Czy czujecie się samotni wśród ludzi
- santiago
- Intronek
- Posty: 49
- Rejestracja: 13 sty 2019, 12:57
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFJ
Czy czujecie się samotni wśród ludzi
Mi osobiście nie przeszkadza samotność a wręcz przeciwnie czuję się rewelacyjnie sam ze sobą. Ludzie sami w sobie też mi nie przeszkadzają, natomiast w bliższych relacjach(rodzina, koledzy) kiedy okazuję się jak bardzo się różnie od innych pojawia się ogromny uczucie samotności i zmęczenia. Tak jakbym odpłynął zupełnie w swoim wewnętrznym świecie trochę za daleko. Czasami mnie to przeraża. Pewnie też dlatego jestem tutaj;p Czy towarzyszą wam podobne odczucia?
"Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jednak tylko woda."
~Albert Einstein
~Albert Einstein
- Coldman
- Administrator
- Posty: 2681
- Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: Szajs
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Czy czujecie się samotni wśród ludzi
Ja też lubię być sam, robić wiele rzeczy samemu, ale miło jest otworzyć do kogoś usta i podzielić się własnymi spostrzeżeniami. Wystarczy jedna osoba, a człowiek czuję się raźniej.
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Czy czujecie się samotni wśród ludzi
Okazjonalnie. Ale zwykle czuję się normalnie. Pod warunkiem, że nie jestem zmuszany partycypować w czymś, na co nie mam ochoty. Dlatego tak nie lubię wesel. Tam trzeba się bawić, brać udział w zabawach. Fujka.
- Coldman
- Administrator
- Posty: 2681
- Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: Szajs
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Czy czujecie się samotni wśród ludzi
A ja lubię dopóki mi akumulator nie siądzie.
Lubię tańczyć, coś wypić i zjeść xD Nawet do konkursów zdarza mi się iść dobrowolnie
- santiago
- Intronek
- Posty: 49
- Rejestracja: 13 sty 2019, 12:57
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFJ
Re: Czy czujecie się samotni wśród ludzi
Ja wesela też lubiłem zawsze. Ludzie jakby inni.. wyluzowanixD no i potańczyć można;)
"Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jednak tylko woda."
~Albert Einstein
~Albert Einstein
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Czy czujecie się samotni wśród ludzi
Nigdzie nie czuję się tak wyobcowany jak na weselach xD Bo wesela składają się z dwóch rzeczy, których nie cierpię - z picia i tańczenia
Re: Czy czujecie się samotni wśród ludzi
Tak, bardzo dobrze wiem, co masz na myśli - często mam odczucie, że większość ludzi to jednak kosmici. Dlatego tak fajnie spotkać czasem kogoś, kto myśli choć trochę podobnie, ma zbliżone zainteresowania, system wartości itd. A samotnicze aktywności, zwłaszcza dalsze wyprawy, uwielbiam.santiago pisze: ↑13 sty 2019, 13:36 Mi osobiście nie przeszkadza samotność a wręcz przeciwnie czuję się rewelacyjnie sam ze sobą. Ludzie sami w sobie też mi nie przeszkadzają, natomiast w bliższych relacjach(rodzina, koledzy) kiedy okazuję się jak bardzo się różnie od innych pojawia się ogromny uczucie samotności i zmęczenia. Tak jakbym odpłynął zupełnie w swoim wewnętrznym świecie trochę za daleko. Czasami mnie to przeraża. Pewnie też dlatego jestem tutaj;p Czy towarzyszą wam podobne odczucia?
- bartek93
- Ambiwertyk
- Posty: 326
- Rejestracja: 15 kwie 2018, 22:29
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Okolice Siedlec
Re: Czy czujecie się samotni wśród ludzi
Często tak mam, zwłaszcza wśród ludzi, którzy niespecjalnie mnie rozumieją. Pojawia się u mnie wtedy uczucie takiego wyobcowanie. A samotność jest spoko tylko przez pewien czas. Potem zaczyna ciążyć. Nieraz chętnie bym gdzieś wyszedł, ale nie mam towarzystwa. Dlatego tak cieszę się z poznania każdej osoby, która w jakikolwiek sposób jest do mnie podobna :wink:
I breathe the air of my beliefs
INFP 962(171) sp/so
INFP 962(171) sp/so
- rael
- Stały bywalec
- Posty: 183
- Rejestracja: 22 kwie 2018, 20:39
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czy czujecie się samotni wśród ludzi
W moim przypadku jest to o tyle trudne, że nie mam nad tym żadnej kontroli.
Kiedy jestem sam potrafię zorganizować sobie czas, nie nudzić się i nie odczuwać dyskomfortu wynikającego z samotności. Potrafię też odnaleźć się w większych grupach i nie odczuwać zmęczenia wynikającego ze zbyt długich interakcji z innymi. Ciągle śmieję się, że potrafię się "dostroić" zarówno do swojego rytmu, jak i do innych, choć ze small talkiem bywa u mnie różnie
Gorszą sprawą jest to, że wszystkie wrażenia mają to do siebie, że przychodzą i odchodzą w najmniej oczekiwanych momentach. Czasem akumulator ładuję przez spędzanie czasu samemu. Innego razu mnie to męczy i potrafię się podładować jedynie spędzając czas z ludźmi. Wtedy samotność zaczyna być odczuciem, które nie jest irytującym, ale zwyczajnie męczącym. Nagle pojawia się takie nieodparte odczucie, że coś mi umyka, a ja nie potrafię tego dostrzec.
Kiedy jestem sam potrafię zorganizować sobie czas, nie nudzić się i nie odczuwać dyskomfortu wynikającego z samotności. Potrafię też odnaleźć się w większych grupach i nie odczuwać zmęczenia wynikającego ze zbyt długich interakcji z innymi. Ciągle śmieję się, że potrafię się "dostroić" zarówno do swojego rytmu, jak i do innych, choć ze small talkiem bywa u mnie różnie
Gorszą sprawą jest to, że wszystkie wrażenia mają to do siebie, że przychodzą i odchodzą w najmniej oczekiwanych momentach. Czasem akumulator ładuję przez spędzanie czasu samemu. Innego razu mnie to męczy i potrafię się podładować jedynie spędzając czas z ludźmi. Wtedy samotność zaczyna być odczuciem, które nie jest irytującym, ale zwyczajnie męczącym. Nagle pojawia się takie nieodparte odczucie, że coś mi umyka, a ja nie potrafię tego dostrzec.
- santiago
- Intronek
- Posty: 49
- Rejestracja: 13 sty 2019, 12:57
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFJ
Re: Czy czujecie się samotni wśród ludzi
Pewnie to uczucie ma spory związek z typem osobowości, ale czasami nachodzi mnie przemyślenie, że każdy na swój sposób boryka się w pewnym stopniu z samotnością, bo nie ma dwóch taki samych osób które będą się rozumiały bez słów(przynajmniej ja się z czymś takim nie spotkałem). Być może osoby bardziej ekstra skupiają się na dopasowaniu bo jednak tych ludzi wokół potrzebują, a są i tacy co wolą zachować swój wewnętrzny świat i go rozwijać, właśnie kosztem większego lub mniejszego odosobnienia. Ostatecznie w cięższych próbach z trudnymi emocjami, każdy boryka się sam sam musi sobie poradzić, a wiadomo jak w życiu wiedzie się gorzej to i ludzi dookoła jest jakby mniej. Więc i tym uczuciu osamotnienia staram się dostrzec jakiś pozytyw.
"Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jednak tylko woda."
~Albert Einstein
~Albert Einstein
- Fangtasia
- Rozkręcony intro
- Posty: 311
- Rejestracja: 21 wrz 2014, 22:20
- Płeć: kobieta
- MBTI: ISFJ
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czy czujecie się samotni wśród ludzi
Zazwyczaj na imprezach, które nie są w moim stylu lub gdy na nich otaczają mnie ludzie raczej bliżej mi nieznani. Z reguły wtedy wybieram alko, ale po alkoholu czasami to uczucie się pogłębia.
Czasami też (np. dzisiaj ) kiedy jestem mega zmęczona i nie mam na nic ochoty trochę mnie dopada takie uczucie. Zazwyczaj wtedy stronię od ludzi, ale to właśnie towarzystwo mi wtedy pomaga.
Czasami też (np. dzisiaj ) kiedy jestem mega zmęczona i nie mam na nic ochoty trochę mnie dopada takie uczucie. Zazwyczaj wtedy stronię od ludzi, ale to właśnie towarzystwo mi wtedy pomaga.
Re: Czy czujecie się samotni wśród ludzi
Moje bycie z ludźmi ma kilka aspektów....
Lubię być sama z sobą, wcale się nie nudzę, mam swoje zajęcia, które dają mi przyjemność. Mam moje koty domowe, które też ze mną są w stanie pokonwersować, jeśli mam ochotę na kontakt . Dużo ludzi mam wokół siebie w pracy, choć od kilku lat mam swój gabinet i sama decyduję, czy chcę kontaktu.
Czasem chcę, bardzo. Mam kilka osób którym ufam i z którymi lubię rozmawiać. Niewielu ich jest. Rodziny nie mam. To pewnie potęguje poczucie samotności na przykład w święta. Tak...to kiepski czas dla mnie. Wszystkie rodzinne święta. Wtedy mam poczucie przeogromnej pustki.
Mnie do zagospodarowania samotności wystarczy bliska osoba, podobna do mnie. Dlatego Tamten człowiek (który mówił że jest intro ale de facto nim nie był) stał mi się tak bliski. Milczeliśmy, rozmawialiśmy, słuchaliśmy tej samej muzyki, czytaliśmy podobne książki, oglądaliśmy takie same filmy. Wszystko w wolnym tempie, w spokojnej atmosferze, czasem z dozą żartu, czasem ze łzami wzruszenia. to było cudowne - cóż, zakochałam się w nim, bo miał wszystko takie jak lubię, cenię, pragnę. Tyle tylko, że okazał się kłamcą. Tego nie da się wybaczyć.
A wracając do tematu....Dziś z wyboru znowu siedzę sama, ale nawet nie mam ochoty iść wstawić auta do garażu, bo mi dobrze z muzyką w tle, ze spokojem który tak lubię....
Wiem, że będę szczęśliwa z kimś podobnym do mnie. Mimo, że mam w sporej części w sobie ekstrawertyka, to wolę tę moją część intro - dużo bardziej ją lubię. Wiem, że w związku będę tą stroną aktywniejszą, weselszą, mniej wątpiącą, bardziej spontaniczną. Ale to daje szansę na coś naprawdę fajnego i nieponurego....Tylko czy się kiedykolwiek zdarzy?
Lubię być sama z sobą, wcale się nie nudzę, mam swoje zajęcia, które dają mi przyjemność. Mam moje koty domowe, które też ze mną są w stanie pokonwersować, jeśli mam ochotę na kontakt . Dużo ludzi mam wokół siebie w pracy, choć od kilku lat mam swój gabinet i sama decyduję, czy chcę kontaktu.
Czasem chcę, bardzo. Mam kilka osób którym ufam i z którymi lubię rozmawiać. Niewielu ich jest. Rodziny nie mam. To pewnie potęguje poczucie samotności na przykład w święta. Tak...to kiepski czas dla mnie. Wszystkie rodzinne święta. Wtedy mam poczucie przeogromnej pustki.
Mnie do zagospodarowania samotności wystarczy bliska osoba, podobna do mnie. Dlatego Tamten człowiek (który mówił że jest intro ale de facto nim nie był) stał mi się tak bliski. Milczeliśmy, rozmawialiśmy, słuchaliśmy tej samej muzyki, czytaliśmy podobne książki, oglądaliśmy takie same filmy. Wszystko w wolnym tempie, w spokojnej atmosferze, czasem z dozą żartu, czasem ze łzami wzruszenia. to było cudowne - cóż, zakochałam się w nim, bo miał wszystko takie jak lubię, cenię, pragnę. Tyle tylko, że okazał się kłamcą. Tego nie da się wybaczyć.
A wracając do tematu....Dziś z wyboru znowu siedzę sama, ale nawet nie mam ochoty iść wstawić auta do garażu, bo mi dobrze z muzyką w tle, ze spokojem który tak lubię....
Wiem, że będę szczęśliwa z kimś podobnym do mnie. Mimo, że mam w sporej części w sobie ekstrawertyka, to wolę tę moją część intro - dużo bardziej ją lubię. Wiem, że w związku będę tą stroną aktywniejszą, weselszą, mniej wątpiącą, bardziej spontaniczną. Ale to daje szansę na coś naprawdę fajnego i nieponurego....Tylko czy się kiedykolwiek zdarzy?
Re: Czy czujecie się samotni wśród ludzi
Może tak być że się nie zdarzy. Wielu się nie zdarzy. Nie ma sensu "czekać " czy marzyć bo życie przemija.
Re: Czy czujecie się samotni wśród ludzi
StaraDusza- może się nie zdarzy....tego nie wiem, ale nic nie zakładam już, bo przed Tym człowiekiem, który tak mnie zawiódł, mówiłam: nigdy więcej, a jednak stało się.
Marzenia....nie lubię nie mieć nadziei, choć marzeń już mam coraz mniej, bo mam tyle lat ile mam. Bynajmniej nie mam tych marzeń, które są o miłości. Może któregoś dnia ....jednak uda się uwierzyć, mimo wszystko?
Marzenia....nie lubię nie mieć nadziei, choć marzeń już mam coraz mniej, bo mam tyle lat ile mam. Bynajmniej nie mam tych marzeń, które są o miłości. Może któregoś dnia ....jednak uda się uwierzyć, mimo wszystko?