Czy nasi rodzice mieli lepiej?
Czy nasi rodzice mieli lepiej?
Czy nasi rodzice mieli lepiej? Zapraszam do dyskusji.
Nie było bezrobocia, szkoły były lepiej przystosowane do rynku pracy, załatwiały płatne praktyki, rodziło się więcej dzieci, ale musieli wcześniej zacząć pracę i nie mieli Internetu.
Nie było bezrobocia, szkoły były lepiej przystosowane do rynku pracy, załatwiały płatne praktyki, rodziło się więcej dzieci, ale musieli wcześniej zacząć pracę i nie mieli Internetu.
- Tranquillo
- Intronek
- Posty: 36
- Rejestracja: 26 lip 2015, 22:25
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INFJ?
Re: Czy nasi rodzice mieli lepiej?
Nie było bezrobocia, szkoły były lepiej przystosowane do rynku pracy, załatwiały płatne praktyki, rodziło się więcej dzieci, ale musieli wcześniej zacząć pracę i nie mieli Internetu.
O czym ty mówisz ? :lol:Zapraszam do dyskusji.
Okres 1970-2010. Lata aktywności zawodowej moich/naszych rodziców to cztery różne systemy gospodarcze.
Gierkowska Dekada, Stan Wojenny vel Junta Wojskowa, Dziki Kapitalizm lat 90, Epoka Cyfryzacji i Internetu.
Rzeczywiście, te dzieci to może być jedyny wspólny mianownik dla mijających czasów. Nie było skutecznej i powszechnie dostępnej antykoncepcji.
Ja akurat za dziećmi nie przepadam, ale co kto lubi.
Ostatnio zmieniony 06 lis 2015, 16:59 przez Drim, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Intronek
- Posty: 41
- Rejestracja: 19 sie 2015, 7:25
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
Re: Czy nasi rodzice mieli lepiej?
Nie, nie mieli lepiej. Uważam, że nie ma tu o czym dyskutować.
Zaprawdę, nie masz nic wstrętniejszego nad monstra owe, naturze przeciwne, wiedźminami zwane, bo są to płody plugawego czarostwa i diabelstwa. Są to łotry bez cnoty, sumienia i skrupułu, istne stwory piekielne, do zabrania jeno zdatne. Nie masz dla takich jak oni między ludźmi poczciwymi miejsca.
A owo Kaer Morhen, gdzie ci bezecni się gnieżdzą, gdzie ohydnych swych praktyk dokonują, starte być musi z powierzchni ziemi, a ślad po nim solą i saletrą posypany.
Anonim, Monstrum albo Wiedźmina opisanie
A owo Kaer Morhen, gdzie ci bezecni się gnieżdzą, gdzie ohydnych swych praktyk dokonują, starte być musi z powierzchni ziemi, a ślad po nim solą i saletrą posypany.
Anonim, Monstrum albo Wiedźmina opisanie
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Czy nasi rodzice mieli lepiej?
Swoich starych zapytaj :evil: Moi, prawdopodobnie leżąc sobie teraz przy ciepłym kominku, oglądając sobie jakiś film z VOD na parudziesięciocalowym telewizorze, popijając sobie winko, gdybym im zadał takie pytanie, to chyba by mnie co najmniej wyśmiali :/ Już widzę ich chętny powrót do konieczności codziennego wypasania krów, właściwie do totalnej harówy od rana do nocy, stania tygodniami w kolejkach po pierdolone spodnie czy generalnie wszechogarniającej beznadziei. Do strachu przed reperkusjami za ochrzczenie dzieciaka czy słuchanie zabronionego radia. No nie mogę.
Wygląda mi to na bait, ale niewiem
Wygląda mi to na bait, ale niewiem
Re: Czy nasi rodzice mieli lepiej?
Patrząc na to dzisiejsze zepsute, zdegenerowane i przeżarte wszechobecnym "dobrobytem" społeczeństwo, z chęcią bym się przeniósł do tamtych lat. Chociażby tak na chwile, żeby przeżyć, zobaczyć jak tak naprawdę się wtedy żyło. Oglądając nagrania, zdjęcia i innego rodzaju zapiski z tamtych lat, odczuwam pewną nostalgie i sentyment do tamtych czasów, mimo że przyszło mi urodzić się w obecnym ustroju... trochę to śmieszne
-Oczywiście w dzisiejszych czasach nie chciałbym powrotu tamtego ustroju, bo to nie byłoby to samo.
Pod pewnymi względami na pewno mieli lepiej.
-Oczywiście w dzisiejszych czasach nie chciałbym powrotu tamtego ustroju, bo to nie byłoby to samo.
Pod pewnymi względami na pewno mieli lepiej.
- Polan
- Intromajster
- Posty: 473
- Rejestracja: 16 lip 2014, 11:24
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy nasi rodzice mieli lepiej?
Inny rodzaj zepsucia i tyle. Każdy kraj, każde społeczeństwo swoją kulkę gnoju toczy jak żuczek. Czasem w ramach rewolucji wyrzuci stare i nazbiera nowego, uturla sobie nową kulkę i dalej będzie toczyć. Patrzą też żuczki co który toczy, czasem widzi tyle co z nad swojej kulki, czasem patrzy od tyłu gdy nie widać prawie kulki innego żuczka i myślą "ale fajnie, on nic nie toczy / mało toczy a ja taką kulkę, tez tak chce". I zależnie, czy patrzył na obrazek żuczka z przeszłości czy na żuczka za miedzą, może spróbować się przenieść, a wtedy niespodzianka, tam też się toczy. Może inny skład kulki, może trochę mniejsza, ale zawsze coś jest, i tylko gleba po której się toczy jakaś inna, trawa wkoło nie ta sama i żuczki jakoś obco brzmią.Gustaw pisze:Patrząc na to dzisiejsze zepsute, zdegenerowane i przeżarte wszechobecnym "dobrobytem" społeczeństwo, z chęcią bym się przeniósł do tamtych lat.
Re: Czy nasi rodzice mieli lepiej?
Więcej miejsca na kolana przy porównywalnej cenie.Pod pewnymi względami na pewno mieli lepiej.
No bo...
... nie byłbym Drimlajnerem, byłbym Iljuszynem !
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... lliand.jpg
Chociaż nie ! Czekajcie ! Dziś Warszawa - Nowy Jork to 1400 zł a wówczas trzeba mieć było wtyki na Okęciu żeby dostać bilet i w Administracji żeby dostać paszport. O tempora, o mores !
- Tranquillo
- Intronek
- Posty: 36
- Rejestracja: 26 lip 2015, 22:25
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INFJ?