Czy twój bliski Ci sercu Introwertyk odwzajemnia twoje uczucia, odczucia?
Czy tylko Ty masz się ku niemu i chcesz co zdobyć, rozbudzić w nim zainteresowanie Twoją osobą?
Jeżeli jest to obustronne uczucie, to warto mu poświęcić więcej energii.
Nie wiem jak wygląda sytuacja, ale to, że np. Nie mówi o swoich uczuciach, nie jest jednoznaczne, że nim Ciebie nie darzy.
Jeżeli jest mocno zamknięty w sobie to trzeba nad nim popracować ale nie agresywnie i natarczywie, bo się ptaszyna spłoszy
Mnie jak ktoś ciśnie, to się jeszcze bardziej zamykam i zacietrzewiam
Trzeba zasiać ziarno, pomysł, idę w glowie Intro i dać mu przetrawić to.
Za jakiś czas podpytać, wspomnieć, ale nic inwazyjnego.
Wiem, może wygląda to jak zabawa z dzieckiem, żeby tylko nie urazić, nie rozzłościć bo będzie płakać...
Jest to trudne, dotrzeć do kogoś na kim nam zależy, żeby nie zrobić czegoś co spowoduje odwrotny skutek.
Być może nic odkrywczego nie napisałem, ale trzeba próbować zainicjować chęć otwarcia się, pokazania, że mi, właśnie mi może zaufać
Wiem, że to stary temat, ale warto podzielić się swoimi spostrzeżeniami...zawsze może komuś się to przydać