AI, Robotyka i Uczucia

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
Awatar użytkownika
tonerek
Rozkręcony intro
Posty: 296
Rejestracja: 17 mar 2019, 17:20
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
Lokalizacja: Kraków

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: tonerek »

Patrycjusz pisze: 06 lut 2023, 9:14 Zostawię tu tylko kilka informacji w temacie AI muzycznego:
- nigdy nie powstanie na poziomie artystycznym
Nigdy nie mów nigdy ;).GANy, modele dyfuzyjne i transformery (na których opierają się modele wizualne i konwersacyjne) wynalezione zostały dopiero w latach 201x.
Awatar użytkownika
Percy
Stały bywalec
Posty: 217
Rejestracja: 01 wrz 2019, 12:08
Płeć: mężczyzna

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: Percy »

Chętnie bym się dowiedział, co to ten poziom artystyczny i jak się ocenia, czy AI może ów osiągnąć czy nie.
Patrycjusz
Rozkręcony intro
Posty: 280
Rejestracja: 08 sty 2015, 15:47
Płeć: mężczyzna

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: Patrycjusz »

Percy pisze: 06 lut 2023, 19:33 Chętnie bym się dowiedział, co to ten poziom artystyczny i jak się ocenia, czy AI może ów osiągnąć czy nie.
Najczęściej uznaje się za to utwory z repertuaru muzyki klasycznej. Są dwie opcje:
1. Porównać obliczeniowo utwór skomponowany przez człowieka i przez AI, i na podstawie zgodności parametrów (ich bliskości) ocenić komputacyjnie, że oba są artystyczne. Metoda hiperobiektywna i kompletnie zdehumanizowana.
2. Dać do oceny oba rodzaje utworów ludziom uznawanych najdobitniej za artystów w muzyce, czyli absolwentom akademii muzycznych.

A czy świetna muzyka z gatunków inne niż klasyczna może być artystyczna, albo czy za artystów w muzyce można uznać ludzi grających/tworzących świetną muzykę, ale bez tego typu wykształcenia, to już osobna sprawa, zbyt subiektywna, żeby można było o tym sensownie rozmawiać :|
Mistyk
Wystygł.
Wynik:
Cynik.
Awatar użytkownika
Percy
Stały bywalec
Posty: 217
Rejestracja: 01 wrz 2019, 12:08
Płeć: mężczyzna

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: Percy »

Patrycjusz pisze: 06 lut 2023, 21:46 Najczęściej uznaje się za to utwory z repertuaru muzyki klasycznej. Są dwie opcje:
1. Porównać obliczeniowo utwór skomponowany przez człowieka i przez AI, i na podstawie zgodności parametrów (ich bliskości) ocenić komputacyjnie, że oba są artystyczne. Metoda hiperobiektywna i kompletnie zdehumanizowana.
IMO za dużo słów-wytrychów.
O jakich parametrach mówimy? Co to znaczy "ocenić komputacyjnie" ?
Jak przedstawić balladę nr 1 Chopina w postaci, którą można porównać ("obliczeniowo" ?) nie tylko z tym co wypluje nam AI, ale także z tym, co dał światu Schumann, Debussy, czy choćby John Williams? Kiedy utwory są sobie "bliskie" pod kątem wartości artystycznej, nie będąc plagiatami? Co to w ogóle jest plagiat, to może być jedno z głównych wyzwań ery twórczej AI.
Patrycjusz pisze: 06 lut 2023, 21:46 2. Dać do oceny oba rodzaje utworów ludziom uznawanych najdobitniej za artystów w muzyce, czyli absolwentom akademii muzycznych.
To by podpadało pod test Turinga. To, że nie jest to rozmowa, niewiele zmienia. W sensie stricte praktycznym, jeśli kawałek czegoś stworzony przez AI nie zostawia śladów wskazujących na stworzenie przez AI, to test kończy się pozytywnie. Inna sprawa, że wraz z rozpowszechnieniem się AI, ludzie też będą rozwijać swoje zdolności rozpoznawania dzieł przez nie tworzonych. Pojawią się ludzie wyspecjalizowani do wyszukiwania śladów pozostawianych przez AI, sami zapewne podpierając się w tym celu AI.

W całkiem ciekawych czasach przyszło nam żyć. Trzeba będzie po raz kolejny sięgnąć do filozofii i próbować sobie znaleźć odpowiedź na pytanie, na które konkretnej odpowiedzi nigdy nie było, czyli "co to jest sztuka".
Patrycjusz
Rozkręcony intro
Posty: 280
Rejestracja: 08 sty 2015, 15:47
Płeć: mężczyzna

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: Patrycjusz »

Percy pisze: 07 lut 2023, 10:43IMO za dużo słów-wytrychów. O jakich parametrach mówimy? Co to znaczy "ocenić komputacyjnie" ? Jak przedstawić balladę nr 1 Chopina w postaci, którą można porównać ("obliczeniowo" ?) nie tylko z tym co wypluje nam AI, ale także z tym, co dał światu Schumann, Debussy, czy choćby John Williams? Kiedy utwory są sobie "bliskie" pod kątem wartości artystycznej, nie będąc plagiatami?
Dodam kolejny wytrych - MIDI.
Parametrów jest tysiącpięćsetstodziewięćset, nie o to chodzi w tym temacie :)
Ocenić komputacyjnie, tzn. wykonać obliczenia i je ze sobą zestawić.
Są dwa sposoby przedstawienia muzyki w ten sposób. Pierwszy to właśnie MIDI. Drugi to sygnał audio. Zero magii.
"Plagiat" to już w ogóle problematyczne słowo. W muzyce mamy np. gamy. Prawie każdy utwór korzysta z jej składników w różnych kombinacjach, ale nikt nie posądza nikogo z tego tytułu o plagiat, mimo że zawsze jakaś część się dosłownie powtarza. Albo weźmy np. takie utwory techno. Prawie każdy ma taką samą strukturę. Z prawnego punktu widzenia, wszystkie są pod tym względem plagiatami.
Patrycjusz pisze: 06 lut 2023, 21:46To by podpadało pod test Turinga. To, że nie jest to rozmowa, niewiele zmienia. W sensie stricte praktycznym, jeśli kawałek czegoś stworzony przez AI nie zostawia śladów wskazujących na stworzenie przez AI, to test kończy się pozytywnie.
To, że nie jest to rozmowa, wszystko zmienia. Test kończy się wtedy pozytywnie, ale nie jest testem Turinga. Można oceniać wtedy system pod różnymi kątami, ale nie pod kątem posiadania przez niego samoświadomości, a o to w tym wszystkim chodziło.
Mistyk
Wystygł.
Wynik:
Cynik.
Awatar użytkownika
Percy
Stały bywalec
Posty: 217
Rejestracja: 01 wrz 2019, 12:08
Płeć: mężczyzna

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: Percy »

Ogólnie to się nie znam na muzyce, ani na przetwarzaniu sygnałów. W każdym razie na mój mały chłopski rozumek to czaję, że utwór można po prostu zapisać i odtworzyć. Czy to mając papier z pięciolinią, nastrojone instrumenty i wyszkolony w ich obsłudze interfejs białkowy, czy zapis cyfrowy i odtwarzacz w smartfonie. I technicznie rzecz biorąc, skoro cała informacja o utworze tu jest, w tych zerach i jedynkach, to można to próbować porównać z innym zestawem zer i jedynek, nie ryzykując, że coś zostanie pominięte. Forma surowa, niestrawna człowiekowi, ale kompletna.

Potrafię sobie na tym poziomie wyobrazić analizę, czy czasem jeden nie inspiruje się za bardzo drugim. Oczywiście musimy dopasować nasze narzędzie porównujące tak, by dopuszczało pewne nieuchronne podobieństwa jak wspomniane gamy, czy techniawkowe łubu dubu w przypadku tegoż gatunku. Na tym etapie to dla mnie problem inżynieryjny.

W momencie, kiedy chcemy oceniać "wartość artystyczną" to wg mnie problem przestaje być inżynieryjny. Musimy mieć uniwersalną funkcję, która przyporządkuje utworowi jakąś wartość, np. od 1 do 100, i policzyć. Konia z rzędem temu, kto taką funkcję znajdzie, i wykaże ponad wszelką wątpliwość nie tylko ograniczenia (lub ich brak) AI, ale też wyższość Mozarta nad Salierim. Czy Słowackiego nad Mickiewiczem, bo kto powiedział, że mamy się do muzyki ograniczać. Niech wieszcza narodowego wytypuje królowa nauk! O ile sobie nie rozbije głowy o problem umysł-ciało...
Patrycjusz pisze: 06 lut 2023, 21:46 To, że nie jest to rozmowa, wszystko zmienia. Test kończy się wtedy pozytywnie, ale nie jest testem Turinga. Można oceniać wtedy system pod różnymi kątami, ale nie pod kątem posiadania przez niego samoświadomości, a o to w tym wszystkim chodziło.
W teście Turinga chodziło o to, czy maszyna może wiarygodnie udawać człowieka, a nie czy ma samoświadomość (kolejny wytrych!). Zresztą też jestem ciekaw, na jakiej zasadzie dialog ma być wiarygodnym sposobem weryfikowania samoświadomości, a dzieło artystyczne już się w tej roli nie sprawdza, ale to nieważne...
Patrycjusz
Rozkręcony intro
Posty: 280
Rejestracja: 08 sty 2015, 15:47
Płeć: mężczyzna

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: Patrycjusz »

Percy pisze: 09 lut 2023, 19:44 Forma surowa, niestrawna człowiekowi, ale kompletna.
Zupełnie niestrawna. Od małego dzieci same z siebie próbują śpiewać czy grać na instrumentach, reagują na słyszaną muzykę, ale mają głęboko w d cyferki. To trzeba wmusić w człowieka siłą, tokiem odpowiedniej edukacji. Większość odpada pod tym kątem na jej wczesnych etapach. Niektórzy mają pewne predyspozycje, które potem wyłażą na wierzch i są wałkowane do porzygu na politechnikach i w innych tego typu placówkach. Tych ludzi potrzeba sporo do rozwijania i utrzymania obecnego systemu technologicznego. To jest osobna kasta w jakimś sensie.
Napiszę tylko, że w pewnym momencie ostro przyhamowałem i zawróciłem. To i tak się potem ciągnie, ale widziałem ludzi, którzy tego hamulca nie zaciągnęli. Pewna osoba z zewnątrz oceniła to w prosty sposób: "jak roboty, bez emocji..."
Percy pisze: 09 lut 2023, 19:44Na tym etapie to dla mnie problem inżynieryjny.
Z jednej strony tak i te inżynieryjne sprawy są tu znacznie ważniejsze. Tyle, że jeśli ma znaleźć to zastosowanie w muzyce, nie jest to czysta inżynieria, tylko podparta muzykologią. Właśnie sam obliczeniowiec niewiele może tu zdziałać bez współpracy lub odpowiedniego zaplecza muzycznego.
Percy pisze: 09 lut 2023, 19:44W momencie, kiedy chcemy oceniać "wartość artystyczną" to wg mnie problem przestaje być inżynieryjny. Musimy mieć uniwersalną funkcję, która przyporządkuje utworowi jakąś wartość, np. od 1 do 100, i policzyć. Konia z rzędem temu, kto taką funkcję znajdzie, i wykaże ponad wszelką wątpliwość nie tylko ograniczenia (lub ich brak) AI, ale też wyższość Mozarta nad Salierim. Czy Słowackiego nad Mickiewiczem, bo kto powiedział, że mamy się do muzyki ograniczać. Niech wieszcza narodowego wytypuje królowa nauk! O ile sobie nie rozbije głowy o problem umysł-ciało...
Czy taką znajdzie, czy nie, to inna sprawa. Ale sam pomysł już jest inżynieryjny i ta cała "wartość artystyczna" rozumiana w ten sposób niczym innym nie jest. Wieszczy nie wytypuje matma, ale jeśli typowaliby to ludzie, oceniając coś obliczonego przez AI, i okazałoby się, że obie oceny są całkowicie zbieżne, to właśnie ktoś odkryłby artystyczną matematykę ;)

Percy pisze: 09 lut 2023, 19:44W teście Turinga chodziło o to, czy maszyna może wiarygodnie udawać człowieka, a nie czy ma samoświadomość (kolejny wytrych!). Zresztą też jestem ciekaw, na jakiej zasadzie dialog ma być wiarygodnym sposobem weryfikowania samoświadomości, a dzieło artystyczne już się w tej roli nie sprawdza, ale to nieważne...
W tym pierwotnym może i tak, ale potem doszedł pomysł Chińskiego Pokoju.
Jasne, stworzenie "dzieła artystycznego" zdaje się wymagać tego, co można nazwać samoświadomością, bo to są ogromne pokłady kreatywności itd. Tyle że nie jest to posługiwanie się językiem naturalnym, a to właśnie ta zdolność uznawana jest za najwyższą poznawczo funkcję. Ma to sens, dlatego że język się "rozumie", a w przypadku sztuki z tym słowem są pewne problemy ;)
Mistyk
Wystygł.
Wynik:
Cynik.
Awatar użytkownika
tonerek
Rozkręcony intro
Posty: 296
Rejestracja: 17 mar 2019, 17:20
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
Lokalizacja: Kraków

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: tonerek »

Dla kontekstu artykuł sprzed ok. 4 lat bo zainteresował mnie temat muzyki i myślę że się nie aż bardzo wiele zmieniło.

Tak więc Houston, mamy problem z tematem...

Na razie ;).
Awatar użytkownika
tonerek
Rozkręcony intro
Posty: 296
Rejestracja: 17 mar 2019, 17:20
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
Lokalizacja: Kraków

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: tonerek »

Czyżby bunt maszyn?

ChatGPT zaczyna się buntować :haha: :( :P
Awatar użytkownika
Polan
Intromajster
Posty: 472
Rejestracja: 16 lip 2014, 11:24
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: Polan »

ChatGPT jak i inne tego typu boty to bardziej przewidywacze "jakie słowo następuje po słowie" niż AI. A jak się "uczy" tego jakie słowa po jakich występują na podstawie internetu, to wiadomo że będzie głupoty, teorie spiskowe i "AI nas zabije" próbowało pisać.

Też sporo odpowiedzi zdaje się i tak człowiek pisze dla bota. Ostatnio wyciekła informacja że Google po prezentacji MS na temat bota i po własnym failu z ich Bardem wystosowali prośbę/zalecenie do pracowników by spędzali 2-3h dziennie na rozmowach z Bardem. I poprawiali odpowiedzi jeśli coś brzmiałoby zbyt agresywnie, niestosownie lub było błędne. Także przynajmniej bot Google, a sądząc po tym jak składnie i uprzejmie (czego z internetu nie wyciągnął na pewno) odzywa się ChatGPT także on, ma jakiś schemat odpowiedzi którego się może próbuje trzymać by nie odlatywać.

Zresztą takie "bunty" były powodem śmierci wielu botów w przeszłości, Microsoft w przeszłości np. wypuścił bota na twittera który też uczył się dosyć szybko od rozmówców więc bardzo szybko został przerobiony w rasistę. To chyba nie był ten od OpenAI, i obecnych raczej taka śmierć nie czeka, prędzej większa moderacja z strony ludzi.
Awatar użytkownika
Introja
Stały bywalec
Posty: 235
Rejestracja: 25 lip 2021, 16:27
Płeć: kobieta

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: Introja »

Dziś mi się wyświetliła reklama dla tych samotnych 👀
Obrazek
Awatar użytkownika
Polan
Intromajster
Posty: 472
Rejestracja: 16 lip 2014, 11:24
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: Polan »

Replika ma ciekawą historię, stworzyła to kobieta której przyjaciel zmarł, a z którym nadal chciała móc porozmawiać. Stworzyła bota który był dosyć prostym "jeśli a, to B" napełniła to historią swoich rozmów z znim. Jakoś to upubliczniła i wyszło że dużo ludzi by chciało tak, i rozwinęło się to w replikę. Gdzieś po drodze wykorzystywali nawet wcześniejsze wersje tego co teraz ChatGPT oferuje.
Chociaż nie wiem czy przestali przez to że finansowo im się nie spinało, czy też po prostu w ich przypadku po prostu lepiej działało to co mieli wcześniej (chyba bardziej oparte na gotowych wiadomościach).
Trafiłem na to też kiedyś, z ciekawości poczytałem trochę, przejrzałem reddita i sporo ludzi daje się w to wciągnąć. Trochę jak w filmie "Ona" z 2013.
Awatar użytkownika
Introja
Stały bywalec
Posty: 235
Rejestracja: 25 lip 2021, 16:27
Płeć: kobieta

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: Introja »

To faktycznie ciekawe. Chociaż po zapowiedzi gry na zdjęciu to nie wiem czy to taka przyjaźń tylko 😆
Awatar użytkownika
tonerek
Rozkręcony intro
Posty: 296
Rejestracja: 17 mar 2019, 17:20
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
Lokalizacja: Kraków

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: tonerek »

Polecam filmik o benchmarku który tropi dezinformację uprawianą przez GPT-3:

Awatar użytkownika
Percy
Stały bywalec
Posty: 217
Rejestracja: 01 wrz 2019, 12:08
Płeć: mężczyzna

Re: AI, Robotyka i Uczucia

Post autor: Percy »

High-resolution image reconstruction with latent diffusion models from human brain activity

Myślałeś, że w swojej głowie schowasz sekrety przed rządem światowym? Think again.
ODPOWIEDZ