Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
Hej wszystkim,
Jestem tu nowy na tym forum. Jestem skrajnym typem introwertyka 80 % melancholik, 20 % flegmatyk, na dodatek jeszcze jestem osobowoscia z pogranicza BPD, jestem niesmialy i mam fobie spoleczna. Kocham muzyke to jest moja zyciowa pasja , zamierzam byc producentem muzycznym i nigdy ale to nigdy nie zrezygnuje ze swpich marzen. to sa marzenia ktore przeistocze w zawod. Przez 7 lat nie moglem znalesc swojego miejsca na ziemi ze wzgledu na brak normalnej pracy, albo ladowalem w UK w Hotelu jako sprzatacz ( znajac angielski b dobrze) niestety ale introwertyzm i fobie swoje robia! albo ladowalem w Polsce w markecie Biedronka itp. mam tego dosc ciagle zmiany miasta, krraju pracy powoduja ze nie moge znalesc czasu i poswiecic sie swojej prawdziwej passi jaka jest muzyka bo ciagle albo szukam pracy, albo mysle czy powinienem mieszkac w Pl czy znowu wyjechac i to sie ciagnie juz 7 lat. Mam 28 lat i chcialbym znalesc taka prace moze nie taka co kocham ale taka co bym nie nienawidzial. Wiem ze jako skrajny meancholik jestem mega kreatywny, ma wyobraznie, i nieprzecietna osobowosc, zawsze oprocz muzyki interesowalem sie rowniez moda w szerokim tego znaczeniu. Ostatnio pomyslalem sobie by przekwalifikowac sie na fryzjera, Mam dosc pracy ponizej swoich kwalifikacji( mgr turystyki) a w Uk mialem wielokrotnie szanse by pracowac na barze lub byc kelnerem w 5 gwiazdkowym hotelu, ale dla mnie dla skrajnego introwertyka to pieklo na ziemii wolalbym chyba zamiatac liscie na umowe o dzielo i jesc co drugi dzien chleb z cukrem, jak slusze slowo kelner/waiter to dostaje ataku w srodku juz mi sie gotuje.....
Myslalem o przekwalifikowaniu sie na fryzjera jest to praca ktora lubie, ale to nie jest moja prawdziwa pasja aczkolwiek ten zawod traktowal bym jako AS w rekawie gdyby mi sie w zyciu nie udalo oraz mial bym stalo stabilna prace nie muszac sie wloczyc po marketach sklepach czy sprzatac itp. Wiem ze jestem kreatywny, mam gust, jestem perfekcjonista jestem pracowity ale jest jeden problem konakt z klientem . Jak wiecie fryzjer to praca nie na materiale ale na czlowieku, chyba nie ma takiej mozliwosci zeby wogole z ludzmi nie rozmawiac. Ja lubie rozmowe, ludzi ale traktuje ludzi jak kalorie tak jak ktos wracajacy z imprezy sylwestrowej ma kaca, ja rowniez ale moj kac polega na odpoczynku od ludzi, nie moge i nie potrafie zbyt dlugo przebywac z ludzmi cigle z nimi rozmawiajac bo sie mecze. Tak jak wspomnialem traktuje ludzi i z nimi kontakt jak kalorie. Kiedys ogladalem wywiad z Meryl Streep najlepsza aktorka na swiecie typowa introwertyczka btw, i wielokrotnie byla uwazana ze jest zaozumiala bo podczas sesji do filmu jak byly przerwy ze zamiast rozmawiac z kolegami z pracy to zamykala sie w pokoju jak GWIAZDA, Meryl Streep powiedziala jasno w wywiadzie ze Musi odpoczac po interakci z ludzmi ze traktuje kontakt z czlowiekiem jak kalorie, robila przerwy podczas sesji zeby odejsc od ludzi i potem znow powrocic naladowana energia. Czy w zawodzie fryzjera ajest miejsce dla skrajnych introwertykow? dla niesmialych ludzi? to niesprawiedliwe ze czlowiek czuje ze ma talent a fobia i intowersja go ograniczaja? Czy wy znacie kogos kto jest introwertykiem i pracuje jako fryzjer. Prosze o Wasze rady co o tym myslicie.... Przepraaszam za bledy i za haotyczny post:-) mam nadzieje ze rozumiecie.
Jestem tu nowy na tym forum. Jestem skrajnym typem introwertyka 80 % melancholik, 20 % flegmatyk, na dodatek jeszcze jestem osobowoscia z pogranicza BPD, jestem niesmialy i mam fobie spoleczna. Kocham muzyke to jest moja zyciowa pasja , zamierzam byc producentem muzycznym i nigdy ale to nigdy nie zrezygnuje ze swpich marzen. to sa marzenia ktore przeistocze w zawod. Przez 7 lat nie moglem znalesc swojego miejsca na ziemi ze wzgledu na brak normalnej pracy, albo ladowalem w UK w Hotelu jako sprzatacz ( znajac angielski b dobrze) niestety ale introwertyzm i fobie swoje robia! albo ladowalem w Polsce w markecie Biedronka itp. mam tego dosc ciagle zmiany miasta, krraju pracy powoduja ze nie moge znalesc czasu i poswiecic sie swojej prawdziwej passi jaka jest muzyka bo ciagle albo szukam pracy, albo mysle czy powinienem mieszkac w Pl czy znowu wyjechac i to sie ciagnie juz 7 lat. Mam 28 lat i chcialbym znalesc taka prace moze nie taka co kocham ale taka co bym nie nienawidzial. Wiem ze jako skrajny meancholik jestem mega kreatywny, ma wyobraznie, i nieprzecietna osobowosc, zawsze oprocz muzyki interesowalem sie rowniez moda w szerokim tego znaczeniu. Ostatnio pomyslalem sobie by przekwalifikowac sie na fryzjera, Mam dosc pracy ponizej swoich kwalifikacji( mgr turystyki) a w Uk mialem wielokrotnie szanse by pracowac na barze lub byc kelnerem w 5 gwiazdkowym hotelu, ale dla mnie dla skrajnego introwertyka to pieklo na ziemii wolalbym chyba zamiatac liscie na umowe o dzielo i jesc co drugi dzien chleb z cukrem, jak slusze slowo kelner/waiter to dostaje ataku w srodku juz mi sie gotuje.....
Myslalem o przekwalifikowaniu sie na fryzjera jest to praca ktora lubie, ale to nie jest moja prawdziwa pasja aczkolwiek ten zawod traktowal bym jako AS w rekawie gdyby mi sie w zyciu nie udalo oraz mial bym stalo stabilna prace nie muszac sie wloczyc po marketach sklepach czy sprzatac itp. Wiem ze jestem kreatywny, mam gust, jestem perfekcjonista jestem pracowity ale jest jeden problem konakt z klientem . Jak wiecie fryzjer to praca nie na materiale ale na czlowieku, chyba nie ma takiej mozliwosci zeby wogole z ludzmi nie rozmawiac. Ja lubie rozmowe, ludzi ale traktuje ludzi jak kalorie tak jak ktos wracajacy z imprezy sylwestrowej ma kaca, ja rowniez ale moj kac polega na odpoczynku od ludzi, nie moge i nie potrafie zbyt dlugo przebywac z ludzmi cigle z nimi rozmawiajac bo sie mecze. Tak jak wspomnialem traktuje ludzi i z nimi kontakt jak kalorie. Kiedys ogladalem wywiad z Meryl Streep najlepsza aktorka na swiecie typowa introwertyczka btw, i wielokrotnie byla uwazana ze jest zaozumiala bo podczas sesji do filmu jak byly przerwy ze zamiast rozmawiac z kolegami z pracy to zamykala sie w pokoju jak GWIAZDA, Meryl Streep powiedziala jasno w wywiadzie ze Musi odpoczac po interakci z ludzmi ze traktuje kontakt z czlowiekiem jak kalorie, robila przerwy podczas sesji zeby odejsc od ludzi i potem znow powrocic naladowana energia. Czy w zawodzie fryzjera ajest miejsce dla skrajnych introwertykow? dla niesmialych ludzi? to niesprawiedliwe ze czlowiek czuje ze ma talent a fobia i intowersja go ograniczaja? Czy wy znacie kogos kto jest introwertykiem i pracuje jako fryzjer. Prosze o Wasze rady co o tym myslicie.... Przepraaszam za bledy i za haotyczny post:-) mam nadzieje ze rozumiecie.
- Coldman
- Administrator
- Posty: 2681
- Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: Szajs
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
Ogólnie , to nie musisz rozmawiać z klientami w trakcie strzyżenia na temat jakiś pierdół, wystarczy sympatyczne spytać jak obciac , w czasie strzyżenia spytać się czy wszystko ok i tyle Jak już pracowałeś w biedronce no to wszędzie dasz radę
- Irracjonalny
- Pobudzony intro
- Posty: 159
- Rejestracja: 14 wrz 2014, 21:12
- Płeć: mężczyzna
Re: Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
Jak się czujesz na siłach, jak chcesz zostać fryzjerem, to miejsce jest. Próbuj, zawsze możesz zrezygnować albo zacząć walkę z fobią społeczną.modest pisze:Czy w zawodzie fryzjera ajest miejsce dla skrajnych introwertykow? dla niesmialych ludzi? to niesprawiedliwe ze czlowiek czuje ze ma talent a fobia i intowersja go ograniczaja? Czy wy znacie kogos kto jest introwertykiem i pracuje jako fryzjer. Prosze o Wasze rady co o tym myslicie....
Nie miałem okazji spotkać fryzjera-introwertyka, same plotkary...
Chętnie skorzystałbym z usług takiego fryzjera, o ile dobrze wykonywałby swoją robotę i byłby niedaleko.
A za długość? Taki elaborat Ci wyszedł...modest pisze: Przepraaszam za bledy i za haotyczny post:-) mam nadzieje ze rozumiecie.
Re: Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
Obawiam się że skrajna introwersja (wraz z psychicznymi problemami typu BPD i fobia społeczna) +
Ewentualnie możesz się zdecydować na leczenie.
Kwalifikacje zawodowe mgr turystyki. Jaki dokładnie zawód masz na myśli ? Nie bardzo jestem w temacie jeśli chodzi o absolwentów turystyki ale raczej kojarzą mi się same zawody gdzie podstawą jest właśnie wzmożony kontakt z turysta, coś w rodzaju 24/7.
= przekwalifikuj się.Mam dosc pracy ponizej swoich kwalifikacji( mgr turystyki)
Ewentualnie możesz się zdecydować na leczenie.
Kwalifikacje zawodowe mgr turystyki. Jaki dokładnie zawód masz na myśli ? Nie bardzo jestem w temacie jeśli chodzi o absolwentów turystyki ale raczej kojarzą mi się same zawody gdzie podstawą jest właśnie wzmożony kontakt z turysta, coś w rodzaju 24/7.
Re: Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
Dzieki za odpowiedzi, nie wiem czy dam rade zbyt duza dawka ludzi i zbyt czesty kontakt z klientami
- Irracjonalny
- Pobudzony intro
- Posty: 159
- Rejestracja: 14 wrz 2014, 21:12
- Płeć: mężczyzna
Re: Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
Z fobią społeczną nie bardzo, ale próbować możesz.
Osoba z antropofobią będzie miała problem chyba w większości zawodów.
Osoba z antropofobią będzie miała problem chyba w większości zawodów.
Re: Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
Oj chciałabym chodzić do fryzjera, który do mnie nic nie gada, poza tematem włosów.
Co jest, to jest. Co się zdarzy, to się zdarzy.
- Faramuszka
- Stały bywalec
- Posty: 226
- Rejestracja: 26 paź 2012, 17:25
- Płeć: kobieta
Re: Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
Coś w tym jest, nie zakłócałby by mi słuchania muzyki z radyja o ile by było ^^pustka pisze:Oj chciałabym chodzić do fryzjera, który do mnie nic nie gada, poza tematem włosów.
Wszystko zależy od człeka. Introś sobie pewnie da radę, osoba z fobią społeczną będzie się męczyć.
Zamiast się spinać, po prostu spróbuj. Nie zostaniesz od razu czeladnikiem, żebyś mógł sobie zakład otworzyć(?) eeeee.... tak kiedyś było w sumie, że trzeba było mieć ten tytuł, więc uznajmy że tam ten znak zapytania poddaje to pod wątpliwość, co nie zmienia faktu, że i tak będziesz musiał najpierw przyuczyć do zawodu gdzieś i tam będziesz mógł sprawdzić czy Ci w ogóle idzie. Potem, pewnie w zależności od tego jak ułożone są wizyty, jaka jest pora roku/sezon na komunię/wesela/blablabla to natężenie klienteli w takich zakładach jest większe/mniejsze. Nie masz co zakładać, czy będziesz musiał siedzieć z ludźmi non-stop czy nie, bo to wszystko zależy od tego czy zakład w którym będziesz pracował, czy go tam sobie otworzysz, będzie miał dużo klientów, czy nie. Plus własnej działalności w tym wypadku jest taki, że sam ustalasz sobie godziny wizyt i jak chcesz sobie odpocząć, to możesz sobie to uwzględnić w grafiku
Nie wiem, czy znam, nie robię testów mbti fryzjeromCzy wy znacie kogos kto jest introwertykiem i pracuje jako fryzjer.
A jeśli chodzi o mało gadatliwą, to coś mi tam świta, że jedna była, ale to może dlatego, że miała już dość użerania się z moimi włosami (3h ^^), ale żadnych "życiowych pytań" nie było.
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
Re: Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
Nigdy nie spotkałem się z gadającymi fryzjerami.
Za to z fryzjerami którzy źle obcinają tak.
Za to z fryzjerami którzy źle obcinają tak.
- przybysz
- Pobudzony intro
- Posty: 140
- Rejestracja: 01 paź 2010, 16:51
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Poznań/Toruń
Re: Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
Hmm, co to znaczy gadających? Prowadzących rozmowę z klientem o codziennych sprawach to owszem, sporo takich fryzjerów spotkałem. Aczkolwiek nigdy nie byłem jakoś zagadywany przez fryzjerów. Z mojej obserwacji wynika, że to raczej klient zaczynał rozmowę i jeśli klient chciał to rozmowa była prowadzona. Ja tam zawsze cicho siedziałem i w myślach obmyślałem plan zdobycia świata, i takie tam głupoty.
Jeśli zaś chodzi o bycie skrajnym intro i fryzjerem to jak dla mnie się to wyklucza, ale nie z powodu konieczności (mniejszej lub większej) rozmowy z klientami (a głównie klientkami, w końcu kobiety najczęściej chodzą do fryzjera i traktują to jako pewnego rodzaju wypoczynek) a z konieczności pracy z ludźmi. Jakby nie patrzeć dzień w dzień, po 8 godzin praca z ludźmi. A ludzie jak wiadomo są różni, jedni normalni, inni nie, jak to rozkład normalny rzecze.
Ale oczywiście jeśli trzeba zarabiać to można się poświęcić, pytanie tylko czy dasz radę. Jak dla mnie nie jest to preferowany zawód dla introwertyka.
No, ale wiadomo, zadecydujesz Ty, w życiu chodzi też o to by pokonywać swoje słabości.
Jeśli zaś chodzi o bycie skrajnym intro i fryzjerem to jak dla mnie się to wyklucza, ale nie z powodu konieczności (mniejszej lub większej) rozmowy z klientami (a głównie klientkami, w końcu kobiety najczęściej chodzą do fryzjera i traktują to jako pewnego rodzaju wypoczynek) a z konieczności pracy z ludźmi. Jakby nie patrzeć dzień w dzień, po 8 godzin praca z ludźmi. A ludzie jak wiadomo są różni, jedni normalni, inni nie, jak to rozkład normalny rzecze.
Ale oczywiście jeśli trzeba zarabiać to można się poświęcić, pytanie tylko czy dasz radę. Jak dla mnie nie jest to preferowany zawód dla introwertyka.
No, ale wiadomo, zadecydujesz Ty, w życiu chodzi też o to by pokonywać swoje słabości.
Re: Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
Ja też. W sumie rzadko na takich trafiam. I po części dlatego też rzadko chodzę do fryzjera.pustka pisze:Oj chciałabym chodzić do fryzjera, który do mnie nic nie gada, poza tematem włosów.
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
To ja mam chyba jakąś nieprzyjemną mordę, bo jeszcze mi się smalltalk u fryzjera nie przydarzył, a chodzę regularnie od szczeniaka. No, może poza fryzjerką, do której regularnie uczęszczałem mieszkając jeszcze z rodzicami. Jak wpadnę do niej raz na te dwa lata, to podpyta co tam u mnie. Ale to wyjątek. A zwykle, nawet jeśli czekając w kolejce, słyszę jak fryzjerka trajkocze z klientką, to kiedy ja zasiadam przed lustrem, rozbrzmiewa tylko cisza :]
Re: Skrajny introwertyk zawod FRYZJER
dziekuje za wypowiedzi. nie wiem co robic bo kurs koszt 20 tys prawie z fobia spolezna sobie jakos radze bo pracowalem w sklepie jako kierownik i tez kiedys na recepcji w Anglii ale to bylo w nocy ale to czego sie boje to SMALL TALK SMALL TALK.,..... TO MNIE WYKANCZA ostatnio jechalem tramwajem i klientka zaczela rozmwiac z o[ca osoba o remoncie na drogach a skonczyla na markowych ciuchach u te przejscia byly bardzo plynne ja zmeczylem sie sluchajac a co do[iero gdyym mial mowic :idea: ja nie dosc ze mam ogrromna introwersje, fobie spoleczna to na dodatek mam BORDERLINE I hsp czyli high sensitive person i co robic sorry za bledy mam roblem z klawiatura [