psubrat pisze: ↑03 mar 2018, 13:37
Jest takie zabawne, ale jednocześnie prawdziwe stwierdzenie, że najlepszą reklamę dla MGTOW robią źródła feministyczne. Przeglądając kolejne wpisy na ostatniej stronie wątku zastanawiałem się, czy tu jakiś mężczyzna nie próbuje robić propagandy podszywając się pod kobiety, ale po sposobie formułowania myśli wydaje mi się, że jednak są to autentyczne kobiety. Bardzo mnie cieszy, że również z ich strony padły tego rodzaju informacje.
Swoją drogą ten artykuł z Guardiana kilka postów wyżej jest na prawdę dobry (w kontekście reklamowania idei MGTOW).
Układanie sobie pojęcia na temat ponad połowy populacji ludzkiej na podstawie dowodów anegdotycznych, zawsze na propsie.
Cieszę się, że Ci się spodobał tekst.
jestem narkomanem pisze: ↑03 mar 2018, 17:49
Nie mam pojęcia o czym mówię? "I wpieniam się na siebie, że szybciej nie zakończyłam tego[...]"-"Po cholerę wkręcasz ludzi w siebie żeby potem ich odstawić" I to pieprzony rok który przedłużyły skutecznie egoistyczne pobudki "a co jeśli nikt mnie tak nie będzie chciał,jak on.
"[...]podczas którego mógłby sobie BEZ NADZIEI WOBEC MNIE żyć[...]" -"Po cholerę wkręcasz ludzi w siebie żeby potem ich odstawić"
A może ty po prostu tak słabo dobierasz słowa i źle Cię zrozumiałem? Oh ale ty pewnie teraz cierpisz na samą myśl o tej sytuacji. Przecież te parę zdań wystarczy... Chyba że za kulisami wróciłaś do niego i wszystko się pięknie ułożyło to faktycznie nie trafiłem
Nie liczy się czy obchodzi czy nie moja opinia, jeśli wstawiasz swoją historię na PUBLICZNYM forum licz się z tym że można ją komentować...
/ale ty pewnie liczyłaś na poklepanie po pleckach bo przecież jesteś takim biednym i słabym człowiekiem.
Owszem, nie masz pojęcia. Nie znasz mnie i nie znasz sytuacji. Wnioskuj sobie, że okłamuję zajebistego człowieka przez rok na podstawie kilku napisanych przeze mnie zdań na forum w necie. Serio, możesz o mnie myśleć, co chcesz. Mogłabym Ci napisać wypracowanie na ten temat, a i tak by zabrakło miejsca, a Ty byś wyciągnął wnioski po dwóch zdaniach.
Kiedy mówię, że sytuacja była pojebana, to znaczy, że była pojebana. I bynajmniej nie znaczy to, że jest prosta i możesz sobie ogarnąć swoim umysłem na podstawie paru zdań napisanych przez obcą osobę na temat relacji z inną obcą dla Ciebie osobą na forum.
Serio, generalizuj sobie, ile Ci się podoba. To nie jest mój problem, co o tym myślisz.
jestem narkomanem pisze: ↑03 mar 2018, 18:19
highwind pisze: ↑03 mar 2018, 18:07
@jestem narkomanem:
Ale cię wzięło chłopie, ochłoń. "Po co wkręcasz ludzi"? To co, ona tego ziomka uwiodła i zmanipulowała? Typ sam się wkręcił jak jakiś nabuzowany podlotek, to co ona miała zrobić? Z łaski mu pozwolić się zbliżyć, bo się starał? Ewentualnie mogła mu powiedzieć, że sorry kolego, nic z tego nie będzie, ale to nie jest łatwe, ja kamieniem bynajmniej rzucać w tej kwestii nie mogę.
Wzięło mnie bo to strasznie dziecinne zachowanie.
No skoro nie pokazała mu że "sorry kolego,nic z tego nie będzie" wczas to się wkręcił "jak jakiś nabuzowany podlotek" tak działają relacje międzyludzkie im dłużej tym intensywniej będzie jej chciał. "Z łaski mu pozwolić się zbliżyć, bo się starał" Broń boże chodzi mi tylko i wyłącznie o hamulec w odpowiednim czasie.Łatwe za to jest robienie z kogoś idioty prawda?
Matko.
Wyobraź sobie, skoro tak Cię to strasznie podjarało, że było dokładnie tak. Koleś się mega wkręcił, a ja nie potrafiłam powiedzieć samej sobie, czy też to samo czuję. Po prostu. I tak, kurwa, trwało to rok. Zjebałam powinnam była wiedzieć od razu. Mówiłam typkowi jasno, jak jest, on mówił, że poczeka na moją decyzję! Ja pierdolę.
Ciężko sobie wyobrazić, co nie? Wiem, że Tobie to się może wydawać strasznie, podłe i jestem wg Ciebie ch*jowym człowiekiem, jak byłeś łaskaw mnie nazwać.
Tak wiem, wrzucam to na publicznym forum, my bad. Teraz tego nie usunę. Nast razem się powstrzymam, bo zaraz spadnie na mnie grom epitetów od ludzi o podobnie szerokich horyzontach, jak Twoje.