Zazdrość

Tutaj możemy zadać pytanie dotyczące konkretnego problemu związanego mniej lub bardziej z introwertyzmem naszym lub innych, poprosić o pomoc, rady, wskazówki.
Awatar użytkownika
Kys
Użytkownik zablokowany
Posty: 62
Rejestracja: 08 gru 2015, 19:46
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Zazdrość

Post autor: Kys »

Jak sobie radzicie z zazdrością? Z tym, że jak patrzycie na innych ludzi to ich życie wydaje się szczęśliwsze, mają ciekawsze doświadczenia, bez problemu kontaktują się z ludźmi itd.
Od jakiegoś czasu to uczucie ciągle mi towarzyszy, często myślę o tym i jest to przygnębiające, bo wiem, że nigdy taki nie będę.
Jedyne co mi przychodzi na myśl, to odcięcie się jak najbardziej od informacji, które te zazdrość mogą wywołać, ale wtedy stracę też inne informacje. Macie jakieś pomysły?
Ding, dong, ding, dong,
And everything did go wrong
Awatar użytkownika
Nathas
Rozkręcony intro
Posty: 293
Rejestracja: 08 paź 2017, 21:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: lubuskie

Re: Zazdrość

Post autor: Nathas »

Posłuchaj tego uważnie:
..:: Nie zmusisz nikogo żeby cię pokochał, ale zawsze możesz zamknąć go w piwnicy, żeby rozwinął się u niego syndrom sztokholmski ::..
Awatar użytkownika
Arsen
Rozkręcony intro
Posty: 272
Rejestracja: 04 lut 2019, 22:08
Płeć: mężczyzna
MBTI: INFJ
Lokalizacja: Sinnoh

Re: Zazdrość

Post autor: Arsen »

No ja kiedyś miałem z tym problem bo lubiłem wiecznie porównywać się z innymi i chcieć tego co oni mają bo czemu oni mają a ja nie? Kij tam z tym że nic nie robię aby to mieć, należy mi się i już!
Skupiłem się jednak na udoskonalaniu siebie. Zmieniłem podejście do życia i wizję tego wszystkiego, zazdrości zniknęła, niech każdy sobie ma co chce, nikomu źle nie życzę :D <3
W walce – zwycięstwo
W pokoju – czujność
W śmierci – poświęcenie
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Zazdrość

Post autor: highwind »

Rzadko bywam zazdrosny, a jeśli już to bardziej w kontekście relacji - w sensie bywałem chorobliwie zazdrosnym o swoją pierwszą dziewczynę. Z kolejnymi związkami przeszło jakoś bo zorientowałem się, że nie tylko zajeżdżam psychicznie siebie, ale i partnerkę. Co do zazdrości o "szczęście", dobra materialne, itp - raczej jej nie odczuwam, już prędzej mam tendencję do radowania się cudzym szczęściem. Po prostu to mój naturalny stan bycia i nie musiałem nad tym specjalnie pracować. Ukłucia zazdrości w prawdzie się zdarzają, ale raczej je po prostu ignoruję, nie są jakieś natrętne.
Awatar użytkownika
Fangtasia
Rozkręcony intro
Posty: 311
Rejestracja: 21 wrz 2014, 22:20
Płeć: kobieta
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zazdrość

Post autor: Fangtasia »

Jeśli chodzi o zazdrość dotyczącą tego że ktoś ma lepiej ode mnie to raczej mi się nie zdarza. Przelotnie czasem pomyślę, że chciałabym mieć tak jak on czy ona, ale zaraz po tym nadchodzi myśl że ja mam w sumie ok, a jeśli się postaram to może być lepiej i u mnie. Dodatkowo odrobina zazdrości kiedyś ktoś lepiej umie coś ode mnie trochę mnie nawet motywuje. Nie nazwałabym tego jednak zazdrością tylko takim podziwem bardziej może.
Czyli generalnie zazwyczaj nie spędzam za dużo czasu na myśleniu i zadręczaniu siebie że ja nie mam tak jak ktoś.
A związkowo - jak jestem w stałym związku, trwającym trochę dłużej to nie jestem zazdrosna, może jakieś małe sytuacje, ale to jakieś drobnostki, które mijają w sekundę. Inna sprawa kiedy z kimś nie jestem a bardzo mi się podoba, wtedy bywam mocno zazdrosna, mimo że osoba "nie należy" do mnie. Bardzo tego nie lubię, staram się to ignorować i raczej dobrze wychodzi mi ukrywanie tego przed daną osobą.
Awatar użytkownika
Fire
IntroManiak
Posty: 640
Rejestracja: 20 lut 2019, 17:47
Płeć: kobieta

Re: Zazdrość

Post autor: Fire »

Nie jestem zazdrosna.Nie znaczy to, że mam wszystko jest super i tak dalej. Po prostu jestem świadoma, że każdemu życie układa się trochę inaczej, nie ma dwóch identycznych osób. Ktoś może mieć coś, czego ja nie mam choć o tym marzę.Może być również odwrotnie.Tyle.
Nie ma co skupiać się na swoich ograniczeniach, te zawsze się znajdą. Staram się być najlepszą wersją siebie a ludziom życzę jak najlepiej.
Awatar użytkownika
Papaja
Intromajster
Posty: 466
Rejestracja: 04 sty 2014, 14:30
Płeć: kobieta
Enneagram: 1w9
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Poznań

Re: Zazdrość

Post autor: Papaja »

Ja mam spory problem z zazdroscia. jesli chodzi o zwiazki to dawno temu bylam duza zazdrosnica,obecnie moj partner raczej nie daje mi powodow do zazdrosci. za to w pewnych dziedzinach zycia to uczucie towarzysz mi prawie stale. bywa to meczace i nie umiem sie go pozbyc. wiem, ze pozbycie sie go ulatwiloby pewne rzeczy. wiem nawet jakbym mogla tego dokonac,ale to bedzie ciezka praca nad swoim charakterem,a tego unikam jak ognia.
Kto stworzył ten labirynt niepewności, tę świątynię dufności, naczynie grzechu, pole usiane tysiącem zasadzek, przedsionek piekła, kosz po brzegi napełniony chytrością, truciznę słodką jak miód, łańcuch, który wiąże śmiertelnych z doczesnością – kobietę?
Awatar użytkownika
Rafael
IntroManiak
Posty: 642
Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zazdrość

Post autor: Rafael »

Nie jestem zazdrośnikiem. Nie porównuje się z innymi zatem nie ma pożywki dla zazdrości. Swoje bogactwo mam wewnątrz siebie. Na zewnątrz tylko to co konieczne. Jakie skarby mają inni w środku to dla mnie tajemnica.

Co do partnerek nie byłem zazdrosny. Uważałbym to za naruszenie wolności. Każdy ma prawo spotykać się z kim chce, kiedy chce i ile chce.
I informować o tym lub nie.
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
intbrun
Intro-wyjadacz
Posty: 409
Rejestracja: 27 sty 2021, 8:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Norwegia

Re: Zazdrość

Post autor: intbrun »

w temacie 'rzeczy' i "on ma a ja nie' to warto sobie uświadomić, że jesteśmy zarzucani agresywną reklamą, które drenuje nasze mózgi. Łatwo jest ulegać, trzeba się kontrolować. A przede wszystkim trzeba rozumieć, że lepsze jest wrogiem dobrego. Tutaj niestety przeróżne fora tematyczne również mocno przyczyniają się do tego, bo tam jak nie masz najlepszego to zjadą Cię z góry do dołu i zamiast cieszyc się z nowego zakupu, będziesz czuł się winny, że nie kupiłeś jednak tego lepszego, że Cię nie stać, że...
Przy czym - moja prywatna obserwacja - pewnie zachowania są powiązane kulturowo, to różnie wypada w różnych krajach, czy nawet środowiskach.
Chyba też jest to jakoś związane z ogólną zamożnością społeczeństwa, bo w tych bogatszych, fakt posiadania czegoś nie wyróżnia Cię z otoczenia, więc wszyscy przyjmują to jakoś normalnie. Mimo że wcale nie jest tak że wszyscy wszystko mają, albo jeżdżą najlepszymi samochodami. W PL mam czasem wrażenie, że prześciganie się w 'mam lepsze' to sport narodowy. A jednocześnie cały czas utrzymywana jest narracja, że jak ktoś ma więcej to ma się podzielić, albo na pewno ukradł. Z drugiej strony pozwala się na odczucie, że 'cfaniakowanie', czy 'kombinowanie' to cechy pozytywne, świadczące o tym że jesteśmy kozakami.
Trzeba robić swoje (jak śpiewał Młynarski), nie przywiązywać się do rzeczy, cieszyć z tych małych, i nie przesadzać z marzeniami o tych większych (ale je mieć, bo w końcu trzeba jakiegoś króliczka gonić i mieć jakieś cele). I pamiętać, że większość ludzi, która osiągnęła jakieś materialne dobra, ciężko na to pracowała, plus dopisało trochę szczęścia. Trzeba też mieć świadomość, że możliwości powyższego nie są identyczne, zależą zarówno od samej jednostki, jak i od środowiska i systemu w jakim się porusza. Ale jak komuś jest źle, to niech sobie pomyśli o głodujących dzieciach w Afryce, czy Chinczykach pracujących za przysłowiową miskę ryżu. A potem przemyśli czy brak najnowszego iPhona jest naprawdę takim nieszczęściem ;-)

A reklama o której wspomniałem wcześniej to nie tylko reklama dosłowna. To również np większość filmów, w których bohaterowie mieszkają w przepastnych domach, jeżdżą najlepszymi samochodami, i mają najpiękniejsze dziewczyny/chłopaków. Nawet nie czujemy jak sączy to w nas chęć utożsamiania się z bohaterami, a przez to posiadania ich luksusów, dóbr, muskułów czy cycków. Nawet nie chcę skręcać w stronę kwestii, że nasi bohaterowie nierzadko są łobuzami, potrafią na ulicy zawijać portfele 'na stuknięcie się ramieniem', czy bez skrupułów strzelić złemu między oczy. I to też potrafi nam imponować. Zostańmy przy drogich samochodach i filmowo łatwych wygranych w kasynach. Niby taka rola filmu, żeby pokazywać to czego nie mamy na codzień. Ale efekt psychologiczny (niekoniecznie przypadkowy) pozostaje.

Zazdrość w relacjach to rozłączny temat, chociaż pewnie jakby jakieś analizy przeprowadził, to by się okazało, że skłonności występują w obu przypadkach, więc może jednak jest to jakoś psychologicznie powiązane. Uważam, że kompletny brak uczucia zazdrości oznacza brak .. uczucia. Oczywiście chorobliwa zazdrość jest stanowczo niedobra. Ale też reagowanie na oznaki zazdrości partnera/partnerki najeżeniem się, bo "nie pozwolę ograniczyć mojej wolności", tak samo (wg mnie) świadczy o braku prawdziwego uczucia, i traktowaniu partnera/ki przedmiotowo. Co niestety również sączą w nas i filmy i internety.

Wyszło by na to, że żeby nie być zadrosnym - trzeba wywalić telewizor i komputer. Przy okazji, nie trzeba będzie się martwić czy kupiony przez TV jest na pewno większy niż u sąsiada ;-)
Awatar użytkownika
Rafael
IntroManiak
Posty: 642
Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zazdrość

Post autor: Rafael »

intbrun pisze: 04 wrz 2022, 18:54 Uważam, że kompletny brak uczucia zazdrości oznacza brak .. uczucia. Oczywiście chorobliwa zazdrość jest stanowczo niedobra. Ale też reagowanie na oznaki zazdrości partnera/partnerki najeżeniem się, bo "nie pozwolę ograniczyć mojej wolności", tak samo (wg mnie) świadczy o braku prawdziwego uczucia, i traktowaniu partnera/ki przedmiotowo. Co niestety również sączą w nas i filmy i internety.
Raczej brak chęci posiadania kogoś na własność i wyłączność. Tylko na użytek własny. To jest właśnie przedmiotowe traktowanie.
A ja filmów nie oglądam od 7 klasy podstawówki, zatem mnie to nie dotyczy i uważałem tak samo jeszcze na wiele lat przed pojawieniem się internetu. :)
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
Awatar użytkownika
bartek93
Ambiwertyk
Posty: 320
Rejestracja: 15 kwie 2018, 22:29
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: INFP
Lokalizacja: Okolice Siedlec

Re: Zazdrość

Post autor: bartek93 »

Nie mam totalnie problemu z taką zazdrością. To znaczy kiedyś może i miałem, ale to już totalna przeszłość i to, że porównywałem się do innych, to był zły wpływ innych ludzi. Teraz jedyna zazdrość, jaką mogę czasem poczuć, to zazdrość w relacji, ale zwykle staram się to przed sobą wyjaśnić, jednocześnie konfrontując z drugą stroną, bo zdaję sobie sprawę, że moja zazdrość może i najpewniej nie ma podstaw.
I breathe the air of my beliefs
INFP 962(171) sp/so
ODPOWIEDZ