Strona 15 z 38

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 16 gru 2012, 19:21
autor: morgoth
i denisowianskiej

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 06 sty 2013, 22:11
autor: bossygirl
Sorrow pisze:
highwind pisze:
mają czysty, rasowy wygląd.
Zabrzmiało jak opis klaczy na aukcji.
Sorrow, co ty ostatnimi czasami czytasz za artykuły, że zaczynasz wszystko do rasy sprowadzać? Pytam ja - rasista.
http://www.rdos.net/eng/asperger.htm
http://www.koanicsoul.com/blog/reading- ... -the-soul/

Generalnie ostatnio mnie fascynuje temat domieszki neandertalskiej u współczesnego człowieka.

Ale jeśli chodzi o ten temat, to ogólnie takie zabezpieczenie przed modą, przed tymczasowością, przed wynaturzeniem. Nie podoba mi się, że np. magazyny o modzie dyktują jaki ma być wygląd człowieka.

Chyba wiem o co Ci chodzi. O usta glonojada, twarz bez wieku i piersi nie poddające się grawitacji (chociaż to nie jest takie do końca złe 8) )

A tak z ciekawości... Wstaw jakieś zdjęcie dziewczyny, o której możesz powiedzieć, że Ci się podoba.

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 07 sty 2013, 9:34
autor: Sorrow
bossygirl pisze:Chyba wiem o co Ci chodzi. O usta glonojada, twarz bez wieku i piersi nie poddające się grawitacji (chociaż to nie jest takie do końca złe 8) )

A tak z ciekawości... Wstaw jakieś zdjęcie dziewczyny, o której możesz powiedzieć, że Ci się podoba.
Hmm...
Kilka osobniczek:
http://fav.me/d5izdg9
http://youtu.be/zqRpXkSz4AQ?t=3m45s
http://fav.me/d57blmy
http://fav.me/d5ldxlo
http://fav.me/d3a9rvb

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 07 sty 2013, 16:51
autor: lea
U mnie poczucie własnej atrakcyjności zależy czysto od humoru jaki dzisiaj mam. Właściwie źle nie jest, chociaż moje poczucie własnej wartości bywa serio zerowe. Raz myślę, że jestem okropna raz że "ujdzie".

Ubieram się jak chcę, tu znowu wkracza sprawa emocji - czy mi się chcę dzisiaj w coś stroić czy nie. Nie podążam za modą, ale interesują mnie jakieś ciekawe nowe pomysły, które podłapię jeżeli mi się spodobają. Jeżeli już miałaby się wpisać do jakieś subkultury w stylu ubierania się, postawiłabym na grunge i metal. Lubię duże swetry, czarne bluzki, moją czarną skórzaną kurtkę. Do tego moje długie ciemnie blond włosy.
Chciałabym kupić glany, aczkolwiek nie lubię się od-niewieściać więc moim celem są Martensy na obcasie - pozwolę sobie na link: http://www.topend.pl/userdata/gfx/2da05 ... aa81e0.jpg do tego zakolanówki czarne. Ale drogie buciska, że łojezu.
Wgl lubię ludzi w glanach, jak ktoś przedtem powiedział, 'gdy widzę ludzi w glanach, od razu wydają mi się bardziej atrakcyjni'. Faceci-metale na propsie :mrgreen: ale strasznie wkurza mnie pozerstwo. :F

Nie lubię być osobą pozbawioną stylu, nijaką, a jednocześnie nie lubię, jak ludzie zbyt natarczywie analizują mój wygląd. Jak np. moje futro [sztuczne, of kors] w panterę które lubię, a komentarze co do niego oscylują pomiędzy "za*ebiste" a "sukowate" + zaczepki przez obrzydliwych starszych gości i pełne pogardy spojrzenia bab na przystanku autobusowym.
Raz wyglądam jak córka Metali, raz jak hipis. A raz ubiorę się w jeasy, t-shirt i wyciągnięty sweter i doceniam wtapianie się w tłum O-O

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 07 sty 2013, 17:04
autor: Sorrow
A co obcasy mają do niewieściości? Wysokie obcasy są zwyczajnie niezdrowe.

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 07 sty 2013, 17:17
autor: lea
Ale ja zwyczajnie lepiej wyglądam na obcasie, i się przyzwyczaiłam i mało mnie obchodzi czy są zdrowe. :D myślę, że wszystko zależy od osoby, która je nosi, ja się źle czuję na płaskim obcasie, chociaż może ktoś mnie teraz shejtuje i ponownie naprowadzi na śnieżkę "prawidłowego obuwia" ;) Czysta kwestia gustu mego ^^

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 07 sty 2013, 18:55
autor: highwind
lea pisze:do tego zakolanówki czarne.
Oooo. Jak widzę na mieście dziewczynę w zakolanówkach, nie mogę opanować ślinotoku :oops: Piękna sprawa, choć przy braku taktu potrafi budzić jedynie czysto seksualne konotacje.

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 08 sty 2013, 7:12
autor: Sorrow
lea pisze:Ale ja zwyczajnie lepiej wyglądam na obcasie, i się przyzwyczaiłam i mało mnie obchodzi czy są zdrowe. :D myślę, że wszystko zależy od osoby, która je nosi, ja się źle czuję na płaskim obcasie, chociaż może ktoś mnie teraz shejtuje i ponownie naprowadzi na śnieżkę "prawidłowego obuwia" ;) Czysta kwestia gustu mego ^^
Bardziej mi chodzi o przypinanie łatki, że w jakiś magiczny sposób noszenie butów na płaskich obcasach sprawia, że kobieta jest mniej kobietą niż o to co kto nosi.

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 08 sty 2013, 16:10
autor: lea
Bardziej mi chodzi o przypinanie łatki, że w jakiś magiczny sposób noszenie butów na płaskich obcasach sprawia, że kobieta jest mniej kobietą niż o to co kto nosi.
No, mniej więcej ogarnęłam o co chodzi :) nie przypinam żadnej łatki, może źle się wyraziłam: wolę być na wyższym, i takie mi się podobają buty. Koniec.
I tak btw.
Znam dużo dziewczyn ubierających się w glany, bojówki, właściwie męskiego typu garderoba a nie tracą na uroku, bądź są i takie którym to zwyczajnie nie służy D:
Coś jak faceci i długie włosy: jednym pasują, drudzy wyglądają w nich jak brzydkie dziewczyny. : P

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 08 sty 2013, 18:36
autor: dreamer08
Ja osobiście nie interesuję się modą i nie chcę za nią podążać. Dlatego irytuje mnie jak widzę co drugą osobą w tych samych ciuchach. Ja nie chcę być taka, jak większość i ubieram się tak, jak uważam, że jest mi dobrze (stawiam na wygodę).
I tak... Zwracam uwagę na to, czy podobam się w tym innym. Jeśli ktoś mi mówi: "Jesteś głupia, że chowasz to wcięcie pod stosem bluz" - zakładam coś, co faktycznie tą talię podkreśli, przy okazji wyszczupli jeszcze minimalnie. Oczywiście nie mam na myśli jakiegoś rzucania się w oczy, toteż zakładam spokojne, stonowane kolory. Mimo wszystko chcę się podobać, chyba jak większa część osób. Poza tym wiele zależy od dnia.

W sumie do niedawna miałam taki okres w życiu, kiedy wstydziłam się swojej budowy ciała i chodziłam w ogromnych koszulkach, które równie dobrze mogłyby mi służyć za piżamy. Ani trochę nie wierzyłam w siebie. W końcu doszłam do wniosku, że nie jest ze mną tak źle i nie powinnam się siebie wstydzić. Dlatego dziś jestem w stanie nawet założyć sukienkę. Od kiedy lepiej się czuję w swojej skórze i mam lepsze samopoczucie, to widzę, że jestem mniej spięta w kontaktach z innymi ludźmi. Ale jak mówiłam... Wiele zależy od dnia.

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 08 sty 2013, 23:35
autor: apohawk
Parę lat temu stwierdziłem, że zamiast t-shirtów z jakimiś kompletnie mi obojętnymi napisami i malunkami wolę t-shirty z czymś, co ma dla mnie jakieś znaczenie. Teraz mam kilka t-shirtów ze stylowymi napisami i obrazami nawiązującymi do moich dwóch ulubionych zespołów, Led Zeppelin i Queen. Do tego jeszcze bluza z motywami Led Zeppelin, jakby było chłodniej, a i tak bym chciał mieć muzykę na wierzchu ;) Mam jeszcze jakieś koszule jeansowe lub flanelowe :) takie zwykłe. Z tymi t-shirtami muzycznymi chodzę wszędzie, do pracy, na imprezę, innych już prawie nie mam. Poza tym nie przejmuję się jakoś swoim wyglądem.
Aha, jakiś niecały rok temu zmieniłem fryzurę z takiej nijakiej na taką mniej nijaką.

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 08 sty 2013, 23:45
autor: highwind
Ja ostatnio zauważyłem u siebie tendencję do kierowania się z ubrań typu "casual" w stronę "smart-casual". Coraz częściej rezygnuję z obuwia sportowego, mam coraz więcej par spodni bawełnianych, wypierających powoli jeansy i od niedawna zacząłem nosić rozpinane koszule z długim rękawem i wkładać je "w spodnie", co nigdy nigdy mi się nie zdarzało wcześniej (chyba że do garnituru) - do tego oczywiście odpowiedni pasek. Zaczynam chyba przesiąkać biurem.

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 09 sty 2013, 4:55
autor: Inno
highwind pisze:Ja ostatnio zauważyłem u siebie tendencję do kierowania się z ubrań typu "casual" w stronę "smart-casual". Coraz częściej rezygnuję z obuwia sportowego, mam coraz więcej par spodni bawełnianych, wypierających powoli jeansy i od niedawna zacząłem nosić rozpinane koszule z długim rękawem i wkładać je "w spodnie", co nigdy nigdy mi się nie zdarzało wcześniej (chyba że do garnituru) - do tego oczywiście odpowiedni pasek. Zaczynam chyba przesiąkać biurem.
Starzejesz się. :P

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 09 sty 2013, 21:17
autor: lea
@apohawk
Parę lat temu stwierdziłem, że zamiast t-shirtów z jakimiś kompletnie mi obojętnymi napisami i malunkami wolę t-shirty z czymś, co ma dla mnie jakieś znaczenie. Teraz mam kilka t-shirtów ze stylowymi napisami i obrazami nawiązującymi do moich dwóch ulubionych zespołów, Led Zeppelin i Queen. Do tego jeszcze bluza z motywami Led Zeppelin, jakby było chłodniej, a i tak bym chciał mieć muzykę na wierzchu ;) Mam jeszcze jakieś koszule jeansowe lub flanelowe :) takie zwykłe. Z tymi t-shirtami muzycznymi chodzę wszędzie, do pracy, na imprezę, innych już prawie nie mam. Poza tym nie przejmuję się jakoś swoim wyglądem.
Aha, jakiś niecały rok temu zmieniłem fryzurę z takiej nijakiej na taką mniej nijaką.
Raczej nie oceniam ludzi po wyglądzie, ale i tak cie za to lubię, obcy człowieku właściwie. O-O Ja niestety nie mam żadnych t-shirtów z zespołami muzycznymi :< nad czym ubolewam z lekka, choć mało póki co robiłam w tej sprawie by jakąś sobie zakupić, choć teraz na serio upatrzyłam sobie koszulkę z napisem "Jezus przyjdzie w glanach, bo czasy są ciężkie" < btw polecam fanpage na fb o tej nazwie *ha, reklama?*, choć to inna historia, czemuż to właśnie ten napis na koszulce chcę >.
No zryty mózg "Grą o Tron" wiadomo powszechnie, więc jak nie w czarnym t-shircie to chodzę w koszulce z nadrukiem wilka, i wmawiam ludziom że "taak, to wilkor Nymeria"... x.x

Zapytałabym jaka fryzura, acz strach się bać może. :mrgreen:

@highwind
Oooo. Jak widzę na mieście dziewczynę w zakolanówkach, nie mogę opanować ślinotoku :oops: Piękna sprawa, choć przy braku taktu potrafi budzić jedynie czysto seksualne konotacje.
...no to już wiem, czego nie ubierać na spotkanie we wro, jak nas zaszczycisz obecnością. :P Nie, żart. lea to neutralna niewiasta, bynajmniej nie wyzywająca. I tak łatwo nie rezygnująca ze swych ciuchowych przyzwyczajeń. Wszystko zależy od dobrania ubioru, czasem faktycznie może to być prowokujące na jakiś sposób, jeżeli ktoś zwyczajnie nie wie, co dobrać z czym itd.
Inno pisze:
highwind pisze:Ja ostatnio zauważyłem u siebie tendencję do kierowania się z ubrań typu "casual" w stronę "smart-casual". Coraz częściej rezygnuję z obuwia sportowego, mam coraz więcej par spodni bawełnianych, wypierających powoli jeansy i od niedawna zacząłem nosić rozpinane koszule z długim rękawem i wkładać je "w spodnie", co nigdy nigdy mi się nie zdarzało wcześniej (chyba że do garnituru) - do tego oczywiście odpowiedni pasek. Zaczynam chyba przesiąkać biurem.
Starzejesz się. :P
starość, starość. ]:>

Re: styl, atrakcyjność fizyczna

: 09 sty 2013, 22:11
autor: highwind
lea pisze:...no to już wiem, czego nie ubierać na spotkanie we wro, jak nas zaszczycisz obecnością.
Nawet gdybyś, nie dałbym bo sobie poznać 8)
Inno pisze:Starzejesz się. :P
lea pisze:starość, starość. ]:>
Dziewczyny! Bo się pogniewamy ;P