Eee, glany to się nosi jak się chce i lubi, a nie tak.iksigrekzet pisze:Miałem nie kupować i nie nosić glanów, ale...Inno pisze: Glany to chyba mój fetysz. Kiedy zauważę, że ktoś ma na sobie glany, to od razu ta osoba wydaje mi się atrakcyjniejsza. ;>
styl, atrakcyjność fizyczna
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Ale on właśnie zechciał i polubił. Nie marudź.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Właściwie to masz rację, w końcu to XYZ. Marudź. XD
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
- Kaziol
- Introwertyk
- Posty: 97
- Rejestracja: 12 paź 2007, 15:57
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w5
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: Wrocław
Lubie niknąć w tłumie, a najbardziej lubie chodzić w dresie, ale jakimś porządnym, a nie ortalionie. Najlepiej Adidas albo Reebok, kolor obowiązkowo czarny, lub czarny z niewielką domieszką jakiegoś innego. Raz, że wygodnie, a dwa, że się nikt nie czepia bo sie boi. Lubie jak się nikt nie dopierdziela, po to sobie trenuje na siłce zresztą. Poza tym lecze kompleksy tym. Zawsze mam wredną mine i w ten sposób mam święty introwertycki spokój z innymi ludzmi tak wiem, jestem gupi. Pozdrawiam załoge
Nie zwracaj uwagi na moje posty, nabijam do 100
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
Jeśli o mnie chodzi, to bardzo lubię dbać o swój wygląd. Ciuchy zawsze dopasowuję tak, by strój komponował się zarówno pod względem kolorów, jak i dodatków.Moje ciuchy są raczej zwyczajne, ale często lubię się ubierać tak, żeby troszkę się wyróżniać. Co do wyglądu fizycznego, to myślę, że jestem całkiem przeciętna, jednak jestem z niego dość zadowolona. Mogłabym co prawda być wyższa, ale nie jest źle. Kiedyś jednak uważałam się paskudę i to w dodatku grubą (!) No, to by było na tyle :wink:
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
Średnio mnie obchodzi, czy jestem atrakcyjny (w sensie fizycznym) dla kogoś czy nie. Ludzie nie uciekają ode mnie z krzykiem "brzydal" i to mi wystarcza.
Co do stroju, to lubię brązy, kolory stonowane. Jestem fanem koszul i wszystkiego co z kołnierzykiem. Jakoś tak pasują one do mojego stylu.
Krzykliwe stroje, marynarki w pasy, koszule w kraty bijące po oczach czerwienią i zielenią, jakoś zawsze kojarzyły mi się z ekstra....
Co do stroju, to lubię brązy, kolory stonowane. Jestem fanem koszul i wszystkiego co z kołnierzykiem. Jakoś tak pasują one do mojego stylu.
Krzykliwe stroje, marynarki w pasy, koszule w kraty bijące po oczach czerwienią i zielenią, jakoś zawsze kojarzyły mi się z ekstra....
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
Lubię sukienki,zwlaszcza dlugie romantyczne. Kolory roznorodne ; jasniejsze,ciemniejsze. :wink:
Ogolnie nie lubie szokowač ludzi wyglądem,więc z daleka w tlumie raczej jestem niezauwazalna. Ješli jednak ktoš lubi romantyczne dziewczyny,od razu mnie zauwazy.
Ogolnie nie lubie szokowač ludzi wyglądem,więc z daleka w tlumie raczej jestem niezauwazalna. Ješli jednak ktoš lubi romantyczne dziewczyny,od razu mnie zauwazy.
- hlidskjalf
- Introwertyk
- Posty: 69
- Rejestracja: 23 maja 2010, 13:29
- Płeć: nieokreślona
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
Cóż... nie ma co się czarować... Jestem wysokim, szczupłym, niebieskookim ciemnym blondynem...
Ale przejdźmy do rzeczy Podobnie jak Pio:
Ale przejdźmy do rzeczy Podobnie jak Pio:
Nie widzę potrzeby wyróżniać się poprzez wygląd, strój z tłumu. Wolę błyszczeć elokwencją i erudycją. Raczej śmieszą mnie osoby mające na sobie całą masę dziwnych dodatków rzucających się od razu w oczy. Stąd u mnie zwyczajne czarne dżinsy, do tego t-shirt bez żadnych nadruków - zazwyczaj czarny albo szary. Od czasu do czasy pokuszę się o założenie koszuli w kratkę, choć taką, która przypadła by mi do gustu jest niezwykle ciężko znaleźć. Noszę długie włosy, które przysporzyły mi nieraz problemów, mimo że z metalami i wszelkimi pokrewnymi subkulturami mam nie wiele wspólnego.Pio pisze:(...) Średnio mnie obchodzi, czy jestem atrakcyjny (w sensie fizycznym) dla kogoś czy nie. Ludzie nie uciekają ode mnie z krzykiem "brzydal" i to mi wystarcza. (...)
~hlidskjalf
"Chór Starców:
Rób coś, ruszaj się, myśl.
On sobie leży, a czas leci.
Mów coś, rób coś.
posuwaj akcję,
w uchu chociaż dłub!”
T. Różewicz - "Kartoteka"
"Chór Starców:
Rób coś, ruszaj się, myśl.
On sobie leży, a czas leci.
Mów coś, rób coś.
posuwaj akcję,
w uchu chociaż dłub!”
T. Różewicz - "Kartoteka"
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
Niektórym to wyróżnianie się przychodzi ot tak, przy okazjihlidskjalf pisze: Nie widzę potrzeby wyróżniać się poprzez wygląd, (...) Noszę długie włosy, które przysporzyły mi nieraz problemów
- hlidskjalf
- Introwertyk
- Posty: 69
- Rejestracja: 23 maja 2010, 13:29
- Płeć: nieokreślona
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
Długie włosy noszę tylko ze względu na to, że w krótkich wyglądam dość komicznie
Poza tym to właściwie lubię długie kłaki.
Poza tym to właściwie lubię długie kłaki.
~hlidskjalf
"Chór Starców:
Rób coś, ruszaj się, myśl.
On sobie leży, a czas leci.
Mów coś, rób coś.
posuwaj akcję,
w uchu chociaż dłub!”
T. Różewicz - "Kartoteka"
"Chór Starców:
Rób coś, ruszaj się, myśl.
On sobie leży, a czas leci.
Mów coś, rób coś.
posuwaj akcję,
w uchu chociaż dłub!”
T. Różewicz - "Kartoteka"
- Marcin
- Intronek
- Posty: 33
- Rejestracja: 13 maja 2010, 3:00
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Poznań i okolice
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
Kiedyś stosowałem głównie "czarno-białe" kolory - czarny, brąz, itp. Później siostra mnie zreformowała i od tego czasu ubieram się trochę odważniej - pojawiły się fiolet, żółty czy niebieski w różnych odcieniach. Nie stosuję zieleni, pomarańczy i innych, oczojebnych kolorów. Spodnie to zawsze dżinsy - ciemne czy jasne - zawsze odcień niebieskiego (nie czarne ani białe). Buty przez cały rok te same - brązowe "najkacze". Lubię koszulki polo z kołnierzykiem, bo mam długą szyję i takie cienkie sweterki. Lubię też koszule, głównie z krótkim rękawkiem, Nie stosuję żadnych dodatków, chociaż myślę czasem nad kupnem zegarka. To jak się ubieram ma dla mnie duże znaczenie - w końcu trzeba znaleźć tę żonę Myślę, że trochę się wyróżniam - niewielu facetów nosi bardziej kolorowe ciuchy, chociaż to się zmienia.
Moja atrakcyjność fizyczna ma dla mnie spore znaczenie - ostatnio trochę przytyłem, chociaż (póki co) jest to dobre, bo byłem za szczupły. Wolałbym jednak dodatkową masę zamienić na mięśnie, ale kompletnie nie mogę się zabrać za ćwiczenia. Boję się, że będę dalej tył i to już nie będzie fajne.
Co do introwertyzmu i poczucia atrakcyjności to nie ma to dla mnie chyba większego znaczenia.
Moja atrakcyjność fizyczna ma dla mnie spore znaczenie - ostatnio trochę przytyłem, chociaż (póki co) jest to dobre, bo byłem za szczupły. Wolałbym jednak dodatkową masę zamienić na mięśnie, ale kompletnie nie mogę się zabrać za ćwiczenia. Boję się, że będę dalej tył i to już nie będzie fajne.
Co do introwertyzmu i poczucia atrakcyjności to nie ma to dla mnie chyba większego znaczenia.
"rain makes everything better"
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
ja preferuje tylko i wylacznie odziez croppa
nic bajeranckiego szpanerskiego,cenie skromnosc co powyzsza marka mi zapewnia
co do fizycznosci nic sobie nie mam do zarzucenia,chłop jak dąb
Marcin - w takim razie zapraszam na animal.pak
nic bajeranckiego szpanerskiego,cenie skromnosc co powyzsza marka mi zapewnia
co do fizycznosci nic sobie nie mam do zarzucenia,chłop jak dąb
Marcin - w takim razie zapraszam na animal.pak
- Piorun23
- Intro-wyjadacz
- Posty: 369
- Rejestracja: 28 sty 2010, 12:01
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: z ciemnego boru
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
Kojarzycie Stalkerów? Mniej więcej takiJaki macie styl ubierania się?
Jeśli to jest zielone lub czarne, raczej szerokie i ma masę kieszeni, jest praktyczne i bardzo wytrzymałe, to jest OK.
Jeśli jest złachane, wyblakłe, podrapane i powycierane - i co z tego, dopóki się dobrze trzyma i jest wygodne
Do tego czapka z daszkiem, sweter, plecak (też zielony) i glany lub trekingi
A co mnie obchodzą inni? To mi ma być wygodniei czy ważne jest dla Was jak ocenią go inni?
Nie lubię się wyróżniać, ale wychodzi na to że i tak wystajęLubicie się wyróżniać, a może chcecie niknąć w tłumie?
Nie spotkałem nikogo kto łaził by po mieście w rosyjskiej Gorce czy mundurze US M42 reinforced
:lol: :lol: :lol:No i czy swoim wyglądem pragniecie przyciągać spojrzenia płci, która Was kręci?
Raczej całe życie odstraszałem wyglądem
Absolutnie żadnego znaczenia nie maCzy Wasza atrakcyjność fizyczna ma dla Was jakieś znaczenie?
Moja nie rozumieć pytanie :?:Czy introwertyzm wpływa na Wasze poczucie atrakcyjności?
http://greenshadow23.deviantart.com/
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Re: styl, atrakcyjność fizyczna
Bardzo różny (zależnie od tego co jest w praniu, a co nie ), ale na pewno spójny. Na górze często T-shirt lub rozpinana bluzy z kapturem, na dole dżins lub dres. Z butów są adidasy firmy "buty" lub trekkingi (w zimę). No jak jest cieplej to czasem trampki się zdarzą. Nie lubię koszul (chyba, że na dyskotekę), oficjalnych galowych strojów (ja i krawat? :lol: :lol: :lol: w życiu), ostatnio modnych męskich szalików (mój szalik, którego używam tylko w zimę, noszę jakbym szedł na ustawkę), obcisłych ubrań (t-shirt ma być zawsze przynajmniej o rozmiar większy). Ostatnio eksperymentowałem z okularami (czarne lustrzanki), ale na moją bladą zimową twarz nie pasują.Inno pisze:Jaki macie styl ubierania się i czy ważne jest dla Was jak ocenią go inni? Lubicie się wyróżniać, a może chcecie niknąć w tłumie?
Gdybym nie miał w d jak oceniają mnie inni to bym nie chodził w zimę w przeciwsłonecznych okularach (już przestałem - wyżej powód). Jasne, że lubię się wyróżniać. Szczególnie z T-shirtami jest sporo w tej kwestii do wymyślenia, od świetnych napisów/rysunków po jaskrawe kolory (zgrane z dołem). Dodam jeszcze, że bardzo często kupuję T-shirty jednokolorowe by potem coś na nie nanieść sprejem - super sprawa, i bardzo ciekawy styl
Myślę, że najbardziej przyciągałbym wzrok przeciwnej płci, gdybym po prostu chodził nago . Prawdę powiedziawszy to z tego co się przekonałem - co dziewczyna to inny gust, jednej spodoba się bluza z kapturem i dres, innej dżinsy z T-shirtem a jeszcze innej T-shirt i dres - więc naprawdę nie wiem jak moje ubrania wpływają na reakcje płci przeciwnej. A z wyglądu to wiem i stosuję się do tegoInno pisze:No i czy swoim wyglądem pragniecie przyciągać spojrzenia płci, która Was kręci?
Tak, dbam o swój wygląd, o swoją kondycję, rzeźbię swoje mięśnie.Inno pisze:Czy Wasza atrakcyjność fizyczna ma dla Was jakieś znaczenie?
Hm... na ludzkie tłumacząc, pytasz czy skłonność do zwracania się do wewnątrz ma wpływ na moje poczucie atrakcyjności? Wszystko ma wpływ . Gdybym się tak często kierował do zewnątrz (był o wiele bardziej ekstrawertyczny), z pewnością przejmowałbym się modami i innymi bzdurami.Inno pisze:Czy introwertyzm wpływa na Wasze poczucie atrakcyjności?
szukam