Gry komputerowe

Tutaj porozmawiać możemy o naszych zainteresowaniach, bardziej lub mniej popularnych pasjach czy nawet... dziwactwach :)
Awatar użytkownika
Fyapowah
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Gry komputerowe

Post autor: Fyapowah »

Drim pisze: 24 sie 2023, 0:41 @Fyapowah
Sandbox nie musi być tzw. otwartym światem. Szufladkujemy względem interakcji z elementami gry, a nie kolejnością odwiedzania lokacji.

Gra w której remontujesz dom będzie np. sandboxem z zamkniętym światem. Otoczenie ograniczone do pojedynczego budynku i sklepu z art. budowlanymi ale możliwości interakcji jest multum... czy będę wymieniał pojedyncze spróchniałe deski za pomocą młota i łapki, czy zburzę całą strukturę koparką, albo wysadzę dynamitem lub zaleję betonem.

Dobry sandbox budowlany powinien przedstawiać interakcje pomiędzy każdym narzędziem budowlanym, a każdym materiałem budowlanym.

Teraz jak to przełożyć na język RPG? Może właśnie mnogością zadań z których gracz wybierze sobie tylko te interesujące dla siebie. Tak jak mówisz:
Fyapowah pisze: 23 sie 2023, 23:31 takie zagęszczenie treści wygląda sztucznie, typowo growo.
Sztucznie, typowo growo. Sandboxy stawiają właśnie głównie na rozgrywkę, a nie na narrację. Mój werdykt brzmi: BG3 to sRPG, nie dałem się przekonać, ale być może BG3 to sRPG niekompletny.
Moderzy naprawią!
To bezużyteczna definicja sandboxów. W ten sposób można każdego RPGa uznać za sandboxa.
Percy pisze: 24 sie 2023, 0:48 Dzięki za podzielenie się opinią. Sam w końcu wylądowałem w miejscu, z którego oryginalnie pytał Drim, czyli 'uprzejmie proszę o wytłumaczenie tego zjawiska', bo o ile gra wygląda na jak najbardziej udaną, to niespecjalnie rewolucyjną...
Mi się wydaje że to zasługa dobrej fabuły i dialogów, zwłaszcza w zadaniach pobocznych. Do tego pełny dubbing (również narrator czytający opisy) i przez pierwsze 2/3 gry (3 akt jest niedopracowany) każda rozmowa wygląda jakby była indywidualnie animowana, z unikalną gestykulacją i akcjami wykonywanymi przez NPC tylko na potrzeby danego dialogu, np. wskazywanie na jakiś obiekt, podnoszenie przedmiotu o którym NPC mówi. Do tego iluzja wyboru powoduje, że gracz się identyfikuje ze swoją postacią. No i bycie częścią serii Baldur's Gate pomaga w marketingu.
Drim pisze: 24 sie 2023, 9:34 To nie jest poprawność polityczna, to nie jest propaganda, to jest kierunek rozwoju gatunku RPG.
To nie jest rozwój tylko degeneracja. Chyba, że rozwój jak w przypadku nowotworu.
Drim pisze: 24 sie 2023, 9:34 Kiedy zajrzałem na RPGcodex min. ten aspekt rozgrywki uznałem za potencjalnie zbyt liberalny dla środowiska RPGowych nerdów. Boy, I was so wrong. Co chwilę prostowali nudeski githyanki albo screeny swoich żeńskich diablic z dużą... maczugą męską prostą. Scenka w której chłopcy uczą się "magii" w namiocie szybko zyskała status kultowej.
To ty chyba na jakiś inny RPGcodex zaglądałeś.
Drim pisze: 24 sie 2023, 9:34 Generalnie to WotC chce zaoferować bardziej inkluzywną ofertę graczom. Rasy świata fantasy są postrzegane przez twórców jako coś z czym mogą utożsamić się gracze, a gracze to coraz częściej mniejszość afrykańska, azjatycka, latynoska. RPG przestały być światem gdzie króluje archetyp rycerza paladyna z długim mieczem dobrze znany Europejczykom.
I tworzą zupełnie bezsensowne kombinacje ras/kolorów skóry na czym cierpi lore gry.
Drim pisze: 24 sie 2023, 9:34 Sawyer również narzekał min. na ten aspekt w swoich grach. Stworzyli bogaty świat, a gracze zazwyczaj wybierali rasę człowiek klasę wojownik. On nie rozumiał powodów które za tymi stały, być może chodziło o bonusy rasowe które akurat w PoE były źle rozdystrybuowane. Larian, jak obserwujemy, podołał zadaniu.
Sawyer nie ma pojęcia co ludzie wybierają. On szuka usprawiedliwienia żeby nie dopracowywać świata gry. Twierdził, że dodanie ścieżki Legionu w Fallout New Vegas było błędem bo prawie nikt jej nie wybiera i nie warto dodawać możliwości grania po stronie "tych złych" w grach. Statystyki osiągnięć na Steamie masakrują Sawyera, alternatywne ścieżki ukończyło niewiele więcej graczy niż ścieżkę Legionu. Przede wszystkim większość graczy nigdy nie ukończyła gry.
Drim pisze: 24 sie 2023, 9:34 Ja generalnie to czekam na dobry mroczny cRPG (nie sRPG) o rasizmie i silnych kobietach. Konwencja quasiTolkienowskiego świata nie nadaje się do prezentowania takiej tematyki, ale istnieją światy utrzymane w innej konwencji, w konwencji walki o prawa wyborcze, walki z niewolnictwem. Konkretnie Steampunk lub Dieselpunk na podstawie Epoki Wiktoriańskiej lub Pięknej Epoki.
A ja czekam na dobry RPG o ostatecznym rozwiązaniu kwestii gnomów, ich międzynarodowej gildii kupieckiej i ich wpływów w polityce, bankach i prasie.
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Awatar użytkownika
apohawk
Rozkręcony intro
Posty: 299
Rejestracja: 27 lis 2012, 18:35
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gry komputerowe

Post autor: apohawk »

Fyapowah pisze: 24 sie 2023, 10:56 A ja czekam na dobry RPG o ostatecznym rozwiązaniu kwestii gnomów, ich międzynarodowej gildii kupieckiej i ich wpływów w polityce, bankach i prasie.
:haha:
Może bym zagrał :)

Na gog.com dotarł Fallout 4 GOTY za 42PLN, więc teraz ogrywam fallout4. Wcześniej nie grałem. Przekonała mnie opinia o grze, że to nie fallout, ale aRPG i coś w tym jest. Fabuła średnio mnie interesuje w tej części, ale mogę postrzelać do zombiaków i mutantów ;) Bardzo lubiłem stare fallouty, ale w ciekawe aRPG też pogram.
No good deed goes unpunished.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2141
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Gry komputerowe

Post autor: Drim »

Fyapowah pisze: 24 sie 2023, 10:56 To bezużyteczna definicja sandboxów. W ten sposób można każdego RPGa uznać za sandboxa.
Ale to ma bardzo dużo sensu!

Dotychczas cRPG oceniano względem światotwórstwa, prowadzonej narracji i historii. Kwestie interakcji ze światem traktowano po macoszemu zazwyczaj udostępniając uproszczoną ścieżkę alternatywną. Gracze zgłaszali ten problem, ale to nikło w eterze. Przyszedł BG 3 i zredefiniował na nowo spojrzenie na RPG.
sRPG wraca do korzeni tabletopu. Uwypukla Gracza i jego wybory. Narracja i historia staje się drugorzędna.
Fyapowah pisze: 24 sie 2023, 10:56 To nie jest rozwój tylko degeneracja. Chyba, że rozwój jak w przypadku nowotworu.
Larian rzucił kością i wypadł krytyczny sukces. Rozpruli bank na wylot. Wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Teraz posypią się zamówienia na DLC. Będzie większy budżet na kolejną grę, co oznacza więcej dialogów, więcej unikalnych interakcji, lepszy kreator postaci i więcej DnD Porn.

WotC pewnie z wrażenia pomieszały się pronounsy, od teraz są She/It i pracują nad DnD 6.0.

Konkurencję znokautowało, zmiotło z planszy, można to nazywać dowolnie. Konkurencja nie istnieje.

Każdy deweloper marzy o zachorowaniu na tego rodzaju "nowotwór".
Fyapowah pisze: 24 sie 2023, 10:56 To ty chyba na jakiś inny RPGcodex zaglądałeś.
Na Sarevoka! Baldur's Gate 3 RELEASE THREAD ma 435 stron! RPGcodex GOTY!
Fyapowah pisze: 24 sie 2023, 10:56 I tworzą zupełnie bezsensowne kombinacje ras/kolorów skóry na czym cierpi lore gry.
Sandboxy nie są gatunkiem lore friendly.

---

Kończąc tą tyradę o ostatnim gwoździu do trumny cRPG chciałbym dodać, że mnie najbardziej do gustu przypadła opcja rozmowy ze zwierzętami (u barbarzyńcy). Mocno urozmaica grę i otwiera wcześniej niedostępne ścieżki. Kojarzy mi się z umiejętnością rozmowy z duchami zmarłych przeciwników z Arcanum. Barbarzyńca poza tą umiejętnością ma również wiele unikatowych interakcji i to jest główny powód dlaczego chciałbym dać BG3 szansę. Barbarzyńcy w RPG zazwyczaj są słabo zrobieni.
Kodeks barbarzyńcy zobowiązuje, przy okazji wyromansuję wszystko co nosi spódnicę, łącznie z główną złolką.
Fyapowah pisze: 24 sie 2023, 10:56 Sawyer nie ma pojęcia co ludzie wybierają. On szuka usprawiedliwienia żeby nie dopracowywać świata gry. Twierdził, że dodanie ścieżki Legionu w Fallout New Vegas było błędem bo prawie nikt jej nie wybiera i nie warto dodawać możliwości grania po stronie "tych złych" w grach. Statystyki osiągnięć na Steamie masakrują Sawyera, alternatywne ścieżki ukończyło niewiele więcej graczy niż ścieżkę Legionu. Przede wszystkim większość graczy nigdy nie ukończyła gry.
Ja nigdy nie ukończyłem FNV. Nie lubię FPS. FNV to zdecydowanie dobra pozycja, a przemawia za tym właśnie końcowe rozwidlenie głównego questa, nawet trochę sandboxowe, ale niektóre mechaniki są wycieńczające.
Na nowym komputerze zrobię wyjątek dla Cyberpunka.
Fyapowah pisze: 24 sie 2023, 10:56 A ja czekam na dobry RPG o ostatecznym rozwiązaniu kwestii gnomów, ich międzynarodowej gildii kupieckiej i ich wpływów w polityce, bankach i prasie.
Osadzenie gry w warunkach okupowanej Polski, np. Warszawy z Gettem, to ciekawy pomysł, ale nie wiem czy ciekawy pomysł na RPG. Narracja potencjalnie wzruszająca, mroczna, patetyczna i patologiczna. Samych questów i postaci na podstawie rzeczywistych historii można stworzyć wiele. Sam chętnie zagrałbym w taką grę.
Awatar użytkownika
Fyapowah
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Gry komputerowe

Post autor: Fyapowah »

Drim pisze: 24 sie 2023, 19:21 Dotychczas cRPG oceniano względem światotwórstwa, prowadzonej narracji i historii. Kwestie interakcji ze światem traktowano po macoszemu zazwyczaj udostępniając uproszczoną ścieżkę alternatywną. Gracze zgłaszali ten problem, ale to nikło w eterze. Przyszedł BG 3 i zredefiniował na nowo spojrzenie na RPG.
BG 3 oferuje najgorsze z obydwu światów. Nie dość, że wiarygodność świata skopana, to wybory i te słynne interakcje na kiju są iluzoryczne.
Drim pisze: 24 sie 2023, 19:21 Larian rzucił kością i wypadł krytyczny sukces. Rozpruli bank na wylot. Wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Teraz posypią się zamówienia na DLC. Będzie większy budżet na kolejną grę, co oznacza więcej dialogów, więcej unikalnych interakcji, lepszy kreator postaci i więcej DnD Porn.
Ludzie nie kupują BG 3 dla globo-homo i możliwości wybrania zaimków, tylko pomimo tego xD
Sukces BG 3 prędzej wynika z fabuły i jej filmowego przedstawienia, podobnie jak w wiedźminie 3.
Drim pisze: 24 sie 2023, 19:21 Na Sarevoka! Baldur's Gate 3 RELEASE THREAD ma 435 stron! RPGcodex GOTY!
Większość z tych postów to krytyka.
Drim pisze: Sandboxy nie są gatunkiem lore friendly.
BG 3 to nie sandbox.
I pełno na rynków sandboxów z dobrze zrobionym lore.
Drim pisze: Kończąc tą tyradę o ostatnim gwoździu do trumny cRPG chciałbym dodać, że mnie najbardziej do gustu przypadła opcja rozmowy ze zwierzętami (u barbarzyńcy). Mocno urozmaica grę i otwiera wcześniej niedostępne ścieżki. Kojarzy mi się z umiejętnością rozmowy z duchami zmarłych przeciwników z Arcanum. Barbarzyńca poza tą umiejętnością ma również wiele unikatowych interakcji i to jest główny powód dlaczego chciałbym dać BG3 szansę. Barbarzyńcy w RPG zazwyczaj są słabo zrobieni.
Kodeks barbarzyńcy zobowiązuje, przy okazji wyromansuję wszystko co nosi spódnicę, łącznie z główną złolką.
Każda klasa ma dostęp do rozmowy ze zwierzętami, wystarczy zwój z zaklęciem lub eliksir dający tę zdolność. Efekt utrzymuje się do następnego długiego odpoczynku, i przez większość czasu miałem tę zdolność aktywną. Nigdy się nie przydała, dała dostęp jedynie do kilku ukrytych dialogów. Nigdy nie oferowała alternatywnego zakończenia zadania niedostępnego bez tej umiejętności.
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2141
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Gry komputerowe

Post autor: Drim »

Fyapowah pisze: 24 sie 2023, 19:44 BG 3 oferuje najgorsze z obydwu światów. Nie dość, że wiarygodność świata skopana, to wybory i te słynne interakcje na kiju są iluzoryczne.
Czyli jednak sRPG niekompletny. Musze obejrzeć jakiegoś dobrego strima z tej gry.
Fyapowah pisze: 24 sie 2023, 19:44 Ludzie nie kupują BG 3 dla globo-homo i możliwości wybrania zaimków, tylko pomimo tego xD
Sukces BG 3 prędzej wynika z fabuły i jej filmowego przedstawienia, podobnie jak w wiedźminie 3.
BG3 miał świetną kampanię marketingową. Premierę w tym roku miał film DnD Honor Among Thieves (chwalony u nas na youtube, nie wiem jak za granicą). Potem był kontrolowany leak sceny seksu z niedźwiedziem. Ciekawe czy było coś jeszcze.
Liczba graczy rosła już przed premierą, o czym się nie mówi, pewnie była jakaś aktualizacja.

Poczta pantoflowa o kreatorze postaci również miała swój efekt.
Fyapowah pisze: 24 sie 2023, 19:44 Większość z tych postów to krytyka.
Być może tak jest. Ja przeczytałem wczoraj końcówkę wątku. Użytkownicy są rozczarowani zakończeniem, przeżywają kryzys w relacji z DnD, opisują niektóre questy, rozwiązania fabularne, ogólnie wykazują wyższość BG3 już nad Deadfire (wcześniej tylko nad PoE).
Nadal pojawiają się posty z zawartością erotyczną. Ktoś wrzuci instagrama cosplayerki. Ktoś wrzuci Shadowheart w bieliźnie. Ktoś ma rozkminy czy kleryk tego boga może brać udział w sesji BDSM.
Fyapowah pisze: 24 sie 2023, 19:44 BG 3 to nie sandbox.
I pełno na rynków sandboxów z dobrze zrobionym lore.
Pojedynczy sandbox z dobrze zrobionym lore, ok, ale ja miałem na myśli serię. Baldurs Gate jest serią. Drugim podobnym przypadkiem jest tylko Fallout, ale ta seria wyewoluowała w FPS, a nie sandboxy.
Dodatkowo, ciekawe rzeczy piszą na RPGcodex o lore Baldurs Gate She/It'postowanym przez WotC.
Fyapowah pisze: 24 sie 2023, 19:44 Każda klasa ma dostęp do rozmowy ze zwierzętami, wystarczy zwój z zaklęciem lub eliksir dający tę zdolność. Efekt utrzymuje się do następnego długiego odpoczynku, i przez większość czasu miałem tę zdolność aktywną. Nigdy się nie przydała, dała dostęp jedynie do kilku ukrytych dialogów. Nigdy nie oferowała alternatywnego zakończenia zadania niedostępnego bez tej umiejętności.
Tak się projektuje nowoczesne RPG. Kluczowe umiejętności nie mogą być zablokowane za czymś tak przestarzałym jak koncept klasy postaci. Pierwszym takim rozwiązaniem była trywialna miksturka siły. Zwykły mag mógł osiągnąć już siłę powyżej 18, wcześniej dostępną tylko dla wojowników. Nie wiem jak jest teraz, ale dobrze, że umiejętności zamyka się w zwojach i miksturach.
Awatar użytkownika
Fyapowah
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Gry komputerowe

Post autor: Fyapowah »

Drim pisze: 25 sie 2023, 9:41 ogólnie wykazują wyższość BG3 już nad Deadfire (wcześniej tylko nad PoE).
Nie wiem czy to jest duże osiągnięcie, ale mnie PoE szybko znudził więc mało w tę serię grałem. Pathfinder Kingmaker podobał mi się bardziej niż BG 3.
Drim pisze: 25 sie 2023, 9:41 Pojedynczy sandbox z dobrze zrobionym lore, ok, ale ja miałem na myśli serię. Baldurs Gate jest serią. Drugim podobnym przypadkiem jest tylko Fallout, ale ta seria wyewoluowała w FPS, a nie sandboxy.
Bycie FPS nie wyklucza bycia sandboxem. Równie dobrze mógłbym powiedzieć że BG 3 to gra izometryczna a nie sandbox.
Fallouty od Bethesdy są sandboxami, ale przeczą lore z poprzednich części.
Za to jest wiele serii sandboxów z dobrze zrobionym (w niektórych przypadkach do czasu) lore, z głowy:
Fallout 1, 2, New Vegas
BG 1 i 2
Pathfinder Kingmaker, Pathfinder Warth of the Righteous
Atom RPG, Atom RPG Trudograd
Underrail, Underrail Expedition, właśnie powstaje Underrail Infusion
Drim pisze: 25 sie 2023, 9:41 Tak się projektuje nowoczesne RPG. Kluczowe umiejętności nie mogą być zablokowane za czymś tak przestarzałym jak koncept klasy postaci. Pierwszym takim rozwiązaniem była trywialna miksturka siły. Zwykły mag mógł osiągnąć już siłę powyżej 18, wcześniej dostępną tylko dla wojowników. Nie wiem jak jest teraz, ale dobrze, że umiejętności zamyka się w zwojach i miksturach.
Tak się ogranicza regrywalność, prezentując całą zawartość gry przy pierwszym przejściu. Pomiędzy kluczowymi umiejętnościami powinno się wybierać, a nie mieć dostęp do wszystkich. Nie trzeba tego robić poprzez klasy postaci, ale można i tak, a można poprzez ograniczoną liczbę punktów umiejętności jak w Age of Decadence i do pewnego stopnia Fallout, albo wzajemne wykluczanie się pewnych rodzajów umiejętności jak w magia i technologia w Arcanum.
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Awatar użytkownika
apohawk
Rozkręcony intro
Posty: 299
Rejestracja: 27 lis 2012, 18:35
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gry komputerowe

Post autor: apohawk »

Fyapowah pisze: 25 sie 2023, 10:39 (...)
Tak się ogranicza regrywalność, prezentując całą zawartość gry przy pierwszym przejściu. Pomiędzy kluczowymi umiejętnościami powinno się wybierać, a nie mieć dostęp do wszystkich. Nie trzeba tego robić poprzez klasy postaci, ale można i tak, a można poprzez ograniczoną liczbę punktów umiejętności jak w Age of Decadence i do pewnego stopnia Fallout, albo wzajemne wykluczanie się pewnych rodzajów umiejętności jak w magia i technologia w Arcanum.
W pewnym momencie (konsole i masowość gier jako rozrywki) sprawiło, że większością stali się gracze, którze przechodzą grę raz. Ewentualnie jeszcze narzekają na takie ograniczenia. Więc "nie warto" robić mechanik i treści dla nielicznych, którzy zagrają kolejny raz, bo to koszty. Więc nie ma sensu grać kolejny raz, więc grających kolejny raz jest co raz mniej. Sprzężenie zwrotne dodatnie (aż do wytłumienia). :(
Na szczęście są jeszcze twórcy i gatunki, które się temu opierają. Tryby new game+ lub klony diablo, gdzie wprowadza się rywalizację z innymi graczami (nie koniecznie bezpośrednią - ligi, sezony).
No good deed goes unpunished.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2141
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Gry komputerowe

Post autor: Drim »

Fyapowah pisze: 25 sie 2023, 10:39 Nie wiem czy to jest duże osiągnięcie, ale mnie PoE szybko znudził więc mało w tę serię grałem. Pathfinder Kingmaker podobał mi się bardziej niż BG 3.
Dziwi mnie brak porównywania BG3 do WotR w temacie na RPGcodex. WotR to najnowszy duży cRPG który dobrze się sprzedał. Być może próba takiego zestawienia jest gdzieś w środku dyskusji, środek dyskusji pominąłem.
Fyapowah pisze: 25 sie 2023, 10:39 Bycie FPS nie wyklucza bycia sandboxem. Równie dobrze mógłbym powiedzieć że BG 3 to gra izometryczna a nie sandbox.
Tak, izometryczna. Dobrze pasujący tag, jednakże ja nie nazwałem FNV mianem FPP, a FPS. Wyszukiwanie interesujących nas tytułów wymaga pewnego zniuansowania.
Fyapowah pisze: 25 sie 2023, 10:39 Fallouty od Bethesdy są sandboxami, ale przeczą lore z poprzednich części.
Za to jest wiele serii sandboxów z dobrze zrobionym (w niektórych przypadkach do czasu) lore, z głowy:
Fallout 1, 2, New Vegas
Osobie która lubi sandboxy i chciała by zobaczyć czym jest sRPG z pewnością poleciłbym FNV. 1 i 2 nie, jako, że są to gry starsze, wyrastające z innych, bardziej narracyjnych założeń rozgrywki.
F1 dziś określiłbym jako grę adventure z mocnym aspektem rozwoju postaci. Krytyka F1 jako RPG mocno podkreślała aspekt narzucenia przez twórców roli Vault Dwellera. Cóż, F1 to niewiele poza rolą Vault Dwellera.

Fallout wydaje się serią najbardziej zbliżoną do serii Baldurs Gate. Wyrastają z tego samego wydawcy. Doświadczone licznymi przygodami prawnymi i licencyjnymi. Posiadają wiele odsłon, wiele spin offów, mnóstwo materiału źródłowego i twórców. Przerabiane na mniejszy (serial) i większy (film pełnometrażowy) ekran.
Różnica właściwie jest jedna, acz bliskoznaczna. BG żyje również dzięki skojarzeniom z materiałami DnD. Fallout ma rozbudowaną scenę moderską.
Fyapowah pisze: 25 sie 2023, 10:39 Tak się ogranicza regrywalność, prezentując całą zawartość gry przy pierwszym przejściu. Pomiędzy kluczowymi umiejętnościami powinno się wybierać, a nie mieć dostęp do wszystkich. Nie trzeba tego robić poprzez klasy postaci, ale można i tak, a można poprzez ograniczoną liczbę punktów umiejętności jak w Age of Decadence i do pewnego stopnia Fallout, albo wzajemne wykluczanie się pewnych rodzajów umiejętności jak w magia i technologia w Arcanum.
Dzyń. Dzyń. Dzyń.
Psssssssst.
Gulp. Gulp. Gulp.
Aaaaaaach.

Barman! Jeszcze jedną miksturkę ponownego rozdystrybuowania punktów umiejętności poproszę!

Regrywalność osiąga się poprzez zaprojektowanie gry w taki sposób aby była regrywalna. BG3 ze swym min. 40h nie wypada źle. Generalnie chodzi o zwartość i różnorodność rozgrywki. Chyba najlepszym przykładem, poza F1, będzie Rimworld.
Awatar użytkownika
Fyapowah
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Gry komputerowe

Post autor: Fyapowah »

Drim pisze: 25 sie 2023, 18:48Tak, izometryczna. Dobrze pasujący tag, jednakże ja nie nazwałem FNV mianem FPP, a FPS. Wyszukiwanie interesujących nas tytułów wymaga pewnego zniuansowania.
Jedyna informacja jaką niesie FPS, a nie niesie FFP, to system walki.
Więc mówienie, że FNV to nie RPG tylko FPS jest jak mówienie, że BG 3 to nie RPG tylko gra izometryczna z taktyczną walką turową. W obu przypadkach to się nie wyklucza.
Drim pisze: 25 sie 2023, 18:48 Krytyka F1 jako RPG mocno podkreślała aspekt narzucenia przez twórców roli Vault Dwellera. Cóż, F1 to niewiele poza rolą Vault Dwellera.
Każda gra RPG narzuca jakąś rolę. Nawet w Age of Decadence jest narzucona rolę mieszkańca pustkowi. A że możesz być praetorem czy innym najemnikiem to w Falloucie też możesz pracować dla różnych frakcji i różnie rozwijać postać. Żeby gra mogła mieć wątek główny i zakończenie musi narzucać jakiś wspólny początek i cel niezależnie od rozwoju postaci.
Drim pisze: 25 sie 2023, 18:48 Fallout wydaje się serią najbardziej zbliżoną do serii Baldurs Gate. Wyrastają z tego samego wydawcy. Doświadczone licznymi przygodami prawnymi i licencyjnymi. Posiadają wiele odsłon, wiele spin offów, mnóstwo materiału źródłowego i twórców. Przerabiane na mniejszy (serial) i większy (film pełnometrażowy) ekran.
Różnica właściwie jest jedna, acz bliskoznaczna. BG żyje również dzięki skojarzeniom z materiałami DnD. Fallout ma rozbudowaną scenę moderską.
Fallout i BG mają innych autorów. Autorzy Fallouta stworzyli Icewind Dale, który jest bardziej podobny do BG niż Fallout. Jest na tym samym silniku, w tym samym świecie i z tymi samymi mechanikami. Jest tylko bardziej nastawiony na walkę niż BG, ale jednocześnie BG jest bardziej nastawiony na walkę niż Fallout. Z tej trójki Fallout najmniej przypomina hack-and-slash i można go przejść nie walcząc w ogóle (choć trzeba zabijać poprzez hakowanie komputerów i uruchamianie autodestrukcji baz(y) wrogów).
Główne podobieństwo między Falloutem i BG polega na tym, że obydwie serie są kultowe, przetrwały ponad 20 lat i wiele współczesnych gier się nimi inspiruje albo wprost kopiuje z nich rozwiązania, ale te dwie serie mają zupełnie inne podejście do rozgrywki.
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2141
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Gry komputerowe

Post autor: Drim »

Fyapowah pisze: 27 sie 2023, 12:32 Jedyna informacja jaką niesie FPS, a nie niesie FFP, to system walki.
Więc mówienie, że FNV to nie RPG tylko FPS jest jak mówienie, że BG 3 to nie RPG tylko gra izometryczna z taktyczną walką turową. W obu przypadkach to się nie wyklucza.
Tak, klasyfikacja względem powyższego rozwiązania często jest podnoszona na forum RPGcodex. Realtime with pause vs turn based. Ergo BG3 to turn based sRPG.
Fyapowah pisze: 27 sie 2023, 12:32 Każda gra RPG narzuca jakąś rolę. Nawet w Age of Decadence jest narzucona rolę mieszkańca pustkowi. A że możesz być praetorem czy innym najemnikiem to w Falloucie też możesz pracować dla różnych frakcji i różnie rozwijać postać. Żeby gra mogła mieć wątek główny i zakończenie musi narzucać jakiś wspólny początek i cel niezależnie od rozwoju postaci.
Przeczy to głównym założeniom gier sandbox. Dążenie do rozgrywki open ended, brak narzucania graczowi ograniczeń, swoboda i elastyczność rozgrywki.
Generalnie chodzi o to, że w ttRPG masz swobodę stworzenia dowolnej postaci, nawet wykraczającej poza system podręcznika, z dowolnym pochodzeniem i celami. Cały renesans gier RPG może oczekiwać właśnie powrotu do korzeni RPG. Brak ograniczeń fabularnych, roli zbawcy ludzkości, kinematografii wszelakiej (rozumiem, że BG3 robi to dobrze).

Na RPGcodex ktoś wymyślał dla siebie postać łowcy dzikusa z puszczy którego przerażają miasta i ludzie mieszkający w miastach. Gracze zdają się czerpać radość z wymyślania i odgrywania podobnych postaci. Ja widzę ich przyszłość w jasnych barwach. ChatGPT świetnie sprawdziłby się w RPG przy pisaniu dialogów, a być może dialogi generowałby nawet w trakcie rozgrywki. Wystarczy mu zainstalować jakąś klimatyczną quasiTolkienowską nakładkę.

Image

Fallout i swoboda rozgrywki. Acha, deweloperzy postawili jeszcze drugą bombę. Zegar tyka, a wirtualny mistrz gry jest nieubłagany.
Fallout to perła w oborniku gier RPG. Chyba sobie zagram po raz kolejny.
Fyapowah pisze: 27 sie 2023, 12:32 Fallout i BG mają innych autorów. Autorzy Fallouta stworzyli Icewind Dale, który jest bardziej podobny do BG niż Fallout. Jest na tym samym silniku, w tym samym świecie i z tymi samymi mechanikami. Jest tylko bardziej nastawiony na walkę niż BG, ale jednocześnie BG jest bardziej nastawiony na walkę niż Fallout. Z tej trójki Fallout najmniej przypomina hack-and-slash i można go przejść nie walcząc w ogóle (choć trzeba zabijać poprzez hakowanie komputerów i uruchamianie autodestrukcji baz(y) wrogów).
Główne podobieństwo między Falloutem i BG polega na tym, że obydwie serie są kultowe, przetrwały ponad 20 lat i wiele współczesnych gier się nimi inspiruje albo wprost kopiuje z nich rozwiązania, ale te dwie serie mają zupełnie inne podejście do rozgrywki.
Trudno, żeby seria gier powstających na przestrzeni 25 lat miała tych samych autorów. Nie idę w absurdy rodzaju: Baldurs Gate miał dodatki, a Fallout nie, więc nie można porównywać. Obie franczyzy mają bardzo wiele podobieństw.
Awatar użytkownika
apohawk
Rozkręcony intro
Posty: 299
Rejestracja: 27 lis 2012, 18:35
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gry komputerowe

Post autor: apohawk »

RPG, gdzie tworzysz sobie postać, grasz nią, jak chcesz i nie masz być zbawcą świata lub innym mścicielem, to chyba w MMORPG i to tych bardziej sandboksowych właśnie. W single player to np. Elder Scrolls pozwala tak zagrać, czyli olać wątek zbawcy świata i np. rozwijać się w gildii magów, aż się człowiekowi znudzi ;)
No good deed goes unpunished.
Awatar użytkownika
Fyapowah
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Gry komputerowe

Post autor: Fyapowah »

Nowy dodatek do Underrail w listopadzie

Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2141
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Gry komputerowe

Post autor: Drim »

Dobra, skuszony rekomendacją od @Fyapowah w końcu kupiłem Underrail. Gra jest obecnie na GoG za 22zł. Na razie bez DLC, ale przy zakupie DLC bywam ostrożny, więc poczekam z ewentualnym zakupem. Gra działa na moim low end zalanym wodą z miseczki dla kota laptopie.

Podbijanie świata w Hoi3 poczeka. Nie mogłem ogarnąć handlu i tak.
Awatar użytkownika
Fyapowah
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Gry komputerowe

Post autor: Fyapowah »

Zaczynamy

Image
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2681
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gry komputerowe

Post autor: Coldman »

Wróciłem po latach do BF V super się gra
ODPOWIEDZ