Ekstrawertycy o introwertykach
Re: Ekstrawertycy
To ja może napiszę:)
Otóż uważam, że introwertycy są zwykle bardzo ciekawymi osobowościami, zresztą zawsze sądziłam, że to co wartościowe jest przeważnie głęboko schowane. I to co mi się szalenie podoba to właśnie umiejętność słuchania, brak prowadzenia rozmów o niczym i pasje nad którymi introwertyk skupia się całym sobą. To, co przeszkadza mi w relacji z obecną znajomą introwertyczką to chyba...egoizm. To, że introwertyzm stał się kartą, którą można zawsze wyciągnąć jak jokera. I to ja muszę się dopasować do Jej potrzeb, nie ma mowy o kompromisie. Kiedy np. ja potrzebowałam rozmowy to ona odmawiała, zatem znajomość musi być na Jej warunkach, ale to może po prostu cecha osobowościowa:)
Otóż uważam, że introwertycy są zwykle bardzo ciekawymi osobowościami, zresztą zawsze sądziłam, że to co wartościowe jest przeważnie głęboko schowane. I to co mi się szalenie podoba to właśnie umiejętność słuchania, brak prowadzenia rozmów o niczym i pasje nad którymi introwertyk skupia się całym sobą. To, co przeszkadza mi w relacji z obecną znajomą introwertyczką to chyba...egoizm. To, że introwertyzm stał się kartą, którą można zawsze wyciągnąć jak jokera. I to ja muszę się dopasować do Jej potrzeb, nie ma mowy o kompromisie. Kiedy np. ja potrzebowałam rozmowy to ona odmawiała, zatem znajomość musi być na Jej warunkach, ale to może po prostu cecha osobowościowa:)
Re: Ekstrawertycy
Jesteś wśród introwertyków, nie musisz wazelinować/generalizować.zycietosurfing pisze:Otóż uważam, że introwertycy są zwykle bardzo ciekawymi osobowościami
Nie rozumiem co to znaczy "introwertyzm jest kartą, którą zawsze można wyciągnąć jak jokera". Mogłabyś podać jakieś przykłady?zycietosurfing pisze: To, co przeszkadza mi w relacji z obecną znajomą introwertyczką to chyba...egoizm. To, że introwertyzm stał się kartą, którą można zawsze wyciągnąć jak jokera.
szukam
Re: Ekstrawertycy
To znaczy, że jest jest argumentem na wszystko - np. nie chcę wyjść bo jestem introwertykiem, nie chcę rozmawiać (nawet gdy ta rozmowa jest konieczna bo się komuś coś powiedziało, czego ten ktoś nie rozumie i prosi o wyjaśnienie) - bo jestem introwertykiem, nie odzywam się parę dni bez powodu - jestem introwertykiem, zrozum. Sama doświadczyłam wielu dwuznacznych sytuacji kiedy chciałam coś wyjaśnić i nie udało mi się bo...introwertyk. Oczywiście nie generalizuję, ale być może niektóre osoby są tak hermetyczne i nie potrafią nawiązać kontaktu, że poprzestają na stwierdzeniu, że takie są i już . Ja jestem w stanie wiele rzeczy zrozumieć, ale jak mam zrozumieć jak początkiem i końcem wypowiedzi jest informacja, że się takim jest po prostu. Może ja właśnie trafiłam na trudny przypadek, z którym sama sobie nie radzę.
P.S. Nie podlizuję się, takie są moje doświadczenia z introwertykami.
P.S. Nie podlizuję się, takie są moje doświadczenia z introwertykami.
- Kamil
- Rozkręcony intro
- Posty: 338
- Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ekstrawertycy
Myślę, że to po części już "pseudointrowertyzm". Introwersja nie musi się łączyć z nie śmiałością, a kontaktów/wyjaśnień poważnych czy służbowych omijać nie można... Unikam rozmów "o pogodzie", ale jak trzeba się o coś spytać ze względu na prace czy coś, to może minimalnie to przesuwam w czasie, aby rozmowę mieć ułożoną, zaplanowaną..
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
Re: Ekstrawertycy
Kiedy ktoś powie Ci: "przestań X robić", coś co Ty lubisz i co chcesz robić - to co innego powiesz, jak nie "nie chcę przestać X robić, bo jestem sobą"? I też uznasz, że "jestem sobą" jest jokerem na wszystko?zycietosurfing pisze:To znaczy, że jest jest argumentem na wszystko - np. nie chcę wyjść bo jestem introwertykiem, nie chcę rozmawiać (nawet gdy ta rozmowa jest konieczna bo się komuś coś powiedziało, czego ten ktoś nie rozumie i prosi o wyjaśnienie) - bo jestem introwertykiem, nie odzywam się parę dni bez powodu - jestem introwertykiem, zrozum. Sama doświadczyłam wielu dwuznacznych sytuacji kiedy chciałam coś wyjaśnić i nie udało mi się bo...introwertyk. Oczywiście nie generalizuję, ale być może niektóre osoby są tak hermetyczne i nie potrafią nawiązać kontaktu, że poprzestają na stwierdzeniu, że takie są i już . Ja jestem w stanie wiele rzeczy zrozumieć, ale jak mam zrozumieć jak początkiem i końcem wypowiedzi jest informacja, że się takim jest po prostu. Może ja właśnie trafiłam na trudny przypadek, z którym sama sobie nie radzę.
Bądź sobą i daj innym być sobą.
Jak nie chcę rozmawiać, to nie dlatego, że jestem introwertykiem, lecz dlatego, że jestem sobą - i myślę, że Ci introwertycy także to mieli na myśli.
szukam
Re: Ekstrawertycy
Wiesz, jak ona mi mówi, że mam nie być tak nachalna to pasuję - to jasne. Ale w zamian oczekuję, że po jakimś czasie milczenia ta rozmowa się odbędzie. Mi nie chodzi o zmianę, ale o kompromis, który powinien być na porządku dziennym w relacjach międzyludzkich, a zwłaszcza jak ekstrawertyk chce się dogadać z introwertykiem Ja naprawdę nikomu nie zabraniam bycia sobą, tylko chciałabym więcej nie wiem...empatii?
Re: Ekstrawertycy
Zresztą ja nawet nie chcę by się zmieniała, bo taką jak jest ją polubiłam. Chodzi mi bardziej o współodczuwanie i zwrócenie uwagi na potrzeby drugiej osoby.
- Kamil
- Rozkręcony intro
- Posty: 338
- Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ekstrawertycy
Czyli żądasz zmiany jednak.. "lubię ją taką jaka jest, ale ... ", a introwertycy nie lubią okazywać emocji... oraz nie lubią rozmów o pierdołach..
http://wandunia.suntar.com.pl/typy/EaI.html
http://www.forumzdrowia.pl/index.php?id=192&art=33
http://wandunia.suntar.com.pl/typy/EaI.html
http://www.forumzdrowia.pl/index.php?id=192&art=33
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
Re: Ekstrawertycy
Hej
Przyszłam tutaj do Was z prośbą o jakieś podpowiedzi, wskazówki ... otóż od jakiegoś czasu spotykam sie z Introwertykiem, a ja sama jestem gdzieś pomiędzy Intro a Ekstra z tendencją raczej do E. i im bardziej go lubię tym bardziej gubie się czy jego niektóre zachowania to wynik Into. czy po prostu mniejsze zainteresowanie mną.
Chodzi mi przede wszystkim o zmienność jego stosunku do mnie, bo raz odczuwam że mu bardzo zależy, jest czuły, mówi miłe słowka, gdzie później Bach i potrafi sie zdystansować i traktuje mnie jak koleżankę ... i tak w kółko, choć z czasem zauważyłam ta zmienność pojawia się rzadziej ale jednak ...
Więc jak poznać, że Introwertykowi naprawdę cały czas zależy? czy ma sens o tym z nim porozmawiać, bo nie chciałabym go wypłoszyć
Przyszłam tutaj do Was z prośbą o jakieś podpowiedzi, wskazówki ... otóż od jakiegoś czasu spotykam sie z Introwertykiem, a ja sama jestem gdzieś pomiędzy Intro a Ekstra z tendencją raczej do E. i im bardziej go lubię tym bardziej gubie się czy jego niektóre zachowania to wynik Into. czy po prostu mniejsze zainteresowanie mną.
Chodzi mi przede wszystkim o zmienność jego stosunku do mnie, bo raz odczuwam że mu bardzo zależy, jest czuły, mówi miłe słowka, gdzie później Bach i potrafi sie zdystansować i traktuje mnie jak koleżankę ... i tak w kółko, choć z czasem zauważyłam ta zmienność pojawia się rzadziej ale jednak ...
Więc jak poznać, że Introwertykowi naprawdę cały czas zależy? czy ma sens o tym z nim porozmawiać, bo nie chciałabym go wypłoszyć
- Kamil
- Rozkręcony intro
- Posty: 338
- Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ekstrawertycy
Miłe słówka u introwertyka?.. To raczej "gra"... wie, że trzeba tak mówić, i gdy pamięta to mówi..
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ekstrawertycy
Nie wiem, co masz na myśli pisząc "traktuje jak koleżankę" oraz, o co chodzi z tym "później".stokrotka pisze:gubie się czy jego niektóre zachowania to wynik Into. czy po prostu mniejsze zainteresowanie mną.
Chodzi mi przede wszystkim o zmienność jego stosunku do mnie, bo raz odczuwam że mu bardzo zależy, jest czuły, mówi miłe słowka, gdzie później Bach i potrafi sie zdystansować i traktuje mnie jak koleżankę ...
Ogólnie introweryków męczy długie, intensywne skupienie na sprawach świata zewnętrznego, do którego i ty się zaliczasz (patrząc z jego perspektywy). To, w jakim stopniu ich to męczy, ile potrzebują czasu na odpoczynek i naładowanie baterii = odizolowanie się i pobycie w samotności oraz jaka formę to przybiera, to już zależy od natężenia introwertyzmu i innych cech charakteru.
Jeżeli wymagasz od niego ciągłego lub bardzo częstego kontaktu, a ma pewnie jeszcze szkołę/studia/pracę/inne formy aktywności, to nic dziwnego, że czasem chce odpocząć.
To, że robi się mniej wylewny też może być tego przejawem. Po prostu za dużo słodkości, za dużo dotyku, za dużo uczuciowości, potrzebny odpoczynek, przerwa i po jakimś czasie może od początku. ;p Ja tak mam na przykład i w żadnym razie nie jest to spowodowane brakiem zainteresowania.
No, ale nie wiem, co z tą "koleżanką", więc nie jestem pewna, czy trafiłam z odpowiedzią.
Jeśli jesteś osobą, która potrzebuje ciągłego gruchania i emocjonalnego miziania, to nastaw się, że z większością introwertyków tego nie doświadczysz (podkreślam, że chodzi mi o ciągłe/bardzo częste, a nie że w ogóle).
Zawsze mnie zadziwiają pytania tego rodzaju zadawane na forach: "Powiedział to i to. Co miał na myśli?" "Nie wiem, o co mu chodziło, pomóżcie!" "Co on uważa?" etc.stokrotka pisze:Więc jak poznać, że Introwertykowi naprawdę cały czas zależy? czy ma sens o tym z nim porozmawiać, bo nie chciałabym go wypłoszyć
Chcesz się dowiedzieć, czy Twojemu facetowi zależy, czy też, czy my sądzimy, że mu zależy? Mimo najlepszych chęci, by Ci pomóc, nie wiemy tego, bo nie jesteśmy nim.
Poza tym, znowu, chodzi Ci o Twojego chłopaka czy jakiegoś bliżej nieokreślonego, wybiórczo uśrednionego introwertyka, który nie istnieje w rzeczywistości?
Ja tam walę wprost i pytam. Dzięki temu wiem i to z samego źródła. Polecam ten sposób :>
A, obawiasz się, że się spłoszy. Z jakiego powodu miałby się spłoszyć?
Niby czemu? Uważasz, że żaden introwertyk nie może z własnej chęci i woli mówić drugiej osobie miłych rzeczy?Kamil pisze:Miłe słówka u introwertyka?.. To raczej "gra"... wie, że trzeba tak mówić, i gdy pamięta to mówi..
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
Re: Ekstrawertycy
???Kamil pisze:Miłe słówka u introwertyka?.. To raczej "gra"... wie, że trzeba tak mówić, i gdy pamięta to mówi..
Sułtan.
Re: Ekstrawertycy o introwertykach
Ja jestem zdania przeciwnego. Jak mu się zdarza, to zależy, jakby mu nie zależało to nie zajmował by się takimi 'pierdołami' No chyba, że wyjątkowo wredny typ i go bawi jak inni się męczą. Pytanie też co znaczą miłe słówka. Ja jestem miły na ogół ale komplementy mi się raczej nie zdarzają...Miłe słówka u introwertyka?.. To raczej "gra"... wie, że trzeba tak mówić, i gdy pamięta to mówi..
Ostatnio zmieniony 24 lis 2009, 11:02 przez silgar, łącznie zmieniany 1 raz.
- qb
- IntroManiak
- Posty: 736
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Ekstrawertycy
No sorry, ale takich bzdur to ja dawno już nie czytałem.Kamil pisze:Miłe słówka u introwertyka?.. To raczej "gra"... wie, że trzeba tak mówić, i gdy pamięta to mówi..
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
Re: Ekstrawertycy
miałam na myśli, że przez pewien okres czasu, to były raz miesiące, raz tygodnie, spędzaliśmy ze sobą intensywnie czas, i nie chodzi mi tutaj tylko o mizianie się, ale i długie rozmowy, a jak musiałam wyjechać na pare dni z pracy, to okazywał że tęskni itp. A 'później' po takim chyba dla niego jak sie domyślam maratonie, potrafił się np na 2 tyg zdystansować i rozmowy sprowadzać do 10 min... ale na to chyba jest wyjaśnienie co sama napisałaś:Inno pisze: Nie wiem, co masz na myśli pisząc "traktuje jak koleżankę" oraz, o co chodzi z tym "później".
Inno pisze:To, że robi się mniej wylewny też może być tego przejawem. Po prostu za dużo słodkości, za dużo dotyku, za dużo uczuciowości, potrzebny odpoczynek, przerwa i po jakimś czasie może od początku. ;p Ja tak mam na przykład i w żadnym razie nie jest to spowodowane brakiem zainteresowania.
... hm może z powodu bycia zbyt nachalną w czasie jego 'ładowania energii', chęci dociekania czy to ja coś zrobiłam nie tak, czy po prostu potrzebuje tego jak powierza... a wiem, że pytania typu 'co ci dolega' 'dlaczego jestes taki teraz' pogorszyły by tylko sytuacjeInno pisze:A, obawiasz się, że się spłoszy. Z jakiego powodu miałby się spłoszyć?
Dzięki w ogóle za odpowiedzi.
Może troche przeszadzam może i nie, ale czasem samo czytanie forum nie pomoże zrozumieć mi danej sytuacji i konkretnego Introwertyka.