Literatura (cytaty)

VIncit

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: VIncit »

Większośc mojej kolekcji to urywki lub linijki z rożnych piosenek, jednak znajdzie się i kilka cytatów:

Im większe drzewo, tym większy cień rzuca. Przysłowie chińskie
Jeśli nie prosisz nikogo o przysługę, wszyscy wydają się uczynni. Przysłowie chińskie
Mądry człowiek poznaje wady swych przyjaciół i zalety swych wrogówPrzysłowie chińskie

Czas robi swoje. A ty, człowieku? Stanisław Jerzy Lec

To gra w szachy...Jedna wielka gra w szachy, rozgrywana na planszy całego świata...jeśli oczywiście to, co widzę, jest światem. Co za świetna zabawa! Jaka szkoda, że nie należę do kompletu! Mogłabym byc nawet Pionkiem, gdyby mnie tylko zaprosili...chociaż, naturalnie, najbardziej chcialabym byc Królową...Alicja po drugiej stronie lustra

Może i sięgałam dna. Byc może. Nie pamiętam. "Alkochol, prochy i ja" Barbara Rosiek

Bogate życie wewnętrzne. Ale jakim kosztem. "Alkochol, prochy i ja" Barbara Rosiek
Kori
Pobudzony intro
Posty: 141
Rejestracja: 19 sty 2009, 22:38
Płeć: nieokreślona

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: Kori »

"I say that the true artist-seer, the heavenly fool who can and does produce beauty, is mainly dazzled to death by his own scruples, the blinding shapes and colors of his own sacred human conscience." "Seymour: An Introduction" , Salinger

"– Łączy mnie z nimi bardzo silne pokrewieństwo. To znaczy: są moimi rodzicami, jesteśmy ze sobą wszyscy zżyci i tak dalej – rzekł Teddy – Chcę, żeby było im dobrze, dopóki żyją, bo oni lubią, żeby im było dobrze... Ale oni nie kochają mnie i Blooper (to moja siostra) takimi jacy jesteśmy. Jakoś, widać, nie potrafią nas kochać inaczej, niż wciąż nas przy tym trochę zmieniając. Kochają przyczyny swojej miłości do nas niewiele mniej niż nas samych, a bardzo często więcej. A to nie jest najlepszy sposób kochania" "Teddy", Salinger
Awatar użytkownika
air
Pobudzony intro
Posty: 156
Rejestracja: 06 gru 2009, 20:09
Płeć: nieokreślona

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: air »

Nie pamiętam, kto wypowiedział te słowa. Bardzo do mnie przemawiają:

"Otoczony, obmyślaj plany. Zagrożony śmiercią, walcz."
Kasmona
Introrodek
Posty: 24
Rejestracja: 12 sie 2009, 0:46
Płeć: nieokreślona

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: Kasmona »

Ja też często spisuję ciekawe, skłaniające do myślenia cytaty z książek. To może na początek:

"Historia z bliska jest odrażająca, błazeńska, głupia. Dopiero z odległości jest tragiczna, piękna i majestatyczna." - Tadeusz Konwicki, "Mała apokalipsa"

W. Wharton "Ptasiek":
"Niewielu jest ludzi, którzy się interesują tym, co kto inny myśli albo co ma do powiedzenia. W najlepszym razie słuchają cię, żebyś ty potem musiał ich wysłuchać. I wszyscy nawzajem wciskają sobie tony kitu. Czasami trafi się ktoś, kto wygląda jakby słuchał, ale w końcu się wydaje, że tylko czai się na jedno twoje słowo, takie, od którego będzie mógł odbić z własną opowieścią."

"Każdy ma jakąś swoją prywatną szajbę. Jak z nią włazi w paradę zbyt wielu ludziom, mówią na niego wariat. Czasami człowiek sam już nie wyrabia, przyznaje się, że zwariował i wtedy inni się nim zajmują."

"Lęk jest wbudowany w człowieka i nie ma sensu z nim walczyć. Bez lęku bylibyśmy zwierzętami sukcesu. Lęku nie należy się wstydzić. Jest równie naturalny i konieczny jak zabawa albo ból."

"Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć."
kosmita
Intro-wyjadacz
Posty: 411
Rejestracja: 19 lis 2008, 17:08
Płeć: nieokreślona

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: kosmita »

Mała kolekcja z "Fightclubu" Palahniuka. Jeśli ktoś nie czytał tej powieści, a zamierza - to ostrzegam, że przeczytanie poniższego zepsuje przyjemność odbioru Fajtklabu.

— Spotykam najsilniejszych i najinteligentniejszych ludzi,
jacy kiedykolwiek żyli — mówi, a jego twarz obramowują
gwiazdy zaglądające przez szybę od strony kierowcy — i ci
ludzie rozlewają paliwo na stacjach benzynowych albo usługują
do stolików w restauracjach.
(...)
Pistolet to po prostu urządzenie, którego przeznaczeniem jest
koncentrowanie całej siły wybuchu w jednym kierunku.
Masz klasę młodych, silnych mężczyzn i kobiet, i wszyscy
oni chcą oddać za coś życie. Reklamy każą tym ludziom uganiać
się za samochodami i ubraniami, których nie potrzebują. Całe
pokolenia wykonują pracę, której nienawidzą, po to tylko, żeby
móc sobie kupować coś, co nie jest im wcale potrzebne.
Nasze pokolenie nie toczy żadnej wielkiej wojny, nie zmaga
się z żadnym wielkim kryzysem, ale przecież my też walczymy,
prowadzimy wielką wojnę o duszę. Prowadzimy wielką rewolu­
cję przeciwko kulturze. Nasze życie to jeden wielki kryzys.
Przechodzimy kryzys duszy.

***

Przez tysiące lat istoty ludzkie dewastowały, zaśmiecały
i zasrywały tę planetę, a teraz historia oczekiwała ode mnie, że
po każdym posprzątam. Muszę płukać i zgniatać swoje puszki
po zupie. I zajmować się każdą kropelką zużytego oleju sil­
nikowego.
Muszę płacić rachunek za odpady nuklearne i zakopane
zbiorniki na benzynę, i toksyczne ścieki spuszczone do wody
pokolenie przed moim przyjściem na świat.

***

Tyler rozprawiał często o ludzkiej mierzwie i niewolni­
kach historii, i ja właśnie takim kimś się czułem. Pragnąłem
niszczyć wszystko, co piękne, a czego nigdy nie będzie mi
dane mieć. Palić amazońskie lasy deszczowe. Wypuszczać
w powietrze chmury freonu, by niszczyły warstwę ozonową.
Otwierać zawory spustowe supertankowców i odczopowy-
wać szyby naftowe na platformach wiertniczych. Pragnąłem
zabijać ryby, na których jedzenie nigdy nie będzie mnie
stać, i zanieczyszczać francuskie plaże, których nigdy nie
zobaczę.
Pragnąłem, by cały świat sięgnął dna.
Tłukłem wtedy tamtego dzieciaka, a tak naprawdę, to prag­
nąłem wpakować kulkę między oczy każdej zagrożonej wymar­
ciem pandzie, która nie chce się pieprzyć dla podtrzymania
gatunku, każdemu wielorybowi i delfinowi, który dał za wygraną
i w akcie desperacji rzucił się na plażę.

***

Ptaki i dziczyzna to idiotyczny luksus, a wszystkie ryby
powinny pływać wolno.
Pragnąłem spalić Luwr. Najchętniej rozwaliłbym młotem
kowalskim w drobny mak Marmury Elgina i podtarł sobie tyłek
Moną Lisą. To teraz mój świat.
To mój świat, mój, a tamci ludzie dawno nie żyją.

***

— Wtórne przetwarzanie surowców i ograniczenia prędkości
to mydlenie oczu — powiedział Tyler. — To tak jak rzucać
palenie na łożu śmierci.
To Projekt Feniks ocali świat. Kulturowa era lodowcowa.
Przedwcześnie wywołany mroczny wiek. Projekt Feniks zmusi
ludzkość do zapadnięcia w drzemkę albo do remisji na tak
długo, aż Ziemia się zregeneruje.
— Ty jesteś za anarchią—mówi Tyler. — Ty to rozumiesz.
Projekt Feniks, podobnie jak robi to z urzędnikami i chłop­
cami na posyłki fight club, doprowadzi cywilizację do upadku,
a wtedy będziemy mogli przystąpić do budowy nowego, lep­
szego świata.

***

Powtarzasz tylko wyuczone czynności. Pociągnij za wajchę.
Wduś guzik. Sam nie wiesz, czemu to ma służyć.

***

Grupy wsparcia lubiłem dlatego, że ludzie, kiedy myślą, że
umierasz, poświęcają ci całą swoją uwagę.
Kiedy myślą, że być może widzą cię po raz ostatni, widzą cię
naprawdę. Wszystko inne, debet na koncie, przeboje radiowe
zaniedbane włosy, schodzi na dalszy plan.
Ściągasz na siebie całą ich uwagę.
Ludzie cię słuchają zamiast, jak to zazwyczaj bywa, czekać
na swoją kolej do zabrania głosu.
A kiedy się już odzywają, to nie po to, by opowiadać ci
głodne kawałki. Kiedy na grupach wsparcia z kimś rozmawiałeś,
to coś we dwójkę budowaliście, a potem byliście obaj, czy
oboje, inni niż na początku rozmowy.

***

Odnosisz wrażenie, że jesteś jedną z tych kosmicznych małp.
Ze robisz to, do czego cię wytresowano.
Pociągnij za wajchę.
Wciśnij klawisz.
Nic z tego nie rozumiesz, a potem zwyczajnie umierasz.

***

— To teraz nasz świat, nasz—mówi Tyler — a tamci ludzie
z przeszłości nie żyją.

***

Nie byłem jedynym niewolnikiem instynktu gromadzenia.
Ludzie, o których wiem, że zwykli przesiadywać w łazience
z pismami pornograficznymi, przesiadują teraz w łazience
z katalogiem mebli IKEA.
(...)
Kupujesz meble. Wmawiasz sobie, że ta sofa starczy ci już
do śmierci. Kupujesz tę sofę, a potem przez parę lat żyjesz
z błogim poczuciem, że cokolwiek się stanie, problem sofy
masz rozwiązany. Potem kupujesz komplet talerzy. Potem
idealne łóżko. Zasłony. Dywan.
Potem stajesz się więźniem swojego przytulnego gniazdka,
a przedmioty, których dotąd byłeś właścicielem, biorą teraz
ciebie w swoje posiadanie.

***

— Jak się nie wie, czego się chce—powiedział portier—to
się kończy w otoczeniu mnóstwa rzeczy, których się nie chce.
Obym tak nigdy w pełni się nie zrealizował.
Obym tak nigdy nie zaznał zadowolenia.
Obym tak nigdy nie stał się idealny.
Ratuj, Tyler, nie chcę być urzeczywistnionym, zadowolonym
z siebie ideałem.

***

Dawniej, kiedy wracałem do domu zły, ze świadomością, że
moje życie nie układa się zgodnie z przyjętym planem pięcio­
letnim, wystarczało, że posprzątałem mieszkanie albo podłuba­
łem przy samochodzie, i przechodziło mi. Pewnego dnia umarł­
bym bez jednej blizny i zostałoby po mnie wychuchane miesz-
kanko i samochód. Bardzo, ale to bardzo wychuchane, dopóki
nie pokryłby ich kurz albo nie trafiły w ręce kolejnego właś­
ciciela. Nic nie jest wieczne. Nawet Mona Lisa niszczeje. Od
czasu powołania do życia fight clubu rusza mi się połowa
zębów w szczęce.
Być może samodoskonalenie nie jest sposobem na życie.
Tyler nigdy nie poznał swojego ojca.
Być może sposobem na życie jest samodestrukcja.
szukam
Awatar użytkownika
Padre
IntroManiak
Posty: 627
Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Kontakt:

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: Padre »

"Kultura to udawanie. Zesmy kulturalni"
Jacek Dukaj, Perfekcyjna niedoskonalosc

To zdanie powalilo mnie na glebe, kiedy je przeczytalem :-)
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
Awatar użytkownika
air
Pobudzony intro
Posty: 156
Rejestracja: 06 gru 2009, 20:09
Płeć: nieokreślona

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: air »

"Statek, który stoi w porcie, jest bezpieczny, ale nie po to buduje się statek." Chyba angielskie powiedzenie?

"Niech nie wini Neptuna, ten kto tonie na morzu po raz drugi." Nie znam autora, ni kraju... Ale podoba mi się

A to podobno nasze: "Nie każdy chłop z widłami, to Posejdon" :roll: :? Hm, ciekawe.
Awatar użytkownika
Piorun23
Intro-wyjadacz
Posty: 369
Rejestracja: 28 sty 2010, 12:01
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: z ciemnego boru

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: Piorun23 »

Być sobą, w świecie, który robi wszystko, co w jego mocy, dniami i nocami, by zrobić z ciebie przeciętniaka, oznacza walkę w najcięższej bitwie, w jakiej dane było walczyć ludzkości i która nigdy się nie skończy

Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy

Ayn Rand
http://greenshadow23.deviantart.com/
Zapraszam :wink:

Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...

...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...

Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: Inno »

Jeśli ktoś ma zamiar podawać cytaty, to proszę stosować cudzysłów. To do kilku osób powyżej i do wszystkich, które będą pisać poniżej. Howgh.
Obrazek
Barlow
Introrodek
Posty: 16
Rejestracja: 11 paź 2010, 10:47
Płeć: nieokreślona

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: Barlow »

"Cała generacja napełnia benzyną baki.
Usługuje przy stołach.
Jesteśmy niewolnikami w białych koszulach.
Reklamy zmuszają nas do pogoni za samochodami i ciuchami.
Wykonujemy prace, których nienawidzimy,
aby kupić niepotrzebne nam gówno.
Jesteśmy średnimi dziećmi historii.
Nie mamy celu ani miejsca.
Nie mamy Wielkiej Wojny.
Wielkiej Depresji.
Naszą wielką wojną jest wojna duchowa.
Naszą wielką depresją jest życie.
Zostaliśmy wychowani w duchu telewizji, wierząc,
że pewnego dnia będziemy milionerami, bogami ekranu.
Ale tak się nie stanie.
Powoli to do nas dociera.
I coraz bardziej się wkurwiamy."

Fight Club
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: Inno »

"Gdy skończyłyśmy, Marta powiedziała mi coś w tym rodzaju: kiedy ludzie mówią «wszystko», «zawsze», «nigdy», «każdy», może to dotyczyć tylko ich samych, w świecie zewnętrznym bowiem nie istnieją takie ogólne rzeczy.
Poradziła mi, żebym była uważna, bo jeżeli ktoś zaczyna zdanie od słowa «zawsze», to znaczy, że stracił kontakt ze światem, i ze mówi o sobie."

- "Dom dzienny, dom nocny" Olga Tokarczuk

W ogóle wpadłam w zachwyt nad jej stylem i awansowałam ją do grona trójki pisarzy, których sposób pisania najbardziej mnie pociąga. Szczególnie ten fragment mnie zauroczył:

"Podejrzewałam, że Marta ma kłopoty ze spaniem; może właśnie dlatego milczała na temat swoich snów. Mówiła, że cały jej sen to dwugodzinna drzemka wieczorem, zupełnie jakby jej ciało nie czuło się zmęczone i tylko nawykiem reagowało na ciemność. Potem Marta budziła się, po wsze czasy wyspana, zapalała w kuchni lampkę albo chociaż świeczkę i wpatrywała się w światło. A czasem, gdy noc była jasna, Marta siedziała po ciemku i z okien kuchni śledziła księżyc, który nigdy nie wydał się jej taki sam. Tak mi mówiła. Zawsze był inny, wschodził gdzie indziej, innymi drogami obchodził czubki świerków. W takie noce Marta lubiła wyjść na drogę, przejść nią pod kapliczkę i potem na przełęcz, pod wiatrak Olbrichtów, z którego zostały tylko kamienie i studnia. Widać było stąd posrebrzone góry i dalekie doliny, a w nich światła domów. Nad Nową Rudą i dalekim Kłodzkiem wisiały żółte łuny. Najlepiej były widzialne wtedy, gdy niebo miało konsystencję gęstą od deszczowych chmur. Miasta świeciły, jakby wołały o pomoc.

Ale najbardziej zdumiewającą rzeczą, jaką widziała Marta, był sen tysięcy ludzi, którzy spali teraz pogrążeni w próbnej śmierci, leżeli pokotem w miastach, wsiach, wzdłuż szos, przy przejściach granicznych, w schroniskach górskich, w szpitalach i domach dziecka, w Kłodzku i Nowej Rudzie, i jeszcze dalej, w przestrzeni, której nie widać i nawet nie czuje się, że istnieje. Skąpani we własnym zapachu, rzuceni w obce łóżka, w koje robotniczych hoteli, na półkotapczany zagraconych kawalerek, za przepierzenia oddzielające miejsca spania od miejsca życia. W każdym domu ciepłe, bezwładne ciała, ręce rozrzucone, albo przytulone do ciała, leciutko drgające powieki, pod którymi oko wędruje niespokojnie w tę i z powrotem, muzyka oddechów, pochrapywań, dziwnych słów wyrzucanych nagle przed siebie, nieświadomy taniec stóp, poruszenia ciała, które w sennej wędrówce podąża za kołdrą. Ich skóra paruje, myśli się plączą, nie ma nic, co by ich określało, co dawałoby pewność, że w ogóle są. Ich wzrok ogląda jakieś obrazy - i to jest właśnie sen: mają obrazy, ale nie mają siebie. Miliony ludzi, którzy śpią w każdej chwili czasu. Pół ludzkości uwikłanej w sen, podczas gdy druga połowa czuwa. Kiedy jedni się budzą, inni muszą położyć się spać i w ten sposób utrzymywać świat w równowadze. Jedna noc bezsenności i myśli ludzi zaczęłyby się tlić, pomieszałyby się litery we wszystkich dziennikach świata, wypowiadane zdania stałyby się bezsensowne i ludzie próbowaliby dłonią wpychać je z powrotem do ust. Marta wiedziała, że żadna chwila na ziemi nie może być tylko jasna, napięta i dźwięczna; po drugiej stronie planety musi ją równoważyć chwila ciemna, płynna, głucha i skłębiona.

Sny

Kiedy sny powtarzają zdarzenia z przeszłości, kiedy ją międlą, zmieniają w obrazy, przesypują przez sita znaczeń, zaczyna mi się wydawać, że przeszłość tak samo jak przyszłość na zawsze pozostanie nieodgadniona i nieznana. To, że coś przeżyłam, wcale nie znaczy, że poznałam tego znaczenie. Dlatego tak samo boję się o przeszłość, jak i o przyszłość. Niechby się okazało, że coś, co znałam, i uważałam do tej pory za stałe i pewne, mogło się dziać z zupełnie innej przyczyny i w sposób, jakiego nie podejrzewałam. Że prowadziło mnie ku czemuś innemu, a ja nie odkryłam kierunku, że byłam ślepa, że spalam. Co pocznę ze swoim teraz?

Ci ludzie z internetu, do których przyłączyłam się ze swoimi snami - nic nas tak nie łączy jak sny. Wszyscy śnimy te same rzeczy w dziwacznie podobny, chaotyczny sposób. Te sny są równocześnie naszą własnością i własnością wszystkich innych ludzi. To dlatego nie istnieją autorzy snów, to dlatego tak chętnie zapisujemy je w internecie we wszystkich językach i podpisujemy je tylko literą, imieniem, symbolem. To jedyna rzecz na tym świecie, do której nijak ma się prawo własności. Na całej ziemi, gdziekolwiek ludzie śpią, wybuchają w ich głowach małe, pogmatwane światy, które jak dzikie mięso przerastają rzeczywistość. Może i są tacy spece, którzy wiedzą, co znaczy każdy z nich osobno, ale nikt nie wie, co one wszystkie znaczą razem."
Obrazek
Awatar użytkownika
Piorun23
Intro-wyjadacz
Posty: 369
Rejestracja: 28 sty 2010, 12:01
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: z ciemnego boru

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: Piorun23 »

"A gdyby kto zrodził stu synów
i żył wiele lat, i szczęście jego lat mnożyły,
a dusza jego syciła się dobrem
Szczęśliwszy od niego nieżywy płód,
co przyszedł jako nicość i odchodzi w mroku,
i nawet słońca nie widział
bo on większy ma spokój niż tamten.

A tamten gdyby nawet tysiąc lat przeżył
i nieszczęścia nie zażył żadnego -
...czyż nie zdąża z wszystkimi na jedno miejsce?

Wszystko to marność jest i pogoń za wiatrem...
"

Księga Koheleta
http://greenshadow23.deviantart.com/
Zapraszam :wink:

Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...

...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...

Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Senyan
Introwertyk
Posty: 100
Rejestracja: 21 lis 2010, 21:22
Płeć: nieokreślona

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: Senyan »

"Tylko w milczeniu słowo, tylko w ciemności światło, tylko w umieraniu życie: na pustym niebie jasny jest lot sokoła."- Nie pamiętam skąd to jest, ale mi się podoba.

"Wszystkie dzieci rodzą się geniuszami, 9999 z każdych 10000 szybko i nieumyślnie zostaje pozbawionych geniuszu przez dorosłych" Buckminster Fuller

"Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem." Vernon Wolf

"Nawiętszy rozum, kto pozna sam siebie" "Apofegmata" Mikołaj Rej

"Mądrość to doświadczenie, lecz by doświadczyć trzeba umrzeć"
Awatar użytkownika
air
Pobudzony intro
Posty: 156
Rejestracja: 06 gru 2009, 20:09
Płeć: nieokreślona

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: air »

Sonet z "Na bezdrożach tatrzańskich" autorstwa M.Zaruskiego.
"Gdy przyjdzie pora...
A kiedy przyjdzie na mnie pora,
Ażebym, smutnych dróg wędrowiec,
Opuścił ziemski ten manowiec
I padnie moich dni zapora,

Chciałbym swój w Tatrach mieć grobowiec;
Odwieczna z szarych want komora,
Ta sama jutro, co i wczora.
Gdzieś w dali zbyrka kierdel owiec,

Łomocą w żlebach spadłe głazy,
Od ścian odbite tysiąc razy
Napełnią echem świat bajeczny,

I patrzą dumnie i surowo
Turnie schylone nad mą głową...
Tam bym spał cichy i bezpieczny.

* * *

Od trosk i smutków tego świata
Bezpieczny spadłbym wśród kamieni.
Za zgasłym kręgiem krąg promieni
Zapada w otchłań, płyną lata,

Złotem się mieni turni szata...
A gdy po skwarach, w czas jesieni
Na wichrach trawa się sczerwieni
I rozgwar ludzki z gór ulata,

Graniami szedłbym tak jak drzewiej -
Od Kieżmarskiego po Rohacze -
W doliny patrzeć, staczać boje

W halnego wichru dzikim wiewie,
Słuchać, jak woda w ścianach płacze...

O serce, serce! Tatry moje!"

Hm,... zawsze do mnie trafia :roll:
Badyl
Intronek
Posty: 32
Rejestracja: 28 gru 2010, 12:19
Płeć: nieokreślona

Re: Literatura (cytaty)

Post autor: Badyl »

"Jedynym sensem sa tylko krótkie chwile zapomnienia,
dajace ukojenie i wytchnienie od otaczajacej nas
szarej rzeczywistosci i naszej marnej egzystencji."

"Mysli ubrane w slowa" M. Twardowski
Zablokowany