Polski Portal Introwertyków

" Powtórnie narodzony" piękna książka, film nie jest gorszy. temat ciężki, bo o wojnie w Sarajewie, ale polecam każdemu.

"Kombi. Słodkiego miłego życia - prawdziwa historia" - sam tytuł może wskazywać na historię piosenki, ale jest to historia nie tylko utworów czy zespołu. To historia życia człowieka za komuny, obciążonego nieuleczalną chorobą żony. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć o życiu "wtedy" - zespół jadąc na koncerty na zachód dostawał listę od przyjaciół co kupić albo co wywieźć. W ten sposób do Polski przywożono jedzenie, ubrania, sprzęt grający a nawet... lodówki. Z Polski wywożono ulotki Solidarności czy listy do rodziny. Wyobrażacie też sobie zostać uwięzionym przez mafię? Tak, to wszystko przydarzyło się Kombi. Jeśli ktoś choć trochę się interesuje polską muzyką czy PRLem to szczerze polecam.

Karl Ove Knausgård
"Moja walka"
Genialna książka. Serdecznie polecam. Narratorem jest autor, Karl Ove. Niby zwyczajnie postanawia opisywać swoje życie, relacje z ludźmi, różne większe i mniejsze wydarzenia, szkołę, ale robi to w najbardziej szczery sposób jaki można sobie wyobrazić. Wprost opisuje swoje uczucia, myśli. Gdy książka została wydana, podobno wiele osób się za to na niego obraziło. Na pewno znajomi musieli się mocno zszokować, bo Karl jest człowiekiem, który niewiele mówi, nie wiadomo co myśli, natomiast wydał książkę, w której znajduje się ogrom różnych refleksji, opinii. Moim zdaniem jest też introwertyczny, więc myślę, że tym bardziej powinna się wam spodobać

"Koniec warty" Stephen King. Zakończenie trylogii z detektywem Billem Hodgesem. Trzeba przeczytać na początku "Pana Mercedesa", potem "Znalezione nie kradzione" i wtedy tę część.

Sztuczki survivalowe - Pawła Frankowskiego i Witolda Rajcherta Tytuł mówi sam za siebie.

www.1939.com.pl - Marcina Ciszewskiego Jest to ciekawe przedstawienie wizji tego, co by się stało, jeżeli udałoby się przenieść batalion NATO do czasów drugiej wojny światowej w celu walki z armią Niemiecką na ziemiach Polskich.

Perfekcyjna niedoskonałość - Jacka Dukaja Wizja świata, w którym ludzkość osiągnęła już taki poziom, że nasza świadomość może funkcjonować poza ciałem. Podróżujemy po tym świecie razem z bohaterem, który przeniósł się w czasie z 21 do 29 wieku.

Trzech panów w łódce nie licząc psa - książkę wyłowiłem w koszu podczas akcji utylizowania zbędnej makulatury. Pozycja prezentuje typowy angielski, dżentelmeński humor, czasem nawet ironiczny. W tle Tamiza, motyw podróżniczy - jako wakacyjna lektura może się sprawdzić idealne.


http://lubimyczytac.pl/ksiazka/27645/tr ... liczac-psa

Kilka postów temu pisałem tu o "Archiwum Burzowego Światła". Właśnie po około roku przeczytałem tę pozycję po raz drugi. I czuję że była jeszcze lepsza niż a pierwszym razem. Ilość smaczków, delikatnych sugestii, podpowiedzi ku temu jak potoczy się fabuła, które ominąłem za pierwszym razem mnie zachwyciła. Kocham! I rzecz jasna - polecam.

"Krótka historia niczego. Kryminał filozoficzny" Jima Holta. Fascynująca i mózgostymulująca książka. Autor opisuje różne, nawet najbardziej absurdalne teorie o pochodzeniu świata, ale zabiera się też za inne trudne pytania. Wszystko z perspektywy nauki, filozofii i religii. Najlepsze są opisy spotkań ze znanymi naukowcami, bo poza ich osiągnięciami i poglądami oddał też to jakimi są ludźmi, więc jest sporo zabawnych anegdotek przy których można odpocząć od tych szalonych teorii. A potem powrócić do nich z podwójną przyjemnością i zacząć kwestionować wszystko, w co się do tej pory wierzyło.

Ayn Rand "Atlas zbuntowany" - biblia wolnościowców.

Ostatnio czytałem kilka dobrych książek, ale szczerze mogę polecić Wam 2 autorstwa Philipa K. Dicka: "Wyznanie łgarza" i "Ubik" znane, więc pewnie wielu z was mogło się na nie już natknąć, ale być może są wśród nas tacy, którzy ich nie czytali.

Na wakacje z reguły wybieram lżejsze książki i tak oto w moje ręce wpadł Piknik z Einsteinem. Krótkie rozdziały o naukowych ciekawostkach, poczynając od planet czy ewolucji, a kończąc na sprężynie wszechświata. Podoba mi się to jak lekko się ją czyta, z ogromnym zainteresowaniem oraz bez opcji, że jakieś naukowe ciekawostki zanudzą nas na śmierć, bo pisana jest w całkiem zabawny sposób. Niektóre zagadnienia są czasem ledwo co poruszane, ale to tylko motywuje by samodzielnie poszerzyć swoją wiedzę. Żadne to dzieło literackie, ale nada się idealnie na plażę czy do autobusu

David Rock - "Twój mózg w działaniu"
Napisana w formie sztuki teatralnej pokazuje jak działa mózg i jak skutecznie zorganizować sobie czas i pracę. Idealna dla roztrzepańców komputerowych jak ja

Już kilka razy tutaj wspominany "Ubik" oraz "Córka łupieżcy" Dukaja.
Co do "Ubika" - to było coś, nie przeczę, ale spodziewałam się minimalnie więcej z racji peanów na jego cześć. Świetne zakończenie.

Zaś Dukaj po prostu maluje słowem. Chociaż momentami miałam wrażenie, że jestem do tej książki odrobinę za głupia, tyle fizyki i skomplikowanych pojęć. Niemniej autor zdecydowanie zachęcił do wypożyczenia "Lodu", czyli chyba najpopularniejszej książki.

Przed nimi zrobiłam jeszcze podejście do "Narrenturm" mistrza Sapkowskiego, ale odłożyłam po setnej stronie. Sienkiewicz był moim zdaniem lepszy w tego typu klimatach.

Aktualnie: "W poszukiwaniu straconego czasu" Prousta. Będzie miodzio, po kilkunastu stronach czuję, że się polubimy. (:

Ja polecam "Diunę" Franka Herberta. Jest wspaniały świat, są Fremeni ze swoją kulturą, jest akcja, jest sporo cytatów. Tak jak mam kiepską wyobraźnię, tak Herbert potrafił nawet do mnie przemówić w opisach miejsc i krajobrazów. Dalsze części jakoś nie przypadły mi do gustu, ale pierwsza jest świetna.

Hydro pisze:Trzech panów w łódce nie licząc psa - książkę wyłowiłem w koszu podczas akcji utylizowania zbędnej makulatury. Pozycja prezentuje typowy angielski, dżentelmeński humor, czasem nawet ironiczny. W tle Tamiza, motyw podróżniczy - jako wakacyjna lektura może się sprawdzić idealne.

Wyborne! Ironia i absurd ściele się tam gęsto. Dzięki za polecenie bracie, już mam wypożyczoną kolejną z serii, tym razem "Trzej panowie na rowerach".