Co wolisz?

[intbrun]

u rąk,

spać na plecach czy na brzuchu?

[Asperger]

Na brzuchu. Na plecach udawało mi się raz na ruski rok (jak nie rzadziej).

Z dwojga złego, kaszel suchy czy mokry?

[Fire]

Mokry

Rozwiązanie problemu-szybko i się pozbyć, czy zaplanoać taktykę i wtedy działać?

[Misiaczek]

Zaplanować taktykę i wtedy działać.

Odpowiedzialność bez względu na okoliczności, czy uciekanie od problemów?

[Fire]

Odpowiedzialność

Uważasz, że lepiej wybaczyć czy się zemścić za krzywdę, którą ktoś nam wyrządził?

[Asperger]

Zemsta jest niezbędna do utrzymania równowagi we Wszechświecie. Poza tym, mój mózg nie zawiera ośrodka przebaczania.

Prawostronny ruch drogowy, czy lewostronny?

[Fire]

Prawostronny

Głód czy pragnienie?

[Asperger]

Głód, bo przez jakiś zauważalny czas da się go zwalczyć myśleniem o czymś innym. Na pragnienie to nie działa.

Przeczytałem właśnie o kolejnej knajpie oferującej owady do piwa. Więc na bezludnej wyspie, tratwie czy samolocie rozbitym w Himalajach mniej urąga godności jedzenie robactwa czy kanibalizm?

[Fire]

Kanibalizm oczywiście ale nie wolę niczego z podanych wyżej

Intensywna wyprawa czy leniwy wypoczynek?

[jubei]

Intensywny wypoczynek

Dobre życie na ziemi czy w niebie (po śmierci)?
Inaczej: cierpienie za życia żeby znaleźć się w niebie, czy luksusy za życia a potem niech dusza hula po piekle.

[Fire]

Luksusy za życia, cierpienia i tak już mam wystarczająco dużo

Udane życie osobiste czy udana droga zawodowa?

[Asperger]

Udana droga zawodowa. Mój tatulo wybrał to drugie i dlatego w przeciwieństwie do swoich niegdysiejszych kumpli co mieli do zapisania po trzy, cztery nieruchomości, zapisał w testamencie tylko długi. Wolał być nędzarzem niż nie mieć szacunku innych nędzarzy. Gdy odrzucałem spadek, notariusz chciał mnie przytulić na pocieszenie... Udana droga zawodowa powinna być przyczyną udanego życia osobistego. Marna praca, niestała praca oznacza koegzystencję z innymi nędzarzami.

Dom dziecka z luksusami czy rodzina patologiczna?

[Fire]

Trudny wybór ale jednak rodzina patologiczna,zawsze jest choć cień szansy na poprawę sytuacji. Kiedy nie masz nikogo, znikoma szansa na rodzinę bo adopcja w Polsce to mega ciężka i długotrwala droga.

Mój tata zrobił to samo. Również bawiłam się w sądzie, żeby nie wpaść w tarapaty. Pozostawił nam jeszcze komplikacje dochodzeniowe i zorganizowanie pogrzebu na odległość. Mieszkał w innym mieście. Popełnił samobójstwo skacząc z 11 piętra.

Teraz dla oddechu..

Spotify czy YT?