Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
- bartek93
- Ambiwertyk
- Posty: 320
- Rejestracja: 15 kwie 2018, 22:29
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Okolice Siedlec
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Zależy, wśród jakich ludzi jestem. Jeżeli nie mam z kim pogadać, to po dłuższym takim milczeniu strasznie się męczę i mam ochotę zostać samemu. Podobnie jest, gdy przebywam wśród większej ilości osób, których nie znam za specjalnie, gadających o czymś, co zupełnie mnie nie interesuje.
I breathe the air of my beliefs
INFP 962(171) sp/so
INFP 962(171) sp/so
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Ostatnio kilka razy zauważyłem wystąpienie dziwnego fenomenu, kiedy siedzę sobie na imprezie, zwykle domówce, otoczony rozmawiającymi ludźmi. Im ich więcej i im głośniejsi, tym efekt mocniejszy. Kiedy bierzesz udział w takiej rozmowie (czyt. przekrzykiwaniu się) i starasz się nad nią nadążać, musisz być mega skupionym i mieć podzielną uwagę. Ów efekt polega na tym, że nagle jakby się budzę z transu. Wypadam z obiegu i nagle orientuję się, że wszyscy krzyczą, machają rękami, a ja siedzę między nimi i nie mam pojęcia o czym mowa xD Pokój wydłuża się jak w jebanym Vertigo Hitchcocka, a ja siedzę i patrzę na wszystko z boku. Po chwili to mija. Też tak miewacie, czy powinienem już mierzyć kaftan?
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Kolega z LO nazywał to efektem telewizora, właśnie to siedzenie z boku, jakbyś oglądał TV.
W momencie zawieszki szturchał mnie z pytaniem.
Co Drim? Telewizor?
Raczej niepożądane ale któż z nas tak czasem nie ma.
W momencie zawieszki szturchał mnie z pytaniem.
Co Drim? Telewizor?
Raczej niepożądane ale któż z nas tak czasem nie ma.
- santiago
- Intronek
- Posty: 49
- Rejestracja: 13 sty 2019, 12:57
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFJ
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Jeżeli jest to osoba lub ludzie wśród których czuję się względnie dobrze to mogę przebywać wśród nich długo. Jak chcę opuścić towarzystwo to żegnam się i po sprawie. Natomiast, kiedy towarzystwo mi nie odpowiada. To jest droga przez mękę. Nie odzywam się, wyczekuję momentu kiedy to się wreszcie skończy udając, ze wszystko jest ok. Staram się wyłączyć jednak nigdy to się nie udaje, a poruszane tematy i pinie im bardziej prymitywne, szydercze, tym mocniej zapadają w pamieć i wzbudzają silniejszą potrzebę ewakuacji i niechęć przed ponownym spotkaniemxD
"Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jednak tylko woda."
~Albert Einstein
~Albert Einstein
- Arsen
- Rozkręcony intro
- Posty: 272
- Rejestracja: 04 lut 2019, 22:08
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Sinnoh
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Zależy od grona ale raczej po pewnym czasie muszę oderwać się i zostań sam. Co za dużo to nie zdrowo i nawet najlepsze grono z czasem mnie zmęczy. A co do tego gdy jednak ludzie nie są porywający to cóż, uciekam czym prędzej xd
W walce – zwycięstwo
W pokoju – czujność
W śmierci – poświęcenie
W pokoju – czujność
W śmierci – poświęcenie
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Staję się zmęczona i drażliwa. Automatycznie włącza mi się tryb marudy, wołający "zostawcie mnie wszyscy w spokoju".
-
- Introwertyk
- Posty: 61
- Rejestracja: 09 lip 2019, 12:29
- Płeć: kobieta
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Opole
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Mam tak samo. Staram się jednak nie izolować od ludzi i faktycznie wychodzę na marudę. I tak źle i tak nie dobrze. Rezygnować ze spotkań nie chcę ale z drugiej strony bardzo mnie to męczy, że moje towarzystwo chyba nie wie i nie chce wiedzieć co to jest introwertyzm
"Lubię sobie posiedzieć. W ogóle lubię po prostu sobie być. W tym sensie, że nie od razu robić jakieś zamieszanie wokół siebie. Nie zacieszać. Nie otaczać się na siłę ludźmi tylko po to, żeby mieć takie poczucie szumu, który sprawi, że będę czuła, że żyję. Potrafię czuć, że żyję, kiedy siedzę po cichu" - K. Nosowska
- Erebus_Querella
- Intronek
- Posty: 29
- Rejestracja: 12 sie 2018, 17:51
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INTJ
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Głównie to zaczynam się pocić xD Szczególnie nie trawię "rodzinnych" spotkań od strony dziewczyny. Zero wspólnych tematów (prości ludzie) sprawia że jak głupi przeglądam ekrany główne w telefonie ale cichaczem gram na telefonie. Oczywiście czuję i widzę spojrzenia w moją stronę co jeszcze bardziej zaczyna irytować człowieka. Ogólnie same zatłoczone miejsca jak hipermarket zaczynają na mnie działać a szczególnie kolejki....
- Panna-Nikt
- Introrodek
- Posty: 24
- Rejestracja: 05 paź 2019, 15:03
- Płeć: kobieta
- Enneagram: Opi
- MBTI: ISFJ
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Czuję się bardzo zmęczona i otoczenie mnie zaczyna irytować .
Zagubiona wśród ludzi .
- Ananas
- Pobudzony intro
- Posty: 153
- Rejestracja: 24 lip 2019, 19:18
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 6w5
- MBTI: INTP
- Lokalizacja: Poznań
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Oprócz lekkiego zmęczenia fizycznego jestem: rozdrazniony, impulsywny (często lekko agresywny), raz po raz melancholijny, miewam lekką "depresję", muszę wyjść gdzieś (najlepiej samemu) w spokoju i ciszy/pójść spać.
„We wszechświecie więcej jest gwiazd niż ziaren piasku na dowolnej plaży;
więcej jest gwiazd niż sekund, które upłynęły, odkąd powstała ziemia;
więcej jest gwiazd niż dźwięków i słów wypowiedzianych przez wszystkich ludzi od początku świata."
-Neil De Grasse Tyson
więcej jest gwiazd niż sekund, które upłynęły, odkąd powstała ziemia;
więcej jest gwiazd niż dźwięków i słów wypowiedzianych przez wszystkich ludzi od początku świata."
-Neil De Grasse Tyson