Re: Wielki reset.
: 01 lip 2022, 20:54
Oddajmy raczej głos ekspertowi:
Miejsce spotkań ludzi takich jak Ty!
https://introwertyzm.pl/
Jak powszechni są psychopaci w szeregach kierownictwa wyższego szczebla? Dokładne obliczenia są niemożliwe do uzyskania. (Żywo trudno wyobrazić sobie badacza, który podchodzi do szefa działu zasobów ludzkich i pyta: „Chcielibyśmy przeprowadzić pewne badania, aby ocenić, ilu psychopatów ma w kierownictwie Twoja organizacja”). Jednak w 2010 roku Paul Babiak, Robert Hare i Craig Neumann mieli okazję zbadać psychopatię na próbie 203 osób z programów rozwoju menedżerskiego wielu firm. Chociaż osoby te nie były jeszcze na najwyższych szczeblach swoich organizacji, były na dobrej drodze, aby się tam dostać.Wskaż tą socjopatologię, ja jej nie widzę.
Nie zgadzam się ale kumam konstrukcję argumentu. Mój kontrargument jest następujący: to korporacyjne środowisko wymusza na człowieku zachowania zbliżone do zachowań diagnozowanych jako psychopatologia. Lawirowanie etc. Mitomanię czyli nawyk patologicznego kłamania. To nie jest tak do końca egocentryzm, tylko coś w rodzaju CEOcentryzmu (wejście w rolę i zachowywanie się odpowiednio).
A niech czytają, na zdrowie! Ostatnio wydali i nawet dodrukowali Mein Kampf. Można pójść do księgarni, zakupić. Wpadło mi też w oko Korzenie Totalitaryzmów, chociaż słyszałem, że Arendt jest krytykowana.Fairytaled pisze: ↑10 sie 2022, 11:16 Korporacje pragną zachować władzę i wpływy, a tymczasem młodzi ludzie, krytykujący kapitalizm, czytają Karola Marksa, i jak tu wybrnąć z tego impasu? Czekać na głód? Może będą chociaż wtedy śpiewać międzynarodówkę.
Ach, no pewnie. Ja nie wiem jak towarzysz Stalin to wykoncypował, ale słyszałem, że w tym pięknym ustroju równocześnie mogły być pieniądze, i mogło ich nie być. To zupełnie tak, jak z w fizyce kwantowej; cząsteczki pojawiają się i znikają. Tylko, że u Stalina oczywiście budowali komunizm, więc te wszystkie środki musiały być sprawiedliwie rozdzielone pomiędzy tych, którzy rzeczywiście ten ustrój aktywnie tworzyli -Socjalizm (którego korporacjonizm jest cechą), zwany ostatnio przezemnie tu na forum systemem (bo dawno cb nie było) to nie jest optymalne rozwiązanie jeśli spojrzymy przez pryzmat życia i funkcjonowania człowieka.
Dziękuję za sugestię; całkiem możliwe, że za parę lat (o ile dożyję) znudzą mi się powieści, wówczas prawdopodobnie zacznę czytać książki historyczne, żeby w tej naszej rzeczywistości nie zwariowaćSą książki Applebaum dosyć dobrze napisane (a przynajmniej Za żelazną kurtyną którą czytam). Szczerze to Marksa mogli by wydać porządne opracowanie (dla historyków, ekonomistów, filologów, psychologów i całego naszego humanistycznego tałatajstwa).
Kiedy towarzyszowi Stalinowi zabrakło twardej waluty, a były to czasy kiedy twardą walutą używaną w handlu zagranicznym było złoto, to zrobił represje polityczne i zagnał ludzi do przykopalnianych łagrów, aby mu to złoto wykopali. Śmiertelność w łagrach była wysoka.Fairytaled pisze: ↑11 sie 2022, 8:48 Ach, no pewnie. Ja nie wiem jak towarzysz Stalin to wykoncypował, ale słyszałem, że w tym pięknym ustroju równocześnie mogły być pieniądze, i mogło ich nie być. To zupełnie tak, jak z w fizyce kwantowej; cząsteczki pojawiają się i znikają. Tylko, że u Stalina oczywiście budowali komunizm, więc te wszystkie środki musiały być sprawiedliwie rozdzielone pomiędzy tych, którzy rzeczywiście ten ustrój aktywnie tworzyli -
bo cała reszta jeszcze nie wiedziała na czym rzecz polega, więc trzeba było mądrze, biednym, tzn. "nam" dać, a bogatym, tzn. "całej reszcie" zabrać. Tylko wtedy jeszcze nie wiedzieli, że rewolucja klasowa obali klasę rządzącą.
Piłsudski socjalista. PiS etatyści. Centralizacja państwa i rosnący udział spółek państwowych w życiu społeczno gospodarczym. Oczywiście, przyjdzie moment w którym zapragną ustawiać sposób w jaki ludzie myślą o innych, jeśli jeszcze tego nie zrobili.Fairytaled pisze: ↑11 sie 2022, 8:48 W gruncie rzeczy mogę postawić tezę, że każda władza, która jest długotrwała po jakimś czasie zamienia się w tyranię. Piłsudski miał swoją Berezę, jak już mu zbrzydło słuchanie opozycji; do kicia wysyłał, i nie było problemu; wszystko ładnie, pięknie, doskonale. Na szczęście dzisiaj mamy wroga klasowego w postaci Donalda Tuska, który jest odpowiedzialny za wszelkie katastrofy, nie wyłączając niedawnego zatrucia Odry.
Dokładnie, albowiem małe i średnie przedsiębiorstwa to kapitalizm, prywatna własność środków produkcji i właścicielem jest Kowalski, a spółki giełdowe to socjalizm i publiczna własność środków gdzie ostatecznym właścicielem jest giełda (zazwyczaj będąca spółką państwową) lub administracja państwowa.Fairytaled pisze: ↑11 sie 2022, 8:48 Moja teza jest taka, że małe i średnie przedsiębiorstwa muszą być bardziej "etyczne", bo wiadomo kogo w razie czego pociągnąć do odpowiedzialności. A wielkie korporacje, takie, jak np. Nestle niekoniecznie. Są to hydry o wielu głowach, bo gdzie nie ma kota, tam myszy harcują.
Polecam, naprawdę wiele wartościowych książek ostatnio się ukazuje. Księgarnia, dział historia i zawsze można coś dobrego wybrać na początek.Fairytaled pisze: ↑11 sie 2022, 8:48 Dziękuję za sugestię; całkiem możliwe, że za parę lat (o ile dożyję) znudzą mi się powieści, wówczas prawdopodobnie zacznę czytać książki historyczne, żeby w tej naszej rzeczywistości nie zwariować
Challenge accepted!