Związki - ogólnie
- UnderPressure
- Introwertyk
- Posty: 75
- Rejestracja: 10 lip 2014, 11:32
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w6
- MBTI: INTP
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Związki - ogólnie
Zdarzyło mi się być w związku i to nawet więcej niż jednym (chociaż nie równocześnie). Ale chyba mam za trudny charakter co by ze mną wytrzymać dłużej niż parę tygodni
Jakkolwiek dobra rzecz taki związek, generalnie polecam.
Jakkolwiek dobra rzecz taki związek, generalnie polecam.
Re: Związki - ogólnie
A czy bycie z kimś 4 miesiące zalicza się już do związku ? Mam pewnie trudny charakter, ale odnoszę wrażenie że znaczna liczba ludzi jest jeszcze bardziej nieznośna niż ja Moje związki... hmm najdłuższy cztery miesiące, było trochę takich bliżej nieokreślonych, w sumie był taki czas że poznawałam dużą liczbę ludzi. Po prostu z nikim mi się nie układało tak bardzo bym chciała to dłużej ciągnąć. Niezgodność charakterów często aż rzucała się w oczy już na wstępie. Jeśli facet mi już na początku wypomina, że za mało mówię to po co mam się z takim znowu się spotykać...
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Związki - ogólnie
Eeeee, no na przykład po to, żeby i choćby się pobzykać, poeksperymentować, zaspokoić ciekawość Ja tam zawsze na starcie związku miałem duże opory.
- przybysz
- Pobudzony intro
- Posty: 140
- Rejestracja: 01 paź 2010, 16:51
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Poznań/Toruń
Re: Związki - ogólnie
No to na spokojnie mogłaś mu wyjaśnić sprawę, może myślał, że coś Ci jest? Może wcześniej spotykał się z dziewczynami które lubią dużo mówić? A jakby to nie pomogło to faktycznie, nie ma co na siłę ciągnąć jeśli Ciebie i jego to irytowało, każdego na swój sposób.alicjaa pisze:Niezgodność charakterów często aż rzucała się w oczy już na wstępie. Jeśli facet mi już na początku wypomina, że za mało mówię to po co mam się z takim znowu się spotykać...
- UnderPressure
- Introwertyk
- Posty: 75
- Rejestracja: 10 lip 2014, 11:32
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w6
- MBTI: INTP
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Związki - ogólnie
Początki są zawsze trudne ale no nie ma co się zrażać. Zwykle i tak każdy z uczestników 'randki' odgrywa swoją rolę, a nie ukazuje siebie naprawdę. ;p
- Papaja
- Intromajster
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 sty 2014, 14:30
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: Poznań
Re: Związki - ogólnie
Pierwsze randki i spotkania to jeden wielki cyrk
Kto stworzył ten labirynt niepewności, tę świątynię dufności, naczynie grzechu, pole usiane tysiącem zasadzek, przedsionek piekła, kosz po brzegi napełniony chytrością, truciznę słodką jak miód, łańcuch, który wiąże śmiertelnych z doczesnością – kobietę?
- tao
- Intronek
- Posty: 25
- Rejestracja: 29 paź 2014, 17:18
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4w3
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Związki - ogólnie
Hehe uczestnicy randki Aż się uśmiechnęłamUnderPressure pisze:Zwykle i tak każdy z uczestników 'randki' odgrywa swoją rolę, a nie ukazuje siebie naprawdę. ;p
Ostatnio było mi dane brać udział w tym przedstawieniu i cała wypompowana wróciłam do domu. Kszzz...
- NoxVurme
- Introwertyk
- Posty: 90
- Rejestracja: 15 maja 2014, 18:31
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w2
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: Chory umysł i Dewiacje Intelektualne
Re: Związki - ogólnie
Randki są jak gra strategiczna pokazujesz co oponent chce widzieć a robisz co innego ot co . Dopiero w dłuższym związku weryfikujemy swoje osobowości
Człowiek rodzi się miękki i słaby a umiera twardy i mocny-- Lao Tsy
https://www.youtube.com/watch?v=DTZaU5vwhXg
https://www.youtube.com/watch?v=DTZaU5vwhXg
Re: Związki - ogólnie
Temu tyle związków się rozpada. Niektórzy ludzie mają jakiś problem z akceptowaniem prawdy o sobie i drugim człowieku. Nabierają się na udawane pozy drugiej osoby, idealizują tę osobę, a sami też udają, by się przypodobać.NoxVurme pisze:Randki są jak gra strategiczna pokazujesz co oponent chce widzieć a robisz co innego ot co . Dopiero w dłuższym związku weryfikujemy swoje osobowości
- Dant3s
- Rozkręcony intro
- Posty: 341
- Rejestracja: 17 lip 2014, 1:54
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: ISTP
Re: Związki - ogólnie
Dokładnie, wychodzi na to że jeśli takie osoby się w sobie zakochają to tak naprawdę zakochały się w "maskach", które te osoby założyły, a później płacz, że "wcześniej taki nie był" itp.Agon pisze:Temu tyle związków się rozpada. Niektórzy ludzie mają jakiś problem z akceptowaniem prawdy o sobie i drugim człowieku. Nabierają się na udawane pozy drugiej osoby, idealizują tę osobę, a sami też udają, by się przypodobać.NoxVurme pisze:Randki są jak gra strategiczna pokazujesz co oponent chce widzieć a robisz co innego ot co . Dopiero w dłuższym związku weryfikujemy swoje osobowości
Re: Związki - ogólnie
Tak, to prawda. Nie zapominajmy jednak o czymś jeszcze - czasami jest tak, że uczucie przysłania wady, nawet jeżeli nikt nie zakłada żadnej maski i jest w pełni naturalny.
Po prostu to się zdarza, że człowiek jest odurzony i nie może do pewnego momentu otworzyć oczu.
Po prostu to się zdarza, że człowiek jest odurzony i nie może do pewnego momentu otworzyć oczu.
- Demon Hunter
- Pobudzony intro
- Posty: 143
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:31
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ (?)
- Lokalizacja: Poznań
Re: Związki - ogólnie
Dlatego należy kierować się rozsądkiem, a nie uczuciami. Uczucia to złooooo
The future belongs to the mad
Re: Związki - ogólnie
Nie zgodzę się z tym. Oczywiście możemy kierować się jedynie zimną kalkulacją, rozumem, rozsądkiem... ale w związku musi być i pewna spontaniczność, to coś, co ludzi zbliża. Ja sobie nie wyobrażam życia z kimś, kto jest dla mnie perfekcyjny (lub bliski perfekcji), a zarazem w ogóle mnie nie przyciąga, niczym nie zaskakuje, nie ciekawi i nie intryguje. To byłoby... po prostu nużące.
- Demon Hunter
- Pobudzony intro
- Posty: 143
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:31
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ (?)
- Lokalizacja: Poznań
Re: Związki - ogólnie
Dzięki temu możemy w drugiej osobie i w całej relacji znaleźć coś wartościowego, coś co nam odpowiada i co będzie nadawało temu sens w momencie kiedy chemia się skończy. A ona się skończy prędzej czy później.Oczywiście możemy kierować się jedynie zimną kalkulacją, rozumem, rozsądkiem ...
Spontaniczność? Nie znam takiego słowaale w związku musi być i pewna spontaniczność, to coś, co ludzi zbliża.
The future belongs to the mad
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Związki - ogólnie
Sarkazmy, sarkazmy, i ciężko wyczuć ile w nich żartu, a ile na serio. Kto był zakochany, wie że takie pierdu pierdu o racjonalnym postępowaniu idącym w parze z motylami w brzuchu, można wsadzić między baśnie. A związek z rozsądku? Nie wiem, nie praktykowałem Wydaje mi się nietrwały i bardziej narażony na zewnętrzne porywy namiętności.Demon Hunter pisze:Spontaniczność? Nie znam takiego słowa