Cześć,
krótki wstęp: chciałem dziś zarejestrować konto... i jakie było moje zdziwienie, gdy wyskoczyła informacja, że mój mail jest już zarejestrowany.
Ale! Zrobiło mi się dziwnie miło. Zarejestrowałem się w 2016 roku... Od tamtego czasu sporo zmieniło się w moim życiu.
Mam zamiar przeczytać tu wiele tematów, aby zrozumieć "siebie".
Wracając do tematu.
Zastanawiam się nad sobą. Czy to normalne, czy muszę nad tym popracować...
Wiadomo jestem nieśmiały, introwertyk, typ 5 wg Enneagram. Nie zagaduję tak często do ludzi. Jeżdżę motocyklem. Gdy mam włożony kask to nie mam oporów przed rozmowami z innymi obcymi ludźmi... Mówię wtedy donośnym głosem. Nie takim skrytym.
To samo przez interkom w kasku... gdy śmigam z kolegami to mógłbym praktycznie cały czas nawijać...
A gdy ściągnę kask... automatycznie się "blokuje". Mniej mówię - nawet do innego motocyklisty, który stoi obok. Czasem taka blokada ustępuje... ale to czasem.
Jeszcze gorzej, gdy siedzę w grupie ze znajomymi i dołączy do nas nawet jedna obca osoba... to samo załącza mi się blokada i tryb obserwatora... jest to męczące.
Czy ktoś tak ma?
Zrozumieć siebie
- PanCaro
- Wtajemniczony
- Posty: 5
- Rejestracja: 03 sty 2016, 5:21
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5
- Lokalizacja: Warszawa
Zrozumieć siebie
"Profesjonalizm nigdy nie jest dziełem przypadku. Pasja rodzi profesjonalizm. Profesjonalizm daje jakość a jakość to jest luksus w życiu."
Re: Zrozumieć siebie
Co prawda nie jestem motocyklistą, ale rozumiem o co Ci chodzi
też miałem (i czasami mam nadal) podobne problemy z blokowaniem się wśród ludzi z powodu nieśmiałości, strachu, wstydu itp...Pomogło mi, gdy zacząłęm w takich chwilach być świadomym swojego stanu pomimo tych odczuć, które mnie ogarniają w tym czasie. Czyli gdy zaczynam odczuwać taką blokadę to nie wkurzam się na to (ani na to, że inni to widzą), ale szukam w sobie - co to się dzieje, dlaczego tak się teraz czuję? A potem, po spotkaniu, rozmowie też w żadnym wypadku nie denerwuj się na siebie - bo denerwowanie się na siebie jest jedną z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy - tylko staraj się siebie zrozumieć. A jak mówisz, to mów wolno, powoli, wtedy blokada jest mniejsza.
