Polski Portal Introwertyków

Niedawno obejrzałem Dom z papieru. Polecam.

Ja jestem na etapie "Sex Education" Netflixowe.
Lubię takie high schoolowe klimaty.
Sztampowa fabuła, ale podlana dobrą muzyką i niezłym aktorstwem.

13 Powodów
1 Sezon
Jako anty-fan seriali stwierdzam, że ten serial wciągnął mnie swoją tematyką. Idealne z początku zaczął trafiać w targety, których oczekiwałem od tego typu produkcji. Serial był dla mnie prawie 10 do momentu bodajże 9-10 odcinka 1 sezonu, gdzie to na co oczekiwałem zostało odkryte. Była tam najlepsza scena, na pewno będę do niej wracał. Sezon skończył się trochę sucho, nie dał mi emocji na, które oczekiwałem.
2 Sezon
Z początku ciekawił, miał swoje dobre momenty, ale było czuć, że to było ciągnięte na siłę. Pod koniec trochę fajnych emocji się wkradło, ale zakończenie mi się nie podobało.
Ogólna ocena to około 8.
Jak wyjdzie 3 sezon to kiedyś go obejrzę.

W sumie dopiero początek, ale jest.. ciekawie.
Love, Death & Robots - Netflix wypuścił jako serial, choć jest to seria krótkich filmów. Każdy o innym temacie, inna stylistyka, tylko motyw wspólny. Coś jak antologia opowiadań, tylko nakręcona a nie napisana. Uwaga jednak, bo jest kino mocno 18+.

Najulubieńszy serial - Breaking Bed, poźniej Dark (czekam na 2 sezon z niecierpliwością), Stranger Things, Narcos, Vikings, z polskich to Ślepnąc od świateł mi się ostatnio podobał, Mr.Robot nawet spoko, z luźniejszych to Rick&Morty i Chlopaki z baraków. A i z polskich to też Belfer i Kruk dosyć fajne były. To chyba tyle z tych o których warto wspomnieć. Na filmwebie 120 ocenionych seriali ciężko coś wybrać xD

How I met your mother
Nie pamiętam kiedy ostatnio przeżyłam emocjonalny zawał kończąc ostatni sezon serialu - tak, kończąc 9 sezon tego tasiemca! Hamuje słowa, bo już załącza mi się tryb spojlerowania, ale wow. Jestem tak bardzo wooooow. Genialnie. Bedzie mi cholernie brakować HIMYM, a ostatnie odcinki.. kurcze. Nie wiem, kiedy ostatnio na "życiowym ekranie" zobaczyłam i doświadczyłam czegoś tak pięknego! Aw!

Jutro chyba czeka mnie ogromna nie do wypełnienia emocjonalna pustka i tęsknota - co ja będę oglądać w najbliższym czasie?

Nie wiem, czy to się kwalifikuje do kategorii 'serial', ale ostatnio bardzo wciągnąłem się w oglądanie Critical Role. Jest to w sumie nic innego jak twitch stream z posiadówek przy tradycyjnej (tzn. takiej z turlaniem kostkami) grze RPG, konkretnie Dungeons & Dragons (5-ta edycja). Wyróżnia się od innych tego typu nerdowych rozrywek tym, że uczestnicy (gracze oraz Mistrz Gry) to profesjonalni aktorzy głosowi, i przy okazji wyjątkowo zgrana paczka przyjaciół z niepowtarzalną 'chemią'. Gra, jak każdy tego typu RPG, ma świat przedstawiony i fabułę 'z grubsza' rozplanowaną przez MG, ale w odróżnieniu od np. gier RPG na PC i konsole, nie ma z góry ograniczonej liczby ścieżek, którymi może się potoczyć histora - wszystko zależy od wyborów graczy i zdolności improwizacji (zarówno po ich stronie, jak i MG). Wszystko to zebrane do kupy składa się na bardzo przyjemny w oglądaniu tasiemiec, który osiągnął ogromny sukces. Ekipa zrobiła ostatnio zrzutkę na kickstarterze by 'zanimować' przygody ze swojej pierwszej kampanii, na dzień dzisiejszy zebrali ponad 9,5 miliona USD.

Obecnie streamowana jest druga kampania, i myślę, że od niej najlepiej zacząć, jeśli ktoś jest ciekaw (pierwsza kampania ma oczywiście kultowy status wśród fanów, ale przynajmniej przez pierwsze ileś odcinków, odstaje poziomem realizacji technicznej). Poza ciągotami do nerdowych klimatów wskazana jest też dobra znajomość angielskiego (polskich napisów nie uświadczysz) oraz masa wolnego czasu (każdy odcinek, czyli pojedyncza sesja, trwa zazwyczaj 4 godziny).
Intro: https://www.youtube.com/watch?v=dz2o_bVkgPA
Pierwszy odcinek: https://youtu.be/byva0hOj8CU?list=PL7at ... DzWA&t=998

Najlepsze seriale jakie kiedykolwiek oglądałam to Lost i Skazany na śmierć. Ostatnio bardzo wciągnął mnie Stranger Things i z niecierpliwością czekam na 3 sezon. A na poprawę humoru to oczywiście Przyjaciele i Teoria wielkiego podrywu

Obejrzałem Breaking Bad I to jak na razie najlepszy serial jaki oglądnąłem, a teraz jestem przy The office.

Nikt34 pisze: ↑04 maja 2019, 21:03 Obejrzałem Breaking Bad I to jak na razie najlepszy serial jaki oglądnąłem, a teraz jestem przy The office.

Polecam Narcos

Tak z okazji ostatniego sezonu GoT który był dosyć marny wykupiłem dostęp do HBO GO. I tak jak nic szczególnie ciekawego tam nie znalazłem, trafił się jeden genialny mini serial na 6 odcinków, z czego dostępne są obecnie 3. Czernobyl.

Dokument fabularny, który naprawdę ciężko go opisać, jest genialny i przytłaczający. Serial zaczyna się od wybuchu i godzina po godzinie, dzień po dniu opowiada całą historię akcji ratunkowo-likwidacyjnej. Jednak nie robi tego jak dokument, nie szczędzą tu obrazów pełnych emocji ludzi którzy brali w tym udział, ani tego jakie skutki ma na nich radiacja. Widoki ładne nie są, ale oddają w niesamowity sposób nastrój i dramat tych wydarzeń.

Rzadko mi się trafia by jakiś obraz mnie tak poruszył jak ten serial, może właśnie przez to jak ludzko okrutny, a zarazem na ile ustaliłem, wierny wydarzeniom.

Sama forma też dobra, dużo się nie dzieje. Ogólnie serial jest bardzo.. cichy, przez co takie subtelności jak charakterystyczny dźwięk mierników radiacji po prostu ciary wywołuje w niektórych scenach (zwłaszcza koniec 2go odcinka). Z ciszy uczynili sztukę.

Introja pisze: ↑28 maja 2019, 11:34 Ostatnio zakończył się pierwszy sezon serialu "Stulecie winnych"(...)

Hmm, czyżby 'Boża podszewka' bis? Takie mam wrażenie po przeczytaniu Twojego opisu.

Ja bardzo polecam "Cormorana Strike'a" na HBO❤ a teraz ogladam "orange is the new black" i "Outlander " na netflixie

W piątek 2 sezon mojego ukochanego "DARK", odliczam godziny