Drzewo Genealogiczne

Tutaj porozmawiać możemy o naszych zainteresowaniach, bardziej lub mniej popularnych pasjach czy nawet... dziwactwach :)
Awatar użytkownika
Redoks
Introwertyk
Posty: 107
Rejestracja: 18 wrz 2017, 0:18
Płeć: kobieta

Re: Drzewo Genealogiczne

Post autor: Redoks »

Omg!!! Temat dla mnie :D
Razem z mamą jakies 3 lata temu robiliśmy coś takiego. Teraz już nie bardzo mamy co dopisywać bo doszliśmy najgłębiej jak mogliśmy. Mamy ponad 400 osób, a najdalej doszliśmy do mojego prapraprapra (chyba 4 pra)dziadka. Do każdego do kogo się dało mamy też daty urodzin ślubów ważnych wydarzeń. Trochę zdjęć tez tam wklepałysmy. Robimy drzewko na myheritage :)
Uwielbiam takie rzeczy ogólnie. Uwielbiam tematy związane z rodziną i historia. Zawsze staraliśmy się na każdym weselu/stypie/urodzinach podpytac seniorki o to i owo, bo jak one umra, to nic nie zostanie z ich wspomnień. Każde zdjecie w albumie ze starociami mam poopisywane, bo kolejne pokolenia już przecież nie wiedzą co to za ludzie na zdjęciu. Moja mama też grzebala w różnych archiwach, chodziła po kościołach, a ja oczywiście z nią jako wierny przydupas. Ja za to wypisywalam do ludzi na fejsie xD ogólnie kocham to drzewko i gdyby przepadło , to bym sie chyba załamala. Ale się cieszę ze ktoś coś takiego tez robi!! ^^
Awatar użytkownika
Redoks
Introwertyk
Posty: 107
Rejestracja: 18 wrz 2017, 0:18
Płeć: kobieta

Re: Drzewo Genealogiczne

Post autor: Redoks »

Racja :( wojna duzo zniszczyła. Ja mam ogromną lukę jak chodzi o rodzinę ze strony taty mojej mamy. Jego rodzice zmarli tydzień po tygodniu na tyfus gdy dziadzia miał tylko 3 latka. Rozdzielili ich wszystkie dzieci po obcych ludziach albo dalekich ciotkach i mało które pamięta cokolwiek o swoim pochodzeniu. Swoją drogą te zdjęcia pradziadkow na krotko przed śmiercią i mój mały niekochany przez nikogo dziadzia (u państwa które go przygarnelo robił bardziej za siłę roboczą), to najsmutniejsze zdjęcia jakie mam. Zawsze mi sie płacze na ich widok.

Ja daje cokolwiek co mam, bo i tak to nie jest publiczne, a lepiej mieć cokolwiek do danej osoby.

I zazdroszczę Ci tego drzewka co rysujesz! :) świetny pomysł
Awatar użytkownika
Redoks
Introwertyk
Posty: 107
Rejestracja: 18 wrz 2017, 0:18
Płeć: kobieta

Re: Drzewo Genealogiczne

Post autor: Redoks »

Ja w herby sie raczej nie zagłębiam, bo moja rodzina to zwykli chłopi. Nic co mogłoby mieć herb.

Szkoda ze zakład i kamienice przepadły :( masakra. U mnie też w związku ze śmiercią pradziadkow przepadły ich wszystkie pola i dom.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2119
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Drzewo Genealogiczne

Post autor: Drim »

Introja pisze: 08 lip 2019, 14:47 dziadek walczył podczas wojny, jego brat bodajże uciekł z jakiejś niewoli, ale to niewiele, bo np wiem też, że dziadek był ranny w szpitalu we Włoszech, ale dlaczego akurat tam był to nie wiem, mój brat ma chyba to gdzieś opisane.
Opcja A.

Po kampanii wrześniowej 1939, w październiku, następuje podział terytoriów II Rzeczpospolitej pomiędzy ZSRR a III Rzeszą. Kujawy zostają wcielone do III Rzeszy jako kraj związkowy. Obywatele Kujaw dostają z automatu 3 albo 4 kategorię Volksdeutsch i z punktu widzenia machiny wojennej są traktowani jak normalni Niemcy, podlegają poborowi i tak dalej.

W 1944 - 1945 dziadek dostaje przydział mobilizacyjny czy to do jednostki frontowej czy pomocniczej, albo po prostu jako robotnik, zostaje skierowany do Italii gdzie dostaje odłamkiem amerykańskiej bomby albo granatu i trafia do szpitala.

Albo w trakcie włoskiej zawieruchy zmienia strony i dostaje odłamkiem pochodzenia niemieckiego.

Generalnie to we Włoszech w 1944 - 1945 Polacy walczyli po obu stronach barykady, duża część żołnierzy II korpusu była rekrutowana z niemieckich jeńców itp. Sam obowiązek służby wojskowej w III Rzeszy był w 1944 od 18, w 1945 od 16 lat.

Opcja B.

W jakiś bliżej niesprecyzowany cudowny sposób twój dziadek trafia na Syberię. Niesprecyzowany i cudowny bo to raczej domena nasza, Mazowszan i ogólnie ludzi z byłego zaboru Rosyjskiego, a nie Kujawian ale kto wie. Tam poznaje Andersa który wyprowadza ich przez Iran i Ziemię Świętą do Egiptu gdzie formują wspomniany wyżej II korpus i walczą we Włoszech.

Generalnie jak masz nazwisko i rok urodzenia to powinno być do odnalezienia, pod warunkiem że był żołnierzem, wszak zawsze mógł pełnić jakąś funkcję pomocniczą przy wojsku i jego nazwisko nigdzie nie funkcjonuje.

Edycja:
albo nie dostaje żadnym odłamkiem tylko łapie jakieś choróbsko, o co przecież podczas wojny wcale nie tak trudno
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2119
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Drzewo Genealogiczne

Post autor: Drim »

Introja pisze: 08 lip 2019, 19:12 Hm, a jaką stronę polecasz do szukania danych?
http://www.wehrmacht-polacy.pl/archiwa.html

Tutaj jest chyba dobra instrukcja.
czarnadziurawelbie
Introwertyk
Posty: 108
Rejestracja: 10 maja 2015, 21:09
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INFP
Lokalizacja: gdzieś nieopodal Piotrkowa
Kontakt:

Re: Drzewo Genealogiczne

Post autor: czarnadziurawelbie »

Swego czasu żywo interesowałam się drzewem genealogicznym mojej rodziny i zastanawiam się, czy do tego nie powrócić.
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 527
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Drzewo Genealogiczne

Post autor: jubei »

Świetna sprawa drzewko. Rozwija intelektualnie i historycznie. Ale patrząc pod naszym kontekstem, dzięki odkryciu skąd pochodzimy i od kogo, możemy bardziej poznać siebie. To już nie jest snobizm jak dawniej, zwłaszcza na siłę wpisywanie się w potomków szlachty, a raczej pomaga zrozumieć siebie i swoją sytuację. Dla niektórych może to być również swego rodzaju terapią. Zrozumienie kim jesteśmy. Sam tylko fakt, że się mierzymy z przeszłością przodków może stanowić swego rodzaju odblokowanie.
"Life is so unnecessary"
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Drzewo Genealogiczne

Post autor: Coldman »

U mnie pod tym względem jest bardzo średnio. Nie wiem, kto jest moim pradziadkiem i prababką z mojej głównej linii męskiej. Muszę w końcu spytać się ojca, ale aż trochę wstyd.
ODPOWIEDZ