Feminizm

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 1045
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Feminizm

Post autor: Agon »

Awatar użytkownika
Drimlajner
Global Moderator
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okęcie

Re: Feminizm

Post autor: Drimlajner »

Feminizm (łac. femina „kobieta”) – szereg ruchów społecznych i politycznych oraz ideologii, które łączy wspólny cel, czyli zdefiniowanie, uzyskanie i utrzymywanie równości płci pod względem politycznym, ekonomicznym, osobistym i społecznym.
Drim pisze: 31 mar 2024, 22:41
patha pisze: 31 mar 2024, 22:19 Czyli mam rozumieć, że główny cel feminizmu jest ściśle intelektualny, czyli opracowanie definicji?
1) zdefiniowanie,
1a) uzyskanie,
1b) utrzymanie.
/wyznaczonych celów politycznych/ a skoro dalej nie rozumiemy to SI nam wyłoży w sekundę.
Głównym celem feminizmu jest osiągnięcie pełnej równości płci w społeczeństwie, zarówno w sferze politycznej, ekonomicznej, jak i społecznej. Feminizm dąży do eliminacji dyskryminacji i nierówności ze względu na płeć, a także do zapewnienia kobietom równych praw i szans we wszystkich dziedzinach życia.
/w ujęciu globalnym/
Awatar użytkownika
tonerek
Intro-wyjadacz
Posty: 428
Rejestracja: 17 mar 2019, 17:20
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
Lokalizacja: Kraków

Re: Feminizm

Post autor: tonerek »

Awatar użytkownika
Drimlajner
Global Moderator
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okęcie

Re: Feminizm

Post autor: Drimlajner »

Pomiędzy życiem w feministycznej utopii, a ograniczeniem roli kobiety do rozrodu, oczywiście istnieje szereg rozwiązań. Dobrym przykładem jest chociażby Polska gdzie postulaty feministyczne, choć słyszalne, natrafiają na opór. Liberalizacji prawa aborcyjnego (tak, jest to sztandarowy postulat feministek) w przewidywalnej przyszłości nie musimy się obawiać. Prezydent zaskarży odpowiednią ustawę, a Sąd ogłosi niezgodność z konstytucją (zgodnie z myślą konserwatywną).
Awatar użytkownika
Percy
Rozkręcony intro
Posty: 344
Rejestracja: 01 wrz 2019, 12:08
Płeć: mężczyzna

Re: Feminizm

Post autor: Percy »

Obejrzałem ten powyżej zalinkowany podcast i nie wiem, czy polecam. Przede wszystkim o feminizmie jako takim jest tam bardzo mało, a wywiad trwa prawie 3 godziny. To jest rozmowa na różne "nośne" tematy z komentarzem od feministki. Sytuacja ludzi wchodzących na rynek pracy, kryzys demograficzny (ciut o migracji ale głównie o związkach), przemoc wobec kobiet i jej skala (tu najwięcej feminizmu), oraz szczypta gunwo-dram importowanych zza oceanu.

Podstawową osią sporu w temacie rynku pracy jest to, ile zależy od zdolności i motywacji jednostki, a ile od okoliczności zewnętrznych/systemu, i czy najbardziej sfrustrowani systemem to nie są po prostu życiowe niedojdy. Kończy się konkluzją typu 'agree to disagree'. Potem wpada trochę rozkmin na temat kryzysu zaufania, zarówno w prywatnych relacjach jak i do instytucji państwowych. Ponoć głównym winnym jest neoliberalizm lat 90. Dalej gunwo drama o jeansy (chyba wrzucona tylko po to, by spróbować od Babis dostać coś stereotypowo feministycznego). Następnie rozmowa o tym, czy bycie miliarderem w obecnym świecie jest moralnie akceptowalne. Od tego przejście do przemocy wobec kobiet, wiarygodności statystyk oraz co ludzie mogą sobie pomyśleć o mężczyznach widząc takie liczby. Na końcu inna drama z socjal mediów o to, czy wykluczanie ludzi ze swojego życia za miejsce krzyżyka na karcie do głosowania jest uzasadnione.

Ogólnie brak odkrywczych spostrzeżeń, plus miejscami aż do bólu asekuracyjna i ugrzeczniona postawa jednego z prowadzących. Drugi miał więcej stanowczości, ale nie podparł swoich argumentów niczym oryginalnym. W paru miejscach wywiadu pojawia się pytanie o to, po czym poznamy moment, że równość płci została osiągnięta, ale albo mi to umknęło, albo się to nie spotkało z odpowiedzią.
Awatar użytkownika
Fyapowah
Rozkręcony intro
Posty: 302
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Feminizm

Post autor: Fyapowah »

Percy pisze: 16 sie 2025, 12:44Potem wpada trochę rozkmin na temat kryzysu zaufania, zarówno w prywatnych relacjach jak i do instytucji państwowych. Ponoć głównym winnym jest neoliberalizm lat 90.
Głównym winnym jest abstynencja. Alkohol hamuje aktywność kory przedczołowej, przez co pod jego wpływem ludzie łatwiej podejmują ryzykowne i spontaniczne działania. Alkohol zmniejsza lęk i napięcie, zwłaszcza lęk społeczny i nieśmiałość. Pod wpływem alkoholu łatwiej nawiązuje się relacje z innymi i łatwiej innym zaufać. Mniejsza aktywność kory przedczołowej oznacza też mniej samodzielnego myślenia, i więcej zaufania wobec autorytetów w telewizorze.
Niestety wśród młodych ludzi nastąpił znaczny spadek konsumpcji alkoholu, a wzrosła konsumpcja narkotyków o odwrotnym działaniu - zwiększających lęk. Stąd spadek zaufania (do ludzi i do instytucji) i epidemia samotności.
Dosłownie ludzie na własne życzenie stają się paranoikami, mimo, że lekarstwo jest łatwodostępne za okazaniem dowodu osobistego.

A w temacie feminizmu:
Image
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Awatar użytkownika
justyna
Intronek
Posty: 59
Rejestracja: 15 mar 2025, 18:58
Płeć: kobieta
MBTI: INFJ

Re: Feminizm

Post autor: justyna »

Fyapowah pisze: 16 sie 2025, 16:35 wzrosła konsumpcja narkotyków o odwrotnym działaniu - zwiększających lęk. Stąd spadek zaufania (do ludzi i do instytucji) i epidemia samotności.
Dosłownie ludzie na własne życzenie stają się paranoikami, mimo, że lekarstwo jest łatwodostępne za okazaniem dowodu osobistego.
Image
Każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie każde zdanie trzeba wypluwać z jamy gębowej Można zostawić takie pierdolety dla siebie.
Awatar użytkownika
justyna
Intronek
Posty: 59
Rejestracja: 15 mar 2025, 18:58
Płeć: kobieta
MBTI: INFJ

Re: Feminizm

Post autor: justyna »

Fyapowah pisze: 16 sie 2025, 16:35 wzrosła konsumpcja narkotyków o odwrotnym działaniu - zwiększających lęk. Stąd spadek zaufania (do ludzi i do instytucji) i epidemia samotności.
Dosłownie ludzie na własne życzenie stają się paranoikami, mimo, że lekarstwo jest łatwodostępne za okazaniem dowodu osobistego.
Każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie każde zdanie trzeba wypluwać z jamy gębowej lub zostawiać w internecie. Można zostawić takie pierdolety dla siebie.
Awatar użytkownika
KierowcaInrzynier
Pobudzony intro
Posty: 169
Rejestracja: 27 gru 2022, 21:42
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Lokalizacja: 53.82747483729529, 18.107694236160945
Kontakt:

Re: Feminizm

Post autor: KierowcaInrzynier »

justyna pisze: 16 sie 2025, 18:16
Fyapowah pisze: 16 sie 2025, 16:35 wzrosła konsumpcja narkotyków o odwrotnym działaniu - zwiększających lęk. Stąd spadek zaufania (do ludzi i do instytucji) i epidemia samotności.
Dosłownie ludzie na własne życzenie stają się paranoikami, mimo, że lekarstwo jest łatwodostępne za okazaniem dowodu osobistego.
Każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie każde zdanie trzeba wypluwać z jamy gębowej lub zostawiać w internecie. Można zostawić takie pierdolety dla siebie.
:slabo: Ty również masz prawo do własnego zdania, ale możesz zachować te pierdolety dla siebie. :pac: :jez: :serce:
"Don't bend; don't water it down; don't try to make it logical; don't edit your own soul according to the fashion. Rather, follow your most intense obsessions mercilessly." - Franz Kafka
Awatar użytkownika
justyna
Intronek
Posty: 59
Rejestracja: 15 mar 2025, 18:58
Płeć: kobieta
MBTI: INFJ

Re: Feminizm

Post autor: justyna »

KierowcaInrzynier pisze: 16 sie 2025, 19:12
justyna pisze: 16 sie 2025, 18:16
Fyapowah pisze: 16 sie 2025, 16:35 wzrosła konsumpcja narkotyków o odwrotnym działaniu - zwiększających lęk. Stąd spadek zaufania (do ludzi i do instytucji) i epidemia samotności.
Dosłownie ludzie na własne życzenie stają się paranoikami, mimo, że lekarstwo jest łatwodostępne za okazaniem dowodu osobistego.
Każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie każde zdanie trzeba wypluwać z jamy gębowej lub zostawiać w internecie. Można zostawić takie pierdolety dla siebie.
:slabo: Ty również masz prawo do własnego zdania, ale możesz zachować te pierdolety dla siebie. :pac: :jez: :serce:

I pisze to największy troll tego forum. Zabawne
Awatar użytkownika
Drimlajner
Global Moderator
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okęcie

Re: Feminizm

Post autor: Drimlajner »

Ok, obejrzałem. Podcast spokojnie można skrócić do godziny, ale rozumiem, że taka jest konwencja. 90% rozmowy o bzdurach i może coś wtrącimy, a może nie.

Nie uważam aby rozmówczyni została odpowiednio dobrana do tematu, ale znów, raczej chodziło o pogaduchy infu, a nie o feminizm. Nie jest też tak, że Feminoteka albo Dziewuchy Dziewuchom przyjmą zaproszenie do takiego programu, one z reguły nie przyjmują. Babis w mojej ocenie to lekka exRazemówka i ok, można porozmawiać o rynku pracy albo ekonomii, ale na stopie ogólnej to nie jest przedmiot powyższego tematu.

Odnośnie przemocy wobec kobiet to jednym polem sporu pomiędzy konserwatystami, a feministkami, jest kwestia uznania pracy seksualnej za normalny respektowany zawód. Feministki oczywiście są za, a konserwatyści po cichu pokładają nadzieję w SI. Ostatnie prawodawstwo japońskie i amerykańskie jest również bardzo dobre w tym temacie. Generalnie to złota era pornografii dobiegła końca (a wraz z nią pewien segment przemocy w stosunku do kobiet) i jest to dobra wiadomość.

Chłopak który łapie dziewczynę za pośladek na ulicy to też bym się zastanawiał czy to nie jest wpływ pornografii.

A dlaczego konserwatyści mieliby rzekomo wspierać walkę z przemocą wobec kobiet, a feministki nie? Prosta odpowiedź brzmiałaby: walka z małżeństwem i rozrodczą rolą kobiety, ale oczywiście takiej odpowiedzi nie chcecie, zwrócę więc uwagę na wprowadzany przez feminizm chaos (Epstein zły, ale nagrywanie dziewczyn dzień po 18stych urodzinach dobre? Amber Heard i Johnny Depp zły, ale pudrowanie noska i chemseks na planie dobry?).

Moje zdanie w temacie brzmi następująco. Pomiędzy pełnym dostępem do pornografii, a całkowitym zakazem pornografii, istnieje szereg rozwiązań i życzyłbym sobie aby Unia Europejska przyjęła prawodawstwo japońskie w tym temacie.

https://www.dziewuchydziewuchom.pl/cnot ... FXUGl0zmlg

---

Awatar użytkownika
Percy
Rozkręcony intro
Posty: 344
Rejestracja: 01 wrz 2019, 12:08
Płeć: mężczyzna

Re: Feminizm

Post autor: Percy »

Drim pisze: 16 sie 2025, 22:14 Odnośnie przemocy wobec kobiet to jednym polem sporu pomiędzy konserwatystami, a feministkami, jest kwestia uznania pracy seksualnej za normalny respektowany zawód. Feministki oczywiście są za
W tym momencie porozbijamy się, po raz kolejny, o brak papieża feminizmu. No, ale rozumiem, feminizm od haseł "sex work is work", i zakochany w ekscentrycznie pojmowanej koncepcji "female empowerement" dostaje więcej czasu ekranowego. Feminizm od haseł "sex work is exploitation/coercion/opression" dostaje go znacznie mniej (dziewuchydziewuchom uznają go za "historyczny", i koniec dyskusji), a feminizm od
pomiędzy pełnym dostępem do pornografii, a całkowitym zakazem pornografii, istnieje szereg rozwiązań
nie dostaje go w ogóle.

A dlaczego konserwatyści mieliby rzekomo wspierać walkę z przemocą wobec kobiet
Rządów, które ostatnio wprowadzają obwarowania dostępu do treści 18+ w sieci (pozdro dla UK i chyba możliwie najbardziej kretyńskiego rozwiązania), nie podejrzewam o ochronę kobiet przed przemocą, dorastających mózgów przez traumatycznymi obrazkami czy instytucji małżeństwa przed rozkładem, tylko o chęć większego wglądu w ruch sieciowy. A co do samej produkcji tychże materiałów, to nie wydaje mi się, żeby uregulowanie działań wielkich firm od AV wpłynęło znacząco na spadek konsumpcji tego typu rzeczy (na co rozumiem chcemy w tym temacie zwalić - pun not intended - winę za skalę aktów molestowań) ale tu będę się czepiał najmniej.

Drim wspomniał o rozwiązaniach japońskich, tylko nie przytoczył konkretów, ale okej, zrobię to za niego - najwyżej mnie poprawi potem.

Pomijając tradycyjne dla JAV wymaganie, by rozpikselować genitalia, to w tym i poprzednim roku, w Japonii uchwalono następujące regulacje:

1. Każdy kto zgodzi się wziąć udział w produkcji AV może anulować zgodę na publikację swojego wizerunku, w dowolnym momencie od podpisania kontraktu do roku po publikacji materiału. Po wycofaniu zgody materiał musi zejść z oferty bez prawa producenta do odszkodowania. (Ogólnie to powodzenia w usuwaniu rzeczy, które wylądowały w internecie, ale spoko).

2. W przypadku stwierdzenia przymuszenia aktora do udziału w takiej produkcji, twórcy filmu grożą do 3 lat więzienia oraz grzywna (dla firm 100 milionów jenów).

3. Kilka zakazów nałożonych na właścicieli klubów dla dorosłych/"salonów masażu" i tym podobnych, które mają na celu ochronić kobiety z tychże przed wejściem w branżę porno, z karami do 5 lat pozbawienia wolności i grzywnami do 10 milionów jenów.

Wielki biznes AV to dotknie i dobrze. Pytanie, czy amatorski segment też. Nie znam danych które by mówiły, jaki % oglądalności stanowią te pierwsze, a ile te drugie, i czy młodzi mężczyźni przejawiają zachowania przemocowe po naoglądaniu się filmów z Marią Ozawą, a nie jakiegoś randomowego szrotu z gunwotube.ru. No, ale obstawiam, że ustawodawca niekoniecznie patrzył na te rozwiązania celem poprawy męskiego postrzegania relacji seksualnych, tylko żeby wielkie ryby nie nadużywały swojej władzy.

A wracając do feminizmu:
Seks, który wcześniej był towarem anonimowym, stał się osobistym projektem tożsamościowym. Tu wszystko jest jawne: zgoda, negocjacja, przyjemność – ale też polityka, ciało, klasa społeczna. Bo ciało zawsze jest polityczne, a seks za pieniądze – tym bardziej.
Porno jako "osobisty projekt tożsamościowy"?

Zabierzcie mnie z tej planety.
patha
Intromajster
Posty: 467
Rejestracja: 18 sty 2016, 5:12
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP/J-T

Re: Feminizm

Post autor: patha »

Trafiłem ostatnio na ciekawe amerykańskie statystyki wyjaśniające zjawisko "pay gap" na które powołują się różne środowiska feministyczne, żeby wyżebrać dla siebie przywileje.

Jak widać samotny mężczyzna i samotna kobieta zarabiają mniej więcej tyle samo (za to samotne kobiety mniej pracują).
Natomiast po ślubie sytuacja się zmienia. Statystyczny mąż zaczyna harować na utrzymanie całej rodziny, natomiast statystyczna żona wybiera mniej wymagającą i mniej płatną pracę, by mieć czas na opiekę nad dziećmi.

Jak widać, żeby w tabelkach w Excelu pensje były wyrównane to by trzeba zniszczyć instytucję małżeństwa, bo ono z automatu powoduje nierówności.

Image

Image
patha
Intromajster
Posty: 467
Rejestracja: 18 sty 2016, 5:12
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP/J-T

Re: Feminizm

Post autor: patha »

Kolejnym znaleziskiem jaki chcę się tu podzielić jest analiza Jordana Petersona archetypów występujących w "Królewnie Śnieżce".
Uwaga, ale nie radzę w to klikać kobietom, ani postępowym mężczyznom, gdyż doza patriarchalnego konserwatyzmu może być nie do wytrzymania dla ich miękkich serduszek.

Peterson stawia bardzo kontrowersyjną tezę - mianowicie, że kobiety ze sobą rywalizują.
Może być szokujące, że takie niewinne, piękne, zawsze będące jedynie ofiarami istoty - między sobą rywalizują. I to rywalizują czasem nawet w sposób bardzo zaciekły i brutalny. (tylko, że nie w domenie agresji fizycznej)
A o co najbardziej rywalizują? O powodzenie wśród mężczyzn, o własną atrakcyjność fizyczną, o męską atencję i zaangażowanie, o własny wyższy status społeczny poprzez znalezienie partnera o wysokim statusie społecznym.



I w tym kontekście Peterson stawia tezę, że w pewnym aspekcie psychologicznym feminizm jest podświadomym spiskiem starych i brzydkich bab, które z zazdrości sabotują atrakcyjność młodych dziewczyn.
Sabotują ucząc je by wkładały sobie krowie pierścienie w nos, by nie dbały o atrakcyjnośc wyglądu, były głupie, chamskie i agresywne - czyli robiły wszystko to co odrzuca mężczyzn, potencjalnych partnerów.
I w rezultacie by nigdy nie założyły rodziny i nie miały potomstwa. :|

Czekam na polemikę do tych tez :D
Awatar użytkownika
Fyapowah
Rozkręcony intro
Posty: 302
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Feminizm

Post autor: Fyapowah »

patha pisze: 29 sie 2025, 10:05 Trafiłem ostatnio na ciekawe amerykańskie statystyki wyjaśniające zjawisko "pay gap" na które powołują się różne środowiska feministyczne, żeby wyżebrać dla siebie przywileje.

Jak widać samotny mężczyzna i samotna kobieta zarabiają mniej więcej tyle samo (za to samotne kobiety mniej pracują).
Natomiast po ślubie sytuacja się zmienia. Statystyczny mąż zaczyna harować na utrzymanie całej rodziny, natomiast statystyczna żona wybiera mniej wymagającą i mniej płatną pracę, by mieć czas na opiekę nad dziećmi.

Jak widać, żeby w tabelkach w Excelu pensje były wyrównane to by trzeba zniszczyć instytucję małżeństwa, bo ono z automatu powoduje nierówności.

Image

Image
Thomas Sowell mówił o tym już 50 lat temu, a lewactwo nadal powtarza te swoje wymysły.

Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
ODPOWIEDZ