Miszka pisze: ↑08 lip 2020, 20:18
Dopisałbym drugi wniosek, że kluczowe partie nie wyczuwają mentalności młodego pokolenia i ratuje je to, że ludzie w wieku 18-30 lat to tylko ułamek wyborców.
Tam rozumowanie przebiega w nieco inny sposób, co nie oznacza automatycznie - zły. Teoria walki z ruchami społecznymi wskazuje dwie główne metody: na platformę i na argumenty.
Tutaj mamy do czynienia z próbą przechwycenia platformy umożliwiającej głoszenie poglądów.
Konfederacja w dużej mierze składa się z dwóch przeważających środowisk: socjalistów i wolnościowców. Kto tam ma palmę pierwszeństwa, nie wiem, ale nad tym warto się zastanowić. To, że środowisko Konfederacji rozpadnie się w przyszłości jest niemalże pewne, mówi nawet o tym sam Bosak, ja mogę wskazać dwa takie punkty: odejście JKM i osiągnięcie niskiego wyniku w wyborach do Sejmu w 2023 lub 2027.
Niskiego albo i wysokiego.
PiS i PO to rozumieją, i starają się pozycjonować na partię narodową i wolnościową, do których jednakże im bardzo daleko ale tu nie chodzi o argumenty. Poprzez stworzenie iluzji, że są jedynymi liczącymi się na arenie politycznej formacjami narodowymi i wolnościowymi chcą uniemożliwić głoszenie poglądów albo wchłonąć pomniejsze partie (a może bardziej - poparcie wyborców). Tutaj wszystko rozgrywa się na poziomie skali, większemu graczowi jest łatwiej kreować poparcie. Po prostu.
Hołownię zostawiam w spokoju, skłaniam się ku poglądowi iż Hołownia to fałszywa flaga PO mająca pozyskać nowych wyborców. Po prostu zbyt łatwo poszła ta cała szopka z przekazaniem poparcia po pierwszej turze.
Dodam od siebie, ja jestem bardzo negatywnie nastawiony co do przyszłości dyskursu politycznego. Prawica i lewica, te hasła zupełnie straciły na znaczeniu i mogą być dowolnie wymieniane wedle uznania. Poszczególne nurty myśli socjalistycznej a i perturbacje samej gospodarki socjalistycznej wykraczają poza rozumowanie przeciętnego obywatela. Trudno z resztą wymagać zrozumienia, przeciętny obywatel ma dużo ważniejsze rzeczy na głowie - przeżycie. Nauka pojęć od nowa to syzyfowa praca. Czarno to wszystko widzę.
Jeszcze krótko co do intencji.
PiS to tacy narodowcy którzy chcą głębokiej integracji europejskiej, a PO to tacy wolnościowcy którzy chcą totalitaryzmu i dyktatu państwa czy dwóch mężczyzn może adoptować dziecko, czy nie.