Strona 6 z 8

Re: Pasje

: 11 maja 2016, 22:05
autor: Uciekinierka
krucha_babeczka pisze:A ponoć introwertycy mają w zwyczaju poświęcać się jednej pasji na całego
No właśnie, gdzieś już w innym wątku pisałam o tym, że spodziewałam się u introwertyków takiego właśnie zaangażowania. Mnie można nie liczyć, bo możliwe całkiem że jestem ukrytą opcją ekstra :D Tak czy inaczej wydaje mi się, że coś takiego jak flow również u ekstrawertyków występuje. Jak przypuszczam czegoś takiego doświadczyć można także w kontakcie z ludźmi. Kluczowe pytanie dla ludzi mojego pokroju to pewnie czy osobowościowo mamy szansę na osiąganie takiego stanu, niezależnie jakiej aktywności miałby on dotyczyć.

Re: Pasje

: 12 maja 2016, 2:03
autor: Avantbitch
Uciekinierka pisze:
krucha_babeczka pisze:A ponoć introwertycy mają w zwyczaju poświęcać się jednej pasji na całego
No właśnie, gdzieś już w innym wątku pisałam o tym, że spodziewałam się u introwertyków takiego właśnie zaangażowania. Mnie można nie liczyć, bo możliwe całkiem że jestem ukrytą opcją ekstra :D Tak czy inaczej wydaje mi się, że coś takiego jak flow również u ekstrawertyków występuje. Jak przypuszczam czegoś takiego doświadczyć można także w kontakcie z ludźmi. Kluczowe pytanie dla ludzi mojego pokroju to pewnie czy osobowościowo mamy szansę na osiąganie takiego stanu, niezależnie jakiej aktywności miałby on dotyczyć.
Ja tak mam, w okresie gimnazjalno-licealnym potrafiłam czytać nawet nie po kilka, ale kilkanaście godzin dziennie, często kosztem snu, tzn. przez zaczytywanie się chodziłam spać, powiedzmy, o 2 w nocy (bywało dużo później), a do szkoły trzeba było wstać na 7, a nieraz na 6.
Podobnie miałam swego czasu z pisaniem. W sumie to się zazębiało: im więcej czytałam, tym więcej pisałam (bo czytanie mnie inspirowało), a im więcej pisałam, tym bardziej chciałam to "porównać" z pisaniną innych.
Fajne czasy. Niemal nieustannie czułam wtedy wspomniany wyżej flow :mrgreen:. Tęsknię za tym.

Re: Pasje

: 24 mar 2023, 13:19
autor: Introja
Nie znalazłam tu w dziale hobby pasujące tematu, to właściwie podzielę się tym tutaj. Otóż od jakiego czasu zainteresowało mnie szydełkowanie. Zaczęło się w sumie przypadkiem od kupna takiego zestawu diy z pluszakiem do wykonania. Pluszak jest w tej chwili zrobiony w połowie, bo rzuciłam się w wir dziergania sobie swetra, mam już zrobiony tył i teraz robię przód. Jest to hobby od niedawna i na początku byłam przerażona i zrezygnowana jak zaczęłam się wgłębiać w to, co i jak, jako zupełny laik, ale wiele tutoriali i naprawdę ogarniam już sporo rzeczy. Fajne hobby, ale bardzo czasochłonne. Tu przykładowe zdjęcie jak robiłam tył swetra. 😌
Obrazek

Re: Pasje

: 24 mar 2023, 19:25
autor: Rafael
Introja pisze: 24 mar 2023, 13:19 Fajne hobby, ale bardzo czasochłonne.
Moja mama robiła kiedyś na drutach, ale to chyba inna technika.
Dawne czasy. Kiedyś to była konieczność, a dzisiaj to hobby.
Wszystko wraca. Może kiedyś znowu będą ciężkie czasy.
Wtedy będzie jak znalazł... taka umiejętność. :ok:

Re: Pasje

: 24 mar 2023, 22:22
autor: Introja
Rafael pisze: 24 mar 2023, 19:25
Introja pisze: 24 mar 2023, 13:19 Fajne hobby, ale bardzo czasochłonne.
Moja mama robiła kiedyś na drutach, ale to chyba inna technika.
Dawne czasy. Kiedyś to była konieczność, a dzisiaj to hobby.
Wszystko wraca. Może kiedyś znowu będą ciężkie czasy.
Wtedy będzie jak znalazł... taka umiejętność. :ok:
@Rafael druty inna bajka, ale też by fajnie było umieć 😛 no myślę, że to przydatne, można powiedzieć że są ciężkie czasy, bo w sklepach teraz rzeczy słabe jakościowo, więc pod tym względem teraz znaleźć coś lepszego to ciężko 😆 już mój chłopak bardzo chce żebym mu zrobiła wełniany sweter zaraz po moim swetrze

Re: Pasje

: 25 mar 2023, 19:16
autor: Rafael
Introja pisze: 24 mar 2023, 22:22 no myślę, że to przydatne, można powiedzieć że są ciężkie czasy, bo w sklepach teraz rzeczy słabe jakościowo, więc pod tym względem teraz znaleźć coś lepszego to ciężko
Poniekąd można by się zgodzić. Sklepy pełne towarów, ale kupić coś dobrego niełatwo. Choć do kryzysu z lat 1979-83 to jeszcze bardzo daleko, a to miałem na myśli mówiąc o ciężkich czasach.
Prawdę powiedziawszy to i ja wiele rzeczy sam szyję, ale na maszynie. Choć u mnie to bardziej wynika z filozofii życiowej "zrób to sam" i też pewnych wymagań zdrowotnych. ;)

Re: Pasje

: 25 mar 2023, 23:00
autor: Introja
Tak, wiem, że bardziej ci chodziło o dostępność towarów taką ogólną. Ja z chłopakiem też lubimy właśnie po prostu zrobić coś samemu, ja mniej, bo już mam inną stała pasję, i po prostu pochłania mnie całkiem, ale on to ciągle czegoś próbuje, ciągle coś wykonuje sam od podstaw

Re: Pasje

: 26 mar 2023, 0:00
autor: Nadurek
Moja mama ma taką właśnie pasję, lubi wytwarzać różne maskotki na szydełku. Od niedawna jest na emeryturze więc może temu poświęcać więcej czasu i planować nowe wzory maskotek. I wychodzi jej to naprawdę dobrze, potrafi samodzielnie zaprojektować i wytworzyć nowe maskotki i przy okazji zarobić sobie na nowe projekty.
Obrazek

Re: Pasje

: 26 mar 2023, 21:42
autor: intbrun
Druty to 'sport narodowy' w Norwegii. Wełny pod dostatkiem, dobrej gatunkowo (np z Alpaki). A i gotowych rzeczy można sporo kupić, ładne i dobre jakościowo. Niestety zazwyczaj trochę kosztują. Ale też potem służą latami.
A co do moich pasji, to często próbuję nowych rzeczy, więc ciężko tak coś wymienić, że na całe życie, jedyne itp. Pewnie muzyka (granie na instrumentach), chociaż też z przerwami. Samotne wyprawy w góry (pozdro dla Colda), oraz przeróżnymi środkami lokomocji (czy 'droga" może być pasją?)

Re: Pasje

: 26 mar 2023, 21:42
autor: intbrun
Druty to 'sport narodowy' w Norwegii. Wełny pod dostatkiem, dobrej gatunkowo (np z Alpaki). A i gotowych rzeczy można sporo kupić, ładne i dobre jakościowo. Niestety zazwyczaj trochę kosztują. Ale też potem służą latami.
A co do moich pasji, to często próbuję nowych rzeczy, więc ciężko tak coś wymienić, że na całe życie, jedyne itp. Pewnie muzyka (granie na instrumentach), chociaż też z przerwami. Samotne wyprawy w góry (pozdro dla Colda), oraz przeróżnymi środkami lokomocji (czy 'droga" może być pasją?)

Re: Pasje

: 26 mar 2023, 23:04
autor: Introja
Och tak, alpaka podobno nie gryzie tak 😃 w sumie w Polsce nawet temperatury nie są aż takie żeby te swetry ciepłe faktycznie nosić.. albo skarpety z wełny. Przydają się jak ktoś ma pracę na zewnątrz albo no jakieś wędrówki zimą dłuższe, ale tak to ciepłe zimy są.

Re: Pasje

: 26 mar 2023, 23:59
autor: intbrun
z wełny robi się bieliznę techniczną, na różne temperatury, może być na -25 a może być na zero. Wełna nie musi byc od razu gruba. Podobnie skarpety, można używać praktycznie cały rok (nie do sandałów na plaży oczywiście , ale do sportów czy w górskie buciory i owszem). U nas wełna kojarzy się przede wsystkim z gryzącym swetrem z Zakopanego. Dobrze obrobiona wełna nie gryzie. Plus często się jednak miesza, żeby uzyskać lepszy efekt końcowy. Ale nie ze słomą tylko do odpowiednimi syntetykami.

Re: Pasje

: 27 mar 2023, 21:55
autor: Coldman
U mnie wełna merino to podstawa ubioru w góry
Pod wełną owczą śpię za to w łóżku :D

Re: Pasje

: 28 mar 2023, 11:46
autor: Introja
No ja mam niby cienkie swetry czy skarpety z wełny ale tak na codzień to są za ciepłe. Na wędrówki dobre.

Re: Pasje

: 08 kwie 2023, 16:35
autor: Coldman
Introja pisze: 28 mar 2023, 11:46 No ja mam niby cienkie swetry czy skarpety z wełny ale tak na codzień to są za ciepłe. Na wędrówki dobre.
Owce nie marudzą w upały :D