Re: Czuję, że się nie spełniam, nie mam żadnych zainteresowań... Co robić?
: 05 mar 2018, 11:22
Patrząc z tej perspektywy to człowiek nie ma żadnych wrodzonych obowiązków poza prokreacją, bo z punktu widzenia natury taki jest sens naszego istnienia. Dla mnie człowieczeństwo to właśnie ciekawość świata, uczucia, chęć eksploracji - to jest coś, co pcha nas do przodu. Nie wyobrażam sobie nie być ciekawa świata, nie zastanawiać się jak ten świat działa, nie poznawać go w żaden sposób. Słucham muzyki albo chodzę do galerii sztuki, bo daje mi to konkretne doznania słuchowe i estetyczne. Słucham muzyki też użytkowo, bo przydaje się czasami w pracy jako tło albo do treningów. Co do koncertów, to chętnie poszłabym na taki koncert i zapłaciła 200 złotych za bilet po to, żeby się świetnie bawić z przyjaciółmi, przeżyć konkretne emocje i wrócić do domu w genialnym nastroju. Ludzie często właśnie po to chodzą na koncerty i za to płacą duże pieniądze. Jeśli się doskonale bawię, to naprawdę mnie nie interesuje, że wokalista w drugiej minucie piosenki zafałszował, kiedy skakał po scenie i chciał dać dobre show.darknet pisze: ↑20 lut 2018, 19:10Człowiek nie ma obowiązku poznawać świata i podróżować. Człowiek nie ma obowiązku uczyć się języków. Człowiek nie ma obowiązku słuchać muzyki ( i tak 90 procent wykonawców fałszuje ale debile snobują się na koncertach płacąc za gówno nieraz 200 zł za bilet, przykład niedawny koncert guns n roses. Kto był ten dupa wołowa bez słuchu ). Czasem lepiej być leserem niż udawać że gówno jest pasją, oszukiwać samego siebie i innych.