Polski Portal Introwertyków

Widzę w tym dziale wszelakiej maści pasje, hobby, zainteresowania, ale nie znalazłem kogoś, kto kolekcjonowałby autografy.
Obecnie trochę stonowałem, ale kiedyś to była naprawdę wielka frajda otrzymać podpis od znanej osoby.

Moja galeria znajduje się pod linkiem:
http://bartek-wojcik.cba.pl/

Zainteresowanych zapraszam do dyskusji.

Naprawdę imponująca galeria! Od jak dawna się tym zajmujesz?

LOL
Człowieku jesteś wielki
Fantastyczna kolekcja, zazdroszczę Ci

Manala pisze:Naprawdę imponująca galeria! Od jak dawna się tym zajmujesz?

Dziękuję.
Zaczęło się od wysyłania listów ok. 2003 roku.

o kurczę !! Dużo tego ! Jak byłam małą dziewczynką to miałam taki okres,że zbierałam autografy. Najcenniejszy autograf jaki jest w moim domu to podpis złożony przez Czesława Niemena. P.S Jak zdobyłeś autograf Lany del Rey ?

Masz plusa za komuchów.

Haze pisze:P.S Jak zdobyłeś autograf Lany del Rey ?

Strzelam: Okęcie gdy przesiadała się z samolotu do autka. Normalnie przez bramkę nr 2 nie chowając się za parasolem ani niczym. Ogólnie Okęcie jest chyba dobrym miejscem na taką aktywność, polowanie na autografy, ja ostatnio nawet Tadle z Kretem widziałem (oni parą bodajże są).


Dalajlama to chyba perełka tej kolekcji, nie licząc oczywiście komuchów.

A to nie wystarczy wysłać listu do asystenta takiej znanej osobistości z prośbą o podpis? Zakładam, że tak to się odbywa w większości przypadków? Jeśli nie, i rzeczywiście polowałeś na te podpisy osobiście, to ło japierdziu. Zbieram żuchwę z podłogi.

Drimlajner pisze:

Haze pisze:P.S Jak zdobyłeś autograf Lany del Rey ?

Strzelam: Okęcie gdy przesiadała się z samolotu do autka. Normalnie przez bramkę nr 2 nie chowając się za parasolem ani niczym. Ogólnie Okęcie jest chyba dobrym miejscem na taką aktywność, polowanie na autografy, ja ostatnio nawet Tadle z Kretem widziałem (oni parą bodajże są).


Dalajlama to chyba perełka tej kolekcji, nie licząc oczywiście komuchów.

Okęcie jest rzeczywiście dobrym miejscem na polowanie, ale akurat Lanę przyłapałem w warszawskim Bristolu przed koncertem "Polacy z werwą".
Dalajlama również osobiście podczas spotkania noblistów, także w Bristolu.

highwind pisze:A to nie wystarczy wysłać listu do asystenta takiej znanej osobistości z prośbą o podpis? Zakładam, że tak to się odbywa w większości przypadków? Jeśli nie, i rzeczywiście polowałeś na te podpisy osobiście, to ło japierdziu. Zbieram żuchwę z podłogi.

Tak na oko, to połowa z tych autografów jest zdobyta osobiście.
Nie do wszystkich znanych osób można wysłać list, więc czasami trzeba się po niego pofatygować samemu :wink:

Ja wypracowałem swój własny podpis. Żadna parafka, to są wielkie piękne kulfony i zawijasy. Chętnie sprzedam.