Fantasticzeskaja Licieratura
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
Bardzo lubię fantastykę, zarówno twardą jak i miękką, lekką i poważną.
Najbardziej lubię, jak jest to literatura w miarę poważna i wysokiej jakości, tyle, że w innym świecie.
Najbardziej lubię Heinleina, Dicka, Lovecrafta, Asimova i Tolkiena.
Tak swoją drogą, to ostatnio udało mi się "ukraść" dwie perełki:
Obecego W Obcym Kraju i Maszynę Różniczkową .
Najbardziej lubię, jak jest to literatura w miarę poważna i wysokiej jakości, tyle, że w innym świecie.
Najbardziej lubię Heinleina, Dicka, Lovecrafta, Asimova i Tolkiena.
Tak swoją drogą, to ostatnio udało mi się "ukraść" dwie perełki:
Obecego W Obcym Kraju i Maszynę Różniczkową .
Przesadna fantastyka w książce mnie odstrasza, tj. inny świat, jakieś stworki niestworzone itepe. Ale kiedy takiej fantastyki jest odrobine i jest rozsądnie dawkowana to bardzo przyjemnie i miło mi się czyta, pod warunkiem, że ksiązka jest oprócz tego naprawdę dobra. Już nie pamiętam kiedy ostatnio czytałam coś z fantastyki, ale wiem, że był to 'Wiedźmin' Sapkowskiego.
U mnie z literaturą jest tak jak z muzyką- niby mam ulubione gatunki, ale nie ograniczam się żadnymi uprzedzeniami.
Fantastyka jest dla mnie ucieczką od realności. To świat, gdzie wyobraźnia nie ma granic, gdzie można dobrze odpocząć i dobrze się zabawić. Mam jednak tak długą listę książek do przeczytania, że na ten gatunek nie poświęcam zbytnio czasu, tym bardziej że nie znam się na nim za dobrze.
Wzięłam kiedyś do ręki"Bajki robotów" Lema i przyznam, że czytało się świetnie. Niezwykle pomysłowo i z nutą dobrego humoru napisane opowiadania.
Znam też Kossakowską i jej "Siewcę Wiatru". Również pozytywnie zapadła mi w pamięci. Ciekawie było zwiedzić Niebo i poznać ich mieszkańców wykreowanych przez jej wyobraźnię mimo drastycznych scen. Tak, tam krew leje się strumieniami, a flaki zaplątują się wokół nóg. W takim Niebie zdecydowanie znaleźć się bym nie chciała.
Tolkiena też znam. Któż go nie zna? Jego świat tobie w detalach. Zadziwiające, z jaką dokładnością stworzył Śródziemie. Szkoda tylko, że nie poświęcił większej uwagi na zarys psychologiczny swoich postaci. Tego bardzo mi brakowało.
Fantastyka jest dla mnie ucieczką od realności. To świat, gdzie wyobraźnia nie ma granic, gdzie można dobrze odpocząć i dobrze się zabawić. Mam jednak tak długą listę książek do przeczytania, że na ten gatunek nie poświęcam zbytnio czasu, tym bardziej że nie znam się na nim za dobrze.
Wzięłam kiedyś do ręki"Bajki robotów" Lema i przyznam, że czytało się świetnie. Niezwykle pomysłowo i z nutą dobrego humoru napisane opowiadania.
Znam też Kossakowską i jej "Siewcę Wiatru". Również pozytywnie zapadła mi w pamięci. Ciekawie było zwiedzić Niebo i poznać ich mieszkańców wykreowanych przez jej wyobraźnię mimo drastycznych scen. Tak, tam krew leje się strumieniami, a flaki zaplątują się wokół nóg. W takim Niebie zdecydowanie znaleźć się bym nie chciała.
Tolkiena też znam. Któż go nie zna? Jego świat tobie w detalach. Zadziwiające, z jaką dokładnością stworzył Śródziemie. Szkoda tylko, że nie poświęcił większej uwagi na zarys psychologiczny swoich postaci. Tego bardzo mi brakowało.
INFp, gr. B
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
Doskonale to rozumiem tylko mimo wszystko właśnie tego mi brakowało. Gdy czytam jakąkolwiek książkę, pragnę wgłębić się myśli i uczucia danego bohatera, odtworzyć go sobie w wyobraźni jakby był żywą istotą ii zrozumieć. U Tolkiena można jedynie popatrzeć na piękny krajobraz i wybrać się na samotną podróż za bohaterami, których poznać nie sposób. Dlatego jego twórczość mnie nie porywa, a tylko oczarowuje.iksigrekzet pisze:Co do Tolkiena, on wzorował się na eurpejskich eposach takich jak Kalevala czy Beowulf, siłą rzeczy w takich opowieściach mit, legenda i wyobraźnia są ważniejsze niż realistyczny rys psychologiczny postaci.A twórczość Tolkiena była próbą stworzenia własnego świata mitycznego.
INFp, gr. B
Re: Fantasticzeskaja Licieratura
Jestem ilosnikiem fantastyki od jakiegos czasu, lecz ostatnio nie bylo zbyt wiele czasu sie w nia zglebiac no i nie chcilame sie zamykac tlyko na jeden gatunek
-Pilipiuk- szacunek za WĘdrowycza(1. zcesc, bo zawarte tam zostaly swetne gagi odnosnie pzremian ustrojowych, lecz nastepne zcecsi to efekt zapoztrebowania zglodnialej masy, zadnej kolejnych zcecsi wedrowyczowksiej sagi o dziadku Jakubie i ejgo pzrygodach- mnie osobiscie juz amlo smiesza, a absurd w nich zawarty robi negatynwe wrazenie)
-Sapkowski- ulubiony,a le za Tryglogie husycka, gdzie genialnie zostaly opisane zmagania katolickow z husytami. Idee kazdej ze storn zostaly dokladnie pzreanalizowane i popzrez glownego bohatera widac jak histori potrafi manipulowac faktami i wiekszosci celom obydwoch obozow towarzysza nierozlacznie jedynie chciwosc i zadza wladzy. Bphtaer jest mlody, inteligentny i po kolelji potrafi pzrejzrec na oczy czym podyktowane sa dzialania jego towarzyszy
Oczwicie saga weidzminska rowniez zasluguje na wzmianke,ale juz o wiele mnie mnie zachwycila.
Mialem tez troszke stycznosci z Prachettem i Grzedowiczem, ale za malo pzrecxzytalem by moc ich ocenic
-Pilipiuk- szacunek za WĘdrowycza(1. zcesc, bo zawarte tam zostaly swetne gagi odnosnie pzremian ustrojowych, lecz nastepne zcecsi to efekt zapoztrebowania zglodnialej masy, zadnej kolejnych zcecsi wedrowyczowksiej sagi o dziadku Jakubie i ejgo pzrygodach- mnie osobiscie juz amlo smiesza, a absurd w nich zawarty robi negatynwe wrazenie)
-Sapkowski- ulubiony,a le za Tryglogie husycka, gdzie genialnie zostaly opisane zmagania katolickow z husytami. Idee kazdej ze storn zostaly dokladnie pzreanalizowane i popzrez glownego bohatera widac jak histori potrafi manipulowac faktami i wiekszosci celom obydwoch obozow towarzysza nierozlacznie jedynie chciwosc i zadza wladzy. Bphtaer jest mlody, inteligentny i po kolelji potrafi pzrejzrec na oczy czym podyktowane sa dzialania jego towarzyszy
Oczwicie saga weidzminska rowniez zasluguje na wzmianke,ale juz o wiele mnie mnie zachwycila.
Mialem tez troszke stycznosci z Prachettem i Grzedowiczem, ale za malo pzrecxzytalem by moc ich ocenic
- Fist
- Introwertyk
- Posty: 118
- Rejestracja: 04 wrz 2011, 19:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Rumia, Pomorze
Re: Fantasticzeskaja Licieratura
Hu, hu, hu! Fantastyka, mój konik. Choć przyznam, że skłaniam się bardziej w kierunku fantasy, niż innych gałęzi fantastyki (dla niezorientowanych: owszem, jest różnica). Tolkiena przerobiłem bardzo wcześnie w życiu. Potem Sapkowski, Pratchett, Karpyshyn, Grzędowicz, Pilipiuk... Fantastyka jest wybitnie moim ulubionym rodzajem literatury.
I w końcu skończyło się na tym, że zacząłem sam pisać fantasy. Już jedna pozycja wydana, ha! .
I w końcu skończyło się na tym, że zacząłem sam pisać fantasy. Już jedna pozycja wydana, ha! .
INFJ (a.k.a. Opiekun)
4w5 (a.k.a. Włóczęga)
Bezecna autoreklama. Druga już niedługo Zainteresowani - pisać na PW!
4w5 (a.k.a. Włóczęga)
Bezecna autoreklama. Druga już niedługo Zainteresowani - pisać na PW!
- qb
- IntroManiak
- Posty: 736
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Fantasticzeskaja Licieratura
Ostatnio czytam książki Pilipuka - Oko Jelenia - świetne powieści fantastyczno/since-fiction. Chodzi o to, że dwójka mężczyzn z 21 wieku wędruje wraz z dziewczyną z 19 wieku po Norwegii w 18 wieku, przydarza się im sporo mało przyjemnych przygód i raczej niewiele miłych. Czyta się dobrze i czuć taką swojskość w tym wszystkim no i nie jest przeładowane 'efektami' - poza podróżą w czasie tak na prawdę nie ma tam wiele z fantastyki (poza kilkoma postaciami ).
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: Fantasticzeskaja Licieratura
Bez obrazy, ale jeśli sądzisz, że książki Pilipiuka to świetne sf, to znaczy że dopiero zacząłeś kontakt z tym gatunkiem ;-) Pilipiuk już dawno rozmienił się na drobne i trzaska wszystkie powieści spod jednej sztancy. Przeczytałeś dwie, przeczytałeś wszystkie. Pierwsze Wędrowycze były oryginalne, potem wyczerpały mu się pomysły i zaczął powielać w nieskończoność.qb pisze:Ostatnio czytam książki Pilipuka - Oko Jelenia - świetne powieści fantastyczno/since-fiction.
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
Re: Fantasticzeskaja Licieratura
Zgadzam się, Pilipiuk ma wg. mnie straszny, okropnie toporny styl. Mam wrażenie, że swoich czytelników traktuje jak idiotów. No i to wtrącanie gdzie się da swoich poglądów politycznych. Żałosne.
Sułtan.
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: Fantasticzeskaja Licieratura
Co prawda to prawda. Pal sześć styl, Pilipiuk sam twierdzi że jest grafomanem i nie ukrywa że pisze czytadła; +10 za szczerość ;-)iksigrekzet pisze:Zgadzam się, Pilipiuk ma wg. mnie straszny, okropnie toporny styl. Mam wrażenie, że swoich czytelników traktuje jak idiotów. No i to wtrącanie gdzie się da swoich poglądów politycznych. Żałosne.
Natomiast ideolo to inna rzecz. Najpierw sądziłem, że to "for teh lulz" i klimat "wieszać komunistów, ateistów i wszystkich nie podzielających Pilipiukowego ideolo" nieźle wpasowuje się w ogólny wędrowyczowski surrealizm. Potem przeczytałem wątek autorski na forum SFFiH i okazało się że on to na serio, to jest jego wymarzony świat
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
- qb
- IntroManiak
- Posty: 736
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Fantasticzeskaja Licieratura
No cóż, nie jestem znawca ani krytykiem, jestem w stanie stwierdzić tylko kiedy coś mi się podoba, a kiedy nie. A to mi się podoba póki co.
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: Fantasticzeskaja Licieratura
Widywałem gorsze podejścia do tematu ;-) A Pilipiuk jest dobrym wstępem do poznania fantastyki; jeśli złapałeś bakcyla to nie będzie już dla Ciebie (poza lobotomią) ratunkuqb pisze:No cóż, nie jestem znawca ani krytykiem, jestem w stanie stwierdzić tylko kiedy coś mi się podoba, a kiedy nie. A to mi się podoba póki co.
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
- Fist
- Introwertyk
- Posty: 118
- Rejestracja: 04 wrz 2011, 19:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Rumia, Pomorze
Re: Fantasticzeskaja Licieratura
A ja będę bronił Pilipiuka. Mi się ten jego toporny, rubaszny, gawędziarski styl podoba . Na pewno nie uważa on swoich czytelników za idiotów, po prostu jego bohaterowie czasem mają takie momenty, które wydają się nam nieco idiotyczne (vide Wędrowycz), ale to głównie dla efektu komediowego, nie sądzicie? A poglądy polityczne? Kogo obchodzą jego poglądy polityczne, ważne żeby się dobrze czytało!
INFJ (a.k.a. Opiekun)
4w5 (a.k.a. Włóczęga)
Bezecna autoreklama. Druga już niedługo Zainteresowani - pisać na PW!
4w5 (a.k.a. Włóczęga)
Bezecna autoreklama. Druga już niedługo Zainteresowani - pisać na PW!