Odsuwam się od ludzi

Tutaj rozmawiamy o ogólnych kwestiach osobowości, typologiach osobowości, temperamentu; zamieszczamy testy osobowości.
Anija
Zagubiona dusza
Posty: 3
Rejestracja: 23 wrz 2022, 22:27
Płeć: kobieta

Odsuwam się od ludzi

Post autor: Anija »

Witam odsuwam się od ludzi, którzy pod jakimś względem są nie szczerzy... pewnie większość z Was powie, że to dobrze, że po co nam nieszczerzy ludzie wokół(?) ...tylko problem polega na tym, że nie mam już nikogo (prócz partnera i dzieci). Po prostu każdy z pozoru fajnych i sympatycznych osób w którymś momencie zrobił lub powiedział coś takiego co świadczyło o braku szczerych intencji. Np. mówił, że czegoś nigdy by nie zrobił ( zazwyczaj gdy dotyczyło to mnie ) a gdy pojawiła się ta sama okazja w jego życiu to z zapałem w to poszedł. Lub mocno obgadywał daną osobę po czym widzę ich razem...
Mam też problem z ludźmi, którzy mówią tylko o sobie i każde zdanie zaczynają od "ja" lub dają "złote rady" gdy o to nie proszę. Pomimo iż poza tym te osoby są fajne... to nie potrafię takich zachowań akceptować, nie potrafię skonfrontować tych faktów i np. zapytać "gdy Cię pytałam mówiłeś żebyś tego nigdy nie zrobił a teraz sam to zrobiłeś" po prostu uważam ,że to nie ma sensu i mogłoby przynieść nawet odwotny skutek czyli , że ten ktoś się obrazi. No więc po prostu odsuwam się od nich i tak zazwyczaj urywa się kontakt. A jednak czasem brakuje kogoś takiego z kim można by poplotkować, podyskutować czy po prostu się wyżalić... ale nie potrafię tak z osobą, która w którym momencie okazała się dla mnie nie szczera ... no i tym sposobem nie mam już nikogo takiego :( Czy ktoś z Was też tak ma? Czy jednak trzeba naczyć się "przymykać oko" na pewne sprawy bo ludzi o na prawdę szczerych intencjach po prostu nie ma (?)
Awatar użytkownika
Rafael
IntroManiak
Posty: 624
Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: Odsuwam się od ludzi

Post autor: Rafael »

Anija pisze: 24 wrz 2022, 9:56 Po prostu każdy z pozoru fajnych i sympatycznych osób w którymś momencie zrobił lub powiedział coś takiego co świadczyło o braku szczerych intencji.
Co zrobić takie życie. Ludzie to anioły. :cry:
mówił, że czegoś nigdy by nie zrobił
No cóż jak, ktoś mówi nigdy lub zawsze to na 99,99% tak nie będzie. Ludzie nie są zero-jedynkowi, a dychotomiczne myślenie to błąd poznawczy. Zatem jeśli, ktoś tak mówi to należy włożyć to między bajki i nie oczekiwać tego od niego, bo nie będzie w stanie wypełnić, pomimo szumnych deklaracji.
Mam też problem z ludźmi, którzy mówią tylko o sobie i każde zdanie zaczynają od "ja" lub dają "złote rady" gdy o to nie proszę.
Dawanie rad dorosłemu, gdy o to nie prosi to po prostu brak kultury. Tylko o sobie mówią najczęściej osoby o wysokim poziomie ekstrawertyzmu i faktycznie jest to pewna ich słabość. Tutaj na forum przeważają introwertycy, którzy lubią słuchać i czytać zatem możesz liczyć na uważność ze strony innych. :)

Niektórzy mylą też potrzebę wyżalenia się z pytaniem o radę. Nawet jeśli zacznie się wypowiedź od "Chciałam Ci się wyżalić.. " to i tak będą dawać rady. Różne są tego przyczyny. Można by o tym długo...
zapytać "gdy Cię pytałam mówiłeś żebyś tego nigdy nie zrobił a teraz sam to zrobiłeś" po prostu uważam ,że to nie ma sensu i mogłoby przynieść nawet odwotny skutek czyli , że ten ktoś się obrazi.
Też tak uważam, chociaż gdyby to zrobić w inny sposób, to może by nie doszło do obrażenia.
Czy ktoś z Was też tak ma?
Ja tak nie mam. Mam za to dużą tolerancję na kłamstwo, co nie znaczy że mnie ono nie dotyka.
Czy jednak trzeba naczyć się "przymykać oko" na pewne sprawy bo ludzi o na prawdę szczerych intencjach po prostu nie ma (?)
Owszem. To najlepsze co można zrobić. Pytanie tylko jak? :)

A z tego co piszesz wyraźnie widać iż jesteś osobą wrażliwą, zatem możesz mieć sporo problemów w dzisiejszym świecie, jak wszyscy inni wrażliwcy łącznie ze mną. :) Zresztą rozpad głębszych więzi społecznych to chyba cena za rozwój cywilizacji...
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
Awatar użytkownika
Introja
Stały bywalec
Posty: 233
Rejestracja: 25 lip 2021, 16:27
Płeć: kobieta

Re: Odsuwam się od ludzi

Post autor: Introja »

No muszę powiedzieć, że mam chyba podobnie, ja w sumie nie potrafię ufać ludziom, zwłaszcza płci żeńskiej, jakoś zawsze te koleżeństwa czy przyjaźnie były podsycone obgadywaniem, jakąś zazdrością.. Dziwne. I nie umiem jakoś tak oczu przymykać na takie coś, dlatego w sumie jakoś nie mam takich głębszych więzi, ale chyba i nie potrzebuję
Anija
Zagubiona dusza
Posty: 3
Rejestracja: 23 wrz 2022, 22:27
Płeć: kobieta

Re: Odsuwam się od ludzi

Post autor: Anija »

Ale piękne odpowiedzi 🥰 @Rafael tyle mądrych i szczerych i wyczerpujących odpowiedzi na temat "swoich problemów międzyludzkich " nie usłyszałam chyba nigdy... kurcze może ja jednak przez całe życie otaczałam się niewłaściwymi ludźmi :( .
Co do Twoich wypowiedzi mam jednak jedno podstawowe "ale" chyba nie potrafię przymknąć oka na to co ludzie mówią lub czego się wręcz zażekają ... po prostu mam wrażenie, że gdy "zmieniają zdanie" to wychodzi z nich hipokryzja lub wręcz celowe działania np.na moją nie korzyść lub zazdrość... I raczej nie wyobrażam sobie iść z taką osobą na winko i wdawać się w szczere rozmowy i dobrze się przy niej czuć... chyba jednak jestem skazana na samotność ale już cieszę się ogromnie ,że tu trafiłam :)
@Introja czyli nie jestem totalną kosmitką (!) ... mi jest o tyle ciężko, że jednak są takie momenty że chciałabym móc szczerze z kimś pogadać, posłuchać czyjegoś szczerego zdania , lub po prostu się wyżalić a nie jest to możliwe jeśli ten ktoś nie jest wobec mnie szczery czy bezinteresowny... Tobie nie brakuje takiej osoby ?
Awatar użytkownika
Rafael
IntroManiak
Posty: 624
Rejestracja: 04 lip 2022, 22:01
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: Odsuwam się od ludzi

Post autor: Rafael »

Anija pisze: 24 wrz 2022, 18:13 może ja jednak przez całe życie otaczałam się niewłaściwymi ludźmi :( .
Mogło tak być.
Czasem tak bywa, iż jakiś typ osobowości, zespół cech lub nawet jedna cecha przyciąga określone osoby. Ty przyciągasz notorycznych kłamczuchów. ;)
Ja przyciągałem osoby, ze skłonnościami do depresji. :hug:
chyba nie potrafię przymknąć oka na to co ludzie mówią lub czego się wręcz zażekają
Ale to "chyba" może czynić różnicę. Otwiera przestrzeń na mały, pierwszy kroczek w kierunku akceptacji nieszczerości. Z drugiej strony warto szukać bardziej szczerych osób. I może kiedyś te dwa działania spotkają się gdzieś w pół drogi przynosząc Ci bliską osobę. :)
celowe działania np.na moją nie korzyść lub zazdrość
Skoro zazdroszczą to znaczy, że jest czego. Może właśnie tego, że jesteś szczera, a one już nie potrafią. I chcą to zniszczyć, nie tyle Ciebie, co tą cechę, żebyś była taka jak one.
I pewnie wielu innych cech, które je do Ciebie przyciągnęły.
I raczej nie wyobrażam sobie iść z taką osobą na winko i wdawać się w szczere rozmowy i dobrze się przy niej czuć..
Masz rację. Nie warto. W sumie jak ktoś jest introwertykiem to nie będzie zainteresowany gadaniem o niczym, a na szczere rozmowy w takiej sytuacji nie ma szans.
chyba jednak jestem skazana na samotnoś
Niekoniecznie wystarczy tylko obniżyć nieco poprzeczkę wymagań szczerości. :)
Nie o górę się potkniesz, ale o kamień.
Awatar użytkownika
Kinio
Introwertyk
Posty: 70
Rejestracja: 08 cze 2022, 16:01
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Odsuwam się od ludzi

Post autor: Kinio »

Mamy podobnie. Też nie akceptuje kłamstw. Z reguły próbuje zrozumieć dlaczego kogoś intencje mogą ulec zmianie bo powodów do tego może być mnóstwo ale kłamstwo to nadal kłamstwo i na zawsze odciska na drugiej osobie piętno. Mogę z taką osobą nadal utrzymywać kontakt ale nigdy to już nie będzie ta sama znajomość. Oczywiście to też zależy od "ładunku" i tematu kłamstwa. Jedno drugiemu nierówne. Kłamstwo na temat zjedzenia ostatniego kawałka pizzy i kłamstwo na temat zdrady to dwa różne światy. Niektóre można puścić bokiem i wychodzi się na tym lepiej, ale jeżeli przyzwala się komuś na nagminne szarpanie Twojego zaufania w poważniejszych sprawach to taki związek staje się po prostu niebezpieczny. Jak zwykle w kontaktach międzyludzkich dobra komunikacja jest kluczowa.

Problem jest wtedy kiedy to właśnie szczerość tego w jaki sposób komunikujemy się z innymi powoduje, że zostajemy sami. Obecnie sam jestem w takiej sytuacji i nie mam niestety na to rozwiązania. Powoli ale nieubłaganie dochodzę do takiego nihilistycznego wniosku, że z niektórymi osobami po prostu jest o wiele trudniej utworzyć więź i raczej nie ma na to rady i pozostaje tylko zaakceptować się jako człowieka "Trudnego" do lubienia.
"Hope is heavy and uncomfortable, but it's also our greatest responsibility."
Awatar użytkownika
Introja
Stały bywalec
Posty: 233
Rejestracja: 25 lip 2021, 16:27
Płeć: kobieta

Re: Odsuwam się od ludzi

Post autor: Introja »

@Anija Hm no są momenty, że brakuje. Najczęściej to po prostu wygaduje się chłopakowi i to mi wystarcza, i to też jedyna osoba która mnie tak najbardziej zna i rozumie. Mam też koleżankę taką od lat i dużo rzeczy mówię jej też szczerze, od serca, ona mi też, ale bywaly momenty, że była jakaś zazdrość czy coś, co było nie ok i po prostu wiem, że nie mogę o wszystkim pogadać albo nie ze wszystkim to zrozumienie będzie, więc no chyba tak jak Rafael mówi, trzeba chyba obniżać poprzeczkę jakiejś szczerości czy lojalności..
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Odsuwam się od ludzi

Post autor: Coldman »

Jest proste rozwiązanie, za dużo skupiacie się na sobie i swoich uczuciach względem siebie i innych osób. Całą uwagę skupcie na jakimś zainteresowaniu/pasji. Osoby o przeciwstawnych osobowościach w wszelakim wieku mogę robić razem rzeczy, które kochają. Ty robisz coś co ci się podoba, a przy tym inne osoby ci jeszcze to poczucie polepszają, gdy zawiążę się większa nić porozumienia, to osoba trafia do twojego grona przyjaciół - proste, a gdy coś pójdzie nie tak, to wtedy przecież czas nie był stracony, bo ludzie to tylko dodatek.

Pytanie jest tylko takie, czym możesz się zająć w życiu ?
intbrun
Intro-wyjadacz
Posty: 403
Rejestracja: 27 sty 2021, 8:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Norwegia

Re: Odsuwam się od ludzi

Post autor: intbrun »

Ludzie mają różne poziomy wrażliwości i różne poziomy uczciwości. To co dla jednego będzie 'normalne' to dla innego będzie już złamaniem zasad. Zostało to już powiedziane - ludzi nie da się zmienić, można obniżyć swój próg czułości, albo poziom oczekiwań, albo... można się od nich odsunąć. Ale jak widać odsuwanie nie jest najlepszym rozwiązaniem, skoro budzi pytania i wątpliwości. Ważne żeby odsunąć się od tych najbardziej toksycznych.
I ważne, żeby nie być "czepialskim", i nie piętnować ludzi za każde potknięcie. Perfekcjonizm nie istnieje, nawet w przyrodzie mamy wyłamania od wzorca, czy błędy "matrixa". Trzeba przestać obciążać siebie błędami innych. To są ich błedy i ich nieuczciwości. Nie toleruję, nie oznacza od razu że nie utrzymuję kontaktu. Dogadywanie sie z ludźmi których niezbyt lubimy, lub nie utożsamiamy się z ich charakterem czy zachowaniem to jednak z umiejętności przetrwania we współczesnym społeczeństwie. Bez znaczenia czy to sąsiadka, kolega ze studiów/pracy, szef czy teściowa. Ważne żeby znaleźć swoje miejsce w życiu, albo jak @Coldman zaproponował - jakieś pasje.
A już zazdrością innych to najmniej trzeba się przejmować. To ich problem że jestem piękny i bogaty, a oni mają tylko "i" ;-)
Naprawdę nie widzę powodu martwić się czyimiś kompleksami. Jak śpiewał Wojtek Młynarski - róbmy swoje.
ODPOWIEDZ