Rzeczy prowokujące do ponownego rozważenia (skrawka) rzeczywistości
-
- Intronek
- Posty: 36
- Rejestracja: 10 lip 2017, 22:53
- Płeć: nieokreślona
Rzeczy prowokujące do ponownego rozważenia (skrawka) rzeczywistości
Co myślicie o koncepcji świata jako symulacji?
Ten oto fizyk teoretyczny doszukał się czegoś na podobieństwo kodu komputerowego w czymś co nazywa podstawowym tworzywem świata.
https://www.youtube.com/watch?v=cvMlUepVgbA
Ten oto fizyk teoretyczny doszukał się czegoś na podobieństwo kodu komputerowego w czymś co nazywa podstawowym tworzywem świata.
https://www.youtube.com/watch?v=cvMlUepVgbA
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Rzeczy prowokujące do ponownego rozważenia (skrawka) rzeczywistości
Lubię tę teorię, ale traktuję ją bardziej jako rodzaj jakiejś cyberreligii. Chcemy wierzyć, że jest tam za zasłoną coś więcej, że ktoś/coś sprawuje nad nami pieczę, a wśród wszechrzeczy panuje ład i porządek. Także chłód wskazany w braniu takich rzeczy na poważnie. Ostatnio o tym szumi mocniej za sprawą częstszego poruszania kwestii rozwoju sztucznej inteligencji i ewentualnych tego następstw (osobliwość technologiczna). Elon Musk w którymś z wywiadów wspomina, że wielce nieprawdopodobnym jest że NIE żyjemy w symulacji właśnie. Ja się jaram tego typu koncepcjami od czasów Matrixa. Ten film naprawdę przefasonował poczucie rzeczywistości w moim młodzieńczym umyśle i do tej pory jest moim ulubionym obrazem. A jak człowiek zaczął grzebać w temacie, to natknął się po drodze na takie zagadnienia jak sfera Dysona, Mózg Matrioszka i w końcu koncepcje sfingowanych wszechświatów, gdzie symulacja z poziomu programu jest nieodróżnialna od rzeczywistości.
Może napomknę jeszcze o zagadnieniu, jakim jest solipsyzm, bo wiąże się to niejako z tematem postrzegania. Otóż pogląd ten uznaje, że rzeczywistość nas otaczająca jest subiektywna, zależna od obserwatora i praktycznie cała odbywa się w jego głowie. Także miło się z wami gada czasem, szkoda że jesteście botami stworzonymi przez moją podświadomość... W związku z tym spersonalizowanym postrzeganiem świata można podrzucać pod namysł fajne zagwozdki. Na przykład czy kolor, który ja rozpoznaję jako czerwony nie jest przypadkiem dla kogoś obok rozpoznawany jako ten, który ja nazywam niebieskim, a identyfikujemy je wspólnie i nazywamy tak samo tylko na drodze korelacji.
Może napomknę jeszcze o zagadnieniu, jakim jest solipsyzm, bo wiąże się to niejako z tematem postrzegania. Otóż pogląd ten uznaje, że rzeczywistość nas otaczająca jest subiektywna, zależna od obserwatora i praktycznie cała odbywa się w jego głowie. Także miło się z wami gada czasem, szkoda że jesteście botami stworzonymi przez moją podświadomość... W związku z tym spersonalizowanym postrzeganiem świata można podrzucać pod namysł fajne zagwozdki. Na przykład czy kolor, który ja rozpoznaję jako czerwony nie jest przypadkiem dla kogoś obok rozpoznawany jako ten, który ja nazywam niebieskim, a identyfikujemy je wspólnie i nazywamy tak samo tylko na drodze korelacji.
-
- Intronek
- Posty: 36
- Rejestracja: 10 lip 2017, 22:53
- Płeć: nieokreślona
Re: Rzeczy prowokujące do ponownego rozważenia (skrawka) rzeczywistości
Rzuciłeś kilkoma fajnymi terminami, których nie znałam. Dzięki za punkt zaczepienia, zbadam je sobie.
- tomektomek
- Pobudzony intro
- Posty: 144
- Rejestracja: 05 gru 2015, 22:03
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
- Kontakt:
Re: Rzeczy prowokujące do ponownego rozważenia (skrawka) rzeczywistości
Dla zainteresowanych tematem polecam książkę "Nasz matematyczny wszechświat" Maxa Tegmarka.
through blissful ignorance and terrifying awareness..
-
- Intronek
- Posty: 36
- Rejestracja: 10 lip 2017, 22:53
- Płeć: nieokreślona
Re: Rzeczy prowokujące do ponownego rozważenia (skrawka) rzeczywistości
Nawet jeśli jeszcze teraz nie gramy, VR na pewno do tego doprowadzi. To będzie nowa forma ucieczki od rzeczywistości zaraz po narkotykach.
- Polan
- Intromajster
- Posty: 474
- Rejestracja: 16 lip 2014, 11:24
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rzeczy prowokujące do ponownego rozważenia (skrawka) rzeczywistości
Trochę offtop wyjdzie. VR może zastąpić rzeczywistość. Gdy tylko stworzą jakąś metodę, by każdy ruch ciała, (albo przynajmniej ich większość) został przeniesiony do wirtualnego świata, oraz by to nie było upierdliwe w użytkowaniu (wymagało mało miejsca, szybki czas wchodzenia do świata).
Jak tylko te problemy rozwiążą, znacznie więcej ludzi mogłoby np. w ten sposób pracować.
Chodzi mi głównie o zawody, które obecnie też już są czasem zdalne. Jednak brak "bezpośredniego" kontaktu z innymi pracownikami zmniejsza efektywność (z bólem przyznaję że jednak współpracownik obok jak siedzi to pomaga). Gesty, mimika, czy choćby sposób zwrócenia uwagi na siebie, sporo pomaga w zrozumieniu co drugi człowiek chce przekazać, coś czego chat, telefon czy video nie jest w pełni wstanie przekazać. Z VR taka bezpośredniość byłaby zachowana, bez wychodzenia z domu. Gry za to byłyby ... dziwne, przez takie bogactwo interakcji z równoczesnym zachowaniem anonimowości. Przedsmak tego jest w już w obecnych grach multiplayer na VR.
Za parę dekad ludzie będą leżeć w trumienkach podtrzymujących życie przez 8-10h dziennie w ramach pracy, a potem wstawać i przesiadać się do drugiej trumienki która zapewni rozrywkę. Patrząc jak reagują pokolenia poprzednie, na nowe formy odrealniających rozrywek (druk, radio, telewizja, komputer, internet, wkrótce VR), jestem bardzo ciekaw reakcji obecnego pokolenia młodzieży, na to jak ich dzieci zaczną się zatapiać w VR. Bo przy obecnym tempie, jest spora szansa że już dla następnego pokolenia będzie to coś równie powszedniego jak dla obecnego telefon czy komputer.
Jak tylko te problemy rozwiążą, znacznie więcej ludzi mogłoby np. w ten sposób pracować.
Chodzi mi głównie o zawody, które obecnie też już są czasem zdalne. Jednak brak "bezpośredniego" kontaktu z innymi pracownikami zmniejsza efektywność (z bólem przyznaję że jednak współpracownik obok jak siedzi to pomaga). Gesty, mimika, czy choćby sposób zwrócenia uwagi na siebie, sporo pomaga w zrozumieniu co drugi człowiek chce przekazać, coś czego chat, telefon czy video nie jest w pełni wstanie przekazać. Z VR taka bezpośredniość byłaby zachowana, bez wychodzenia z domu. Gry za to byłyby ... dziwne, przez takie bogactwo interakcji z równoczesnym zachowaniem anonimowości. Przedsmak tego jest w już w obecnych grach multiplayer na VR.
Za parę dekad ludzie będą leżeć w trumienkach podtrzymujących życie przez 8-10h dziennie w ramach pracy, a potem wstawać i przesiadać się do drugiej trumienki która zapewni rozrywkę. Patrząc jak reagują pokolenia poprzednie, na nowe formy odrealniających rozrywek (druk, radio, telewizja, komputer, internet, wkrótce VR), jestem bardzo ciekaw reakcji obecnego pokolenia młodzieży, na to jak ich dzieci zaczną się zatapiać w VR. Bo przy obecnym tempie, jest spora szansa że już dla następnego pokolenia będzie to coś równie powszedniego jak dla obecnego telefon czy komputer.
- Polan
- Intromajster
- Posty: 474
- Rejestracja: 16 lip 2014, 11:24
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rzeczy prowokujące do ponownego rozważenia (skrawka) rzeczywistości
Tak mi się skojarzyło co to tematu.