Pisz prawdę

[Dubler]

Tak najlepiej jak bym podróżował z całym forum.

jaka jest najwyższa temperatura jaką zdołałeś/aś przetrwać i gdzie to było?

[romanka]

Bałkany, chyba było +40 do 43 stopnie C.

Makaron jakiego kształtu preferujesz i do czego?

[bartek93]

Nitki, do spaghetti

Ile czasu jesteś już na forum?

[tove]

Tak.

Byłeś/aś kiedyś na randce w ciemno?

[Violaine]

Tak.

Czy palisz papierosy?

[Miszka]

Nie
Był kiedyś element stroju, do noszenia którego zmuszali Cię rodzice lub inny czynnik (np. praca), którego nie znosisz? I jeśli tak, to dlaczego?

[bartek93]

Z pewnością wychowanie i zdolność wczuwania się w innych ludzi jednocześnie przy analitycznym/logicznym umyśle.

Polegasz bardziej na własnej intuicji czy doświadczeniu?

[Fire]

Piekielnie trudne pytanie bo na tym i na tym, rozsądkowo bardziej na doświadczeniu.

Potrafisz prosić o pomoc w trudnych dla ciebie przypadkach czy upierasz się żeby zrobić to sam/sama ?

[intbrun]

Częściej sam. Zbyt dużo razy pomoc okazywała się "pomocą", próbą narzucenia ogólnego rozwiązania, bez dokładniejszego zrozumienia na czym tak naprawdę polega trudność.

Czy tolerujesz u innych rzeczy, których sam byś nie robił/a?

[Fire]

Jak najbardziej, jestem mega tolerancyjna.Jednak mam swoje twarde zasady których nie łamię i nie pozwolę zrobić tego sobie.

Oszukujesz czasem żeby czegoś nie zrobić, tak z czystego lenistwa?

[intbrun]

Nie wydaje mi się, ale ciężko dać twardą odpowiedź na takie pytanie. Jeśli jestem leniwy to dość otwarcie. Plus często to, co z zewnątrz może być postrzegane jako lenistwo, jest po prostu unikaniem tracenia energii na rzeczy mało istotne.

Naśladujesz innych, mimo że w głębi chciał(a)byś zrobić inaczej?

[romanka]

Czarna herbata earl grey, z mlekiem i odrobiną miodu.

Co robisz ze znoszonymi ubraniami, których już nie potrzebujesz?

[Fire]

Oddaję dla potrzebujących.

Dużo klniesz na co dzień?

[Percy]

Jak mnie coś mocno wk**wi, to i owszem, ale raczej pod nosem, nie na głos

Czego się najbardziej boisz?

[Miszka]

Raczej staram się być optymistą, ale czasem boję się że kiedyś wpadnę w marazm i otępienie, że jeszcze nie znajdę swojego miejsca w życiu, a już będę miał dosyć poszukiwań, wybiorę intelektualną i duchową pustkę. Przestanę chcieć zrozumieć, a zacznę oceniać. Że to popchnie mnie ku nałogom lub depresji, a ostatecznie zabraknie mnie po tej stronie lustra gdy w końcu mógłbym być potrzebny.

Które z Twoich marzeń ma realną szansę się spełnić?