Senność a kofeina.
- Kiriot_Onky
- Intronek
- Posty: 52
- Rejestracja: 14 maja 2016, 22:20
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Senność a kofeina.
Cóż prawdę mówiąc każdy rodzaj kofeiny wypłukuje magnez, więc najlepiej było by obyć się bez. Co do spania to spoko są takie krótkie drzemki w ciągu dnia takie max 30 min żeby nie wejść w ten głęboki sen, są bardzo regenerujące. A jeśli ktoś nie może wytrzymać bez dawki kofeiny to od siebie polecam guaranę, nie działa dłużej niż kawa i nie daje takiego gwałtownego kopa, w dodatku ma sporo witamin i antyoksydantów także to moim zdaniem najlepszy substytut. Idealnie się komponuje z koktajlami i z owsianką 
"Każdy człowiek żyje wierząc w to co wie oraz to czego doznaje, sumę tych doświadczeń zwie rzeczywistością. Lecz wiedza i poznanie to pojęcia niejednoznaczne, są niczym więcej jak tylko ułudą, iluzją wykreowanego przez siebie świata."
- Kirin
- Intronek
- Posty: 39
- Rejestracja: 20 paź 2016, 10:25
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Re: Senność a kofeina.
Ja piję kawę od czasu do czasu i tylko dla smaku, nie działa na mnie pobudzająco, a wręcz odwrotnie, usypiająco. To samo dotyczy czarnej herbaty. Uwielbiam pić herbatę wieczorem, przed pójściem spać czasem wypijam cały dzbanek czarnej herbaty, a śpię jak małe dziecko.
- Coldman
- Administrator
- Posty: 2688
- Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: Szajs
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Senność a kofeina.
Ja pije codziennie na śniadanie kawę z ekspresu do pracy, a w trudnych sytuacjach biorę specjalne shoty przedtreningowe, dające dużego kopa.
Re: Senność a kofeina.
Ja tu bardziej od strony mechanizmu biologiczno-chemicznego chciałabym zahaczyć temat wpływu kawy na organizm. To czy kawa działa pobudzająco czy usypiająco zależy od wielu czynników (trawienie, niewrażliwość osobnicza na kofeinę, np. związana z genetyką, przyjmowane leki).
Jeżeli doda się do kawy cukier, może to spowodować zastrzyk energii (wyrzut insuliny), ale również bardzo szybki spadek energii i silne uczucie zmęczenia. Sam mechanizm działania kofeiny na organizm jest skokowy i niejednolity.
Do tego częste picie kawy może powodować z czasem mniejszą wrażliwość organizmu na kofeinę, tak jak przy innym substancjach. Ma to nawet swoją nazwę - tachyfilaksja. Zauważyłam to u siebie. Na studiach po jednej kawie mogłam chodzić po ścianach, a na ten moment 3/4 kawy dziennie mają na mnie znikomy wpływ. Dlatego zamiennie pijam matchę czy inne herbaty, testowałam też guaranę. Kawę lubię po prostu dla smaku.
Innym rozległym tematem jest też metoda zaparzania kawy i w związku z tym ilość kofeiny w naparze. O czym była tu już mowa.
Podsumowując, to że kawa zawsze daje kopa, to jest mit.
Jeżeli doda się do kawy cukier, może to spowodować zastrzyk energii (wyrzut insuliny), ale również bardzo szybki spadek energii i silne uczucie zmęczenia. Sam mechanizm działania kofeiny na organizm jest skokowy i niejednolity.
Do tego częste picie kawy może powodować z czasem mniejszą wrażliwość organizmu na kofeinę, tak jak przy innym substancjach. Ma to nawet swoją nazwę - tachyfilaksja. Zauważyłam to u siebie. Na studiach po jednej kawie mogłam chodzić po ścianach, a na ten moment 3/4 kawy dziennie mają na mnie znikomy wpływ. Dlatego zamiennie pijam matchę czy inne herbaty, testowałam też guaranę. Kawę lubię po prostu dla smaku.
Innym rozległym tematem jest też metoda zaparzania kawy i w związku z tym ilość kofeiny w naparze. O czym była tu już mowa.
Podsumowując, to że kawa zawsze daje kopa, to jest mit.
Re: Senność a kofeina.
Kawa pobudza mnie na ok. 2h lub dłużej, zależy jak bardzo zmęczona jestem. Ale potem mam okropny spadek energii. Poza tym oprócz energii jestem strasznie rozdrażniona wszystkim wokół. Herbaty z kofeiną mnie pobudzają normalnie, o ile nie pijam więcej niż 3 szklanki dziennie to działa. Kiedyś piłam bardzo dużo herbaty i byłam cały czas zmęczona, przestawiłam się na owocowe/ziołowe herbatki a te kofeinowe piję w umiarze i jest ok ^^ Guarany nie polecam chociaż dobrze mi się z nią uczyło za czasów studenckich.