mięsko/nie mięsko
mięsko/nie mięsko
nie wiem czy dobry dział ale chyba najbardziej tu pasuje...
bardziej z ciekawości pytam może, niż z rozwijania tego tematu, bo pisać specjalnie wiele nie ma o czym...
no więc...
czy jest jakiś wegetarianin wśród introwertyków?
sam jestem wege hohoho i jeszcze trochę, a ciekawi mnie czy wszyscy wcinają schabowe :wink:
bardziej z ciekawości pytam może, niż z rozwijania tego tematu, bo pisać specjalnie wiele nie ma o czym...
no więc...
czy jest jakiś wegetarianin wśród introwertyków?
sam jestem wege hohoho i jeszcze trochę, a ciekawi mnie czy wszyscy wcinają schabowe :wink:
nonconformist!
____________
introvert_78%
____________
introvert_78%
- Ekwiwalencja
- Pobudzony intro
- Posty: 144
- Rejestracja: 16 lis 2007, 18:40
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: z własnej krainy
- Pałer_Frytas
- Stały bywalec
- Posty: 182
- Rejestracja: 16 lis 2007, 16:55
- Płeć: nieokreślona
nie do końca się zgodzę.
mnie ogarnia obrzydzenie jak widzę kogoś zajadającego się mięsem zwierzęcia które jakiś czas temu żyło
próbowaliście móżdżków, ozorków, gałek ocznych, kota czy psa? to takie samo mięso - część ciała zwierzęcia jak szyneczka (z dupki świnki)
mnie ogarnia obrzydzenie jak widzę kogoś zajadającego się mięsem zwierzęcia które jakiś czas temu żyło
próbowaliście móżdżków, ozorków, gałek ocznych, kota czy psa? to takie samo mięso - część ciała zwierzęcia jak szyneczka (z dupki świnki)
nonconformist!
____________
introvert_78%
____________
introvert_78%
Ja mam podobnie, jak Radek. Jakoś z natury lubię to, co nie jest zdrowe. Warzywa są dla mnie za mdłe, owoce nijakie. Za to kawał polędwicy - o, to jest to
Choć kiedyś zdarzyło mi się być na przyjęciu w ambasadzie Indii i tam był długi stół, gdzie po jednej stronie stały dania dla gości mięsożernych, po drugiej dla wegetarian (którymi jest większość Hindusów). Spróbowałem dań z dwóch stron i byłem zachwycony tymi bezmięsnymi. Były lepsze, o wiele. Ale kto w Polsce umie tak przyrządzić potrawy?...
Choć kiedyś zdarzyło mi się być na przyjęciu w ambasadzie Indii i tam był długi stół, gdzie po jednej stronie stały dania dla gości mięsożernych, po drugiej dla wegetarian (którymi jest większość Hindusów). Spróbowałem dań z dwóch stron i byłem zachwycony tymi bezmięsnymi. Były lepsze, o wiele. Ale kto w Polsce umie tak przyrządzić potrawy?...
-
- Stały bywalec
- Posty: 184
- Rejestracja: 20 lis 2007, 11:38
- Płeć: nieokreślona
jak znajdę to podeślę linka... człowiek na samym początku był roślinożercą (świadczy o tym wyrostek robaczkowy, który występuje tylko u roślinożerców), a dopiero potem zaczął sobie urozmaicać jedzenie o mięso zwierząt (i wyrostek zaczął zanikać)...Kaziol pisze:Mięsko Taka nasza natura, człowiek na samym początku istnienia polował a mięso zagryzał różnymi korzonkami :wink:
Natura człowieka nie jest w żaden sposób związana z jedzeniem mięsa...
P.S. człowiek na samym początku polował na mięso... dziś idzie do supermarketu i kupuje w torebce, ciekawe ilu byłoby mięsożerców gdyby sami musieli upolować, przygotować i zjeść...
nonconformist!
____________
introvert_78%
____________
introvert_78%
-
- Introwertyk
- Posty: 84
- Rejestracja: 10 mar 2007, 16:07
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Na mój zdrowy rozum, to fakt, że nasz wyrostek robaczkowy nie pełni obecnie żadnej funkcji świadczy właśnie o tym, że nasza natura jest związana z jedzeniem mięsa.grabaż pisze:człowiek na samym początku był roślinożercą (świadczy o tym wyrostek robaczkowy, który występuje tylko u roślinożerców), a dopiero potem zaczął sobie urozmaicać jedzenie o mięso zwierząt (i wyrostek zaczął zanikać)...
Natura człowieka nie jest w żaden sposób związana z jedzeniem mięsa...