Re: styl, atrakcyjność fizyczna
: 16 gru 2012, 19:21
i denisowianskiej
Miejsce spotkań ludzi takich jak Ty!
https://introwertyzm.pl/
Sorrow pisze:http://www.rdos.net/eng/asperger.htmhighwind pisze:Zabrzmiało jak opis klaczy na aukcji.mają czysty, rasowy wygląd.
Sorrow, co ty ostatnimi czasami czytasz za artykuły, że zaczynasz wszystko do rasy sprowadzać? Pytam ja - rasista.
http://www.koanicsoul.com/blog/reading- ... -the-soul/
Generalnie ostatnio mnie fascynuje temat domieszki neandertalskiej u współczesnego człowieka.
Ale jeśli chodzi o ten temat, to ogólnie takie zabezpieczenie przed modą, przed tymczasowością, przed wynaturzeniem. Nie podoba mi się, że np. magazyny o modzie dyktują jaki ma być wygląd człowieka.
Hmm...bossygirl pisze:Chyba wiem o co Ci chodzi. O usta glonojada, twarz bez wieku i piersi nie poddające się grawitacji (chociaż to nie jest takie do końca złe )
A tak z ciekawości... Wstaw jakieś zdjęcie dziewczyny, o której możesz powiedzieć, że Ci się podoba.
Oooo. Jak widzę na mieście dziewczynę w zakolanówkach, nie mogę opanować ślinotoku Piękna sprawa, choć przy braku taktu potrafi budzić jedynie czysto seksualne konotacje.lea pisze:do tego zakolanówki czarne.
Bardziej mi chodzi o przypinanie łatki, że w jakiś magiczny sposób noszenie butów na płaskich obcasach sprawia, że kobieta jest mniej kobietą niż o to co kto nosi.lea pisze:Ale ja zwyczajnie lepiej wyglądam na obcasie, i się przyzwyczaiłam i mało mnie obchodzi czy są zdrowe. myślę, że wszystko zależy od osoby, która je nosi, ja się źle czuję na płaskim obcasie, chociaż może ktoś mnie teraz shejtuje i ponownie naprowadzi na śnieżkę "prawidłowego obuwia" Czysta kwestia gustu mego ^^
No, mniej więcej ogarnęłam o co chodzi nie przypinam żadnej łatki, może źle się wyraziłam: wolę być na wyższym, i takie mi się podobają buty. Koniec.Bardziej mi chodzi o przypinanie łatki, że w jakiś magiczny sposób noszenie butów na płaskich obcasach sprawia, że kobieta jest mniej kobietą niż o to co kto nosi.
Starzejesz się.highwind pisze:Ja ostatnio zauważyłem u siebie tendencję do kierowania się z ubrań typu "casual" w stronę "smart-casual". Coraz częściej rezygnuję z obuwia sportowego, mam coraz więcej par spodni bawełnianych, wypierających powoli jeansy i od niedawna zacząłem nosić rozpinane koszule z długim rękawem i wkładać je "w spodnie", co nigdy nigdy mi się nie zdarzało wcześniej (chyba że do garnituru) - do tego oczywiście odpowiedni pasek. Zaczynam chyba przesiąkać biurem.
Raczej nie oceniam ludzi po wyglądzie, ale i tak cie za to lubię, obcy człowieku właściwie. O-O Ja niestety nie mam żadnych t-shirtów z zespołami muzycznymi :< nad czym ubolewam z lekka, choć mało póki co robiłam w tej sprawie by jakąś sobie zakupić, choć teraz na serio upatrzyłam sobie koszulkę z napisem "Jezus przyjdzie w glanach, bo czasy są ciężkie" < btw polecam fanpage na fb o tej nazwie *ha, reklama?*, choć to inna historia, czemuż to właśnie ten napis na koszulce chcę >.Parę lat temu stwierdziłem, że zamiast t-shirtów z jakimiś kompletnie mi obojętnymi napisami i malunkami wolę t-shirty z czymś, co ma dla mnie jakieś znaczenie. Teraz mam kilka t-shirtów ze stylowymi napisami i obrazami nawiązującymi do moich dwóch ulubionych zespołów, Led Zeppelin i Queen. Do tego jeszcze bluza z motywami Led Zeppelin, jakby było chłodniej, a i tak bym chciał mieć muzykę na wierzchu Mam jeszcze jakieś koszule jeansowe lub flanelowe takie zwykłe. Z tymi t-shirtami muzycznymi chodzę wszędzie, do pracy, na imprezę, innych już prawie nie mam. Poza tym nie przejmuję się jakoś swoim wyglądem.
Aha, jakiś niecały rok temu zmieniłem fryzurę z takiej nijakiej na taką mniej nijaką.
...no to już wiem, czego nie ubierać na spotkanie we wro, jak nas zaszczycisz obecnością. Nie, żart. lea to neutralna niewiasta, bynajmniej nie wyzywająca. I tak łatwo nie rezygnująca ze swych ciuchowych przyzwyczajeń. Wszystko zależy od dobrania ubioru, czasem faktycznie może to być prowokujące na jakiś sposób, jeżeli ktoś zwyczajnie nie wie, co dobrać z czym itd.Oooo. Jak widzę na mieście dziewczynę w zakolanówkach, nie mogę opanować ślinotoku Piękna sprawa, choć przy braku taktu potrafi budzić jedynie czysto seksualne konotacje.
starość, starość. ]:>Inno pisze:Starzejesz się.highwind pisze:Ja ostatnio zauważyłem u siebie tendencję do kierowania się z ubrań typu "casual" w stronę "smart-casual". Coraz częściej rezygnuję z obuwia sportowego, mam coraz więcej par spodni bawełnianych, wypierających powoli jeansy i od niedawna zacząłem nosić rozpinane koszule z długim rękawem i wkładać je "w spodnie", co nigdy nigdy mi się nie zdarzało wcześniej (chyba że do garnituru) - do tego oczywiście odpowiedni pasek. Zaczynam chyba przesiąkać biurem.
Nawet gdybyś, nie dałbym bo sobie poznaćlea pisze:...no to już wiem, czego nie ubierać na spotkanie we wro, jak nas zaszczycisz obecnością.
Inno pisze:Starzejesz się.
Dziewczyny! Bo się pogniewamy ;Plea pisze:starość, starość. ]:>