umiemy
Ci co z urzędu
Wieńce kładli
Musieli odejść
Do swych spraw
Nas tak jak Ciebie
Czas nie nagli
Frajerzy zawsze
Mają czas
Bracie spod jednej anatemy
Żegnamy Cię i dziękujemy

Że ci się chciało
Być zakałą
Gdy wystarczało
Głośno klaskać
Że Ci się chciało
Widzieć całość
Gdy wystarczała
Biała laska

Że Ci się chciało
Być tylko sobą
Zwyczajnie dobro od zła
Odróżniać
Kiedy nikogo
Nie było obok
Tylko służalcza
Szepcząca próżnia
Że Ci się chciało
Myśleć tak mało
O swoich własnych
Nielekkich losach
Że Ci godności
Wystarczało
By nie dorzucać
Drewna do stosów
Że Ci się chciało...

Że Ci się chciało
Ciężki Frajerze
Przeżyć po ludzku
Swe ludzkie życie
Choć w zmartwychwstanie
Nikt z nas nie wierzył
Ni w wieczną rzeczy pamięć
W granicie
Bracie spod jednej anatemy
Żegnamy Cię
I dziękujemy

Cztery Frajery
Wbite w gajery
Jeszcze postały
Chwilkę na słońcu
Ptaszki ćwierkali
A oni stali
Po dobrej chwili
Poleźli w końcu

I zapomnieli dać po czerwońcu

Ja bym takiego klienta
W życiu nie wpuścił na cmentarz
http://www.youtube.com/watch?v=A1u_3vd-j08
Pan i opiekun Ustronnego Zakątka pod Diadą Tego Co Nieskończenie Wielkie-i-małe, który różnorodnością się zachwyca, możliwość nad koniecznością stawia oraz indywidualistyczny propertarianizm zaleca, posta tego napisał. Chwali mu się to, w imię Diady.

INFJ
4w5
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertycy grupy A i B

Post autor: Agon »

Grupa A ma wypisane same zalety, a grupa B same wady i jak tu nie uznać, że autor tego podziału nie miał na myśli rozdzielenie "lepszych" od "gorszych"?
ODPOWIEDZ