Jesteście nieśmiali ?

W tym miejscu rozmawiamy o nieśmiałości, która to przypadłość częściej dotyka osoby introwertyczne.
Awatar użytkownika
Nocnik
Pobudzony intro
Posty: 153
Rejestracja: 15 kwie 2017, 19:14
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Podhale

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: Nocnik »

W niektórych sytuacjach tak, w innych nie.
W tych samych sytuacjach gdzie bywam śmiały ,zdarza mi się czasem być nieśmiałym, jak również w tych samych sytuacjach gdzie bywam nieśmiały, zdarza mi się czasem być pewny siebie i przebojowym , zależy od dnia i wielu czynników.
Ogólnie to nie ważne czy jestem nieśmiały czy nie, ważne bym miał jak najczęściej dystans do siebie.
„Ciekawym paradoksem jest to, że kiedy akceptuję się takim, jakim jestem, wtedy mogę się zmieniać” Carl Rogers

Overthinking Kills Your Happiness.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: Coldman »

helganinX pisze: 03 sie 2018, 20:12 Każdy z Nas jest niesmiały i nienawiązuje nowych kontaktów. Czym ma sie wiecej lat nie jest lepiej.
Ty tak serio mówisz ? Czy trollujesz ?
helganinX

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: helganinX »

Coldman pisze: 03 sie 2018, 21:13
helganinX pisze: 03 sie 2018, 20:12 Każdy z Nas jest niesmiały i nienawiązuje nowych kontaktów. Czym ma sie wiecej lat nie jest lepiej.
Ty tak serio mówisz ? Czy trollujesz ?
Ja jako typowy introwertyk nie lubie lub nie nawiązuje nowych kontaktów. Czym jestem starszy mam wiecej nowych ludzi gdzieś :)
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: Coldman »

Czym człowiek jest starszy tym bliżej mu do ambiwertyka, ale to tak trzeba to liczyć od 40 :D
helganinX

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: helganinX »

Jeszcze chwile do tego rocznika mam :P
asbimo
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 24 cze 2018, 18:02
Płeć: kobieta

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: asbimo »

W moim przypadku nieśmiałość wynikająca z przeżyć przeszłości przerodziła się w nerwicę, najpierw nerwicę zwykła a potem lękową. Niby nic wielkiego, ale zawsze podczas ogromnego stresu dokuczały mi stawy i ból stawów - tydzień później diagnoza reumatoidalne zapalenie stawów. Stan ten trwał 3 lata. Pewnego dnia obudziłem się ze sztywnymi rękami i opuchniętymi palcami. Wszystko to kojarzę niestety z chorobą podstawą a dlaczego? Ponieważ, zawsze podczas sytuacji stresowych objawy się wzmagają. trafiłem do lekarza i co? Leki chemiczne.

Dlaczego o tym pisze - bo pytałeś czy jesteśmy nieśmiali. Otóż nieśmiałość to grupa chorób często ze składową nerwicy. A ta potrafi rozwinąć wiele innych chorób. Stąd pamiętaj, jeśli chcesz leczyć to staraj się za wczasu zapobiegać w szczególności metodami typu psychoterapia - to tabletki to tylko cię ogłupią i spowolnią. MI pomogła uwaga! hipnoza na obie choroby, mocno stłumiłem nerwicę i minęły objawy stawowe. Wszystko to jednak wymaga doświadczenia i praktyki http://www.reumatyzmforum.pl/hipnoza-dl ... olu-w-rzs/ no i co najważniejsze wytrwałości.

Wielu z nas poddaje się za szybko i ucieka po złoty środek jakim są tabletki. Te jednak jak może będziesz miał okazję się przekonać działają jedynie na portfel a nie na zdrowie. Staraj się wychodzić do ludzi, znajdź dobrego psychoterapeutę i powinno być dobrze. Pamiętaj o prostych metodach często prześmiewanych. Nie gwarantuję, że zadziałają zawsze, ale nie kosztują nic wiec spróbuj.
Calla

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: Calla »

Ja moze nie zawsze jestem niesmiala, ale mam fobie spoleczna. Zawsze, jak mam z kims obcym rozmawiac w realu, to sie strasznie boje.
Awatar użytkownika
krucha_babeczka
Introwertyk
Posty: 113
Rejestracja: 15 lis 2015, 19:58
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INFJ
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: krucha_babeczka »

asbimo pisze: 06 sie 2018, 19:08 MI pomogła uwaga! hipnoza [...]
Korzystałeś/aś (w opisie kobieta a post w rodzaju męskim) z pomocy hipnoterapeuty czy z autohipnozy?
Awatar użytkownika
tove
Introwertyk
Posty: 117
Rejestracja: 20 wrz 2018, 12:04
Płeć: kobieta

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: tove »

Ja z moją nieśmiałością prowadzę nieustanną walkę. Dużo przez nią straciłam, to z pewnością. Teraz jak idę w nowe miejsce pełne nieznanych mi osób, przyrzekam sobie wytrzymać minimalnie 15 minut. Po tym czasie na ogół już wiem, że dam radę, bo jest całkiem fajnie, albo jest beznadziejnie i zasługuję na powrót do domu. Polecam ten sposób.

Nie mam jednak sposobu na to, aby nawiązać z kimś romantyczną relację. Automatycznie duszę flirt w zarodku, nawet jeżeli kogoś lubię. Strefa friendzonu to chyba moje naturalne środowisko, czuję się w niej bezpiecznie, bo nie odczuwam presji podobania się komuś za charakter, czy za mój wygląd.
Awatar użytkownika
Arsen
Rozkręcony intro
Posty: 272
Rejestracja: 04 lut 2019, 22:08
Płeć: mężczyzna
MBTI: INFJ
Lokalizacja: Sinnoh

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: Arsen »

U mnie kiedyś był z tym mega mega problem. Totalnie nie potrafiłem zacząć żadnej rozmowy czy nawet się przywitać. Z biegiem lat jednak jest coraz lepiej a obecnie to o ile nie spinam się za bardzo przy czymś to daje radę. Jedynie jednak w kontakcie z wyjątkowo ładnymi okazami płci pięknej totalnie w głowie odbija mi palma. Że zrobię coś nie tak albo coś.
W walce – zwycięstwo
W pokoju – czujność
W śmierci – poświęcenie
mindlessness

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: mindlessness »

Nie jestem nieśmiała. Mogę spokojnie podejść do każdej nieznajomej osoby w konkretnym celu.
Awatar użytkownika
Fire
IntroManiak
Posty: 637
Rejestracja: 20 lut 2019, 17:47
Płeć: kobieta

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: Fire »

W większej grupie na pewno. Wśród obcych, wiadomo że tak. Jedyny sposób jaki mam na siebie to zaangażowanie się w coś tak mocno, że skupiona na celu, zapominam o otoczeniu. Idę, działam i już. Dopiero później sama się podziwiam i zastanawiam jak i co zrobiłam.
Awatar użytkownika
Nowokaina
Introwertyk
Posty: 60
Rejestracja: 04 sty 2018, 8:28
Płeć: kobieta

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: Nowokaina »

mindlessness pisze: 10 mar 2019, 2:28 Nie jestem nieśmiała. Mogę spokojnie podejść do każdej nieznajomej osoby w konkretnym celu.
Podziwiam.
Nigdy w życiu nie odważyłabym się zagadać do nieznajomego. Choć często, szczególnie podróżując, jestem po prostu ciekawa o czym jest książka, którą, czyta osoba siedząca niedaleko mnie bądź jakiej muzyki właśnie słucha. Cała ja.
mindlessness

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: mindlessness »

Nowokaina pisze: 13 mar 2019, 20:14
mindlessness pisze: 10 mar 2019, 2:28 Nie jestem nieśmiała. Mogę spokojnie podejść do każdej nieznajomej osoby w konkretnym celu.
Podziwiam.
Nigdy w życiu nie odważyłabym się zagadać do nieznajomego. Choć często, szczególnie podróżując, jestem po prostu ciekawa o czym jest książka, którą, czyta osoba siedząca niedaleko mnie bądź jakiej muzyki właśnie słucha. Cała ja.
Łejj tam.. nie ma co podziwiać ;)
Po prostu poznałam osobę, która była niemożliwa w takich rzeczach do wszelkich granic i chcąc czy nie chcąc i mi się udzieliło coś takiego ;]
Chyba trzeba się przełamać, albo naprawdę spotkać kogoś tak niemożliwego, że jednak podejście w konkretnym celu staję się dosłownie niczym w porównaniu z innymi rzeczami.
I nie powiem - strasznie taka umiejętność ułatwia życie. Kiedyś bałabym się podejść i spytać o drogę nieznajomą osobę. Do teraz już z kilka razy parę osób zdarzyło mnie zaczepić i o coś zapytać i uznaję to za normalność. Bo tak bezcelowo ludzi zaczepiać i podchodzić to :I
Awatar użytkownika
bartek93
Ambiwertyk
Posty: 320
Rejestracja: 15 kwie 2018, 22:29
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: ENxP
Lokalizacja: Okolice Siedlec

Re: Jesteście nieśmiali ?

Post autor: bartek93 »

mindlessness pisze: 10 mar 2019, 2:28 Nie jestem nieśmiała. Mogę spokojnie podejść do każdej nieznajomej osoby w konkretnym celu.
Kurde, zazdroszczę Ci :wink: Ja aż tak nie potrafię, no chyba że mam ku temu powody i jestem czegoś stuprocentowo pewien, wtedy udaje mi się nawet przełamać i zagadać do nieznajomej osoby. No i pomaga też mniejsza ilość innych ludzi w otoczeniu :D
I breathe the air of my beliefs
ENFP 962(171) sp/so
ODPOWIEDZ