santiago pisze: ↑06 lip 2019, 8:02
Z drugiej strony jak ma bycbogate życie nocne, a rano rzyganie mocne, to nie wiem czy nie lepiej film obejrzeć w domu
Hihi, kolega ma tu jakieś ekstremalne doświadczenia, widzę
Bo ja przez mocne nocne życie to rozumiałam jak dotąd wyjście w jakieś miejsce, gdzie grają muzykę i można kulturalnie napić się napitku, a potem powrót o 23:30. Czy możemy prosić o historie?
ćma pisze: ↑06 lip 2019, 20:50
No właśnie bycie introwertykiem czy ekstrawertykiem nie ma większego znaczenia, czy ludzie się ze sobą dogadają, czy nie. Ty mówisz teraz o podziale na typy sensoryczne i intuicyjne, i to właśnie sensoryczne będą zadawały płytkie pytanie na temat zjedzonego śniadania.
Introwertycy i ekstrawertycy mogą tworzyć wspaniałe związki o charakterze romantycznym lub przyjacielskie, muszą jednak mieć podobne funkcje kognitywne, czyli to, w jaki sposób komunikują się ze światem i jakie informacje przetwarzają.
Chodziło mi raczej o to wieczne niezrozumienie sposobu działania introwertyka przez nieintrowertyka. Ciągłe podtrzymywanie kontaktu jest przez ludzi odbierane jako sygnał, że osobnikowi zależy na tej przyjaźni, ale brak takiej potrzeby u kumpla-introwertyka nie oznacza wcale, że nie można na tego kumpla liczyć w razie czego, chociaż przez pół roku się nie odzywał
Należałoby chyba społeczeństwo edukować
Kuraki, czyli mówisz, że jako intuicyjny powinnam sobie szukać intuicyjnych znajomych? Tylko jak to rozpoznać? Chyba muszę każdemu kandydatowi test pod nos podsuwać!
ćma pisze: ↑06 lip 2019, 20:45
nietota pisze: ↑05 lip 2019, 16:43
Ciekawe zjawisko, też się z tym spotkałam, zarówno u siebie, jak i u innych introwertyków. Ale może to raczej czytanie znaków niż intuicja. Pewne charakterystyczne cechy, które obserwujesz u siebie, świadomie lub nieświadomie zauważasz też u innych. Nie wiem, płochliwość spojrzenia, zgarbienie sylwetki, nerwowość dłoni, zarumienione uszko, większy dystans od stada, cichszy głos? I przykro, że kiedy już takie rozpoznanie nastąpi, nie dzieje się z tym nic. Bo przedstawiciele mniejszości powinni do siebie lgnąć. Zawsze jestem gotowa się bratać z takim przypadkowo napotkanym introwertykiem i oczywiście nigdy do tego nie dochodzi, bo - wiadomo czemu
Odczytywanie znaków i schematów odbywa się właśnie za pomocą intuicji
Jeśli jest nieświadome, ok. Ale jak się człek tak wyspecjalizuje, że robi ten rekonesans bynajmniej nie mimowolnie? Do tego dążę