Polski Portal Introwertyków

Tytus, mówi się, że kobiety uwielbiają słuchać, ale nie do przesady
Bez czynów słowa nic nie wnoszą, jak już, są świetnym sposobem na manipulację, jak takie mają działanie.

Drimlajner pisze:

Ale są i tacy dla których słowo jest ważniejsze od wszystkiego.

You've made my day :lol: biedacy :lol: ech, a tak byłem zabsorbowany konsekwencjami pozwania nas do Strasburga.

Nie za bardzo rozumiem co cię tak rozbawiło?...Jest takie dosadne powiedzenie. "nie rób z gęby -dupy" Uważasz,że jeśli ktoś ma takie zasady,że jest słowny to naraża się na śmieszność?

Eivor pisze:Tytus, mówi się, że kobiety uwielbiają słuchać, ale nie do przesady
Bez czynów słowa nic nie wnoszą, jak już, są świetnym sposobem na manipulację, jak takie mają działanie.

Jestem kobietą.
Nie używam słów do manipulacji,tylko do porozumiewania się.A jeśli mówię,że ktoś może na mnie liczyć-to tak jest na 100%...Kwestia tylko taka,czy ten ktoś powie jakie ma problemy a nie każe się domyślać.

Jest takie dosadne powiedzenie. "nie rób z gęby -dupy"

Z kolei guru 1/3 świata powiedział kiedyś "nie po słowach lecz po czynach ich poznacie"

Nie za bardzo rozumiem co cię tak rozbawiło?

Bawi mnie poleganie na słowach, bawi mnie poleganie na czymś wiotkim, niesprecyzowanym zamiast poleganie na twardych dowodach jakimi są czyny. Bo przecież daję sobie rękę uciąć że dla ciebie, dla mnie i dla twojego kolegi introwertyka słowo przyjaciel to trzy różne definicje.

Najpiękniejsze słowa są nic nie warte... Jeśli nie stoi nad nimi czyn. Ty mówisz że istnieją osoby dla których słowo jest najważniejsze.

Ale są i tacy dla których słowo jest ważniejsze od wszystkiego.

Więc odpowiadam: :lol:

A oto i przykład. Osobo X kocham cię ! Wartość bliska 0. Dlatego że nad tymi słowami nie stoi żaden czyn. Nie znam osoby X, nie okazuje jej uczuć, nie interesuje mnie ona. Dlatego najważniejsze są te czyny, dopiero potem można dodać słowo jako uzupełnienie ale ono pozostaje tylko uzupełnieniem, bez czynu jest absolutnie nic nie warte. Natomiast jeśli jest ten czyn, i to upragnione słowo. Czy słowo jest najważniejsze ? Szczerze to ja się cieszę z tego że moja koleżanka się do mnie przytula i całuje, cieszy się, a nie z pięknych słów które stara się powiedzieć.

Uważasz,że jeśli ktoś ma takie zasady,że jest słowny to naraża się na śmieszność?

Osoba słowna to co innego. Osoba słowna to taka dla której zarówno czyn jak i słowo jest ważne. Dlatego właśnie nie rzuca słów na wiatr, zawsze dotrzymuje obietnicy. Tutaj uważam coś innego, słowność uważam za rzecz niepraktyczną. Nie dotrzymasz wszystkich danych słów, część złamiesz. Taka nasza proza życia że robimy błędy i głupstwa.

Gdyby ludzie byli tacy idealni, bez głupstw, wyhuhani na glanc. Chyba za normalnością, nie wiem, na Marsa trzeba by było emigrować.

---
Ps; a tak w sumie, od samych słów ważniejszy jest chociażby kontekst ich wypowiadania. Takie olśnienie mnie złapało.

są i tacy dla których słowo jest ważniejsze od wszystkiego.

Myślę, że chodzi tu właśnie o ludzi, którzy jeśli coś powiedzą, to choćby nie wiem co, wprowadzą te słowa w życie.
Czyli właściwie słów "ważniejsze od wszystkiego" nie należy traktować dosłownie.

Wracając do głównego tematu - tak mi przyszło na myśl, że możnaby rozbudować profile użytkowników oraz wyszukiwarkę i dodać powiadomienia dla podanego kryterium.
Chociaż to zmieni forum w portal randkowy, a to nie powinno być głównym celem

+1, Byłbym za, ale to musiałoby być naprawdę tylko jako dodatkowe informacje.

Wspieram ten projekt duchowo

Jak by taki portal powstał to bym z tego powodu się ucieszył Ale że nie powstanie to trudno

Chętnie się podejmę zrobienia, ale potrzebuję ogólnych schematów i wyglądów, jak miałby ten serwis wyglądać

Nie twórzcie kolejnego portalu randkowego. Już za dużo jest tego w necie, spam mi to na poczcie robi. Jak ktoś jest ogarnięty, to nie potrzebuje takich rzeczy by znaleźć drugą połówkę, a jak ktoś nie jest ogarnięty, to dobrze dla niego i tej potencjalnej drugiej osoby, że nie może znaleźć.

Same portale randkowe nie są złe, bo skupiają ludzi, którzy są wolni i chcą odnaleźć swoją drugą połowę. A nie każdy prowadzi takie życie, które umożliwia mu poznawanie takich ludzi w realu, oraz nie każdy jest w stanie podejść do osoby, której w ogóle nie zna i zacząć z nią rozmowę - jak to na początku bywa na bardzo luźne tematy.
Całkiem niedawno spotkałem się z dziewczyną poznaną na takim portalu i muszę przyznać, że tak szybko mówiła, że trudno mi było za nią nadążyć. Dlatego myślę, że dobrym pomysłem byłoby poznanie tym razem osoby o bardziej zbliżonym charakterze do mojego. Może niekoniecznie na nowo utworzonym portalu randkowym, ale dział matrymonialny na forum to chyba dobry pomysł. Co sądzicie? No chyba, że nie ma tutaj wolnych dziewczyn...

rlip pisze:Całkiem niedawno spotkałem się z dziewczyną poznaną na takim portalu i muszę przyznać, że tak szybko mówiła, że trudno mi było za nią nadążyć.

Sam widzisz, że ciężko się zgrać z kimś poznanym w necie.

rlip pisze:Same portale randkowe nie są złe, bo skupiają ludzi, którzy są wolni i chcą odnaleźć swoją drugą połowę. A nie każdy prowadzi takie życie, które umożliwia mu poznawanie takich ludzi w realu, oraz nie każdy jest w stanie podejść do osoby, której w ogóle nie zna i zacząć z nią rozmowę - jak to na początku bywa na bardzo luźne tematy.
Całkiem niedawno spotkałem się z dziewczyną poznaną na takim portalu i muszę przyznać, że tak szybko mówiła, że trudno mi było za nią nadążyć. Dlatego myślę, że dobrym pomysłem byłoby poznanie tym razem osoby o bardziej zbliżonym charakterze do mojego. Może niekoniecznie na nowo utworzonym portalu randkowym, ale dział matrymonialny na forum to chyba dobry pomysł. Co sądzicie? No chyba, że nie ma tutaj wolnych dziewczyn...

Nie. Jak chcesz się do kogoś odezwać to pisz. PW, nie wiem. Życie nie daje wszystkiego na tacy. I mówię to ja, bezgraniczny leń.
Dodatkowo, Google zaczęłoby wyłapywać forum jako portal matrymonialny i naraz pojawiałyby się oferty porzuconych kobiet, które czują się samotne bo to pewnie przez introwertyzm, o którym nigdy wcześniej nie słyszały :C

Agon pisze:Sam widzisz, że ciężko się zgrać z kimś poznanym w necie.

To że raz nie wyszło nie oznacza, że tak będzie zawsze.

So-ze pisze: Nie. Jak chcesz się do kogoś odezwać to pisz. PW, nie wiem. Życie nie daje wszystkiego na tacy. I mówię to ja, bezgraniczny leń.

Po co sobie życie utrudniać, czy nie lepiej zmierzać najkrótszą drogą do celu? A tak byłoby łatwiej.

So-ze pisze: Dodatkowo, Google zaczęłoby wyłapywać forum jako portal matrymonialny i naraz pojawiałyby się oferty porzuconych kobiet, które czują się samotne bo to pewnie przez introwertyzm, o którym nigdy wcześniej nie słyszały :C

Wydaje mi się, że można część forum zrobić tylko dla zalogowanych, gdzie boot google nie będzie miał dostępu.