Re: Pandemia SARS-CoV-2
: 16 lip 2021, 8:23
Miejsce spotkań ludzi takich jak Ty!
https://introwertyzm.pl/
No i wykrakałeś, ledwo Euro się skończyło a już się zaczyna segregacja sanitarna. Najpierw Francja potem Grecja i Czechy - obawiam się że i w Polsce prędzej czy później wprowadzą obowiązek pokazywania tych unijnych certyfikatów czyli de facto rekonstrukcja apartheidu, ciekawe czy wznowią linie tramwajowe 0 tylko dla zaszczepionychDrimlajner pisze: ↑12 lip 2021, 0:26 No, przynajmniej biedna Italia wygrała Euro.
Igrzysk nadszedł upragniony koniec, można wracać z powrotem do tej przeklętej dżumy.
To teraz wariant delta tak? Co się stało z nazewnictwem numerycznym? Czwarta fala - tak było zabawniej.
Takie rozwiązanie jest w Chinach - tam na WeChacie i innych komunikatorach jeżeli jakiś filmik jest niewygodny władzy, np. filmik z protestów - to w obrębie całego komunikatora zostaje skasowany. Np. wysyłałeś filmik komuś w prywatnej rozmowie - pyk i nie ma filmiku. Pewnie globalnie identyfikują plik po hashu.Fairytaled pisze: ↑17 lip 2021, 14:25 Kłopot polega na tym, że dochodzi do sytuacji, gdy w ogóle nie będzie można na ten temat dyskutować. Biden wymyślił sobie ostatnio, że warto nadzorować wysyłane przez ludzi smsy w celu walki z dezinformacją. Później dochodzi do takiej paradoksalnej sytuacji, gdy posiadając kanał na Youtube nie można używać pewnych wyrażeń i tworzą się zabawne eufemizmy aby oszukać algorytm. Tymczasem święta wyrocznia telewizyjna reprezentowana przez ekspertów może bezkarnie wygadywać głupoty, i nikogo z tego powodu nie pociąga się do odpowiedzialności.
Gdybyś 10 lat temu sugerował, że prezydent USA będzie chciał wprowadzić kontrolę prywatnych wiadomości SMS w wyniku zaistnienia pewnego kryzysu, który będzie legitymował takie posunięcia, to rzeczywiście większość ludzi uznałaby, że jesteś szajbusem. Gdybym rok temu napisał,Ja osobiście uważam, być może jestem szurem i szajbusem, że mamy w USA walkę korpo-burżuazyjnych elit z klasą średnią o wprowadzenie ustroju autorytarnego/totalitarnego od lat, a teraz ta walka rozpoczęłą się na dobre.
No jak to, nie oglądałeś rządowej reklamy szczepień z Musiałem albo Pazurą w roli głównej?Drimlajner pisze: ↑17 lip 2021, 13:17 Gdzie napisałem, że szczepionka to remedium na wszelkie zło? Pyk w łapkę i wracamy do 2019?
Szczepionka co najwyżej pozwala zredukować przebieg choroby (uwaga, zaszczepieni na grypę też chorują na grypę).
Niestety ale to zmierza w takim kierunku i to jeszcze tego pomysły pojawiały się przed pandemią. Rzeczywiście jest to bardzo niepokojące ale ewidentnie w USA Demokratom zależy na nałożeniu kagańca na internet pod pozorem walki z fake newsami czy tak zwaną mową nienawiści. Jednak przyczyną tego nie jest troska o nasze zdrowie czy antyraszim. Zanim rozwinął się Facebook, You Tube czy internet w ogóle te środowiska kontrolowały telewizję i prasę przez co mogły dowolnie kształtować opinię publiczną tak by sprzyjała im interesom. A tutaj pojawił się internet w którym ludzie mogą swobodnie dyskutować, krytykować rządy i wspierać alternatywne ruchy i coraz większa część ludzi nie kupuje już przekazów dnia CNN, TVN czy TVP a co gorsza- w wyborach głosuje na polityków działających wbrew interesom tych środowisk - wygrana Trumpa, brexit - tego by prawdopodobnie nie było gdyby nie możliwość swobodnej wymiany poglądów w internecie, więc próbują blokować debatę jak tylko się da.Kłopot polega na tym, że dochodzi do sytuacji, gdy w ogóle nie będzie można na ten temat dyskutować. Biden wymyślił sobie ostatnio, że warto nadzorować wysyłane przez ludzi smsy w celu walki z dezinformacją.
Czyli Biden tak czy inaczej zdecydowałby się na wprowadzenie takich orwellowskich kombinacji z SMS-ami; niezależnie od tego, czy istniałaby pandemia? Zgadzam się z tym, że nieśmiałe działania zmierzające w kierunku kontroli informacji w Internecie miały miejsce znacznie wcześniej,Powyższa teza nie wzbudza mojej aprobaty. Pandemia jest jedynie zmienną, korzystnie wypływającą na stan rzeczy ale nie definiującą go.
Nie mam pojęcia, czy szczepiłeś się na grypę?Szczepionka na grypę to też hoax?
Monitoring emaili i rozmów telefonicznych (w tym rozmów sms) jest w Stanach Zjednoczonych przynajmniej od 2007, to późny Bush, ale projekt był mocno rozwijany głównie za czasów pierwszej kadencji Obamy. Oczywiście, można uznać to wszystko za preludium do wprowadzenia pandemii ale ja nie kupuję tej bajki. Potrzeba gromadzenia wiedzy i sprawowania kontroli nad ludem jest uniwersalna, i tutaj leży źródło charakterystyki naszego pięknego nowego XXI wieku. Dlaczego Biden puścił powyższą informację w obieg nie wiem, ale znów to nie są tajemnice, być może gdybym znał pełną wypowiedź prezydenta to z kontekstu udałoby się wywnioskować. Pamiętasz która to konferencja?Fairytaled pisze: ↑20 lip 2021, 7:58 Czyli Biden tak czy inaczej zdecydowałby się na wprowadzenie takich orwellowskich kombinacji z SMS-ami; niezależnie od tego, czy istniałaby pandemia?
Gdyby nie było pandemii to zmiany były by rzeczywiście wolniejsze ale wciąż obecne. Systemy Zaufania Społecznego to nowinka, grzech nie badać tej technologii. Tak, jak napisałem: pandemia to zmienna korzystnie wpływająca na stan rzeczy, nic więcej.Fairytaled pisze: ↑20 lip 2021, 7:58 Zgadzam się z tym, że nieśmiałe działania zmierzające w kierunku kontroli informacji w Internecie miały miejsce znacznie wcześniej,
ale to nie zmienia faktu, że w wyniku tego, co się teraz dzieje podejmowane są próby zaostrzenia takiego nadzoru. Jak opinia publiczna zareagowałaby na takie dictum, gdyby nie istniał żaden konkretny powód wprowadzenia tego typu regulacji?
Nie szczepiłem się, ale to nie ma znaczenia. Glifosat według doniesień jest składnikiem również i innych szczepionek w tym też tych które jako obowiązkowe przyjąłem w wieku nastoletnim (błonica, tężec, krztusiec, odra). Ministerstwo Zdrowia za EMA dementuje informacje jakoby w szczepionkach dopuszczonych do użycia na terenie UE znajdował się glifosat. Sam glifosat przez EMA jest klasyfikowany jako potencjalnie rakotwórczy. Decyzja odnośnie dopuszczenia do użytkowania środków chwastobójczych z glifosatem (wspomniany Roundap) należy do poszczególnych państw członkowskich Unii. Niderlandy, Italia, Belgia, Dania, Francja, Czechy i Niemcy (ale oni od 2024) zakazały użycia powyższego środka. Brakuje Polski ale wiadomo, my musimy po swojemu.
Hmm, poszperałem trochę w sieci; okazało się, że administracja Bidena odżegnuje się od tej informacji, a artykuł umieszczony w Politifact został oflagowany jako dezinformacja. Jest możliwe, że rzeczywiście Biden nic takiego nie powiedział; albo to po prostu część wojny informacyjnej. Niemniej jednak masz rację, z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że monitorowanie smsów i rozmów telefonicznych trwa od dawna. Edward Snowden nie musiałby teraz siedzieć w Rosji, gdyby nie było to nic aż tak poważnego.Monitoring emaili i rozmów telefonicznych (w tym rozmów sms) jest w Stanach Zjednoczonych przynajmniej od 2007, to późny Bush, ale projekt był mocno rozwijany głównie za czasów pierwszej kadencji Obamy. Oczywiście, można uznać to wszystko za preludium do wprowadzenia pandemii ale ja nie kupuję tej bajki. Potrzeba gromadzenia wiedzy i sprawowania kontroli nad ludem jest uniwersalna, i tutaj leży źródło charakterystyki naszego pięknego nowego XXI wieku. Dlaczego Biden puścił powyższą informację w obieg nie wiem, ale znów to nie są tajemnice, być może gdybym znał pełną wypowiedź prezydenta to z kontekstu udałoby się wywnioskować. Pamiętasz która to konferencja?
Nie szczepiłem się, ale to nie ma znaczenia. Glifosat według doniesień jest składnikiem również i innych szczepionek w tym też tych które jako obowiązkowe przyjąłem w wieku nastoletnim (błonica, tężec, krztusiec, odra). Ministerstwo Zdrowia za EMA dementuje informacje jakoby w szczepionkach dopuszczonych do użycia na terenie UE znajdował się glifosat. Sam glifosat przez EMA jest klasyfikowany jako potencjalnie rakotwórczy. Decyzja odnośnie dopuszczenia do użytkowania środków chwastobójczych z glifosatem (wspomniany Roundap) należy do poszczególnych państw członkowskich Unii. Niderlandy, Italia, Belgia, Dania, Francja, Czechy i Niemcy (ale oni od 2024) zakazały użycia powyższego środka. Brakuje Polski ale wiadomo, my musimy po swojemu.
Prawie jak "randka w ciemno", nie wiadomo na jaką "kandydatkę" trafisz; tymczasem CDC wycofuje testy PCR:Nie mniej amerykański rynek leków to mniejsza biurokracja i być może rzeczywiście, tam szczepionki z glifosatem są dopuszczone do użycia. To nie jest tak, że jest jedna szczepionka. Pisałem wcześniej w tym temacie, w krytycznym okresie ECDC brało pod uwagę ponad 100 potencjalnych szczepionek przeciwko COVID.
Och, teraz wam się Snowden przypomniał. Dobrze, lepiej późno niż wcale. Tak, Snowdena również miałem na myśli pisząc powyższe posty i pragnę przypomnieć, to było za czasów pierwszego Obamy. Trump i Biden to co najwyżej kontynuatorzy tamtejszych rozwiązań.Fairytaled pisze: ↑26 lip 2021, 21:19 Edward Snowden nie musiałby teraz siedzieć w Rosji, gdyby nie było to nic aż tak poważnego.
Niekoniecznie. Stany Zjednoczone mają inną charakterystykę. Społeczeństwo wysoko mobilne, uzbrojone. To nie Chiny gdzie za brak maseczki nałożysz bana na korzystanie z transportu publicznego i pan Chińczyk ma problem. Pewnym rozwiązaniem dla USA jest dokonywanie precyzyjnych cięć, wyszukać, sprowokować i przymknąć, ewentualnie odpowiednio oflagować, albo przejąć przekaz.Fairytaled pisze: ↑26 lip 2021, 21:19 Część internautów nazywa takie wolniejsze wprowadzanie zmian "gotowaniem żaby". Być może została tutaj też zastosowana doktryna szoku;
wydaje mi się, że łatwiej jest skłonić ludzi, którzy się boją do uległości.
Zasada jest prosta - jeśli istnieją możliwości techniczne to w końcu ktoś ich użyje. Tak zawsze było w historii.Fairytaled pisze: ↑26 lip 2021, 21:19
Gdyby nie było pandemii to zmiany były by rzeczywiście wolniejsze ale wciąż obecne. Systemy Zaufania Społecznego to nowinka, grzech nie badać tej technologii. Tak, jak napisałem: pandemia to zmienna korzystnie wpływająca na stan rzeczy, nic więcej.
Czego to dowodzi? To że zaufanie do instytucji rządowych na całym świecie jest tak niskie jak nigdy... a mimo to rządy funkcjonują i mają się świetnie ? Może zaufanie społeczne nie jest już wcale potrzebne do rządzenia ?Ale gdyby założyć przez chwilę, że wszelkie rządy na całym świecie tak naprawdę chcą nam pomóc, a przy tym emanuje z nich czyste dobro, i absolutnie nie ma w tym krztyny egoizmu, czy też interesów lobby korporacyjnego, to trzeba przyznać, że mielibyśmy poważny problem. Zaufanie do instytucji rządowych jest tak niskie, jak nigdy przedtem.