Strona 1 z 1

W okowach seriali

: 23 lip 2016, 19:59
autor: AnaElaine Joice
Nie wiedziałam w jakim dziale to umieścić, ale tu chyba będzie najtrafniej.
Chciałam poruszyć temat "przywiązywania się" do seriali i niemożności zaprzestania ich oglądania. Może brzmi śmiesznie, ale ciężko mi pojąć po co oglądać serial, który nie jest dla nas interesujący tylko dlatego, że "już się zaczęło go oglądać, więc się ogląda"?
Dla mnie sprawa jest prosta: nie podoba mi się = nie oglądam.
Jak to jest u was? Ciężko wam się oderwać od oglądania? Osoby w waszego otoczenia oglądają coś tylko z przyzwyczajenia?
Dlaczego ludziom tak trudno porzucić tak błahą w sumie rzecz tylko dlatego, że ją rozpoczęli?

Re: W okowach seriali

: 23 lip 2016, 20:30
autor: layne
To o czym piszesz zazwyczaj odnosi się do wielosezonowych seriali, które po kilku sezonach po prostu słabną albo nieco zmieniają zawartość. W takim przypadku powodem dalszego oglądania może być nadzieja, że serial jednak wróci do formy, tym bardziej, że człowiekowi łatwiej jest się przywiązać do czegoś, co już zna. Ale wszystko ma swoje granice ;). Ja w przypadku obniżenia lotów przez serial zazwyczaj kończę tylko dany sezon i nie oglądam kolejnych (How i Met Your Mother skończyłem chyba na 6 sezonie, a Big Bang Theory na 3). Ewentualnie testowo obejrzę 1-2 odcinki kolejnego sezonu.

Inna sprawa to seriale, które dopiero się zaczyna. Jeśli pierwszy odcinek mnie nie przekonuje, to kolejnych już też nie oglądam (chyba, że mam od kogoś info, że rozkręca się po kilku odcinkach, wtedy daję jeszcze szansę).

Re: W okowach seriali

: 31 lip 2016, 21:03
autor: Arek97Poet
Cóż, u mnie jest tak, iż oglądam serial jeśli wystąpi co najmniej jeden z warunków:
1. fabuła, która jest albo interesująca, albo wciągająca, co powoduje, iż jestem ciekawy co dalej,
2. postacie lub postać,
3. obserwacja pewnego wątku lub liczenie, iż interesujący mnie wątek się pojawi.

Zdarza się, iż porostu nie mam ochoty tego oglądać z różnorakich powodów, ale po pewnym czasie wracam do oglądania. Zazwyczaj tak mam z sitcomami.

Re: W okowach seriali

: 31 lip 2016, 21:14
autor: wazz
Żaden serial jeszcze mnie nie "zniewolił", jeśli przestaje mi się podobać, czy słabnie w kolejnych sezonach tak jak już było to opisane to po prostu przestaje oglądać. Druga sprawa to, że rzadko oglądam - dotychczas Gra o Tron, Sherlock, i Jekyll na raz wszystkie kilka odcinków. Jestem w trakcie House of Cards. Zaczynałam kiedyś Przyjaciół i HIMYM ale moja ochota na oglądanie dość szybko umarła śmiercią naturalną ;)

Re: W okowach seriali

: 31 lip 2016, 21:52
autor: Msz
Ja się kiedyś dałem złapać w pułapkę Futuramy, taka śmieszna bajka gdzie akcja dzieje się w przyszłości. Oglądałem ją przy każdej wolnej okazji, jednak gdy dotarłem do końca to zrobiło mi się trochę smutno, że to już niestety koniec. Nie rozumiem, jak można oglądać albo robić coś na siłę. Jeżeli mi się coś nie podoba albo zaczyna mnie nudzić, to przestaje skupiać na tym swoją uwagę. Jest tyle ciekawszych zajęć do robienia, że naprawdę szkoda marnować swojego czasu na coś, co nie sprawia przyjemności i satysfakcji.

Re: W okowach seriali

: 02 sie 2016, 0:32
autor: highwind
Wiele seriali obejrzałem i ciągle oglądam z ciekawości/bo lubię ("Gra o Tron"). Niektóre były na tyle krótkie - jednosezonowe - że o ile absolutnie je ubóstwiałem, to raczej nie pasują do tego wątku ("True Detective"). Innych, takich których obejrzałem wiele sezonów, ale jednorazowym maratonem też nie przytoczę.

Ale jest taki jeden serial, który zacząłem oglądać jeszcze w liceum (bądź pod jego koniec - dokładnie nie pamiętam ;)), a skończyłem już po studiach, wraz z końcem serii po ośmiu sezonach. Był to "Dexter". Od początku polubiłem głównego bohatera, z którego niektórymi cechami potrafiłem podświadomie się utożsamiać, będąc wtedy jeszcze nieświadomym takich pojęć jak introwertyzm. W międzyczasie przeczytałem dwie książki, na podstawie których powstała seria telewizyjna, a po jej zakończeniu i pomimo tego, że było to oburzająco słabe zwieńczenie historii, czułem się jakbym stracił wieloletniego kumpla.

Re: W okowach seriali

: 31 sie 2016, 21:01
autor: siulek
Zdarza sie że pochlaniam sezon serialu w parę dni ( rekord 2 dni 13 45- minutowych odcinków, podczas studiów, nie żadne wakacje ;p) i potem żałuje że skończył sie tak szybko. To też można nazwać pewnym pochlonięciem przez serial.

Re: W okowach seriali

: 11 wrz 2016, 21:10
autor: AnaElaine Joice
siulek pisze:Zdarza sie że pochlaniam sezon serialu w parę dni ( rekord 2 dni 13 45- minutowych odcinków, podczas studiów, nie żadne wakacje ;p) i potem żałuje że skończył sie tak szybko. To też można nazwać pewnym pochlonięciem przez serial.
Ale przynajmniej serial Ci się podobał. Niektórzy oglądają coś tylko z przyzwyczajenia. :)

Re: W okowach seriali

: 11 wrz 2016, 22:09
autor: nyarlathotep
Seriali fabularnych raczej nie oglądam. Czasami, jak się zdarzy nowy odcinek, to w telewizji jakieś kryminały, ale raczej dla zabicia nudy i pośmiania się jak to eksperci z CSI powiększają zdjęcie w nieskończoność (chociaż raz pokazali tam SFM, więc ktoś tam chyba nawet wie jak wygląda obraz w komputerze).
Natomiast przez sieć to lubiłem obejrzeć sobie katastrofy lotnicze. Czasami tak oglądałem po 4-5 odcinków dziennie, co daje 12-15 w weekend.

Re: W okowach seriali

: 11 wrz 2016, 23:19
autor: Coldman
Moim ulubionych serialem są Przygody Merlina, na pewno każdy oglądał chociaż jeden odcinek, bo często leciał w telewizji.
Ogólnie nie lubię filmów i seriali, ale magia,legendy i trafiony humor, urzekł mnie w tym serialu.
Obejrzałem wszystko odcinki i polecam każdemu, kto chce na luzie sobie coś obejrzeć.

A tak to lubię też 4 pancernych i pies, wojenne klimaty mnie interesują, dobry humor, klasyka :)

Re: W okowach seriali

: 01 gru 2019, 15:03
autor: enter enigma
Jeżeli serial mi się nie podoba, to go dalej nie oglądam. Nie mam takiego parcia, żeby oglądać coś tylko dlatego, że już zaczęłam. Ogólnie to raczej nie mam cierpliwości do seriali, szczególnie do tych, które mają wiele sezonów, a każdy sezon ma wiele odcinków. Raczej ciężej jest mi się w coś wkręcić niż odpuścić, jeśli mi się nie podoba.

Re: W okowach seriali

: 06 gru 2019, 15:53
autor: romanka
O serialach zwykle myśli się źle, głównie jako o mało ambitnych dziełach. Ale ja polecam świetny "Geniusz: Picasso" - National Geographic z 2018r. Nadmienię tylko, że według nam współczesnych, Picasso cierpiał na ADHD. W rewelacyjnej roli głównej "podstarzały" :) Antonio Banderas.

Re: W okowach seriali

: 19 kwie 2023, 21:55
autor: Fire
"The walking dead".Planowałam nie oglądać ale mąż zachęcał. No i ciężko przestać. Serial nie na moje nerwy. Powoduje zbyt duże huśtawki emocjonalne. Generalnie ciężki.

Re: W okowach seriali

: 17 maja 2023, 12:27
autor: tonerek
"Krzemowa Dolina" na HBO. Uczy pokory.