Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
- Saladin
- Ekstrawertyk
- Posty: 304
- Rejestracja: 10 lut 2014, 23:29
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 7w8
- MBTI: ENFP
- Lokalizacja: Poznań
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Jak na typowego introna przystało- objawia się to u mnie mocnym zmęczeniem- mój organizm wyłącza po kolei niepotrzebne funkcje, np. już nie słucham co się do mnie mówi i myślę o tym, jak fajnie będzie pobyć w samotności.
^ lifer- mam podobnie. Tyle że u mnie cały dział ('aż' 5 osób ze mną) mieści się w jednym niezbyt dużym pokoju. Codziennie jestem świadkiem rozmów o tematach na których się nie znam i często siedzę w słuchawkach. Staram się to trochę zmienić, inicjując samemu rozmowy- i jak na razie wszystko idzie w dobrym kierunku
^ lifer- mam podobnie. Tyle że u mnie cały dział ('aż' 5 osób ze mną) mieści się w jednym niezbyt dużym pokoju. Codziennie jestem świadkiem rozmów o tematach na których się nie znam i często siedzę w słuchawkach. Staram się to trochę zmienić, inicjując samemu rozmowy- i jak na razie wszystko idzie w dobrym kierunku
"The worst lies, are the lies you tell to yourself."
"Don't be sorry. Be better."
Mój kanał na youtubie: https://www.youtube.com/channel/UCBstmW ... LTis8vE-hA
"Don't be sorry. Be better."
Mój kanał na youtubie: https://www.youtube.com/channel/UCBstmW ... LTis8vE-hA
- wazz
- Stały bywalec
- Posty: 208
- Rejestracja: 27 lip 2016, 0:52
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- Lokalizacja: Kraków
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Też odczuwam psychiczne i fizyczne zmęczenie. Po zbyt długim czasie zazwyczaj wyłączam się z rozmów i trzymam się na uboczu ku zdziwieniu znajomych.
“Never underestimate the power of stupid people in large groups.” G.C.
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
po jakimś dłuższym okresie nazbyt towarzyskim, a przy tym również niezwykle stresującym, czuję ogromne zmęczenie. To trochę tak jakbym miała za sobą długą podróż i teraz muszę ją odespać i potem spędzić trochę czasu w samotności, odcięta od świata.
~ minęło wiele miesięcy, ale mnie nic nie minęło
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
"Ten świat nie jest dla mnie. Nienawidzę ludzi. Są puści i obrzydliwi. Chce być sama w domu."
Wpis z mojego telefonu z okresu, kiedy mam za mało czasu dla siebie, a zbyt dużo przebywam z innymi. Potem jak odpocznę, wracam do normy.
Wpis z mojego telefonu z okresu, kiedy mam za mało czasu dla siebie, a zbyt dużo przebywam z innymi. Potem jak odpocznę, wracam do normy.
-
- Introrodek
- Posty: 10
- Rejestracja: 03 paź 2016, 17:53
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Czuję psychiczne zmęczenie po kilku godzinnym przebywaniu w towarzystwie wielu osób. Wyłączam się z rozmów, a moje myśli dryfują w różne kierunki. Muszę później pobyć przynajmniej parę chwil sam, żeby wróciła mi energia.
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Nie popiszę się niczym mówiąc, że po całym dniu wśród ludzi potrzebuję posiedzieć samemu przez kilka godzin. Z tego, co tutaj przeczytałem, ma tak większość z Was. Często zdarzało się jednak, że tego czasu dla siebie było mało albo wcale i po takim maratonie, nawet wśród dobrych znajomych czy przyjaciół, samopoczucie spadało mi na samo dno i siedziało tam cwane do momentu, aż w końcu nie ogarnąłem, że trzeba się o nie lepiej zatroszczyć
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
W zeszłym roku raz w tygodniu od 6:30 do 20:30 byłem poza domem w szkole i dodatkowej szkole. I zawsze pod koniec i już po zajęciach bolała mnie głowa. Tak, że skupienie się na czymś było już baardzo trudne. I tu już żadne siedzenie w samotności nie pomoga, jednynie sen.
- nudny introwertyk
- Intro-wyjadacz
- Posty: 384
- Rejestracja: 28 kwie 2015, 7:19
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: ENFP
- Lokalizacja: Poznań
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Przy tak intensywnym dniu mogło to być po prostu przemęczenie, nie wyobrażam sobie 14 godzin na nogach
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Jeśli np. wychodzę z przyjaciółmi na cały dzień, to pod koniec dnia najzwyczajniej w świecie czuje się zmęczony. I to nie ma znaczenia gdzie idziemy, czy jak dużo chodzimy, a jak długo siedzimy. Pod koniec dnia zawsze czuje się zmęczony.
-
- Wtajemniczony
- Posty: 8
- Rejestracja: 12 paź 2016, 20:20
- Płeć: kobieta
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Ja mam tak, że po kilku godzinach spędzonych w grupie, potrzebuję pewnego czasu na odpoczynek w samotności. Czasem czuję przesyt nawet, gdy spędzam czas z najbliższymi przyjaciółmi, po prostu mój organizm domaga się ok. 1-2 godz tylko dla siebie dziennie. Ogólnie, nie mam wielkiego problemu z interakcjami spolecznymi, jednak nie w nadmiarze, bo nadmiar mnie męczy
- Mel
- Introwertyk
- Posty: 124
- Rejestracja: 10 lis 2013, 23:17
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Tak jak wszyscy- zmęczeniem. Za długie przebywanie z ludźmi, bez względu na cel spotkania skutkuje zmęczeniem i potrzebą izolacji na jakiś czas. Wtedy budzi się potrzeba świętego spokoju...
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Oryginalnością nie zabłysnę. Po zbyt długim czasie w gronie tych samych osób lub też osoby muszę odpocząć, naładować baterie w samotności. Najgorzej jak znajomi nie potrafią zrozumieć, że zbyt częste kontakty nie działają na mnie najlepiej.
- Alice
- Introwertyk
- Posty: 82
- Rejestracja: 30 lis 2016, 21:10
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4w5
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Na większych imprezach pod koniec zwykle się wyłączam, ale udaje mi się to zrzucić na alkohol albo ogóle zmęczenie, długi dzień itd.
Ale bywa też tak, że przy bardzo długim przebywaniu w większej grupie zaczynam się denerwować. A najgorzej jest jak spędzam zbyt dużo czasu z jednym ekstra, wtedy irytuje mnie wszystko co mówi i jestem strasznie zdenerwowana. Jedynym wyjściem jest uciąć kontakt na parę dni, ale nie zawsze druga osoba potrafi to zrozumieć..
Ale bywa też tak, że przy bardzo długim przebywaniu w większej grupie zaczynam się denerwować. A najgorzej jest jak spędzam zbyt dużo czasu z jednym ekstra, wtedy irytuje mnie wszystko co mówi i jestem strasznie zdenerwowana. Jedynym wyjściem jest uciąć kontakt na parę dni, ale nie zawsze druga osoba potrafi to zrozumieć..
"Zapytasz ją, gdzie jest sens
Wśród szarych dni szarego przemijania
Ona - Alicja to wie
Szczęśliwa jest, choć żyje całkiem sama.."
Wśród szarych dni szarego przemijania
Ona - Alicja to wie
Szczęśliwa jest, choć żyje całkiem sama.."
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Mi się wydaje - im bardziej jesteś świadom kim jesteś i wiesz, że w życiu musisz sobie z tym radzić - to bardziej potrafisz się 'uodpornić' na różne wyjścia, spotkania (np. ja się wyłączam i jestem na trybie 'czuwania')*. Z upływem czasu wypracowujesz w sobie takie mechanizmy, które pozwalają przetrwać. A gdy my rozwodzimy się, że musimy wyjść i psioczymy... to na samym starcie mamy spadek energii.
*Ale fakt, z czasem promieniowanie daje w kość i muszę się odizolować. Zauważyłem, że jeżeli dam sobie np. 3 dni w interakcji z innymi (nawet rozmowa przez neta), to później 3 dni dochodzę do siebie.
*Ale fakt, z czasem promieniowanie daje w kość i muszę się odizolować. Zauważyłem, że jeżeli dam sobie np. 3 dni w interakcji z innymi (nawet rozmowa przez neta), to później 3 dni dochodzę do siebie.
Re: Za długo wśród ludzi - jak reagujecie?
Ja mogę przebywać wśród ludzi pod warunkiem, że nie wchodzę z nimi w żadną interakcję. Jeżeli tak, to bardzo szybko się 'męczę', nie wiem, co powiedzieć i czekam, aż będę mogła się oddalić do swojego pokoju, i tam, skoncentrowana na swoim umyślę regeneruje wszystkie swoje siły.
Intro między sobą się różnią i ten próg może się wahać u niektórych. Mnie męczy już godzina, a są osoby, które mogą kilka dni tak wytrzymać i dopiero potem się oddalają.
Intro między sobą się różnią i ten próg może się wahać u niektórych. Mnie męczy już godzina, a są osoby, które mogą kilka dni tak wytrzymać i dopiero potem się oddalają.