Podróżnicy Introwertycy

Tutaj możemy się lepiej poznać. Napisać, co lubimy, jacy jesteśmy i zapytać o to innych. Tematy poważne i osobiste oraz lekkie i błahe.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: Coldman »

Cechą osobowości odpowiedzialną za przyjemność z podróżowania u jego aspektów jest otwartość na doświadczenia. Sam lubię się czasem gdzieś wybrać, ale mi wystarczają lokalne atrakcje. Wybrałbym się sam w góry.
czarnadziurawelbie
Introwertyk
Posty: 108
Rejestracja: 10 maja 2015, 21:09
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INFP
Lokalizacja: gdzieś nieopodal Piotrkowa
Kontakt:

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: czarnadziurawelbie »

W sumie jestem w dość dużym stopniu ciekawa nowych miejsc, jednak nie wyobrażam sobie częstego podróżowania, to by mnie wykończyło.
Awatar użytkownika
AlterEgoPiotra
Introrodek
Posty: 16
Rejestracja: 02 sty 2018, 13:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INTJ-A
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: AlterEgoPiotra »

Pracowałem wtedy w Norwegii. Rybołówstwo. Ryba poszła na dno więc mieliśmy kilka dni wolnego. Mieszkaliśmy wtedy na wyspie. Obok niej była także i ta druga gdzie także pracowali nasi koledzy. Postanowiłem z jednym z moich kumpli że sobie tam po prostu sami przepłyniemy. Za pomocą starej łodzi wyciągniętej z trawy i łopat do sypania soli. Więc przeszliśmy z domków przez góry na plażę i po prostu zaczęliśmy wiosłować tymi łopatami w stronę tej wyspy. Nie będę koloryzował ani dramatyzował ale : Łódź przeciekała. A prąd wynosił nas w stronę morza i nie było już ani powrotu ani odpoczynku. Bilet w jedną stronę. Łopatowaliśmy godzinę z kawałkiem. Ledwo się udało. Jeden ze złośliwych zawistnych rodaków ( ładnie to nazwałem ) zadzwonił w tym czasie do naszego pracodawcy informując że robimy coś głupiego. Na brzegu drugiej wyspy czekała na nas cała społeczność ( komuna ) wraz z ich policją która już szykowała się aby do nas płynąć. Wysiadając na brzegu była cisza i tęgie srogie miny. Czułem się obserwowany ;) Kiedy podeszliśmy sędziwy wiking nagle wybuchł śmiechem w naszą stronę i powiedział : Cieszę się że Wam się udało.
Tego wieczoru wspólnie smażyliśmy z ludźmi naleśniki i cieszyliśmy się że obeszło się bez akcji ratunkowej którą prawdopodobnie spłacałbym latami .
Następnego dnia rosyjski trauler podrzucił nas na naszą wyspę. Gdzie dostaliśmy oficjalną naganę.
Dla tych przeżyć było warto ;)
<<< Dopóki walczysz Jesteś Zwycięzcą >>>
Awatar użytkownika
So-ze
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 08 kwie 2014, 20:24
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: So-ze »

Tak z ciekawości w sumie, czy któryś z intronów był w Maroku, Iranie lub jakimś innym kraju bliskowschodnim?
Awatar użytkownika
rumcajs
Pobudzony intro
Posty: 134
Rejestracja: 11 gru 2016, 13:42
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wielka Brytania

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: rumcajs »

Nie byłem, ale zastanawiam się nad Marokiem na jesieni.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: Coldman »

Ja ostatnio coraz bardziej myślę, żeby zamieszkać w wielkiej metropolii gdzieś na świecie. Ciągnie mnie do tego strasznie.
Muszę tylko swoje języki kurować.
Muzoniusz
Wtajemniczony
Posty: 8
Rejestracja: 15 mar 2018, 9:15
Płeć: mężczyzna
MBTI: INFP-T

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: Muzoniusz »

Jestem nałogowym samotnym żeglarzem...
A może raczej byłem, bo od kilku ładnych lat nie pływałem.
A z lądowych wypraw to Iran, Maroko i ostatnio namiętnie... Czechy :)
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 527
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: jubei »

Tak jest. Podróże to dobry sposób na wyjście z introwertycznej pustelni. Warto być gotowym na to że się kogoś napotka, bo tak przewaznie jest, nawet jesli sie samemu jeździ..a moze nawet zwłaszcza.
"Life is so unnecessary"
Awatar użytkownika
So-ze
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 08 kwie 2014, 20:24
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: So-ze »

Muzoniusz pisze: 15 mar 2018, 9:19 Jestem nałogowym samotnym żeglarzem...
A może raczej byłem, bo od kilku ładnych lat nie pływałem.
A z lądowych wypraw to Iran, Maroko i ostatnio namiętnie... Czechy :)
Opowiedz coś więcej o podróżach do Maroko i Iranu :o jakie są zasadnicze różnice w relacjach z podróżnikami między arabami a persami?
Awatar użytkownika
itari
Introwertyk
Posty: 68
Rejestracja: 09 maja 2018, 11:56
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w7
MBTI: INTP-T
Lokalizacja: BB

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: itari »

Wielkich przygód po dalekich krajach nie ma za mną jeszcze. Raczej skupiam się póki co na swoim najbliższym podwórku (Polska, Czechy, Słowacja), chociaż ciągnie mnie aby wylecieć gdzieś (pewnie na wschód, zachód Europy mnie nie interesuje).
Najbardziej chyba lubię górskie włóczęgi z namiotem, wtedy mogę odpocząć od cywilizacji, zabiegania, hałasu i smrodu. Natura sprawia, że harmonia na nowo zagaszcza w moim wnętrzu.
Mam takie pragnienie wielkiej przygody. Miesięcznej jazdy bez celu autostopem, wyprawy na daleki wschód np do Mongolii, a to wszystko bez przewodników i planów. Taki ze mnie spontaniczny "podróżnik".
Też mam w swoim portfolia? cv podróżniczym? wycieczkę dookoła Polski z PKP na bilet weekendowy :D, ale mi wtedy mróz dał w kość, bo ogrzewanie siadło w pociągu.
Powoli poznaję ten świat na swój sposób, brzydząc się AllExclusive, wycieczkami zbiorowymi, miejscami dostępnymi w każdym przewodniku i tłumem ludzi :).
Awatar użytkownika
czarownica
Pobudzony intro
Posty: 145
Rejestracja: 27 maja 2018, 9:02
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: czarownica »

Co prawda jakichś dalekich krajów nie odwiedzam, ale zdecydowanie jestem typem podróżniczki. Aczkolwiek moje podróże ostatnio są głównie górskie, a raczej beskidzkie, czasem trafi się jakaś miastówka. Takie krótkie weekendowe wypady z noclegiem w schronisku lub pod namiotem. Mam też ciągoty do spędzania nocy w (mniej lub bardziej) pobliskich lasach, to ze względu na zainteresowanie survivalem. Jakoś w hotelach się nie bardzo widzę, czasem nawet schroniska to już nie jest to i gdy reszta śpi sobie w czterech ścianach to mnie ciągnie na jakiś taras czy też podest. Samotne wyjazdy mi nie przeszkadzają, ma to też ten plus, że mam chęć do kogoś zagadać i się zapoznać oraz mogę pójść tam gdzie zechcę. W planach mam połączyć włóczenie się po górach z obecnością na koncertach czy innych wydarzeniach w schroniskach, na których można sobie pograć czy pośpiewać.
"ja cóż- włóczęga, niespokojny duch ze mną można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko..."
"Kobiety są aniołami, lecz gdy ktoś złamie im skrzydła, kontynuują lot na miotle... " :)
"Jesteśmy tym, co myślimy. Nasze emocje są niewolnikami naszych myśli, a my jesteśmy niewolnikami naszych emocji. "
"Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. "
Awatar użytkownika
itari
Introwertyk
Posty: 68
Rejestracja: 09 maja 2018, 11:56
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w7
MBTI: INTP-T
Lokalizacja: BB

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: itari »

Oprócz ostatniego zdania to odniosłem wrażenie jakbym siebie czytał ;).
Na którym Beskidzie można Cię najczęśniej spotkać? :)
Awatar użytkownika
czarownica
Pobudzony intro
Posty: 145
Rejestracja: 27 maja 2018, 9:02
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: czarownica »

To kiedy idziemy? :D :P
Chyba w każdym po trochu. Jeżdżę średnio raz na dwa tygodnie, za każdym razem w inny Beskid. Osobiście uwielbiam Beskid Wyspowy, ale innymi Beskidami też nie pogardzę(: Za to trudniej wyciągnąć mnie w Tatry.
"ja cóż- włóczęga, niespokojny duch ze mną można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko..."
"Kobiety są aniołami, lecz gdy ktoś złamie im skrzydła, kontynuują lot na miotle... " :)
"Jesteśmy tym, co myślimy. Nasze emocje są niewolnikami naszych myśli, a my jesteśmy niewolnikami naszych emocji. "
"Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. "
Awatar użytkownika
itari
Introwertyk
Posty: 68
Rejestracja: 09 maja 2018, 11:56
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w7
MBTI: INTP-T
Lokalizacja: BB

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: itari »

Ja uwielbiam Beskid Sądecki i Niski, są takie bardziej dzikie niż nasze. A na Wyspowym przeszedłem najwięcej za jednym zamachem w mojej karierze ;P.
Chętnie bym się wybrał, czemu nie ;).
Tatry są dla mnie takie jałowe trochę, wyżej są same skały, mało roślinności. Widoki fajne, szczególnie pamiętam piękny widok o świcie z Kasprowego, ale jednak wolę "leśne" góry :).
Awatar użytkownika
czarownica
Pobudzony intro
Posty: 145
Rejestracja: 27 maja 2018, 9:02
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5

Re: Podróżnicy Introwertycy

Post autor: czarownica »

Tam byłam całe 9 dni na obozie zimowym w tym roku, zejścia z Lackowej jeszcze długo nie zapomnę :-D
Zawsze można zorganizować górską introwycieczkę w Beskid Wyspowy. Dlatego w Wyspowy, bo może ktoś z Krakowa bądź okolic by się też skusił(: Porę roku mamy sprzyjającą wycieczkom :-D
Teraz to ja mogę się podpisać pod Twoją opinią, dla mnie góry muszą zawierać las(:
"ja cóż- włóczęga, niespokojny duch ze mną można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko..."
"Kobiety są aniołami, lecz gdy ktoś złamie im skrzydła, kontynuują lot na miotle... " :)
"Jesteśmy tym, co myślimy. Nasze emocje są niewolnikami naszych myśli, a my jesteśmy niewolnikami naszych emocji. "
"Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. "
ODPOWIEDZ