Jakie książki lubicie czytać?
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Ja rzadko czytam ksiazki z fabula. Raczej interesuja mnie pozycje o tresci psychologicznej i filozoficznej, takie bardziej naukowe, cos nad czyms mozna rozmyslac. Lubie poszerzac swoje horyzonty, zdobywac nowa, bardziej lub mniej przydatna wiedze. Z reguly nie potrafilabym wskazac swojej ulubionej ksiazki, ale jesli trzeba to "O Sztuce Milosci" Ericha Fromma bylaby zdecydowanie jedna z tych wazniejszych.
W ostatnich miesiacach zaczytuje sie w roznych ksiazkach na temat buddyzmu, mozna powiedziec ze jestem zafascynowana ta religia/filozofia.
Chcialabym odnalezc siebie i zrozumiec wszechswiat, a ksiazki mi w tym pomagaja. Wiem, ze dosc wysoko stawiam poprzeczke ale musze na czyms skupic swoje mysli.
Niedawno siegnelam po "Krotka Historie Czasu" Hawkinga. Nie bede sie chwalic, idzie mi marnie...
W ostatnich miesiacach zaczytuje sie w roznych ksiazkach na temat buddyzmu, mozna powiedziec ze jestem zafascynowana ta religia/filozofia.
Chcialabym odnalezc siebie i zrozumiec wszechswiat, a ksiazki mi w tym pomagaja. Wiem, ze dosc wysoko stawiam poprzeczke ale musze na czyms skupic swoje mysli.
Niedawno siegnelam po "Krotka Historie Czasu" Hawkinga. Nie bede sie chwalic, idzie mi marnie...
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Wbrew pozorom to nie takie proste książki, chociaż i tak Hawking pisze najprościej jak się da. To nie znaczy, że zrozumienie niektórych zagadnień jest łatwe i przyjemne. Kilka razu już podchodziłem do tematu wszechświata, jednak prawda jest taka, że nie potrafiłem tego wszystkiego 'ogarnąć'. Dużo lepiej mi idzie natomiast podczas oglądania różnych programów czy dokumentów o wszechświecieAlex pisze: Chcialabym odnalezc siebie i zrozumiec wszechswiat, a ksiazki mi w tym pomagaja. Wiem, ze dosc wysoko stawiam poprzeczke ale musze na czyms skupic swoje mysli.
Niedawno siegnelam po "Krotka Historie Czasu" Hawkinga. Nie bede sie chwalic, idzie mi marnie...
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Uwielbiam czytać książki, po prostu kocham.
A najbardziej lubię fantastykę. Właściwie to tylko to czytam. Uwielbiam te niesamowite światy, stworzenia... Ahh
Na drugim miejscu są thrillery i psychologiczne. Dreszczyk i myślenie - I'm lovin' it.
A najbardziej lubię fantastykę. Właściwie to tylko to czytam. Uwielbiam te niesamowite światy, stworzenia... Ahh
Na drugim miejscu są thrillery i psychologiczne. Dreszczyk i myślenie - I'm lovin' it.
4w5
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Kiedyś, tzn. w czasach szkolnych nie znosiłem czytania książek. Kojarzyło mi się to z czystą indoktrynacją, kołchozem i wszystkim co najgorsze. Poza tym byłem ignorantem Bodajże jedyną lekturą, którą pamiętam że przeczytałem i mi się podobała (do dziś do niej wracam) była "Dżuma" Alberta Camus.
Pod koniec liceum, kiedy wkręciłem się w RPGi i karciankę Magic: The Gathering, zacząłem interesować się lore i czytać magazyn Fantastyka. Pamiętam ten szok, którego doznałem czytając pierwsze opowiadania, że można tak intensywnie dać się pochłonąć lekturze. Emocje, których wtedy doświadczałem rozkuły grubą kopułę betonu ignorancji znad mojej czaszki, tak że teraz na wspomnienia mojej awersji do książek z lat szczenięcych, nabieram do samego siebie pogardy A może po prostu do tego dorosłem.
Mimo wszystko, nie czytam za wiele (chyba, bo w sumie i nie znam ludzi, którzy by byli molami książkowymi) - powiedzmy jedna książka na miesiąc. Raz, że nie mam za bardzo czasu, a dwa, że boję się zaangażowania. Tak już mam, że jak mi się coś spodoba, to muszę poznać wszystko danego twórcy, bo inaczej nie da mi to spokoju. Jeśli spodoba mi się piosenka - od razu pobieram całą dyskografię. Z tego co pamiętam, to czytanie książek zacząłem od tych bestsellerów Dana Browna (Kod Leonardo DaVinci, itd.), był i Tolkien, zetknąłem się na chwilkę z Lemem, ostatnio czytałem "Millennium" Stiega Larsona, ale nie mogłem przezeń przebrnąć, po uprzednim obejrzeniu ekranizacji (zarówno szwedzkich jak i amerykańskiej). Czytałem też kryminały o seryjnym mordercy Dexterze (których ekranizacją jest dosyć popularny i wspominany na forum niejednokrotnie serial). Dużo czytałem Georga R.R. Martina - bo wszystkie tomy "Pieśni Lodu i Ognia" (na jej podstawie oparty jest serial "Gra o Tron").
Ale najwięcej chyba pochłonąłem pozycji naszego rodzimego pisarza, piewcy realiów polskich - Andrzeja Pilipiuka. Zakochałem się w jego twórczości od pierwszego zetknięcia z postacią egzorcysty-amatora, bimbrownika, pasożyta społecznego Jakuba Wędrowycza (w sumie to można go podciągnąć pod introwertyka ) - sześć tomów luźnych opowiadań z niezliczonymi nawiązaniami do innych pozycji pop-kultury i nowy tom w drodze na listopad. Do tego saga "Oko jelenia" opowiadająca o poczynaniach ludzi nam współczesnych, z pewnych powodów wrzuconych na tereny Szwecji XVI wieku. Do tego jeszcze trzy zbiory opowiadań tego Pan i komedia pokazująca poczynania wampirów za PRLu, będąca luźną odpowiedzią na papkę zaserwowaną przez Sagę "Zmierzchu". Lubię pozycje tego autora właśnie na niezliczone smaczki i nawiązania, nietypowe podejście do fantastyki i umiejscawianie akcji na terenach RP różnych epok.
PS. A właśnie. W któreś wakacje tak mi się nudziło, że przeczytałem całą sagę "Zmierzchu"
Reasumując: Fantasy, potem kryminały.
Pod koniec liceum, kiedy wkręciłem się w RPGi i karciankę Magic: The Gathering, zacząłem interesować się lore i czytać magazyn Fantastyka. Pamiętam ten szok, którego doznałem czytając pierwsze opowiadania, że można tak intensywnie dać się pochłonąć lekturze. Emocje, których wtedy doświadczałem rozkuły grubą kopułę betonu ignorancji znad mojej czaszki, tak że teraz na wspomnienia mojej awersji do książek z lat szczenięcych, nabieram do samego siebie pogardy A może po prostu do tego dorosłem.
Mimo wszystko, nie czytam za wiele (chyba, bo w sumie i nie znam ludzi, którzy by byli molami książkowymi) - powiedzmy jedna książka na miesiąc. Raz, że nie mam za bardzo czasu, a dwa, że boję się zaangażowania. Tak już mam, że jak mi się coś spodoba, to muszę poznać wszystko danego twórcy, bo inaczej nie da mi to spokoju. Jeśli spodoba mi się piosenka - od razu pobieram całą dyskografię. Z tego co pamiętam, to czytanie książek zacząłem od tych bestsellerów Dana Browna (Kod Leonardo DaVinci, itd.), był i Tolkien, zetknąłem się na chwilkę z Lemem, ostatnio czytałem "Millennium" Stiega Larsona, ale nie mogłem przezeń przebrnąć, po uprzednim obejrzeniu ekranizacji (zarówno szwedzkich jak i amerykańskiej). Czytałem też kryminały o seryjnym mordercy Dexterze (których ekranizacją jest dosyć popularny i wspominany na forum niejednokrotnie serial). Dużo czytałem Georga R.R. Martina - bo wszystkie tomy "Pieśni Lodu i Ognia" (na jej podstawie oparty jest serial "Gra o Tron").
Ale najwięcej chyba pochłonąłem pozycji naszego rodzimego pisarza, piewcy realiów polskich - Andrzeja Pilipiuka. Zakochałem się w jego twórczości od pierwszego zetknięcia z postacią egzorcysty-amatora, bimbrownika, pasożyta społecznego Jakuba Wędrowycza (w sumie to można go podciągnąć pod introwertyka ) - sześć tomów luźnych opowiadań z niezliczonymi nawiązaniami do innych pozycji pop-kultury i nowy tom w drodze na listopad. Do tego saga "Oko jelenia" opowiadająca o poczynaniach ludzi nam współczesnych, z pewnych powodów wrzuconych na tereny Szwecji XVI wieku. Do tego jeszcze trzy zbiory opowiadań tego Pan i komedia pokazująca poczynania wampirów za PRLu, będąca luźną odpowiedzią na papkę zaserwowaną przez Sagę "Zmierzchu". Lubię pozycje tego autora właśnie na niezliczone smaczki i nawiązania, nietypowe podejście do fantastyki i umiejscawianie akcji na terenach RP różnych epok.
PS. A właśnie. W któreś wakacje tak mi się nudziło, że przeczytałem całą sagę "Zmierzchu"
Reasumując: Fantasy, potem kryminały.
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Najbardziej lubię szeroko pojmowaną historię wojskowości, fantasy, sci-fi, czasami romanse. Czytam od dziecka - zacząłem od komiksów, potem Tomki, Tygrysy, Westerny, Mitologia, Paleontologia i Geologia a w końcu Fantasy i Sci-Fi.
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Od jakiegoś czasu czytam opowiadania Etgara Kereta(bardzo ciekawy człowiek)-moim zdaniem są naprawdę świetne, absurd, ironia, takie męskie pisanie-prosty, dosadny język...na chomiku jest sporo tekstów, polecam szczególnie "stłuc świnkę". Tutaj znajdziecie kilka próbek(:
http://www.wykop.pl/ramka/231245/mistrz-absurdu/
P.S. Dodam, że książki E.K. są jednymi z najczęściej kradzionych książek z izraelskich księgarń...
http://www.wykop.pl/ramka/231245/mistrz-absurdu/
P.S. Dodam, że książki E.K. są jednymi z najczęściej kradzionych książek z izraelskich księgarń...
- BarMos
- Introrodek
- Posty: 21
- Rejestracja: 30 gru 2011, 22:08
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: ISFJ-T
- Lokalizacja: Lublin
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Lubię czytać książki i czytam ich całkiem sporo. A jakie? Takie, które związane są z moimi zainteresowaniami czyli militariami i historią, w szczególności II wojną światową. Wspomnienia żołnierzy, biografie i autobiografie dowódców czy też wysokich rangą oficerów, opracowania poszczególnych wydarzeń.
Jeśli chodzi o książki niezwiązane z historią to przeczytałem wszystkie części Harrego Pottera . Jak byłem młodszy to dostałem na urodziny chyba pierwszą część i mi się spodobało. Potem nie mogłem się doczekać aż wyjdą kolejne.
Widzę, że na forum jest wielu miłośników fantastyki i choć ja do nich nie należę (nie bijcie :lol: ) to przeczytałem swego czasu sagę o Wiedźminie, a zainspirowała mnie do tego gra komputerowa, która bardzo mi mnie wciągnęla. W ogóle lepiej jest najpierw przeczytać książki, a potem grać w Wiedźmina, żeby wiedzieć co, po co i dlaczego. Inaczej można mieć problem ze zrozumieniem pewnych rzeczy.
I jeszcze dwa słowa odnośnie lektur. Były takie, które czytało mi się przyjemnie, np. Dywizjon 303, Krzyżacy, Wyspa skarbów, Zemsta, Kto ty jesteś? (pierwsza książka którą przeczytałem w życiu :lol: ), Robinso Cruzoe ale i takie, które miałem ochotę wrzucić do pieca. Weźmy np. Nad Niemnem albo Ludzi Bezdomnych. Przecież tego się nie da czytać . Te książki ogólnie uchodzą za "ciężkie", więc po co katować nimi dzieci. Wszak czytanie ma być przyjemnością, a nie karą.
Jeśli chodzi o książki niezwiązane z historią to przeczytałem wszystkie części Harrego Pottera . Jak byłem młodszy to dostałem na urodziny chyba pierwszą część i mi się spodobało. Potem nie mogłem się doczekać aż wyjdą kolejne.
Widzę, że na forum jest wielu miłośników fantastyki i choć ja do nich nie należę (nie bijcie :lol: ) to przeczytałem swego czasu sagę o Wiedźminie, a zainspirowała mnie do tego gra komputerowa, która bardzo mi mnie wciągnęla. W ogóle lepiej jest najpierw przeczytać książki, a potem grać w Wiedźmina, żeby wiedzieć co, po co i dlaczego. Inaczej można mieć problem ze zrozumieniem pewnych rzeczy.
I jeszcze dwa słowa odnośnie lektur. Były takie, które czytało mi się przyjemnie, np. Dywizjon 303, Krzyżacy, Wyspa skarbów, Zemsta, Kto ty jesteś? (pierwsza książka którą przeczytałem w życiu :lol: ), Robinso Cruzoe ale i takie, które miałem ochotę wrzucić do pieca. Weźmy np. Nad Niemnem albo Ludzi Bezdomnych. Przecież tego się nie da czytać . Te książki ogólnie uchodzą za "ciężkie", więc po co katować nimi dzieci. Wszak czytanie ma być przyjemnością, a nie karą.
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Mam to cudo, dostałem w gimnazjum od wychowawcy !?! (nie wiem co on sobie myślał ) ale co kilka lat do niej wracam bo naprawdę ciężko ją ogarnąć.Alex pisze:Ja rzadko czytam ksiazki z fabula. Raczej interesuja mnie pozycje o tresci psychologicznej i filozoficznej, takie bardziej naukowe, cos nad czyms mozna rozmyslac. Lubie poszerzac swoje horyzonty, zdobywac nowa, bardziej lub mniej przydatna wiedze. Z reguly nie potrafilabym wskazac swojej ulubionej ksiazki, ale jesli trzeba to "O Sztuce Milosci" Ericha Fromma bylaby zdecydowanie jedna z tych wazniejszych.
W ostatnich miesiacach zaczytuje sie w roznych ksiazkach na temat buddyzmu, mozna powiedziec ze jestem zafascynowana ta religia/filozofia.
Chcialabym odnalezc siebie i zrozumiec wszechswiat, a ksiazki mi w tym pomagaja. Wiem, ze dosc wysoko stawiam poprzeczke ale musze na czyms skupic swoje mysli.
Niedawno siegnelam po "Krotka Historie Czasu" Hawkinga. Nie bede sie chwalic, idzie mi marnie...
Natomiast polecam "Piknik na skraju drogi" braci Strugackich, który gdzieś był tutaj wspominany, bo ta bardzo krótka nowela (można ją spokojnie zrobić w jeden wieczór) po prostu niszczy system...
dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Książki to moje uzależnienie i ciągle czytam.
Oczywiście prym wiedzie fantastyka: wampiry, duchy, nieśmiertelni, elfy, stwory, wszystko. Autorzy: J.K. Rowling, Alyson Noel, P.C. Cast, Kristin Cast, Tolkien i wieeele wieeele innych głównie z UK lub ze Stanów.
Następnie twórczość Dan'a Brown'a ubóstwiana przeze mnie.
Czytam książki tylko i wyłącznie zagranicznych pisarzy. Polska twórczość jakoś do mnie nie przemawia.
Sięgam dosłownie po wszystko co mnie zainteresuje. Nawet książka Hitler'a "Mein Kampf".
edit:
co do polskich to przeczytałam "Musieli Zginąć" o katastrofie smoleńskiej i naprawdę mnie poruszyła. Polecam dla tych osób które nie wierzą w "krwiożerczą brzózkę".
Oczywiście prym wiedzie fantastyka: wampiry, duchy, nieśmiertelni, elfy, stwory, wszystko. Autorzy: J.K. Rowling, Alyson Noel, P.C. Cast, Kristin Cast, Tolkien i wieeele wieeele innych głównie z UK lub ze Stanów.
Następnie twórczość Dan'a Brown'a ubóstwiana przeze mnie.
Czytam książki tylko i wyłącznie zagranicznych pisarzy. Polska twórczość jakoś do mnie nie przemawia.
Sięgam dosłownie po wszystko co mnie zainteresuje. Nawet książka Hitler'a "Mein Kampf".
edit:
co do polskich to przeczytałam "Musieli Zginąć" o katastrofie smoleńskiej i naprawdę mnie poruszyła. Polecam dla tych osób które nie wierzą w "krwiożerczą brzózkę".
Re: Jakie książki lubicie czytać?
U mnie przedstawia się to tak, filozofia, fantasy, antropologia,informatyka, kryminał, tematyka seryjnych morderców jest szczególnie pociągająca. Aktualnie czytam milczenie owiec i żałuje że obejrzałem film przed przeczytaniem książki.
Samotnicy dnia dzisiejszego, wy, odosobniający się, ludem wy kiedyś będziecie: z was, któryście się sami wybrali, powstanie lud wybrany - a z niego nadczłowiek.
4w5
4w5
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Niedawno zaczelam czytac Rozmowy z Bogiem od Neale Walscha. Zapowiada sie ciekawie, wiec moze calkiem niezla ksiazka, slyszalam duzo dobrych rzeczy o niej.
- lea
- Rozkręcony intro
- Posty: 332
- Rejestracja: 07 sty 2013, 7:26
- Płeć: nieokreślona
- Enneagram: 0w0
- MBTI: CATS
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Jestem "pokoleniem Harry'ego Potter'a" ale najpierw był... Sapkowski. Właściwie najlepiej pamiętam opowiadania do których wracam, resztę czytano mi gdy byłam mała ale nadal je lubię. Tak, "Wiedźmin"dla parolatki to cudowna metoda wychowawcza aktualnie czytam "Wieżę Jaskółki", aby sobie przypomnieć. Więc proszę nie pytać mnie nigdy o jakieś szczegółu dotyczące Wiedźmina. Choć przeczytałam już tyle cytatów, że mam wrażenie że znam części wszystkie. Ale nadrabiam. < ach, Jaskier >
Do książek J.K. Rowling żywię duży sentyment, choć gdy teraz do nich wracam sam język w którym są pisane już mi tak bardzo nie odpowiada... cóż, książka dla dzieci bądź co bądź. Jest dla mnie ważna - bo dzięki niej poznałam dużo wspaniałych ludzi. Już zawsze będzie to element mojego dzieciństwa, te książki mnie ukształtowały, w 11 urodziny czekałam na list z Hogwartu mimo wiedzy o tym, że to jest fikcja. Tak bardzo chciałam wierzyć :wink: Obecnie zaczęłam czytać nową książkę tejże autorki pt. "Trafny wybór" - zobaczymy, czy mi się spodoba.
Poza tym Terry Pratchett. Książki z serii świata dysku czytam też od... dłuższego czasu. Z perspektywy mojego jeszcze młodego życia. Jak się uprę, w dwa dłuższe wieczory przeczytam jedną książkę ze Świata Dysku. Obecnie czytam "Niuch" i "Niewidoczni akademicy". Uwielbiam poczucie humoru autora. Dokładnie idealne proporcje absurdu i inteligencji cenię to bardzo. Książka "Humor i mądrości Świata Dysku" rzecz bardzo cenna w mej biblioteczce. Oraz "Sztuka Świata Dysku" - czyli ilustracje Paula Kidby'ego <3
Tove Jansson - piękne bajki o Muminkach, gdzie właściwie każda postać jest nawiązaniem do jakieś osoby, którą spotkała w swoim życiu Tove. Dolina Muminków to taki bezpieczny świat, do którego chciała może uciec. Jeżeli zna się biografię autorki, już inaczej zaczyna się na nie patrzeć.
George R. R. Martin - Saga Pieśni Lodu i Ognia to dla istne mistrzostwo, choć dla początkującego czytelnika Internet to niebezpieczne miejsce pełne spoilerów :wink: Czytając fragment w "Starciu Królów" gdy Tyrion kopie Joffrey'a uśmiech automatycznie pojawia się na twarzy przyjemne uczucie. Nie wiedziałam, że tak bardzo mogę nienawidzić fikcyjną postać. Choć pewnie jeszcze bardziej znienawidzę Martina, jeżeli w kolejnych tomach uśmierci moją ukochaną postać.
Czytałam też kiedyś książki o medycynie. Muszę do tego wrócić. Polecam "Stulecie chirurgów" Jorgena Thorwalda. Nie jest to lektura lekka, ale i tak ciekawa. Przynajmniej dla mnie.
I kryminał "I nie było już nikogo" Agathy Christie też zacny jest.
Czas spędzony na czytaniu książek, nigdy nie był i nie będzie dla mnie czymś straconym, zmarnowanym.
e: gdyby ten post zobaczył któryś mój znajomy, bez trudu by mnie rozpoznał ;-; prawie jakbym podała swój adres.
Do książek J.K. Rowling żywię duży sentyment, choć gdy teraz do nich wracam sam język w którym są pisane już mi tak bardzo nie odpowiada... cóż, książka dla dzieci bądź co bądź. Jest dla mnie ważna - bo dzięki niej poznałam dużo wspaniałych ludzi. Już zawsze będzie to element mojego dzieciństwa, te książki mnie ukształtowały, w 11 urodziny czekałam na list z Hogwartu mimo wiedzy o tym, że to jest fikcja. Tak bardzo chciałam wierzyć :wink: Obecnie zaczęłam czytać nową książkę tejże autorki pt. "Trafny wybór" - zobaczymy, czy mi się spodoba.
Poza tym Terry Pratchett. Książki z serii świata dysku czytam też od... dłuższego czasu. Z perspektywy mojego jeszcze młodego życia. Jak się uprę, w dwa dłuższe wieczory przeczytam jedną książkę ze Świata Dysku. Obecnie czytam "Niuch" i "Niewidoczni akademicy". Uwielbiam poczucie humoru autora. Dokładnie idealne proporcje absurdu i inteligencji cenię to bardzo. Książka "Humor i mądrości Świata Dysku" rzecz bardzo cenna w mej biblioteczce. Oraz "Sztuka Świata Dysku" - czyli ilustracje Paula Kidby'ego <3
Tove Jansson - piękne bajki o Muminkach, gdzie właściwie każda postać jest nawiązaniem do jakieś osoby, którą spotkała w swoim życiu Tove. Dolina Muminków to taki bezpieczny świat, do którego chciała może uciec. Jeżeli zna się biografię autorki, już inaczej zaczyna się na nie patrzeć.
George R. R. Martin - Saga Pieśni Lodu i Ognia to dla istne mistrzostwo, choć dla początkującego czytelnika Internet to niebezpieczne miejsce pełne spoilerów :wink: Czytając fragment w "Starciu Królów" gdy Tyrion kopie Joffrey'a uśmiech automatycznie pojawia się na twarzy przyjemne uczucie. Nie wiedziałam, że tak bardzo mogę nienawidzić fikcyjną postać. Choć pewnie jeszcze bardziej znienawidzę Martina, jeżeli w kolejnych tomach uśmierci moją ukochaną postać.
Czytałam też kiedyś książki o medycynie. Muszę do tego wrócić. Polecam "Stulecie chirurgów" Jorgena Thorwalda. Nie jest to lektura lekka, ale i tak ciekawa. Przynajmniej dla mnie.
I kryminał "I nie było już nikogo" Agathy Christie też zacny jest.
Czas spędzony na czytaniu książek, nigdy nie był i nie będzie dla mnie czymś straconym, zmarnowanym.
e: gdyby ten post zobaczył któryś mój znajomy, bez trudu by mnie rozpoznał ;-; prawie jakbym podała swój adres.
Wygnaj ludzi z twych myśli, niech nic zewnętrznego nie kala twej samotności, błaznom pozostaw troskę o szukanie podobnych im.
Inny cię umniejsza, bo zmusza cię do odgrywania jakiejś roli; ze swego życia usuń gest, ogranicz się do tego, co istotne.
Inny cię umniejsza, bo zmusza cię do odgrywania jakiejś roli; ze swego życia usuń gest, ogranicz się do tego, co istotne.
- apohawk
- Rozkręcony intro
- Posty: 299
- Rejestracja: 27 lis 2012, 18:35
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Terry Pratchett, czytało się tego sporo Mnóstwo pięknych opisów postaw ludzkich i zjawisk. Przytoczę "damy negocjowalnego afektu"
Podziękowania za zapoznanie mnie ze światem Harry'ego Pottera należą się Alfonso Cuaronowi, reżyserowi ekranizacji trzeciej części, którą obejrzałem kiedyś w telewizji, ot tak, z nudów, chcąc wykpić, od połowy, pomimo odrzucającego polskiego dubbingu. Cuaron zamiast głupiej książeczki dla dzieci i pośmiewiska pokazał mi wciągający kryminał przygodowy, z genialnymi rolami. Cedzący słowa Alan Rickman, wzór nauczyciela idealnego - David Thewlis, szalony i opiekuńczy Gary Oldman.
Rozpisałem się, a książkach miało być. Nie czytałem Pottera. Jakoś wolałem obejrzeć filmy
W liceum czytałem Władcę Pierścieni, tego chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. Polonista mi polecił
"Gra o tron" - o tym chyba też już każdy zdążył usłyszeć. Skończyłem niedawno ostatni dostępny tom i czekam na kolejne. Niestety jest za co Martina nienawidzić
Przeczytałem też sporo książek Philipa K. Dicka - filozoficzne rozważania o granicach człowieczeństwa schowane pod płaszczykiem science-fiction.
Teraz wziąłem się za absolutną klasykę. Sir Arthur Conan Doyle "The Adventures of Sherlock Holmes".
Podziękowania za zapoznanie mnie ze światem Harry'ego Pottera należą się Alfonso Cuaronowi, reżyserowi ekranizacji trzeciej części, którą obejrzałem kiedyś w telewizji, ot tak, z nudów, chcąc wykpić, od połowy, pomimo odrzucającego polskiego dubbingu. Cuaron zamiast głupiej książeczki dla dzieci i pośmiewiska pokazał mi wciągający kryminał przygodowy, z genialnymi rolami. Cedzący słowa Alan Rickman, wzór nauczyciela idealnego - David Thewlis, szalony i opiekuńczy Gary Oldman.
Rozpisałem się, a książkach miało być. Nie czytałem Pottera. Jakoś wolałem obejrzeć filmy
W liceum czytałem Władcę Pierścieni, tego chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. Polonista mi polecił
"Gra o tron" - o tym chyba też już każdy zdążył usłyszeć. Skończyłem niedawno ostatni dostępny tom i czekam na kolejne. Niestety jest za co Martina nienawidzić
Przeczytałem też sporo książek Philipa K. Dicka - filozoficzne rozważania o granicach człowieczeństwa schowane pod płaszczykiem science-fiction.
Teraz wziąłem się za absolutną klasykę. Sir Arthur Conan Doyle "The Adventures of Sherlock Holmes".
No good deed goes unpunished.
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Czytanie jest dla mnie niczym oddychanie. Nie potrafię bez tego żyć. Książki są pokarmem dla mojej duszy. Jestem wielką fanką Stiega Larssona, a "Millenium" to najlepsza powieść jaką w życiu czytałam. Jest jeszcze tyle fantastycznych książek do przeczytania, a życie tylko jedno.
Re: Jakie książki lubicie czytać?
Ta książka czeka na półce aż skończę "Grę o Tron", które ostatnio zacząłem czytaćapohawk pisze: Teraz wziąłem się za absolutną klasykę. Sir Arthur Conan Doyle "The Adventures of Sherlock Holmes".
Jakiś czas temu przeczytałem zbiór opowiadań o Sherlocku Holmesie "Zniknięcie Młodego Lorda", a kiedyś też przeczytałem "Pies Baskiervillów".
A całkiem niedawno skończyłem czytać "Rok 1984" Orwella, "Lewą Rękę Boga" Paula Hoffmana i "Metro 2033" Dmitrija Głuchowskiego.
I przymierzam się też do "Autostopem przez Galaktykę" Douglasa Adamsa i "Odyseję kosmiczną" Arthura C. Clarke'a.