Utwory typu "wstyd mi, że to lubię"
: 23 lip 2015, 20:47
No cześć. Tak mnie krótka wzmianka na czacie natchnęła do założenia tego tematu.
Chciałbym poznać wasze muzyczne gusta w kontekście utworów które lubicie, ale co do których istnieje pewien społeczny i najczęściej obiektywny konsensus uznający je za złe/słabe/niespełniające standardów/żenujące, itp. Z angielska ładnie się to nazywa "guilty pleasure", czyli coś w rodzaju grzesznej przyjemności, z którą lepiej się nie afiszować by uniknąć towarzyskiego ostracyzmu Aha, i na ile się da, poproszę o zachowanie powagi - będzie bardziej szczery "dafuq factor".
No, to żeby zacząć afiszowanie się:
Kawałek będący wspomnianym wyżej natchnieniem - 18L - Jak zapomnieć.
To też lubię - MIG - Co ty mi dasz, zajebisty refren.
I może jeszcze to - dziwne, ale lubię tego posłuchać w każdy nowy rok - Novi god
To tak na "dobry" początek.
Chciałbym poznać wasze muzyczne gusta w kontekście utworów które lubicie, ale co do których istnieje pewien społeczny i najczęściej obiektywny konsensus uznający je za złe/słabe/niespełniające standardów/żenujące, itp. Z angielska ładnie się to nazywa "guilty pleasure", czyli coś w rodzaju grzesznej przyjemności, z którą lepiej się nie afiszować by uniknąć towarzyskiego ostracyzmu Aha, i na ile się da, poproszę o zachowanie powagi - będzie bardziej szczery "dafuq factor".
No, to żeby zacząć afiszowanie się:
Kawałek będący wspomnianym wyżej natchnieniem - 18L - Jak zapomnieć.
To też lubię - MIG - Co ty mi dasz, zajebisty refren.
I może jeszcze to - dziwne, ale lubię tego posłuchać w każdy nowy rok - Novi god
To tak na "dobry" początek.